To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

romero - 27-10-2010, 19:40

Czy jesteś pewien,że w terenie zabudowanym też można?
Anonymous - 27-10-2010, 19:49

romero napisał/a:
Czy jesteś pewien,że w terenie zabudowanym też można?


tak mozna od kilku lat kiedy to byly zmiany w kodeksie drogowym

krzychu - 27-10-2010, 23:00

A ja włączam długie jak mijam takiego na zeonach oślepiających :P

jaca71 napisał/a:

2. Zdecydowanie łatwiej wyprzedza się samochód jadący na długich - wiemy że nikt z przeciwka nie jedzie i widzimy na kilkaset metrów czy nikt nie idzie po poboczu w barwach maskujących


Oślepiasz tego co wyprzedzasz (lusterka)! Długie włączam jak się równam z gościem (tak mnie uczyli na prawku). Raz mi się zdarzyło że gość się za mnie wychylił i włączył długie żeby sobie oświetlić (przy okazji mnie oślepić) i uznałem to za przejaw mega chamstwa.

Swoją drogą kiedyś jadą w środku nocy do Lublina często wyprzedzałem ciężarówki i one co ciekawe widząc mnie w lusterkach same włączały na chwilę długie światła (oczywiście dziękowałem potem awaryjnymi po wyprzedzeniu) ale nigdy mi nie przyszło do głowy żeby odpalić długie komuś w lusterka.

robertdg - 27-10-2010, 23:10

jaca71 napisał/a:
Zdecydowanie łatwiej wyprzedza się samochód jadący na długich
krzychu napisał/a:
Oślepiasz tego co wyprzedzasz (lusterka)!

krzychu, przeczytaj jeszcze raz, ze zrozumieniem, albo przeliteruj :P

Cezar - 27-10-2010, 23:22

krzychu,
jaca71 napisał/a:
2. Zdecydowanie łatwiej wyprzedza się samochód jadący na długich
Tu raczej chodzi o auto ktore chcemy wyprzedzic jadace na dlugich :wink:

Edit
Robert byl szybszy :P

krzychu - 27-10-2010, 23:34

e tam jedna literka "y" :P
romero - 28-10-2010, 09:38

krzychu napisał/a:
oczywiście dziękowałem potem awaryjnymi po wyprzedzeniu


A propo kultury na drogach.Do czego służą awaryjne mówi ich nazwa.
Pozdrawiam.

gzesiolek - 28-10-2010, 09:43

romero, czepiasz sie... a podziekowanie czy przeproszenie pojedynczym mignieciem awaryjnych wprowadza nieco sympatii na drodze...
Zwlaszcza jak wczesniej ciagle jestesmy atakowani agresja...
Przepisowo czy nie, na pewno milo i kulturalnie...

Anonymous - 28-10-2010, 09:45

gzesiolek napisał/a:
romero, czepiasz sie... a podziekowanie czy przeproszenie pojedynczym mignieciem awaryjnych


nie do konca sie czepia bo powinno sie dziekowac tak jak w calej UE czyli miganiem na przemian lewa/prawa/lewa/prawa.

mystek - 28-10-2010, 10:40

#Romero - podziękowanie awaryjnymi = kultura na drodze... Czepiasz się. To są sygnały umowne ustanowione przez kierowców. Przecież się nie zatrzymasz, nie podejdziesz do kierowcy i mu podziękujesz :) .
robertdg - 28-10-2010, 10:40

arturro napisał/a:
nie do konca sie czepia bo powinno sie dziekowac tak jak w calej UE czyli miganiem na przemian lewa/prawa/lewa/prawa.
nasi są leniwi i wpadli na lepszy/łatwiejszy pomysł :P
Uwex - 28-10-2010, 10:44

arturro napisał/a:
miganiem na przemian lewa/prawa/lewa/prawa.


a potem w technicznym pytanie : nie działają mi kierunki :wink: . A na poważnie - przypuszczam , że gdyby to stosować u nas , to większość kierowców była by zdezorientowana ( co on wyprawia? ) - przyjęły się awaryjne .

Anonymous - 28-10-2010, 10:50

Uwex napisał/a:
A na poważnie - przypuszczam , że gdyby to stosować u nas , to większość kierowców była by zdezorientowana ( co on wyprawia? ) - przyjęły się awaryjne .


akurat tak sie sklada ze 95% kierowcow wie o co chodzi, ja zawsze tak dziekuje,
cieszy za to mnie fakt ze coraz wiecej osob uzywa awaryjek do sygnalizacji naglego zatrzymania auta (nawet moj golf ma taka funkcje ze przy ostrym chamowaniu same sie wlaczaja) i np w trasie stojac jako ostatni np. na zamknietym przejezdzie kolejowym stoja z wlaczonymi awaryjkami, a kolejni dojezdzajacy wlaczaja je odpowiednio wczesniej informujac innych juz kilkaset metrow o "zatorze"".

mismen1980 - 28-10-2010, 10:59

arturro napisał/a:
nie do konca sie czepia bo powinno sie dziekowac tak jak w calej UE czyli miganiem na przemian lewa/prawa/lewa/prawa.

mno, ale rzadko się z tym spotykam także na swoich ojczystych drogach (też raczej używają awaryjnych), no i jak masz taki układ kierunków jak miałem swojego czasu w Astrze to byś już mógł być dałeko zanim mignął byś j.w. bo mi się najpierw włączyła strzałka w aucie no i dopiero jak gasiła zapalał się kierunek na zewnątrz. A więc takie pojedyncze mrugnięcie nie było na zewnątrz widoczne

krzychu - 28-10-2010, 12:01

romero napisał/a:
krzychu napisał/a:
oczywiście dziękowałem potem awaryjnymi po wyprzedzeniu


A propo kultury na drogach.Do czego służą awaryjne mówi ich nazwa.


Czepiasz się. Wszyscy to czają.

[ Dodano: 28-10-2010, 12:04 ]
arturro napisał/a:
tak jak w calej UE czyli miganiem na przemian lewa/prawa/lewa/prawa.


Ale my jeździmy w Polsce. A w nowych samochodach (do tego głównie europejskich) po naciśnięciu lekko kierunku mrygnie 3 razy... co może już wprowadzać lekką dezorientację.


Apropo sygnalizowania korka albo czegoś awaryjnymi to też jest to niezgodne z przepisami. Awaryjne światła można używać tylko podczas zatrzymania samochodu... Oczywiście większość dojeżdżając na 2 pasie do czegoś włącza je odruchowi (lub automatycznie) i dobrze ale tego też można się czepiać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group