Outlander II GEN Techniczne - klimatyzacja
mitsu00 - 29-03-2011, 16:57
joachim69 napisał/a: | http://www.outlander-forum.de/sogehts/lueftung-1.php
to są po prostu jakieś jaja | Adaś Słodowy rządzi nawet u Helmutów....
michu300 - 29-03-2011, 16:59
joachim69 napisał/a: | http://www.outlander-forum.de/sogehts/lueftung-1.php
to są po prostu jakieś jaja |
O to to to! To właśnie te jaja. Podobno działa, więc nie rozumiem czemu MMC od razu tego nie zrobiło.
rezon - 29-03-2011, 20:15
michu300 napisał/a: | Ja po roku jeżdżenia doszedłem do wniosku, że układ ogrzewania w środku ma za dużą bezwładność i jak mu się dać wyszaleć (i się wytrzyma napór gorącego, a potem zimnego powietrza), to w końcu jest OK. Więc jeżeli skróci się nieco pętlę histerezy to będzie rozwiązanie. | To samo już pisałem kiedyś, że ma histerezę. Ale dłubanie i kombinowanie w autku za ponad 100kzł aby poprawić działanie autoklimy - cóż, jak ktoś lubi poprawiać fabrykę to znalazł cudowny obiekt. Jak znajdziesz wrzuć ten link - warto popatrzeć. joachim69 napisał/a: | do lata jeszcze daleko ale w zimę dziwiło mnie działanie tej klimy która grzała jak głupia a później dmuchała zimnym | latem też Cię zadziwi, bo aby schłodzić będzie dawała ostro zimnym powietrzem przez kratki na wprost, zamiast na szybę aby nie załatwić kierowcy zapalenia płuc.
joachim69 - 29-03-2011, 20:34
wychodzi na to że ten czujnik znajdujący się w kabinie jest do kitu, bo umiejscowienie jego raczej jest podobne do tego jakie miałem w poprzednim aucie , może Zybszkowi wymienili ten czujnik na z "lepszej" serii i stąd jest zadowolony z działania wentylacji .
rezon - 29-03-2011, 20:57
Dzięki za link. Wyświetliło mi wcześniej poprzednią stronę bez wpisu z linkiem. Adaś Słodowy wysiada na tle tego rzeźbiarstwa. Uwagi o brzęczeniu mikrowentylatora nie są zbyt zachęcające, a styropianowe łoże na większy to miszczostwo świata.. Dobrze, że w Outku jest tylko jeden czujnik, niektóre autka mają np. 4szt.
13zbyszek13 - 30-03-2011, 08:02
joachim69 napisał/a: | moim zdaniem nie jest i ciężko jechać 160 km/h i walczyć z kratkami czy nawiewami |
Ja większość swojego przebiegu robię w Warszawie więc taka prędkość o jakiej piszesz to kosmos,a nawet jak jestem w trasie to nic mi nie wieje .
michu300 - 30-03-2011, 09:13
rezon napisał/a: | Dzięki za link. Wyświetliło mi wcześniej poprzednią stronę bez wpisu z linkiem. Adaś Słodowy wysiada na tle tego rzeźbiarstwa. Uwagi o brzęczeniu mikrowentylatora nie są zbyt zachęcające, a styropianowe łoże na większy to miszczostwo świata.. Dobrze, że w Outku jest tylko jeden czujnik, niektóre autka mają np. 4szt. |
Tak się zastanawiam, dlaczego nie wsadzą czujnika gdzie indziej, zamiast tam doprowadzać powietrze z kabiny?
joachim69 - 30-03-2011, 20:00
13zbyszek13 napisał/a: | joachim69 napisał/a: | moim zdaniem nie jest i ciężko jechać 160 km/h i walczyć z kratkami czy nawiewami |
Ja większość swojego przebiegu robię w Warszawie więc taka prędkość o jakiej piszesz to kosmos,a nawet jak jestem w trasie to nic mi nie wieje . | bez przesady na s8 czy siekierkowskim często udaje mi się osiągać takie prędkości
mitsu00 - 30-03-2011, 20:02
joachim69 napisał/a: | bez przesady na s8 czy siekierkowskim często udaje mi się osiągać takie prędkości | A tam jest ograniczenie do 80 km/h
joachim69 - 30-03-2011, 20:53
mitsu00 napisał/a: | joachim69 napisał/a: | bez przesady na s8 czy siekierkowskim często udaje mi się osiągać takie prędkości | A tam jest ograniczenie do 80 km/h | a mieście do 50
13zbyszek13 - 31-03-2011, 09:24
rezon napisał/a: | Nie, to 13zbyszek13 jest wyjątkowym fascynatem posiadanego sprzętu |
Kupiłem wiem co ,
doposażyłem go w to co chciałem,
przebrykałem bez najmniejszych problemów 50000/1,5 roku,
leję ON i jadę,
nigdy mnie nie zawiódł i zawsze dojechał do celu,
więc co tu nażekać,
oby tak dalej.
[ Dodano: 31-03-2011, 09:31 ]
joachim69 napisał/a: | bez przesady na s8 czy siekierkowskim często udaje mi się osiągać takie prędkości |
Nie jestem takim desperatką mam dla kogo żyć i jadąc 80 czy 50 km/h dojadę do celu 5 minut później i spalę przy okazji dużo mniej paliwa.
mitsu00 - 31-03-2011, 10:12
13zbyszek13 napisał/a: | Nie jestem takim desperatką mam dla kogo żyć i jadąc 80 czy 50 km/h dojadę do celu 5 minut później i spalę przy okazji dużo mniej paliwa. | Też tak uważam..... Z racji tego że jeżdżę duzo po Europie, mam dosyc dobre porównanie i zauważyłem że w Polsce prawie zawsze i kazdy musi dojechac jak najszybciej, byleby tylko wyprzedzić i byc kilka sekund szybciej na światłach niz auto wyprzedzane. Totalna głupota. A najciekawsze jest to, że zagranicą auta na polskich nr rejestracyjnych jeżdżą jak potulne baranki
regon - 31-03-2011, 16:15
mitsu00 napisał/a: | zauważyłem że w Polsce prawie zawsze i kazdy musi dojechac jak najszybciej, byleby tylko wyprzedzić i byc kilka sekund szybciej na światłach niz auto wyprzedzane. Totalna głupota. A najciekawsze jest to, że zagranicą auta na polskich nr rejestracyjnych jeżdżą jak potulne baranki |
Bo w Polsce są tak wąskie drogi, że masz wrażenie jakby każdy jechał z dużą szybkością. Odległości między światłami w mieście i poza są też małe, więc i w tym przypadku wygląda jakby każdy rwał do przodu. A to wszystko tylko wrażenie .
Za granicą są wysokie mandaty a i policji więcej, szerokie drogi - to powoduje, że rodacy jadą rozsądniej.
mitsu00 - 31-03-2011, 16:21
regon napisał/a: | Za granicą są wysokie mandaty a i policji więcej, | Wlaśnie wczoraj zlapali mnie szwedzcy policaje na laser w terenie zabudowanym. zmierzyli 77 na 50 i 1700zł w przeliczeniu wyszło Jakbym dociągnął do 80km/h to zabraliby prawko na 3 miesiące też
rezon - 31-03-2011, 16:36
regon napisał/a: | Za granicą są wysokie mandaty a i policji więcej, szerokie drogi - to powoduje, że rodacy jadą rozsądniej. | dla mnie przede wszystkim autostrada decyduje o sposobie jazdy. Jak w ciągu 3h robię 400km to nie muszę kombinować tylko jadę, a jak w PL w ciągu 3h jadę 160km to zastanawiam się jak przyspieszyć tempo.
|
|
|