Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
krzychu - 09-09-2010, 18:29
Kaucz napisał/a: | Czy motorniczy może sobie wypościć ludzie gdzie mu się podoba ? Jestem w 100% przekonany, że nawet nie wjechałem na wymalowaną przestrzeń na jezdni dla przystanku |
Oczywiście że nie, ale:
- pytanie czy 1,5m wcześniej to już bardzo nie przystanek...
- musiała by to widzieć straż miejska albo policja a i tak pewnie by się nie zainteresowała za to jak ktoś z komunikacji prywatnej nie na przystanku wysadzi to wielkie larmo przeważnie jest. Albo jak urząd miasta z prywaciarzami walczy i straż miejską napuszcza...
W każdym razie ani Twoja ani pasażera wina... Cóż zrobić przełknąć ślinę i ugryźć się w język...
Ps. No i dzisiaj zatrąbiłem i mignąłem światełkami na "peciarza" ale to akurat pasażer.... Za 200m kierowca cyk pecika no to już dłużej na klaksonie przytrzymałem no i był feedback w postaci włączenia awaryjnych
romero - 11-09-2010, 09:09
krzychu napisał/a: |
Ps. No i dzisiaj zatrąbiłem i mignąłem światełkami na "peciarza" ale to akurat pasażer.... Za 200m kierowca cyk pecika no to już dłużej na klaksonie przytrzymałem no i był feedback w postaci włączenia awaryjnych |
Ja również nie popieram takiego zachowania ale zastanów się ilu palących MITSUMANIAKÓW tego nie robi ?
akbi - 11-09-2010, 12:28
romero napisał/a: | krzychu napisał/a: |
Ps. No i dzisiaj zatrąbiłem i mignąłem światełkami na "peciarza" ale to akurat pasażer.... Za 200m kierowca cyk pecika no to już dłużej na klaksonie przytrzymałem no i był feedback w postaci włączenia awaryjnych |
Ja również nie popieram takiego zachowania ale zastanów się ilu palących MITSUMANIAKÓW tego nie robi ? |
Moze po przeczytaniu tu kilku postow na ten temat sie oducza.
Pexu - 16-09-2010, 15:36
a ja Wam powiem że nic tak nie zmienia zachowania na drodze jak prawie pełne konto punktowe
akbi - 16-09-2010, 15:56
Pexu, --- z własnych doświadczeń??
Kaucz - 16-09-2010, 15:57
Pexu napisał/a: | pełne konto punktowe |
czasami wystarczy do połowy pełne .
Pexu - 16-09-2010, 15:58
akbi, niestety tak... ale już jestem po kursie reedukacyjnym
krzychu - 16-09-2010, 18:07
A ja dzisiaj sobie jeździłem firmowym kangurem no i kilka obserwacji. Na wylocie z Bielska (zwężka) wielkie kombinacje. Ja sobie jadę środkowym (najwolniejszym) z lewej dziwnie auta pomykały jakoś szybciej (okazało się że ci na moim wpuszczali z tesco auta) No i właśnie prawym wjeżdżali do tesco, zawracali i kawałek dalej się wciskali na mój pas
Sobie myślę mam to w oczywiście jakoś wcześniej się przede mnie gość wciska z CB jeszcze przed zwężką dobra wpuszczę ale nie wiem po co jak by nie mógł do końca dojechać (jak bym miał CB wytłumaczył bym mu że mógł by jechać do końca). Wpuściłem no i 3 auta pojechały dalej na koniec i wciskają się. Dojeżdżam wpuszczam jednego a drugi Volvo starszy gość na warszawskich blachach po prostu na mniej zjeżdża trąbie raz, drugi raz nawet mi przeszło przez myśl żeby nie hamować (ale przypomniało mi się że tydzień temu chopaki nie wyhamowali drugim kangurem za tirem i głupio by drugiego porysować) więc przyhamowałem trąbie a gość nawet nie przeprosi kierunkowskazami
A i jeszcze jedna obserwacja kangoo nie ma hamulców tylko zwalniacze.
JCH - 16-09-2010, 19:08
Stoję sobie dziś rano w korku (jak to w korku ) przeciskam się pomiędzy pasami do przodu (na moto ) i oczywiście burak w Astrze OPC stoi kołami w osi pasa. To jest kultura
Zauważam, że ilość zostawionego miejsca jest odwrotnie proporcjonalna do "wielkości" fury - "wielkości" czytaj: stopnia wypasienia fury.
Po południu w Katowicach miły akcent - gościu w Citroenie C6 widząc mnie złożył lusterka żebym mógł przejechać środeczkiem. To jest kultura
krzychu - 16-09-2010, 19:19
JCH napisał/a: | gościu w Citroenie C6 widząc mnie złożył lusterka żebym mógł przejechać środeczkiem. To jest kultura |
Raczej żebyś mu nie urwał
akbi - 16-09-2010, 22:15
Rok temu jak stałem w korku w Holandii to się zastanawiałem, czemu auta na lewym pasie stoją dziwnie skrajnie po lewej stronie pasa, a Ci na prawym pasie - skrajnie po prawej stronie pasa.
... jak przejechały ładnie środeczkiem 3-4 motocykle to już wiedziałem
Ciekawe kiedy w PL zaczną tak ludzie myśleć o innych w swoim bieżącym zachowaniu:)
krzychu - 16-09-2010, 22:18
akbi napisał/a: | Ciekawe kiedy w PL zaczną tak ludzie myśleć o innych w swoim bieżącym zachowaniu:) |
Nigdy bo w nas głęboko tkwi jak ja stoję to czemu ten na hulajnodze ma mieć lepiej Taka brutalna prawda.
akbi - 16-09-2010, 22:21
krzychu napisał/a: | czemu ten na hulajnodze ma mieć lepiej |
Żeby to dotyczyło jedynie ruchu drogowego ...to pół biedy ...ale niestety u nas spotyka się to w wielu sferach życiowych. Czasem nie wiem czy to tylko brak kultury czy "wyłączony mózg".
mystek - 16-09-2010, 23:31
#Krzychu - odnośnie tych warszawskich blach. Przypomniało mi się, jak jeździłem z bratem do Warszawy takim dużym Iveco w wersji long wykładać targi w halach Expo. My - blachy krakowskie - jeżeli ma to znaczenie. Tak czy siak hala Expo jest całkiem niedaleko od ul. Krakowskiej, tam od wlotu do Warszawy. Przez ten krótki odcinek już wracając do Krakowa pod wieczór jednego dnia jedziemy lewym pasem w takich koreczkach posuwających się na 1. biegu, a kierowcy warszawscy bez migaczy, bez popatrzenia w lusterko, czy w bok (ciężko niezauważyć wielkiego, czerwonego Iveco!) jadą twardo na lewy pas . I tak zdarzyło nam się w przeciągu 2 wizyt w Warszawie 4 razy!! 4 takie przypadki!! Nie wiem czy to o to chodzi, że krakusów nie lubią, czy o to, że po prostu ci kierowcy (nie mówię o wszystkich oczywiście, tylko o tych 4) są totalnymi bezmózgami? Tak uczą jeździć w Warszawie? Nie rozglądając się na boki?
#Akbi - ja osobiście jadąc w korkach przytulam się do prawej strony prawego pasa umiejętnie omijając kratki i dość często patrzę się w lusterko wsteczne, czy właśnie motor nie nadjeżdża. Jak tylko widzę, że się zbliża, to odbijam kierownicą w prawo, bądź lewo (zależnie od pasa, na którym stoję) i przepuszczam motocyklistów. Ale faktycznie, do nas taka kultura szybko nie przywędruje...
gulgulq - 17-09-2010, 06:44
akbi napisał/a: | Rok temu jak stałem w korku w Holandii to się zastanawiałem, czemu auta na lewym pasie stoją dziwnie skrajnie po lewej stronie pasa, a Ci na prawym pasie - skrajnie po prawej stronie pasa.
... jak przejechały ładnie środeczkiem 3-4 motocykle to już wiedziałem
Ciekawe kiedy w PL zaczną tak ludzie myśleć o innych w swoim bieżącym zachowaniu:) |
robię to często ale zazwyczaj nie bo po prawej jest:
albo dziura,
albo "to co" wywaliło z koleiny
albo studzienka
albo kratka odpływowa....
mam alusy
|
|
|