[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe - Lancer CYxA
mjsystem - 18-07-2011, 13:12
robertdg napisał/a: | Przy okazji z tego miejsca jeszcze raz chciałbym pozdrowić fachowców pewnego ASO za bujną wyobraźnie |
Na przykład to, że mitsubishi nie jeżdzą na gazie
Trik - 19-07-2011, 10:54
Wracając do tematu.
Dzisiaj wymieniłem tarcze i klocki.
Orginały przejechały u mnie 75980km i do grubości minimalnej zabrakło ok. 0,05mm. Tarcze przez ten czas nie biły, hamowały równo, wszystko grało i czasem buczało (przy mocniejszym hamowaniu ).
Klocki Kashiyama, niestety całkiem jak nowe jeśli po przejechaniu 40980km zużycie wyniosło niecałe 2 mm , gdy orginały miały zużycie bliskie 50% po 35tyś km .Na wszelki wypadek klocki zostają w garażu.
Aktualnie zaaplikowałem zestaw BluePrint ADC 443119 (360pln/para) i TRW GDB3287 (151,2pln0/kpl). Robocizna 55pln. Zobaczymy jak będzie.
mjsystem - 03-08-2011, 14:47
Trik napisał/a: | zużycie bliskie 50% po 35tyś km |
Mi sie właśnie przy tym przebiegu skończyły , oznajmiając niemiłym tarciem czujnika zuzycia o tarcze.
Tarcze wykrzywione już drugi raz(gówniany materiał), jak się okaże, że ASO nie przyzna się do winy i nie wymieni mi tarcz, to kupię właśnie takie jak Trik. Podobno są niezawodne(opinia warsztatu,nie Mitsubishi).
Trik - 03-08-2011, 21:46
mjsystem napisał/a: | Tarcze wykrzywione już drugi raz(gówniany materiał), |
Ja akurat myślę inaczej, że to nie jest wina materiału. Skoro zrobiłem na nich prawie 76Kkm i nie miałem im nic do zarzucenia, to IMO jest to kwestia techniki jazdy. Na nowym zestawie mam już wykręcone 1700km i na razie jest dobrze.
mjsystem - 04-08-2011, 13:22
Trik napisał/a: | IMO jest to kwestia techniki jazdy |
Moja technka jazdy po chyba 18 autach i prawie 25 latach za kólkiem i pierwszych pokrzywionych tarczach musi być kiepska
No chyba, że z wiekiem jeżdzę coraz agresywniej
No i te setki nowych aut, w których zmieniają powyginane tarcze nałogowo(np Corolla)...
Trik - 04-08-2011, 17:35
mjsystem napisał/a: | po chyba 18 autach i prawie 25 latach za kólkiem |
No to ja faktycznie nie mam nic do dodania, po swoich 4 samochodach i 20 latach praktyki jestem w tym temacie mały Miki.
mjsystem - 04-08-2011, 21:44
Trik napisał/a: | No to ja faktycznie nie mam nic do dodania, po swoich 4 samochodach i 20 latach praktyki jestem w tym temacie mały Miki |
Po prostu nie lubie, jak ktoś pisze o kimś w sposób jakby go znał, wiedział jaki ma styl jazdy i jaką ma wiedzę na temat samochodów. Przecież kazdy jest inny i ma inne doswiadczenia. Ostatnio dowiedziałem się jak wyląda jakość tarcz w sporej częsci marek samochodowych. Stąd moja opinia o jakości tarcz w miśku. Nie ma sensu bronić producenta czy importera, skoro zdarza mu się puszczać buble.
Trik spoko
PS Co do okresu zużycia tarcz czy klocków, nie porównuj jazdy po Mazurach do jazdy po Śląsku i Zagłebiu
jaca71 - 04-08-2011, 21:49
mjsystem napisał/a: | Moja technka jazdy po chyba 18 autach i prawie 25 latach za kólkiem i pierwszych pokrzywionych tarczach musi być kiepska |
A teraz zamiast obrażać się na Trik'a przypomnij sobie jakie masy miały te samochody i jakimi mocami dysponowały
Ja napisze tak jak Trick - żaden z moich samochodów nie miał zwichrowanych tarcz w tym obecny Lancer.
BTW. Bardzo brzydkim zwyczajem w dyskusji jest pisanie kim to ja nie jestem, czego nie wiem, i czego to ja nie robiłem
krzychu - 04-08-2011, 22:31
A tam. Temat był wałkowany wiele razy. Wiele samochodów Japońskich ma problemy z wichrowaniem. Po prostu w Japonii jest inny styl jazdy i tym dróg... Europejskie wozy mają mniejsze problemy bo np. mają 2 razy większe klocki... Dlatego też przeważnie dużo więcej przejeżdżają na jednym komplecie.
gzesiolek - 04-08-2011, 23:44
Jedynym wytlumaczeniem jest brak trzymania jakosci...
albo kupa szczescia u jednych i pecha u drugich...
u mnie 44k km i ani klocki i ani tarcze nie zdradzaja oznak specjalnego zuzycia, a i jazda po Krakowie i okolicach nie jest mniej wymagajaca niz jazda po slaskich drogach...
Trik - 05-08-2011, 00:40
mjsystem napisał/a: | Trik spoko | Jestem spoko Jestem też świadomy różnic w warunkach jazdy. Niestety, w tym i ja, popełniamy wiele błędów podświadomie ignorując pewne fakty, potem ciężko jest przestawić te tyrybiki na zmianę. W momencie gdy przeczytałem o przyczynach krzywienia tarcz, postarałem się o jedną małą zmianę w sposobie hamwania przy dojazdach do skrzyżowania. To znaczy, po zatrzymaniu samochodu puszczam hamulec i jeśli jest to koniecznie na spadku podciągam ręczny, tylko po to by tarcze mogły sobie spokojnie ostygnąć. Na wielu krzyżówkach zdaża się taka tarka, że trzymanie kopyta na pedale jest zbędne.
BTW. Nie mieszkam na Mazurach. Mazury są trochę bardziej na lewo . U nas jest Pojezierze Suwalsko Augustowskie. A bardziej twardzi, bądź świadomi, mawiają, że są Jaćwingami lub mieszkańcami Jaćwierzy.
mjsystem - 05-08-2011, 20:19
jaca71 napisał/a: | A teraz zamiast obrażać się na Trik'a przypomnij sobie jakie masy miały te samochody i jakimi mocami dysponowały
Ja napisze tak jak Trick - żaden z moich samochodów nie miał zwichrowanych tarcz w tym obecny Lancer.
BTW. Bardzo brzydkim zwyczajem w dyskusji jest pisanie kim to ja nie jestem, czego nie wiem, i czego to ja nie robiłem |
Na Trika sie nie obraziłem, jestem od tego baaaaardzo daleki, nasza rozmowa ma charakter konsekwentnie progresywny w sprawie własnych przekonań.
To, że Ty Jacek i wielu innych użytkowników lancerów nie miało zwichrowanych tarcz nic nie znaczy i nie jest zadnym wzorcem.
BTW. Odnośnie zwyczajów dobrego zachowania- nigdy nie wynosiłem się wiedzą czy wielkością, jestem malutki i niewiele mam wspólnego z mechaniką, co nie znaczy, że nie mam własnego zdania i doświadczenia i z pełnym prawem będę dyskutował na temat we własciwym temacie czy poście. Nie będę więc komentował tego dalej....
Odnosząc się do mas i mocy to lancer jest raczej w tej dolnej półce...
gzesiolek napisał/a: | Jedynym wytlumaczeniem jest brak trzymania jakosci...
albo kupa szczescia u jednych i pecha u drugich...
u mnie 44k km i ani klocki i ani tarcze nie zdradzaja oznak specjalnego zuzycia, a i jazda po Krakowie i okolicach nie jest mniej wymagajaca niz jazda po slaskich drogach... |
Zgadzam się z Tobą całkowicie
krzychu napisał/a: | Wiele samochodów Japońskich ma problemy z wichrowaniem |
Z tym tez sie zgadzam
Cytat: | Nie mieszkam na Mazurach. Mazury są trochę bardziej na lewo . U nas jest Pojezierze Suwalsko Augustowskie. A bardziej twardzi, bądź świadomi, mawiają, że są Jaćwingami lub mieszkańcami Jaćwierzy. |
hehe przepraszam za pomyłkę, ja mieszkałem 3 lata w Kętrzynie i zawsze myslałem ,że dalej na wschód to tez Mazury Ale tak to juz jest z podziałami geograficznymi... Ja jestem Kociewiakem, syn urodził się na Mazurach, a mieszkam w Zagłebiu(nie Śląsku)
[ Dodano: 17-08-2011, 15:46 ]
Po wymianie tarcz i klocków jazda spoko i bezgłośnie. Znam też chyba przyczyną nieszczęść w sprawie orginałów...Po prostu na przeglądach nie zerkają na układ hamulcowy i prowadnice klocków są tak zapaćkane, że klocki nie chcą prawidłowo pracować(u mnie sie to odbiło zjechaniem przednich klocków i brakiem hamowania kół tylnych... Ale naprawione(naprawy dokonał MM, dzięki Robert za świetną robotę)
Anonymous - 03-09-2011, 16:58
Po przebiegu około 55tyś dla świętego spokoju wymieniłem klocki przed dłuższą podróżą.
Na wymianę kupiłem klocki Kashiyama. Szybko się dotarły, cicho pracują. Mam jednak wrażenie, że się szybciej zużywają. Przy kolejnym komplecie planuję wymianę łącznie z tarczami.
Chyba będzie to zestaw jak u MichalRej: -Tarcze SP Performance Cross Drilled Silver
-Klocki Hawk Performance HPS
Trik - 03-09-2011, 22:17
Po wymianie na klocki TRW wychodzę z założenia, że to dziadostwo wymienię na swoje Kashiyamy za kilka tyś km. Pylą niemiłosiernie. Chociaz sa ciche mam wrażenie że autko hamuje zbyt miekko.
krzychu - 03-09-2011, 22:24
Czy ja wiem czy dziadostwo. Pyla fakt, ale problem jest tylko jak jest wilgotno. Nie piszczą, nie stukają itd itp. Ja tam nie narzekam, do zwykłem jazdy dobre i w przystępnej cenie.
[ Dodano: 03-09-2011, 22:25 ]
Forensic napisał/a: | Tarcze SP Performance Cross Drilled Silver |
W tym przedziale cenowym pojawiły się w tym samym sklepie tarcze bardziej znanej firmy DBA.
|
|
|