Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
mystek - 03-09-2010, 10:29
Oj, ja się cieszę z tego blokowania wyjścia z bloku, bo u mnie właśnie tak niektórzy parkują i akurat u mnie pod klatką . Klatek w bloku mam 7, ale tylko u mnie się to zdarza :/. Chciałbym również przeczytać całą treść tych paragrafów, bo nie zdziwiłbym się, gdyby kombinator Polak znalazł na coś takiego wyjście
piomic - 03-09-2010, 18:29
akbi napisał/a: | podjeżdża jakiś caban późnym wieczorem i trąbi pod blokiem | To raczej nie Caban, jak go znam to nie ma nawet prawka...
j-rules - 03-09-2010, 19:09
z tym fotomontażem strażnikow wiejskich czytalem w Angorze (przedruk z NIE)
Moze sie starzeje, ale nie bardzo jest sie z czego cieszyc.... zaplakac, wzburzyc - jak najbardziej. I wyslac do pierdla! za falszowanie
.. i w ogole ta cala straz zlikwidowac.
Kaucz - 03-09-2010, 22:57
koszmarek, przejdź po autach to się nauczą
j-rules, śmiejemy się bo facet co dostał to cymbał. Idąc jego tokiem myślenia każdą fotkę powinienem wysyłać do sądu
akbi, jeszcze trzeba ustalić co jest ciszą nocną. Emeryty teraz zaczną dzwonić, bo ktoś odpalił im auto na parkingu pod oknem w nocy i zakłóca ich ciszę.
jaca71 - 04-09-2010, 07:52
akbi napisał/a: | Świetnie ...jestem ZA |
A ja nie. Chyba że 20% mandatu będzie płacił kierowca a 80% zarządca osiedla.
Przepis ten jak zwykle kopnie po kieszeni ludzi ciężkiej pracy. Ludzie tacy pracują od rana do nocy. Wraca taki wieczorem do domu a tu wszystkie miejsca zajęte. I co? Jak jest jego wina że mieszka na osiedlu gdzie jest 400mieszkań a całe 50 miejsc postojowych?
Ja_good - 04-09-2010, 07:59
jaca71 napisał/a: | A ja nie. Chyba że 20% mandatu będzie płacił kierowca a 80% zarządca osiedla.
Przepis ten jak zwykle kopnie po kieszeni ludzi ciężkiej pracy. Ludzie tacy pracują od rana do nocy. Wraca taki wieczorem do domu a tu wszystkie miejsca zajęte. I co? Jak jest jego wina że mieszka na osiedlu gdzie jest 400mieszkań a całe 50 miejsc postojowych? |
dokladnie.jako ze pracuje na 3 zmiany to mam podobna sytuacje.wracam wieczorem i oczywiscie nie ma miejsca,ale coz to-jak panstwo ladnie poparkowali-normalnie az krzycze w aucie z redosci ze mam takich idiotow za sasiadow-tak parkuja za po ustawieniu wszystkich tak jak powinno byc weszlo by spokojnie 3-4 auta.ale nie-taki osiol stanie krzywo,zosatwi na skreconych kołach i zostawi tyle miejca ze mozna dzwiami wachlowac-az mi sie noz w kieszeni otwiera...
mystek - 04-09-2010, 10:20
To się zgadza Jaca, z tym, że w czasach PRLu kiedy budowali nasze wspaniałe osiedla było inaczej, były inne standarty. Nie chcę porypać czegoś, bo Socjologię Miasta miałem na 2-gim roku studiów, ale uczono nas, że w tamtych latach 1 miejsce do parkowania przypadało na 2 rodziny, bo wtedy samochód to był luksus. Dzisiaj wiele rodzin ma po 2 samochody. U mnie w klatce na 15 rodzin mamy w sumie 10 samochodów. Wyglądając teraz przez okno policzyłem, że na cały blok (7klatek po 15 rodzin = 105 rodzin) mamy 50 miejsc parkingowych +/- 2-3miejsca. Czyli jakby przyjąć średnią 10samochodów na 1 klatkę to wychodzi nam brak 20miejsc parkingowych.
Innymi słowy jesteśmy w czarnej... rozpaczy
jaca71 - 04-09-2010, 10:43
mystek, Ja mam zupełnie odwrotne wrażenie NH zbudowana była super - wielkie przelotowe aleje, pełno zieleni i sporo miejsc parkingowych. To jest prawdziwy Wersal dla kierowców w porównaniu z nowymi osiedlami. Inwestor zabudowuje teren na maksa i robi na około 25% potrzeb miejsca parkingowe w podziemiach za kosmiczne pieniądze (~25kzł za niecałe 20m2). Na takich osiedlach to jest horror
Żeby nie było - nie popieram stawania na trawnikach (u mnie na starym osiedlu standard), blokowania wjazdu do garaży (też standard) blokowanie dróg dla służb specjalnych (też standard) ale zwracam tylko uwagę że nie wszyscy są źli z natury.
Swoją drogą często wracam z pracy późnym wieczorem lub w nocy, lub też nad ranem. Wtedy parkowałem około 10minut drogi z buta od domu a trawy nie tknąłem. A najwięcej nerw miałem gdy po drodze mijałem z 20 miejsc na 3/4 samochodu
JCH - 04-09-2010, 11:20
jaca71 napisał/a: | Przepis ten jak zwykle kopnie po kieszeni ludzi ciężkiej pracy. Ludzie tacy pracują od rana do nocy. Wraca taki wieczorem do domu a tu wszystkie miejsca zajęte. I co? Jak jest jego wina że mieszka na osiedlu gdzie jest 400mieszkań a całe 50 miejsc postojowych? | Jaca - Ty dzwoniłeś wczoraj do radia z taką dokładnie argumentacją? Dokładnie te same parametry (400/50) albo słuchasz tego samego radia
Zastanawiam się jak to jest w spółdzielniach mieszkaniowych, przecież będąc członkiem takiej spółdzielni jestem współwłaścicielem również takiego kawałka trawy, na którym zaparkuję (wiem, duuuuuże przegięcie w interpretacji )
Na szczęście u nas przy okazji remontów kanalizacji wiele trawników zamieniono na miejsca parkingowe - na razie jakoś wystarcza.
mystek - 04-09-2010, 11:30
#Jaca - nowe osiedla, to w ogóle jest jedna wielka kapota. Nie zamieszkałbym w czymś takim osobiście. Deweloper robi wszystko po kosztach i żeby jak najszybciej oddać mieszkania do użytku. W ogóle zero wyobraźni imo. Ja mieszkam w Bieńczycach, w blokach z lat 50-tych i mi tu super. Może i ciasno, ale sklep mam 30m od klatki, kiosk to samo, przystanek tramwajowy i autobusowy 50m, przedszkole na osiedlu, 2 szkoły podstawowe również, gimnazjum osiedle dalej, do szkół pogimnazjalnych można na upartego iść z buta. A takie nowe osiedla, to nie wiem co w zasadzie oferują oprócz tego, że są... nowe i pachnące .
Zgadzam się, że Huta jest w miarę dobrze pomyślana, chociaż stan dróg w Hucie jest masakryczny :/. Ale chodniki przynajmniej zamieniają w kostkę brukową (praktycznei już większość jest w kostce), budują miejsca parkingowe (u mnie pod blokiem wczoraj właśnie skończyli, a na Dunikowskiego np te po bokach co porobili - miodzio ).
Musimy z tym jakoś żyć. Może przyjeżdżaj do domu gdzieś około 7, gdzie ludzie wyjechali juz do pracy samochodaim?
jaca71 - 04-09-2010, 12:10
JCH napisał/a: | Jaca - Ty dzwoniłeś wczoraj do radia z taką dokładnie argumentacją? Dokładnie te same parametry (400/50) albo słuchasz tego samego radia |
Raczej nie Może sąsiad bo o tym pomyśle dyskutowaliśmy. A jakie to radio? to go zapytam
JCH napisał/a: | Zastanawiam się jak to jest w spółdzielniach mieszkaniowych, przecież będąc członkiem takiej spółdzielni jestem współwłaścicielem również takiego kawałka trawy, na którym zaparkuję |
Jesteś, i wojowanie ze spółdzielnią to też wojowanie z samym sobą. Ale tak prosto nie jest bo spółdzielnie w sobie tylko znany sposób wstawia sobie do Rady Przedstawicieli Spółdzielców czy jak się to zwie swoich ludzi i podczas głosowań przegłosowują wszystko jak leci. Mógłbym napisać e cztery strony o tym jak działała "moja" spółdzielnia. Jedyne co można było zrobić to uwłaszczyć ponad 50% mieszkańców (liczone w procentach powierzchni nie członków) i utworzyć wspólnotę. Nie było to łatwe bo przez lata ludzie nie mieli bodźca by wydawać kasy na uwłaszczenie. Ze wspólnota jest już prościej ale wspólnota ma tylko teren wokół jednego bloku - nie ma szans na pozyskanie terenów lub przekształcenie własnych w parking.
Ja_good - 04-09-2010, 15:26
jaca71 napisał/a: | NH zbudowana była super - wielkie przelotowe aleje, pełno zieleni i sporo miejsc parkingowych. To jest prawdziwy Wersal dla kierowców w porównaniu z nowymi osiedlami. |
e no chyba 20 lat tamu
Pisze tu a tym momencie o typowo starej hucie-teatralne,krakowiakow,sloneczne itp Przeciez tam,patrzac na liczbe mieszkancow wogole nie ma prakingow-a przynajmniej podczas budowania osiedla nie jako takie byly przewidziane.
jaca71 - 04-09-2010, 15:48
Uwierz że na nowych osiedlach jest gorzej - każde wolne miejsce zajęte blokiem i bez parkingów. Kumpel mieszkał na słonecznym i tam bez problemów parkowałem jak jechałem do niego Drugi na Zgody a rodzina na Uroczym (tak się kiedyś zwało a teraz?). Nie było nigdy problemów z zaparkowaniem. A u siebie pod blokiem praktycznie codziennie gdy wracam po 17 to kilka kółek po osiedlu i nic. Może się wydawać że miejsc liczonych bezwzględnie jest więcej ale na mieszkanie na pewno nie - oczywiście pisze o nowych osiedlach. Tak samo z korkami. W NH poza miejscami gdzie na silę przebudowano skrzyżowania lub postawiono światła nie ma korków
Ja_good - 04-09-2010, 15:56
jaca71 napisał/a: | W NH poza miejscami gdzie na silę przebudowano skrzyżowania lub postawiono światła nie ma korków |
zgadza sie.
jaca71 napisał/a: | Uwierz że na nowych osiedlach jest gorzej - każde wolne miejsce zajęte blokiem i bez parkingów. |
no wlasnie u mnie jest cos w ten desen.niby osiedle stare(wiezowce) ale nastawili 4-5 pietrowcow wszedzie i sie troche z parkingami porobilo.akurta mam to szczescie ze mieszkam w typowym zgromadzeniu wiezowcow i parking mam dosc duzy ale jednak jak pisalem wczesniej zdarza sie ancymony co staja jakby byli slepi na jedno oko i mieli bezwlad prawej reki.
jaca71 - 04-09-2010, 16:45
Ja_good napisał/a: | ale jednak jak pisalem wczesniej zdarza sie ancymony co staja jakby byli slepi na jedno oko i mieli bezwlad prawej reki. |
Nie wiem czy to już pisałem ale często mam wrażenie że goście skośnie na dwóch miejscach stoją specjalnie - wtedy im nikt nie obija boków otwierając drzwi. Raz właśnie widziałem kola w nówce Q7, który zaparkował po skosie, wysiadł obejrzał swoje dzieło, pokiwał głową, poprawił żeby było bardziej skośnie i dopiero wtedy poszedł do M1
|
|
|