Nasze Miśki - Sir Lancelot
rosomak1983 - 03-02-2013, 12:47
wszystki generacje vr-4 ,niezle. ten szaro zielony czyj ???
macieekg - 05-02-2013, 13:28
Super, jakby seryjnie dawali takie V6 do tego lanca to byłby super wóz.
Kiedy zrobisz wydech i będzie na gotowo, chętnie bym go zobaczył na jakimś spocie
MKV - 05-02-2013, 13:55
macieekg napisał/a: | Super, jakby seryjnie dawali takie V6 do tego lanca to byłby super wóz.
Kiedy zrobisz wydech i będzie na gotowo, chętnie bym go zobaczył na jakimś spocie |
Może się pojawi 12 lutego na najbliższym spocie?? :]
krzychu - 05-02-2013, 14:13
macieekg - no ale w USA jest 2,4 MIVEC który zdaje się ma podobną ilość koników, a jest lżejszy... Poza tym trakcja ośki przy takie mocy bez szperowania mechanizmu różnicowego powoduje, że u mnie (2.0 135KM) na 2-jce przy 6 tys na mokrej nawierzchni po prostym traci przyczepność nie mówiąc o zakrętach gdzie od razu wpada w podsterowność.... A tu tej mocy będzie jeszcze więcej.... Opon też za szerokich nie włożysz bo będą wystawać i obcierać...
Jedyne co może być fajne to dźwięk... Reszta będzie raczej na minus... względem 2,4 MIVEC z RA.
viader - 05-02-2013, 15:17
krzychu napisał/a: | Poza tym trakcja ośki przy takie mocy bez szperowania mechanizmu różnicowego powoduje, że u mnie (2.0 135KM) na 2-jce przy 6 tys na mokrej nawierzchni po prostym traci przyczepność nie mówiąc o zakrętach gdzie od razu wpada w podsterowność.... A tu tej mocy będzie jeszcze więcej.... Opon też za szerokich nie włożysz bo będą wystawać i obcierać... |
krzychu, czas zmienić opony na nowe...
Nie ma co demonizować to raptem 160 parę kucyków a nie jakiś szatan z piekła rodem. Idzie w ośce ujarzmić i dwa razy wyższą moc, wystarczy umiejętnie operować pedałem gazu. Jak ktoś nie ogarnia auta to i napęd na 4 koła mu nie pomoże.
MKV - 05-02-2013, 16:02
viader napisał/a: | krzychu napisał/a: | Poza tym trakcja ośki przy takie mocy bez szperowania mechanizmu różnicowego powoduje, że u mnie (2.0 135KM) na 2-jce przy 6 tys na mokrej nawierzchni po prostym traci przyczepność nie mówiąc o zakrętach gdzie od razu wpada w podsterowność.... A tu tej mocy będzie jeszcze więcej.... Opon też za szerokich nie włożysz bo będą wystawać i obcierać... |
krzychu, czas zmienić opony na nowe...
Nie ma co demonizować to raptem 160 parę kucyków a nie jakiś szatan z piekła rodem. Idzie w ośce ujarzmić i dwa razy wyższą moc, wystarczy umiejętnie operować pedałem gazu. Jak ktoś nie ogarnia auta to i napęd na 4 koła mu nie pomoże. |
Święte słowa
Ja tam w Swifcie ważącym 800kg bez problemu ogarniam ponad 130KM nawet i na mokrym więc nie widzę problemu z ogarnięciem 160KM w sporo cięższym aucie - sam silnik też mocno dociska koła do ziemi a u mnie silnik 1.3 wazy zaledwie 80kg...
Hubeeert - 05-02-2013, 16:14
A na dodatek ta V6 nie waży wiele więcej od 4G63
macieekg - 05-02-2013, 17:09
Otóż to, Saaby miały ponad 200KM na ośce i jakoś jeżdżą. Nie demonizował bym aż tak.
Zresztą galant też jest ośką, różnice w wadze nie są chyba ogromne.
Uważam, że nie ma niczego lepszego niż płaski przebieg momentu obrotowego w fajnej cyfrze zaczynający się od niskich obrotów
Misiek :) - 05-02-2013, 17:15
Ja powiem, że mam lepsiejszy wykres od 2,4 mivec, waga to kilkanaściekg (max 20) co w praktyce nie daje takiej różnicy.
krzychu napisał/a: | Poza tym trakcja ośki przy takie mocy bez szperowania mechanizmu różnicowego powoduje, że u mnie (2.0 135KM) na 2-jce przy 6 tys na mokrej nawierzchni po prostym traci przyczepność nie mówiąc o zakrętach gdzie od razu wpada w podsterowność. |
podsterwnośc, nadsterowność... Sprawdż sztystkie elementy zawieszenia czy masz sprawne, zrób zeza w kołach i wymień opony.
Ta moc rzeczywiście potrafiła nawet na suchym zerwać przyczepność, ale jakoś jeżdża auta po ponad 200KM na ośkę...
A jeśli chodzi o prowadzenie lancerka to:
dodanie gazu w zakręcie powoduje zerwanie przyczepności na przedniej ośce,
Bujnięcie kierownicą (dosyć ostre zwężenie zakrętu i zaraz złagodzenie) potrafi tylne koła oderwać od asfaltu...
wszystko zależy od techniki jazdy. U mnie jeździł jak przyklejony
krzychu - 05-02-2013, 17:19
MKV napisał/a: | bez problemu ogarniam |
To nie problem ogarnąć przednionapędowe auto i umiejętnie operować gazem. Ale może inaczej do tego podchodzę. Lubię się poślizgać po zakrętach jak jest lodowisko na drodze ale przy przednonapędówce zabawa się szybko kończy niezależnie od tego czy to 135 czy 160 parę koni...
Misiek napisał/a: |
dodanie gazu w zakręcie powoduje zerwanie przyczepności na przedniej ośce,
Bujnięcie kierownicą (dosyć ostre zwężenie zakrętu i zaraz złagodzenie) potrafi tylne koła oderwać od asfaltu... |
Tak wyważenie jest świetne, zawias ma dobry opony oczywiście już twarde. Ale coraz bardziej mi się marzy tylnionapędówka lub AWD coby podsterowność wywoływać dodaniem gazu a nie odjęciem
Misiek :) - 05-02-2013, 17:22
krzychu napisał/a: |
To nie problem ogarnąć przednionapędowe auto i umiejętnie operować gazem. Ale może inaczej do tego podchodzę. Lubię się poślizgać po zakrętach jak jest lodowisko na drodze ale przy przednonapędówce zabawa się szybko kończy niezależnie od tego czy to 135 czy 160 parę koni... |
do tego potrzeba 4x4: evo, vr4 lub tylne jak starion
krzychu - 05-02-2013, 17:24
Misiek napisał/a: | 4x4: evo |
Ta marzy się IX w wersji EU... Pożyjemy zobaczymy... Ceny przynajmniej zakupu nie takie tragiczne pomału...
Misiek :) - 05-02-2013, 17:25
krzychu napisał/a: | Ceny przynajmniej zakupu nie takie tragiczne pomału... |
jak masz zamiar używać, to trzeba mieć na części, a te nie są już tanie.
Ostrzegam, że eksploatacja auta bywa droga.
krzychu - 05-02-2013, 17:27
Misiek napisał/a: |
jak masz zamiar używać, to trzeba mieć na części, a te nie są już tanie.
Ostrzegam, że eksploatacja auta bywa droga. |
Zdaje sobie z tego doskonale sprawę. Tam za dużo rzeczy jest eksploatacyjnych... Ale dopuszczam tą myśl jedynie jako drugie auto lub jak będę robił małe przebiegi jak teraz. Obecnie <500km miesięcznie...
Misiek :) - 05-02-2013, 17:29
Ja tam wolę miec jedno auto na codzień, a drugie do "zabawy".
Przejażdżki na tor itp...
|
|
|