To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Biały Avance kombi EA5W 2001r. w manualu aka "Biały Miś

rosomak1983 - 28-06-2012, 17:46

Niestety z tego co widze decyzja o sprzedazy nie byla spontaniczna tylko zaplanowana.
Ciekawe dlaczego. Panowie spójrzcie na jeden istony fakt tuż przed ogłoszeniam sprzedazy auto zostało wypicowane na wyglad. Polerka itp. Juz od dawna własciel powatarzał ze ludzie kupuja auto oczami i dlatego np. najpierw robił wyglad lancera jak to pisał zeby wrazie czego dobrze sprzedac (akurat wtedy sie przeliczył). Decyzja zapadła takze niedługo po remoncie silnika... moze jego stan w środku nie był zadowalajacy. Dosc dziwne zbiegi okolicznosci...
Jak by to nie było nie zmiania faktu ze zastanawiajace jest tez ze zaraz po sprzedazy ujawniło sie nagle wiele kosztownych problemów z autem... Od gazu poprzez inne rzeczy do nawet zjechanym do zera klocków hamulcowych (potwierdza ze ktos juz planował pozbycie sie auta) co jest obłudne wspominajac jak zajadle krytykował gdy ktos inny robił performance hebli. W tym czasie sam dojezdzał do konca swoje klocki :lol:
Zwazywszy za jaka cene auto zostalo sprzedane taka lawina usterek nie powinna miec miejsca.

wyderka - 28-06-2012, 17:55

toś się teraz rosomak naraził :shock: :shock: :P
Tomek - 28-06-2012, 18:04

ludzie, dajcie spokój i szukajcie sobie sensacji gdzie indziej
wiadomo, że jak auto ma 11-12 lat, to wyjdą takie rzeczy
a wiadomo też, że wszystkie auta, które idą na sprzedaż nie są pielęgnowane przesadnie w ostatnich miesiącach ich posiadania (oprócz przypadków, że ktoś z różnych względów musi sprzedać z dnia na dzień - potrzebna kasa)
a że ludzie kupują auto oczami ... to fakt
z tego co widzę to mój Gal jest w lepszym stanie ogólnym, ale nie sprzedałby się, bo brudny

sveno - 28-06-2012, 18:17

rosomak1983, gdzie się nie pojawisz tam siejesz zamęt.
rosomak1983 napisał/a:
Zwazywszy za jaka cene auto zostalo sprzedane taka lawina usterek nie powinna miec miejsca.
co Ci do tego? Po co takie coś piszesz? MKV widział co brał i za jaką cenę, więc co najwyżej on ma prawo wypowiedzieć to zdanie a nie TY!!! Póki co jest zadowolony z nabytku.
rosomak1983 napisał/a:
Od gazu poprzez inne rzeczy
jakie inne rzeczy? Zresztą skąd wiesz co Dominik powiedział Maćkowi o aucie, co trzeba zrobić a co nie? Jasnowidz?
rosomak1983 napisał/a:
do nawet zjechanym do zera klocków hamulcowych
a nie wziąłeś pod uwagę, ze te klocki w chwili sprzedaży było jeszcze ok a to Maciek je zużył do końca w ciągu tych 2 miesięcy? Człowieku to są części eksploatacyjne i kiedyś wkońcu się wyeksploatują, tak samo jak sprężyny czy amorki. Instalacja LPG też nie jest niezniszczalna i też ulega zużyciu.
Zastanów się 2 razy zanim następnym razem coś takiego napiszesz.

rosomak1983 - 28-06-2012, 18:24

sveno, a co Derpinowi do tego ze ja kupuje auta ??? On sie moze czepiac a ja nie moge napisac paru narzucajacych sie wniosków ??? :wink:
mkm - 28-06-2012, 18:42

MKV, jak chcesz żebym posprzątał :arrow: pw od którego postu :wink:
MKV - 28-06-2012, 22:15

mkm napisał/a:
MKV, jak chcesz żebym posprzątał :arrow: pw od którego postu :wink:


Nie trzeba - może zostać ku pamięci a było by tutaj trochę sprzątania.

Panowie - uspokójcie się ;)
Samochód to samochód - jak jeździ to się zużywa i nigdy nie wiadomo kiedy i co padnie. sprężyny mogły i mi walnąć bo w sumie bo 2 razy własnie słyszałem takie metaliczne walnięcie - raz z lewej a drugi raz jak jechałem z 2 osobami to mi mówili, że z prawej - może własnie wtedy pękły? Pęknięcie jest na samej górze na przedostatnim zwoju chyba ale jutro już nowe sprężynki i amorki zagoszczą tam.

Klocki i tarcze już sa nowe założone- klocki Kashiyamy a tarcze nie pamiętam jakie bo przez telefon rozmawiałem. Pompka od spryskiwacza tylnego wymieniona i tak jak mi dominik przed sprzedażą mówił pasuje z Lanosa :)

Tylne piasty przeczyszczone bo troszkę się trzeba było nimi zająć. Poza tym nic specjalnego tam nie widać - co najwyżej w przyszłości te tylne hamulce ale narazie są OK.

Amorki będą KYB a sprężyny nie pamiętam jakie.

Ja mam podejście do samochodu takie, że i tak robię wszystko po swojego ma dobrych markowych zamiennikach najlepiej MADE IN JAPAN.

Nie płaczę, że coś się zepsuło bo to norma więc skończcie ten temat proszę. Postaram się podjechać na zlot to możemy przy tym pogadać przy piwie a wtedy każdy będzie mógł krytykować co mu się podoba wytaczając własne argumenty - będzie ciekawa dyskusja ;)

A teraz spokój i cieszyć się własnymi Miśkami ;)

Ja na bieżąco będę opisywał WSZYSTKIE usterki jakie mi się przytrafią i będzie potrzebna Wasza wiedza (która na pewno jest większa od mojej póki co)

No to pozdrawiam i wracam do oglądania meczu ;)


ps. tak wygląda ją obie sprężyny - wypatrzenie tego nie jest takie proste na pierwszy rzut oka (w sensie stojąc przy samochodzie)

robertdg - 28-06-2012, 22:26

MKV napisał/a:
wypatrzenie tego nie jest takie proste na pierwszy rzut oka.
Nie skądże, przy tym świetle wogóle nie rzuca się w oczy :D
MKV - 29-06-2012, 08:00

robertdg napisał/a:
MKV napisał/a:
wypatrzenie tego nie jest takie proste na pierwszy rzut oka.
Nie skądże, przy tym świetle wogóle nie rzuca się w oczy :D


Jak wsadziłem telefon pod nadkole i użyłem flasha to to widać bez problemu ale jak stoisz obok to głowę już nie tak łatwo tam wsadzić i ciemno troszkę jest :P

ps. tutaj widać, że coś nie tak jest ułożone ale widzisz wyraźnie na zdjęciu, że tam jest pęknięty zwój? ;) Jak dla mnie to trzeba się nawet tutaj dokładnie przyjżeć, żeby to wypatrzyć.

robertdg - 29-06-2012, 08:12

Dobry spawacz Ci to heftnie i będziesz śmigał dalej :p

Na poważnie, to widać, że zwój opiera się o kielich i napewno przy kazdym szybkim i głebokim dołku będzie się odbywał trzask w kabinie, standardowe pęknięcie ;-)

MKV - 29-06-2012, 08:18

robertdg napisał/a:
Dobry spawacz Ci to heftnie i będziesz śmigał dalej :p

Na poważnie, to widać, że zwój opiera się o kielich i napewno przy kazdym szybkim i głebokim dołku będzie się odbywał trzask w kabinie, standardowe pęknięcie ;-)


No własnie po pierwszym trzasku zgadywałem, że to pęknięta sprężyna i jest jak jest - oczywiście żadnego spawania tylko fabrycznie nowe sprężyny dziś tam trafią ;)

Hugo - 29-06-2012, 08:26

MKV napisał/a:
wypatrzenie tego nie jest takie proste na pierwszy rzut oka
No wcale :mrgreen: Swoją drogą to dziwne, że pękły. To są Eibachy -30 mm czy fabryczne sprężynki?
MKV - 29-06-2012, 08:36

Hugo napisał/a:
MKV napisał/a:
wypatrzenie tego nie jest takie proste na pierwszy rzut oka
No wcale :mrgreen: Swoją drogą to dziwne, że pękły. To są Eibachy -30 mm czy fabryczne sprężynki?


Fabryczne, ale fabrycznie też były standardowe lub obniżane z tego co się na spocie dowiedziałem?

Swoją drogą które sprężyny mi polecacie żeby kupić? I ktoś wie jakiej firmy były oryginalnie w tym fabrycznie obniżonym Avance (o ile coś takiego było)?

No chyba, że po prostu mój był niżej zawieszony właśnie przez te pęknięte sprężyny hehe ;)

MKV - 29-06-2012, 08:59

tomek84 napisał/a:
MKV napisał/a:

trzeba rozebrać, wymyć i naładować białego smaru



Sprawdzę to rozwiązanie

sveno - 29-06-2012, 10:44

MKV napisał/a:
I ktoś wie jakiej firmy były oryginalnie w tym fabrycznie obniżonym Avance
Hugo napisał/a:
Eibachy -30 mm

:)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group