Nasze Miśki - Przygody z Galantem i Galantem 2.0 V6 MIVEC
k@rol - 28-05-2012, 21:03
areksz121 napisał/a: | to zdradzę, co to za projekt |
i jak tam??
areksz121 - 28-05-2012, 22:50
Czekamy na maila z potwierdzeniem, niewykluczone, że w przyszły weekend będzie już coś poważniejszego
Przepraszam, ale muszę trzymać Was w tej niepewności bo sam też nie jestem jeszcze pewien
areksz121 - 10-06-2012, 13:47
A ja myślałem, że temat już gdzieś na 5 stronie....
Gal, odpala, jeździ ze mną do pracy, woła tylko paliwa...nawet nie myty ostatnio, bo ostatnie dwa razy go spłukałem, to na drugi dzień już lało
Ja tu gadu gadu, a reszta się zastanawia co z projektem... Początek mamy, znaczy się bazę, trzeba teraz troszkę $$$ na kilka klamotów i na przyszły tydzień może już coś będzie widać Małe co nieco do przeróbki, odwrócenia i ma być git
Reszta później
areksz121 - 16-06-2012, 20:17
Galowi puknęło 392tys Jeździ sobie spokojnie, wie już, co go czeka
Projekt realizuje się w spokojnym tempie, ma być bardzo ładnie, czysto i dokładnie, nie ma mowy o późniejszych poprawkach itd. Wkrótce będziemy zajmować się kabelkami i malowaniem, a w między czasie będą kompletować się części i kontrolować inne podzespoły
Mam wielką nadzieję sfinalizować to wszystko na koniec lipca...a jak będzie, to się okaże
BeNeK - 16-06-2012, 20:33
Jak mowa była o odwracaniu to może :
Czy może
rozrząd jest po drugiej stronie względem normalnego 6a12
Trzymam kciuki za całą akcję !!Powodzenia !
m6riano - 18-06-2012, 05:14
areksz121 napisał/a: | Galowi puknęło 392tys |
Jeszcze 4klocki i cie łykam..;-)
areksz121 - 28-06-2012, 20:28
m6riano napisał/a: | areksz121 napisał/a: | Galowi puknęło 392tys |
Jeszcze 4klocki i cie łykam..;-) |
Już 393tys....
A tymczasem cholerne zmulanie/poszarpywanie powróciło powoli z dnia na dzień...trzeba będzie po kolei sprawdzić...podmienię kabelki, cewki, może świece...najgorsze, że na wolnych kręci się elegancko, a gorzej jest z ruszaniem, czy spokojnym przyspieszaniem do 3k rpm...
Do tego w końcu zaczęło się pukanie Najlepsze, że nie z przodu a z tyłu po prawej...wygląda na to że tulejka górna wahacza się rozleciała...pukanie ukazuje się na nierównościach i od niedawna przy zwalnianiu z większej prędkości >60km/h. Mam nadzieję, że tylko tulejka, bo te mam w zapasie w schowku już od grudnia chyba
A tak to Gal jeździ, nie powiem...i oby wszystko poszło po naszej myśli
Do rodzinki przybyła kolejna Cari z 1.8 GDI 1999 EXE...fajne autko z małym przebiegiem, zobaczymy co dalej będzie się działo Fotki niebawem się dołączy. A będzie jeździć na NL blachach, do tego Gal też jest kandydatem do zmiany "kentekenplatten"...Jutro wszystko powinno się wyjaśnić.
Wszyc - 28-06-2012, 20:56
areksz121 napisał/a: | Do tego w końcu zaczęło się pukanie |
areksz121 napisał/a: | A tymczasem cholerne zmulanie/poszarpywanie powróciło |
Wyczuwam bunt chyba musisz zwiększyć środki na serwis bo się postawi tylko pamiętaj nie zwiększaj za dużo bo potem będziesz miał rozwydrzonego bachora jak ja który pożera kase i nie jeździ w ogóle od 2 lat
m6riano - 28-06-2012, 23:13
areksz121 napisał/a: | Już 393tys.... |
U mnie 388(wiem obijam sie(miałem "śłużbówke";-)
areksz121 - 29-06-2012, 20:39
Stukająca tulejka wymieniona, nawet nie było tragedii...strzał w dziesiątkę było, znowu cisza A tulejka była na tyle oberwana, że obniżała samochód, po drugiej stronie nadal tak jest, być może do jutra Na nowej tulejce inaczej koło stoi a nadwozie się uniosło
A tu obiecane foto Cari zrobione na szybkości (własność mamy):
Czysto w środku jak i pod maską, prowadzi się elegancko a na liczniku jedyne 167000 od roku 1999 Mała pajęczynka na zderzaku po stronie kierowcy, a tak to żadnych wgniotek parkingowych czy rys Kolor też rzucający się w oczy
areksz121 - 10-07-2012, 13:04
Gal ma wolne od tygodnia, bo i kierownik chory W przerwie bólu i swędzenia myślimy nad projektem, a mimo, że jestem chwilowo nieczynny idziemy naprzód Koniecznie chcę pojechać na ZLOT z zakończonym projektem
Trzymajcie kciuki a będzie git
BeNeK - 10-07-2012, 13:42
Ja trzymam kciuki i wiem że będzie git i to że będzie 'szmoc'
k@rol - 10-07-2012, 14:28
BeNeK napisał/a: | Ja trzymam kciuki i wiem że będzie git i to że będzie 'szmoc' |
Podpisuę się
areksz121 - 23-07-2012, 00:23
Wróciłem do żywych od prawie tygodnia
Galowi padł akumulator po prawie 2 tyg oczekiwania pod blokiem...okazało się, że jak któryś z domowników był po coś wieczorem, zapomniał zgasić lampki nad lusterkiem
Poza tym, to spalanie LPG na ostatnim zbiorniku wychodzi pod 20l/100km
Może jutro zdążę podmienić lambdę na inną...coś mi wygląda, że NTK z alledrogo 1,5 roku tylko wytrzymała...
Przed chorobą jeszcze Cari GDI zaliczyła wpadkę z przerdzewiałą opaską na dolnym wężu chłodnicy...na autostradzie wąż zeskoczył z chłodnicy i w kilka minut z ubytkiem chłodziwa uszczelka powiedziała papa, wywalając przy tym troszkę oleju z magistrali w kierunku skrzyni i magla Wszystko rozebrane, głowicy nic nie jest, jedynie uszczelka się rozlazła...pieczątki z książki serwisowej potwierdziły się i serwis był w ASO...oryginalny pasek MITSUBISHI z numerem oryginału MDXXXXXX (nie MITSUBOSHI), po 50tys w 2lata bez pęknięć i rozwarstwień... rolki siedziały KOYO, jeszcze w porządku bez luzu, jedynie pompa wody miała wyczuwalny delikatny luz...zdążyłem wsadzić nową GMB. W poniedziałek kontynuujemy składanie i odjazd
BTW. To nieźle pokombinowana głowica, dolot i dziwny EGR w GDI jest Nie miałem wcześniej styczności z tym motorkiem
Przez chorobę troszkę popłynąłem, ale teraz próbujemy odrobić straty...w najgorszym wypadku Gal dojedzie na ZLOT z obecnym serduchem a nowym pochwalimy się później
areksz121 - 26-07-2012, 06:43
Cari żyje i ma się dobrze...a narobiła mi strachu jak się silnik zagrzał...zapomniałem jednej opaski dokręcić na wężu od nagrzewnicy i woda kapała, a przerażony byłem, że głowica uwalona. Silniczek krokowy coś nie domaga, bo śmiesznie wolne obroty trzyma, chwilkę wysoko, a za moment za nisko i telepie.
Na dziś później w planie podmianka kabli i cewek z drugiego Gala + sonda lambda. Muszę dojść, co jest przyczyną poszarpywania w zakresie 1500-2500rpm, bo już mnie to irytuje
Jak będzie miejsce na podnośniku, to spróbujemy jeszcze skontrolować zawieszkę z przodu i ew wymiana drugiej górnej tulejki z tyłu. Zaobserwowałem dziwne zachowanie związane z układem kierowniczym...otóż w lewo kierownica porusza lewe koło natychmiast przy delikatnym drgnięciu, ale w prawo już z opóźnieniem/luzem...możliwe, że drążki/końcówki łapią już luz? Czy jednak pasuje wymienić tę nieszczęsną maglownicę...bo na to trzeba więcej czasu, ze względu na to, żeby wymienić mimośrody z tyłu i za jednym podejściem zrobić geometrię Do tego dochodzi w wolnej chwili kombinacja z przednimi sprężynami na tył, bo jednak KYB'y nie dają rady i obciera troszkę o nadkole na nierównościach jak ktoś siedzi z tyłu
Trzeba niestety na bieżąco troszkę ogarnąć i projekt zwalnia tempo, z czego również nie jestem zbytnio zadowolony...ale ponad pół drogi za nami
|
|
|