gzesiolek - 04-05-2009, 22:36
Ale ten silnik wcale nie jest super mulowaty... przynajmniej w stosunku do poprzednika 83KM...(ten byl bardziej) choc w sumie nie wiem jak w Civicu... ja osoboscie jezdzilem nowa City na tym silniczku i bylo calkiem sympatycznie... ale ona wazy chyba 1100kg i przy tej wadze jezdzi bardzo podobnie do lancerka 1,5 (moze troszke oszczedniej i ciszej...) wiec mozliwe ze Civic przy swych ponad 100kg wiecej bedzie nieco zbyt mulowaty 
jaca71 - 04-05-2009, 23:31
Mylisz dwa silniki: 1,4 16v i 1,4 8v 2 świece na cylinder. Ten drugi ma ~85KM a pierwszy wcześniej miał 90 teraz ma 100KM 
[ Dodano: 04-05-2009, 23:39 ]
Któryś raz juz powtarzasz tą rewelacje - nie jest tak do końca. 2.0 4B11 to ta sama rodzina co 1,8 4B10. Różnią się jak dobrze się przyjrzysz tylko skokiem tłoka średnica jest ta sama. 4b12 czyli 2,4 różni się już i średnica i skokiem od 2,0 Co do mocy to nie do końca można się zgodzić, w kolejności 1,8 2,0 2,4 mają 143, 154, 170KM. Ale tu nie moc jest ważna przebieg momentu 2,0 ma zdecydowanie lepszy od 1,8 - od 2500 do 6000rpm ma więcej niż 1,8 w maksimum
krzychu - 04-05-2009, 23:45
To że jedna rodzina to nic nowego. Ale właśnie mniejszy skok tłoka bardziej wysokoobrotowa charakterystyka. Przynajmniej tak od zawsze mi się wydawało. A Amerykanie to taki stoicki naród nie lubiący wysokich obrotów tylko właśnie duży moment i większe pojemności.... Ale to tylko moje przemyślenia. Mitsubishi chwaliło że dlatego na Europe daje 1,8 ponieważ są niższe opłaty (w PL chyba akurat przeważnie takie same jak za 2.0) ale może w innych krajach jest tańsze ubezpieczenie itd... Na amerykanach pojemności od 3l w górę wywołują mrzonki związane z kryzysem. Jakiś w tym cel był. Krzychu jaca71 - 05-05-2009, 00:07 Chociaż jak mocniej pomyśleć to coś jest nie tak. 2,0 w USA mam 152hp co daje teoretycznie 154KM a w specyfikacji na Rusię podane jest 150KM. Jedynie moment się zgada 198Nm w obu specyfikacjach. Tyle że w amerykańskiej wersji ma bardziej płaski przebieg. Z drugiej strony 2,4 ma 168hp w USA i 170KM w Polsce (outlander) czyli tutaj moc się zgadza. W każdym bądź razie 2,4 nie chciałem a 1,8 nie było  A żeby całkiem nie odchodzić od tematu SB to właśnie zaczynają się na stronie Mitsubishi USA chwalić Sportbackiem w nowym roczniku modelowym 2010. Ten będzie tylko w wersji 2,4GTS i 2.0T RalliArt:
http://mitsubishicars.com...er.do?loc=en-us Ciekawe jak się będzie sprzedawał bo Impreza hatch i Mazda 3 hatch poniżej 20%... krzychu - 05-05-2009, 00:11
A ten w outku to nie jest czasem 4G69 (występujący także w Lancerze CS RalliArt from USA)?? w przeciwieństwie do 4B12 o którym piszesz w nowym lancerze? Edit: 4G69 był w Outu I w Outku II faktycznie 4B12. Krzychu gzesiolek - 05-05-2009, 01:56
Nic nie myle...
1,4 16zaworowka ale bez zmiennych faz rozrzadu byla m.in. w mojej staruszce... wspomniane przez Ciebie 90KM (w Civicu VI i VII generacji) pozniej przez prawie 3lata byl w Civicu VIII i brzydactwie City I wspomniany DSI 83KM 8V i ten byl najbardziej mulowaty z nich wszystkich...
a teraz w Civicu VIII i City II jest VTEC 100KM 16V (laczacy doswiadczenia i zalety dwoch powyzszych plus zmienne fazy rozrzadu) i jest calkiem do rzeczy... bo laczy wkrecanie sie na obroty tego starszego i oszczednosc tego drugiego... ale nadal jest za slaby chyba do Civica ufo ktory do najlzejszych nie nalezy... i wlasnie po to maja calkiem udany motor 1,8 VTECA (blizniaczy do MIVECA Mitsu, ale jakis taki more user-friendly pod wzgledem spalania) nie mowiac o i-CTDi 2,2 - szkoda ze tak jak w Mitsu dieselek kosztuje fortune... bo ten Civic z tym diselkiem to istny diabelek
ale tfu... teraz jestem Lanceromaniakiem a nie Civicomaniakiem... musze sie pilnowac 
EDIT: aha zeby nie bylo to wiem, ze aktualna City to chyba VI generacja, ale jako ze nie znam nic a nic poprzednikow (przed V) wiec dla uproszczenia nazywam sobie I i II
jaca71 - 05-05-2009, 02:44 To se pogadali ujeżdżacze civica VI 5dr made in England i to jeszcze 1,4 90KM
Jak wchodził city (I/IV) to w reklamach i materiałach prasowych głośno twierdzili że to jest wielki powrót po latach. Tyle że ja też sobie tego wcześniejszego nie przypominam. A i jeszcze jedno: ten 16v od 8v DSI różnił się też pojemnością, niby oba oznaczane były jako 1,4 ale ten słabszy był bardziej 1,35 
Edit: Wiki jednak twierdzi że coś takiego było: http://en.wikipedia.org/wiki/Honda_City gzesiolek - 05-05-2009, 23:24
Racja... ale ten nowy 16v iVTEC ma pojemnosc wlasnie tego drugiego
z tego co wiem... jaca71, skoro przechodzimy ta sama (podobna) sciezke zmotoryzowania i sobie pomieszkujemy w grodzie Kraka to jak nic trzeba sie zebrac do kupy i jakies piwko za te nasze autka wypic
sla - 07-05-2009, 17:24
O przepraszam może takie partactwo jest w sedanie, w kombi bagażniczek jest wykończony pierwsza klasa, bez żadnych szmat i paździerzy. krzychu - 07-05-2009, 17:34
W sportback-u też jest lepiej (widać po zdjęciach osobiście nie widziałem) ale sedan CS na pewno nie jest lepszy od sedana CY! Blacha, szmata, pilśnia i łamiące się boczki bagażnika tak można podsumować bagażnik sedan CS. Z tym że mi to nie przeszkadza rzadko tam zaglądam. A jak już to bardziej mi przeszkadza że jest taki duży (wszystko się po nim wozi) a haczyków nie chce mi się robić. Krzychu filippoz - 07-05-2009, 18:20 bagażnik w SB jest o niebo lepiej wykończony niż sedana. Wiem bo mam sedana a SB ma kuzyn który kupił mitsu po tym jak zobaczył lancerka na moim podjeździe to mówi hmm też sobie kupie hehe tylko że sedan dla niego nie jest poręczny że tak to ujmę więc padło na SB. A co było w poprzednikach to nie wiem. Trik - 07-05-2009, 19:59 Oj tam oj tam. Ja dziś porównałem szmatę naklejoną na coś w rodzaju watoliny z chińskiego płaszczyka z mojego sedana i takiego samego z dostawy 2009 i powiem szczerze bedę składał reklamacje na te coś w moim bagazniku, np pod pretekstem BHP  Wcześniej przemieszczał mi sie sam ładunek a teraz przemieszcza się ładunek ze szmatą.
To co zobaczyłem dzisiaj to niebo. Co prawda ten sam materiał na wykończeniu ale przyklejony do 5mm sztywnego filcu. jaca71 - 07-05-2009, 20:08 Przyznać się bez bicia, kto załatwił czarnego Sportbacka na krakowskich numerach? Jechał dzisiaj sobie smutny na noszach, przepraszam na lawecie i nie miał lewej lampy, kawałka zderzaka i błotnika. Oj, jaki smutny był... gzesiolek - 07-05-2009, 23:00 Trik, u mnie juz jest filc... produkcja koniec 2008, model 2009... jaca71, az lezka mi sie zakrecila... ide poglaskac mojego na sen
i szepne mu slowko ze nigdy mu czegos takiego nie zrobie
skakanka - 09-05-2009, 15:12 Ja bym dzisiaj mojego trachnęła i to przy prędkości 10 km/h robiąc cruising po Lądku Zdr, tak się zamysliłam jak dobrze nam razem.... jak nagle przed maska wyrosła czarna panda brrrrr!!! Naleje mu benzynki do pełna żeby stres złagodzic 
|
||||||||||||||||||||||||||
