[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] [FAQ] Amortyzatory.
j13mk - 08-01-2010, 17:38
fergul11 napisał/a: | na tył równiez KYB ale MADE IN CZECH | Również zakupiłem takie KYB - made in Czech, nie wiem kiedy zamontuję ale zobaczymy cóż to za produkt "markowy"... fergul11 napisał/a: | odboje ...czy w kraju są dostępne i za ile | za osłonę i odbój (x2) zapłaciłem 60zł, przyszły razem z amorkami w jednej paczce - pasują idealnie, nie tak je te założone obecnie i latające luźno po zużytych Sachs'ach.
Owczar - 08-01-2010, 18:29
j13mk napisał/a: | za osłonę i odbój (x2) zapłaciłem 60z |
Gdzie kupiłeś?
j13mk - 08-01-2010, 20:45
Owczar, EnterCARS (aukcje). Kupowałem razem z amorkami, czyli nie wiem czy nie zrobili zniżki - wyślij mail'a, bo wystawione nie są. Foto:
fj_mike - 09-01-2010, 13:33
j13mk, oszczędziłeś mi szukania
Też mam zamiar kupić amorki na przód i nie mogłem znaleźć nigdzie odboi i osłon.
Wielka Dziękówa
Owczar - 10-01-2010, 13:17
No wlasnie niegdzie tego nie ma, a te od Japaneze nie pasują a amorki czekaja w piwnicy na wymiane
fergul11 - 11-01-2010, 12:23
Krzyzak napisał/a: | odboje to kawałki gumy na końcu tłoczyska - w 99.9% przypadków zostawiam stare, bo się nie zużywają
ten promil to naprawdę patologia w zawieszeniu musiała być | tak jak kolega napisał ,oprócz amorków reszta części była w stanie idealnym (osłony, odboje i te takie bycze jaja ) ,po odkurzeniu wszystko wyglądało jak ze sklepu.
fj_mike - 11-01-2010, 19:47
Dzwoniłem dzisiaj do sklepu którego namiary podał j13mk. Na chwilę obecną nie ma odboi do naszych amorków na przód ale pod koniec stycznia powinno się coś pojawić.
Będę czekał, jak kupię to się pochwalę.
j13mk - 12-01-2010, 14:02
fj_mike napisał/a: | Będę czekał, jak kupię to się pochwalę. | Ano pochwal się, jak już kupisz U mnie narazie tył stuka/puka i nie daje mi spokoju, z przodu amorki też już pewnie zużyte, ale na wymianę poczekam do wiosny - dobije je na dziurach, które się pojawią jak śnieg stopnieje.
misjonarz. - 12-01-2010, 16:49
j13mk napisał/a: | dobije je na dziurach | a poza amortyzatorami dobijesz jeszcze parę innych elementów zawieszenia. lepiej od razu i potem tylko trochę uważać
j13mk - 13-01-2010, 12:42
misjonarz. napisał/a: | dobijesz jeszcze parę innych elementów zawieszenia. lepiej od razu i potem tylko trochę uważać | spokojnie, nie będzie tak źle... narazie tył, do zrobienia, bo dość duże bicia już są. Zawieszenie przednie jest w całości fabryczne (nigdy nie ruszane), wolę żeby się dobiło na dziurach - wtedy będę wiedział co robić
Hugo - 22-01-2010, 22:33
Chcialem dzisiaj na 100% zlokalizować stuki w tylnym zawieszeniu. Od początku podejrzewam górne mocowanie amortyzatora lewego. Chciałem więc odkręcić cały amortyzator ze sprężyna i wyjąć po czym sprawdzić górne mocowanie. Niestety nie wiem co za kiep wymyślił sposób przykręcania amortyzatora do zwrotnicy na dole? Po prostu nie wiem jak i co odkręcić. Ktoś pomoże o co tam chodzi? Taki byłem z tego rozwiązania zadowolony, że mimo -15 st. było mi gorąco
robertdg - 22-01-2010, 22:43
Hugo, ta śruba potrafi się zapiec i może być nieciekawie, ale jak uzyjesz odpowiedniego argumentu w postaci młotka, oraz pokropisz troszkę jakimś odrdzewiaczem, to dobra nasadka i troche pary w rekach powinno ja zwalczyć
Hugo - 22-01-2010, 22:59
robertdg napisał/a: | jak uzyjesz odpowiedniego argumentu w postaci młotka, oraz pokropisz troszkę jakimś odrdzewiaczem, to dobra nasadka i troche pary w rekach powinno ja zwalczyć | Najlepsze jest to, że jest tam tragiczne dojście i nawet miałem odkręcony drążek stabilizatora co i tak niewiele miejsca mi dało.
robertdg - 22-01-2010, 23:09
Hugo, nie wiem w jaki sposób Ty to robiłes, ale ja przy ściągnietym kole, dostęp może i nie ciekawy, ale trzeba pomęczyć i zawsze jakoś da się rade
costa brawa - 22-01-2010, 23:14
podnies troche wyzej auto i sie grzechotka z nasadka i pol metra przedluzki miesci podspodem - ja tak odkrecalem . ruch niewielki bo po jednym/ dwa klikniecia ale wystarczy a jak ruszy to juz pojdzie
|
|
|