Outlander III Ogólne - Pierwsze wrażenia
mkm - 20-11-2013, 16:54
Cytat: | a mi się wydaję ze nawet zwykłe TEMPO za 5 zł przywróci blask lakieru niejednokrotnie widziałem tak zabieg nosi nazwę "samochód do sprzedaży" . |
Niestety większość właścicieli aut ma właśnie takie podejście do dbania o lakier...
"Tempo", do tego jakaś ściera z podłogi, wykończenie "woskiem koloryzującym" i jest cacy...
Owszem tania pasta typu "tempo" przywróci blask, ale na chwilę (jak olejem słonecznikowym natrzesz też będzie błyszczał), i niestety tak zniszczy Ci lakier, że jak będziesz chciał faktycznie o niego zadbać to nie skończy sie na zebraniu kilku mikronów tylko na mocnym darciu klaru, żeby naprawić to co napsujesz.
Trik - 20-11-2013, 20:45
elektri napisał/a: | Co do tego ostatniego, mam ból głowy...
O III wyposażony jest tylko w plastik |
ten plastik nie jest jakiś fatalny. Mam od 6 lat w lancerze oryginalną osłonę plastikową i złego słowa nie powiem. Z racji pracy zdarza mi się jeździć dużo po szutrach i leśnych duktach (ostatnio 120km w 3 godziny zrobiliśmy na przeglądzie dróg gminnych) i osłona daje radę. Ale jeśli masz miejsca gdzie auto można nawet oprzeć na podwoziu to raczej stal, jeśli autko nie będzie robić na poligonie w Orzyszu http://www.youtube.com/watch?v=S855fMVXtQw to plastik wystarczy.
elektri - 20-11-2013, 21:33
Trik napisał/a: | jeśli masz miejsca gdzie auto można nawet oprzeć na podwoziu to raczej stal, jeśli autko nie będzie robić na poligonie to plastik wystarczy |
Dzięki
Czyli póki co chyba z osłoną też się wstrzymam ....
P.S. Temat ożył, a co ważniejsze można pokusić się o stwierdzenie, że "w obrębie tematu"
borsak1 - 21-11-2013, 08:38
mkm napisał/a: | Niestety większość właścicieli aut ma właśnie takie podejście do dbania o lakier... | nie zaprzeczę, co nie znaczy że zdanie które napisałeś wcześniej jest prawdziwe. Jakoś nie zauważyłem na żadnym z samochodów efektu o którym piszecie. Poważnie czytając to forum można dojśc do wnisku że siedzi tutaj grupa malkontentów narzekających an wszystko na co sie da, nie potrafiących myśleć "bo dealer pocea mi przedłuzenie gwarancjki" - ile już topików było na temat tego że w mitsubishi NIE MA GWARANCJI NA NIC. Jakieś warstwy ochronne na lakier, ludzie jak każda inna marka i mitsu musi spełnić pewnie wymogi takiej organizacji mafijnej nazywanej UE i powiem tyle "wyżej dupy nie podskoczy". Prosze mi sie tutaj nie obrażąc za słowa "grupa malkontentów" etc. sam tutaj siedzę więc też się do niej zaliczam.
Poprostu nie jestem w stanie pojąć jak można kupować nowe auto z załozeniem ze zaraz będzie się psuć, do swojego przez 60 tysięcy nie dołożyłem złotówki, jedna zmiana fitra paliwa w serwisie bo nie potrafili dobrać w sklepie do Mivec-a, olej ze szwagrem zmieniałem pijąc przy okazji jakiegoś Jack albo inny syf i mój jeździł a wy płaczewcie że to ze tamto. Obudźcie sie samochód jest dla was nie wy dla samochodu !!!
ja swojego nei ząlowałem, nie przypuszczam zeby kiedykolwiek załączyło sie dopalanie DPF-a ganiał w 99% po trasie z prędkościami od 40 do 215, mój ojciec z kolei jexdzi jak typowy emeryt i też sobie chwali mówi że jeden z lepszych samochodów jakie miał zero awaryjności. kończąc debatę jeśli mitsu jest teraz uważane za badziew, nie dawny sysnonim motoryzacji japońskiej to może za starym powiedzeniem "Nie ruszajcie gówna bo będzie śmierdzieć" poważnie przestancie sie doszukiwać códów niewidów a auto będzie jeźzić. Co do jakości plastików jakoś nie widzę róznicy pomieędzy Mitsubishi a mercem czy bmw, w skórze tak w plastikach nie i tu i tam zgrzyta skrzypi piszczy.
madox - 21-11-2013, 09:33
Jackie napisał/a: | mitsu00 napisał/a: | Nic cie od tego nie uchroni, zwlaszcza ze obecne lakiery w japonczykach sa Bardzo, ale to Bardzo podatne na zarysowania. |
To prawda z jedną korektą - wszystkie dopuszczone w UE lakiery są lakierami wodnymi a ich jakość...a w zasadzie brak jakości dotyczy wszystkich (dowolne forum internetowe i samochody powyżej 2008 roku...). Część moich klientów stosuje polimer położony na nowy lakier i faktycznie samochody nawet po dwóch latach wyglądają dobrze.
Co do zarzutu o prowadzenie Outka (normalnie mi to spokoju nie dawało....): na co dzień jeżdżę Foresterem i do Outlandera wsiadłem na jeden dzień. Mam drogę do domu w Supraślu dość krętą (Hubeeert może potwierdzić ) a do tego z coraz gorszą nawierzchnią. Wczoraj wieczorem celowo pojechałem dość ostro po winklach i dwukrotnie zrobiłem sobie symulację szykany z hamowaniem w zakręcie (tu sprawdza się rozkład mas auta) i powiem Wam tak: różnica między Forkiem a Outlanderem jest wyraźna. Subaru szybciej gubi tor jazdy ale jak gubi to "symetrycznie" czyli przewidywalnie. Outlander za to trzyma dłużej i jest odporniejszy na poprzeczne nierówności za to jak już się "puści" to trudniej go postawić do toru jazdy (min. dwie korekty kierownicą). W obu przypadkach samochody są stabilne i pewne w prowadzeniu. Ponieważ nie wykonałem ŻADNYCH manewrów trudnych a jedynie takie, jakie każdy w miarę doświadczony kierowca wykonać umie - opinię madoxa traktuję jako dyskredytację konkurencji rynkowej i wtręt "gossipmarketera".
Pozdrawiam |
Aaaaaa ,czyli najlepiej jeżdżą te auta ,na których zarabiasz?Wiesz co, poproś kogoś z boku,żeby przeczytał co piszesz
borsak1 - 21-11-2013, 09:42
madox napisał/a: | najlepiej jeżdżą te auta ,na których zarabiasz | do dziwnych wniosków kolega dochodzi. Pisze o tym że sami szukacie Bóg wie czego, kupujecie tanie auto bo outlander jest tanim autem !!! Za tą kasę macie Das Auto stosunkowo mniejszego a wymagacie Bóg wie czego. Moze zamiast szukać niedociągnieć, ciągle narzekać zacznijcie poprstu jeździć tymi samochodami.
Madox ty akurat jesteś idealnym opisywanym przykładem, jeszcze nie kupiłeś nic a już
pozjadałeś wszelkie rozumy na temat Forestera, Outlander czy co tam jeszcze porównywałeś a polo no tak idealne porównanie.
Mnie w życiu nie zawiódł, nie dokładałem do niego złotówki, podobnie robi mój ojciec jego Outek właśnie wrócił z Niemiec jeszcze nie zdąrzył ostygnąć silnik a już stał na grancy Polsko-Ukraińskiej patrząc na sposób w jaki psotrzegacie samochody to pewnie przed takim wyjazdem samochód musiałby odpoczać, nie wiem moze kapiel szampan z truskawkami jakiś masaż dla niego. 120k i dopiero teraz pojawiają się uślizgi sprzęgła pod bardzo strome wzniesienie, ile dla przykładu koledzy z forum zainwestowali w swoje autka zeby "jeździły", pewnie suma sumarum fajną bejcą by się powoził za tą kasę. I dodam tyle na koniec ten samochód przejeździ jeszcze nie ejdnego miśka z tego forum który jest pieszczony.
mitsu00 - 21-11-2013, 09:46
borsak1 napisał/a: | madox napisał/a: | najlepiej jeżdżą te auta ,na których zarabiasz | do dziwnych wniosków kolega dochodzi. Pisze o tym że szami szukacie Bóg wie czego, kupujecie tanie auto bo outlander jest tanim autem !!! za tą kasę macie Tiguana stosunkowo mniejszego a wymagacie bóg wie czego. Moze zamiast szukać niedociągnieć, narzekać i Bóg wiec co jeszcze zacznijcie poprstu jeździć tymi samochodami. Madox ty akurat jesteś idealnym opisywanym przykładem, jeszcze nie kupiłeś nic a już pozjadałeś wszelkie rozumy na temat Forestera, Outlander czy co tam jeszcze porównywałeś a polo no tak idealne porównanie. Mnie w życiu nie zawiódł, nie dokładałem do niego złotówki, podobnie robi mój ojciec jego Outek właśnie wrócił z Niemiec jeszcze nie zdąrzył ostygnąć silnik a już stał na grancy Polsko-Ukraińskiej patrząc na sposób w jaki psotrzegacie samochody to pewnie przed takim wyjazdem samochód musiałby odpoczać, nie wiem moze kapiel szampan z truskawkami dla niego. 120k i dopiero teraz pojawiają się uślizgi sprzęgła pod bardzo strome wzniesienie, ile dla przykładu koledzy z forum zainwestowali w swoje autka zeby "jeździły", pewnie suma sumarum fajną bejcą by się powoził za tą kasę. | Sprawdza sie powiedzenie ze Polak to tylko narzekac potrafi....
elektri - 21-11-2013, 09:48
borsak1 napisał/a: | Poprostu nie jestem w stanie pojąć jak można kupować nowe auto z załozeniem ze zaraz będzie się psuć |
Jak bym i inni wychodzili z założenia, że tak jest to byli by masochistami
borsak1 napisał/a: | grupa malkontentów narzekających an wszystko na co sie da, nie potrafiących myśleć |
Nie wiem jak inni, ale ja wyszedłem z założenia, że skoro zmieniam markę i "pokolenie" lakieru, zapytam Was o Wasze zdanie (co wcale nie oznacza, że nie mam własnych przemyśleń).
Poza tym, póki nie mogę mieć własnych pierwszych wrażeń, pytam Was o Wasze.
Nie narzekam, że w OIII jest np. tylko koło dojazdowe, bo decydując się na konkretny model w konkretnej wersji decyduję się na "całość z dobrodziejstwem inwentarza".
Każda marka i każdy model ma swoje wady i zalety.
Każdy też ma inne potrzeby, oczekiwania, możliwości i inne czynniki.
Forum moim zdaniem jest miejscem, gdzie można podzielić się własnymi przemyśleniami i doświadczeniami nie tylko dotyczącymi samego samochodu, ale i "otoczki" około sprzedażowej.
Handlowcom zależy, by sprzedać oprócz samochodu "dodatkowe profity".
Natomiast kupującego rolą jest przeanalizowanie wszystkich za i przeciw.
Pomysł z płytą pod komorą silnika jest mój autorski - nie proponował mi tego żaden sprzedawca. Po prostu obecnie coś takiego już mam.
Nie zawsze wozimy TYLKO to co jest nam potrzebne na 100%.
Ja zawsze zimą woziłem piasek i łopatkę, a w trasę dodatkowo łańcuchy, ale to nie oznacza, że inni tak robią lub mają robić.
Zapewne są jeszcze osoby, które w trasę zabierają kanisterek z paliwem i też mają swoje powody....
A ponadto temat wyraźnie ożył
borsak1 - 21-11-2013, 09:52
Cytat: | Sprawdza sie powiedzenie ze Polak to tylko narzekac potrafi.... | święte słowa, ja dla odmiany teraz X1 kupuję i na forum wyczytałem ze ma problem z hamulcami, bo 2 osoby nie wychamowały w porę ale to ze milion innych wyhamowało to nie poprostu BMW ma problem z hamowaniem tylko u Polaków. Tapicerka tandetna, bo łosie które nie miały w życiu auta z wyzszej pólki zaczynaja narzekać bo liczyły na Bóg wie co. A później wypowiedź 60 letniego użytkownika BMW żeby banda malkontentów palnęla się w czóło bo z jakości nic nie poleciało przez 40 lat jak jeźdz którymś z kolei samochodem tej marki. Internet na pewno nie jest dla polaków, cenzura jak za komuny i wszyscy bedą zadowoleni.
mitsu00 - 21-11-2013, 09:56
borsak1 napisał/a: | Cytat: | Sprawdza sie powiedzenie ze Polak to tylko narzekac potrafi.... | święte słowa, ja dla odmiany teraz X1 kupuję i na forum wyczytałem ze ma problem z hamulcami, bo 2 osoby nie wychamowały w porę ale to ze milion innych wyhamowało to nie poprostu BMW ma problem z hamowaniem tylko u Polaków. Tapicerka tandetna, bo łosie które nie miały w życiu auta z wyzszej pólki zaczynaja narzekać bo liczyły na Bóg wie co. A później wypowiedź 60 letniego użytkownika BMW żeby banda malkontentów palnęla się w czóło bo z jakości nic nie poleciało przez 40 lat jak jeźdz którymś z kolei samochodem tej marki. Internet na pewno nie jest dla polaków, cenzura jak za komuny i wszyscy bedą zadowoleni. | To z ubezp. skapnelo ci troche monety juz....?
borsak1 - 21-11-2013, 09:57
#elektryk nie piłem do Ciebie, OII miało problemy ze sprzęgłem mozna sie spodziewać przecxież taką budę coś musi ciągnać, gwarancji nie masz taka proawda, na lakier również. jedniu narzekają na piszczace plastiki, inni ze za wysoko się siedzi. Jak Ci się podoba kupuj tyle w temacie. Znasz wady największą jest przerost ambicji nad mozliwosciami. jełśi będziesz tu zadko zaglądał powinieneś być zadowolony ze swojego samochodu.
[ Dodano: 21-11-2013, 10:10 ]
@ Cytat: | To z ubezp. skapnelo ci troche monety juz....? | nie nie skapnęlo nic, miałem brak utraty wartości a ubezpieczyciel o tym zapomniał, dodatkowo teraz wydaje mu sie ze przeszacował wartośc ubezpieczenia o jakieś 30k wiec zaczęla się przepychanka. Co do X1 kupuję taniej niż Outlander z podobnym wyposażeniem tylko nie u dealera a brokera i 40k zostaje w kieszeni, ba nawet pakiet serwisowy na 5 lat dorzucili. I jakoś nie płaczę że ktoś na czas nie wcisnął pedału hamulca i ma rozbite nery z przodu.
elektri - 21-11-2013, 10:11
borsak1 napisał/a: | #elektryk nie piłem do Ciebie |
Obawiam się, że "dotknąłeś" Elektryka (też jest na tym forum) myśląc o mnie.
Ja już zamówiłem i oczekuję aż przypłynie
Myślę, że będę zadowolony niezależnie od zaglądania na forum - takie mam podejście do życia
A że jestem w tym wieku, że doceniam rady innych a nie tylko własne doświadczenia, dopytuję się Was, spokojnie czekając na info od dealera.
Myślę, że w pierwszej połowie grudnia będę mógł już pisać na podstawie WŁASNYCH doświadczeń, a nie tylko przypuszczeń
mitsu00 - 21-11-2013, 10:15
borsak1 napisał/a: | nie nie skapnęlo nic, miałem brak utraty wartości a ubezpieczyciel o tym zapomniał, dodatkowo teraz wydaje mu sie ze przeszacował wartośc ubezpieczenia o jakieś 30k wiec zaczęla się przepychanka. | W tym kraju nigdy chyba sie nic nie zmieni...... Walczyc trzeba nawet o to "zeby w kiblu byl papier toaletowy w pensjonatach". Wspolczuje...... Do brania kasy za polisy i nabijania sobie wynikow sprzedazy, to sa hardzi.Ale jak juz przyjdzie do wyplaty z oczywistej szkody, to juz 100 powodow wymyslaja zeby odwlec, albo zanizyc. Bandycki biznes
Jackie - 21-11-2013, 10:48
madox napisał/a: | Aaaaaa ,czyli najlepiej jeżdżą te auta ,na których zarabiasz? |
A Ty umiesz czytać? Mam dwa takie auta na co dzień więc je porównałem. Tyle. Wcześniej opisałem porównanie z innym markami i napisałem, że najlepiej wyszły Forester i Audi (żadnego produktu VAGa NIE sprzedaję), potem Outlander i Tiguan, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Poza tym w sposób oczywisty będę bronił swoich produktów - to Cię chyba nie dziwi? A że nie mam z tym większych kłopotów - to już inna bajka.
Dobra, temat kończę i więcej postaram się na Ciebie nie reagować co też i innym użytkownikom polecam.
Pozdrawiam
lexus - 21-11-2013, 11:16
Naprawdę nie ma co narzekać na mitsu u mnie 112 tyś(2007) i zero awari ostatnio wymieniona przepustnica tylko dlatego że za bardzo chałasowała ,u kolegi skończył 3 letią gwarancję i zero awari ,u jednego z kolegów który kupił 3 latka po 6 latach miał tylko problem z wentylami(wersja USA).A więc można ,można na forum zawsze będą nazekania ,bo Polak to malkontent i już ,a z reguły na forum zagląda się jak coś jest nie tak z autem ,miłośników marki tu nie wielu.teraz mitsu przedłuża gwarancję do 5 lat za 3tyś .można wykupić i spokój.jak będą problemy z naprawą w polsce jest centrala i serwis w innym kraju (jak by było coś naprawdę ważnego padło).Panowie i panie to niezłe auto w rankingu niezawodności wedłu GTu;suv 4-5lat 18 miejsce na 39 tuż za mazdą cx7 a przed ;vw tuareg,mercem g,ml,audi q7,suzuki vitarą.,toyota land criser na 36 miejscu . suv 6-7 lat miejsce 10 na 30 tuż za bmw3 i hondą crv,przed q7,tuaregiem,lad roverem,itp, bmw x5 na ostatnim 30 miejscu .na pierwszym miejscu zawsze lexus rx.Motor nr 45-45 z 4 XI.13.
|
|
|