[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe
inq - 21-07-2015, 10:10
bialyjayz napisał/a: | żeby płyn wyciekał z odpowietrznika trzeba go wykręcać w całośći ? |
Delikatnie jak poluzujesz odpowietrznik to już będzie płyn leciał. Jak wyleci to zakręć z powrotem, pompowanie pedałem i odkręcasz od nowa - i tak w kółko. bialyjayz napisał/a: | nasmarować prowadnic....a ja kurczę nie wiem który to element może ktoś mi to zobrazować |
bialyjayz - 22-07-2015, 05:39
przy wymianie płynu hamulcowego do końca zapowietrzyłem konkretnie układ, później mój błąd odpowietrzałem w kolejności od najdalszej do najbliższej tak jak ktoś mądry napisał, czyli patrząc że pompa przy lewym przednim kole kolejno: prawy tył, lewy tył, prawy przód,lewy przód
na domiar złego robiłem to na zgaszonym silniku, procedurą auta bez abs-u :/
dałem ciała na całej linii bo wystarczyło poświęcić 5 minut na przeczytanie odpowiedniego postu, do tego starą metodą podchodziłem do każdego z kół po 10 razy a tam ciągle bąble z powietrzem
teraz pytanie czy wystarczy te metodę powtórzyć w prawidłowej kolejności na włączonym silniku czy coś tamtą metodą mogłem zepsuć ?
komarsnk - 22-07-2015, 12:06
bialyjayz, kolejność: prawy tył --> lewy przód --> prawy tył --> lewy przód. Wszystko na odpalonym silniku. Odpowietrzanie we dwie osoby - jedna pompuje kilka razy a druga odkręca odpowietrznik i na wciśniętym pedale zakręca. Każdy zacisk odpowietrzasz kilka razy a całą sekwencję wokół auta powtarzasz aż bąble przestaną lecieć. Cały czas trzeba kontrolować stan płynu w zbiorniku żeby nie zassało powietrza.
bialyjayz - 22-07-2015, 13:13
komarsnk napisał/a: | bialyjayz, kolejność: prawy tył --> lewy przód --> prawy tył --> lewy przód. Wszystko na odpalonym silniku. Odpowietrzanie we dwie osoby - jedna pompuje kilka razy a druga odkręca odpowietrznik i na wciśniętym pedale zakręca. Każdy zacisk odpowietrzasz kilka razy a całą sekwencję wokół auta powtarzasz aż bąble przestaną lecieć. Cały czas trzeba kontrolować stan płynu w zbiorniku żeby nie zassało powietrza. |
robie tak w kółko ciągle, przy każdym kole byłem conajmniej po 10 razy, a powietrze jak leciało tak leci, niwiem czy układ jest aż tak zapowietrzony czy gdzieś ciągle zasysa powietrze? Mam dalej kontynuować, czy mogę mieć jakąś awarię? Czy to normalne że odpowietrzanie trwa tak długo?
Gdy pompuję pedał ma znaczenie czy zbiorniczek na płyn jest otwarty czy zamknięty?
Pomóżcie Panowie jutro nad ranem wyjeżdżam nad morze właśnie autem które stoi aktualnie na cegłach:(
inq - 22-07-2015, 13:21
Zbiorniczek ma być otwarty. Nie podchodź do innego koła dopóki nie odpowietrzysz pierwszego. Nalej płynu na maksa i sprawdzaj jego stan przed każdym pompowaniem pedałem. Może zaciąga powietrze bo mało płynu w zbiorniczku.
bialyjayz - 22-07-2015, 13:34
inq napisał/a: |
Zbiorniczek ma być otwarty. Nie podchodź do innego koła dopóki nie odpowietrzysz pierwszego |
robiłem tak kolega pompował ja odkręcałem, za pierwszym, drugim i trzecim razem pęcherzyki były, za 4 i 5 niby już nie. więc podchodziłem do następnego koła sytuacja ta sama za 4 i 5 razem znów nic kolejne dwa koła podobnie, na wszelki wypadek postanowiłem podejść jeszcze raz do każdego z kół i sytuacja się powtarza przez pierwsze 3 razy bąble, później spokój i tak w kółko podchodziłem do każdego z kół tyle razy, że powinno wystarczyć bez problemu tak mi się wydaje przynajmniej
dalej będe probować a płyn będe utrzymywał na poziomie +max zobaczymy co będzie.
Bizi78 - 22-07-2015, 13:39
komarsnk napisał/a: | kolejność: prawy tył --> lewy przód --> prawy tył --> lewy przód. |
Chyba o jakiś dwóch kołach zapomniałeś .
komarsnk - 22-07-2015, 14:03
Bizi78 napisał/a: | komarsnk napisał/a: | kolejność: prawy tył --> lewy przód --> prawy tył --> lewy przód. |
Chyba o jakiś dwóch kołach zapomniałeś . |
Oj tam czepiasz się
Dwa pierwsze są dobrze
prawy tył --> lewy przód --> lewy tył --> prawy przód
bialyjayz - 22-07-2015, 16:39
wkońcu się uporałem ......ufff jestem dumny z siebie jednak czy jeszcze raz bym podjął się tego wyzwania top niewiem, zbyt dużo czasu i nerwów mnie to kosztowało, po operacji odpowietrzania wziąłem auto na test: 15 razy dohamowanie ze 100 do 50km/h mniej wiecej co 2-3 minuty następnie także 15 razy z tą różnicą że dohamowanie do 20-30km/h.
Jutro trasa 500km zobaczymy jak wypadną świeże hamulce. Tymczasem dzięki wielkie wszystkim którzy tak chętnie służyli pomocą. Być może kiedyś ja któremuś z was pomogę
michal098_1992 - 25-08-2015, 18:26
witam forumowiczów, niedawno zmieniłem w galu 2.5 tarcze(TRW) i klocki(TRW) przód, i po przejechaniu ok tysiąca km zaczęły piszczeć można coś z tym zrobić czy tylko zmiana mnie ratuje??
Seba93Tychy - 27-08-2015, 21:56
Witam.
Jest tu tyle stron, że się pogubiłem i nie umiem ponownie znaleźć rozmiaru tarczy i klocków do Galanta 2.0 136km 1999, sedan - bawię się w biologiczne oczyszczalnie ścieków i często jeżdżę w długie trasy.
Zamierzam zmienić klocki i nie wiem jakie dopasować.
bialyjayz - 30-08-2015, 14:18
Cytat: |
Witam.
Jest tu tyle stron, że się pogubiłem i nie umiem ponownie znaleźć rozmiaru tarczy i klocków do Galanta 2.0 136km 1999, sedan - podpowiecie? |
http://www.hamulcesklep.p...7,eng-000007844
Seba93Tychy napisał/a: | Niedawno zakupiłem autko, tarcze tylne wystarczy przetoczyć i będą na kolejne pareset kilometrów |
chyba dziesiąt tysięcy
DanielBogusz - 02-09-2015, 11:57
Wracając do prowadnic - smarujcie ile się da Dodam na początku, że z przodu wymieniłem 3 miesiące temu komplet (całe piasty z łożyskami, tarcze i klocki TRW, tłoczki śrubokrętem lekko wchodziły, wymiana płynu...) zaniedbałem za to prowadniczki, nie wiem jak, ale chyba olałem temat. Jadąc autem całkiem niedawno usłyszałem z prawej strony tarcie klocków, nawet poczułem, że coś przyblokowało delikatnie, bo zaczęło mi trząść kierownicą przy hamowaniu nawet delikatnym. Stwierdziłem, że dojadę jakoś do domu i zajrzę. Kilka kilometrów dalej przy skrzyżowaniu zahamowałem i usłyszałem trzask. Okazało się, że 3 szpilki z nakrętkami odleciały
Na szczęście 1.5 km do domu, 5km/h na jednej szpilce w kole. Skręciłem ją na max, a doczłapując się na podwórze mogłem ją ręką odkręcić. Po rozebraniu - dolna prowadniczka lekko się odkręciła, górnej nawet przecinakiem po wszystkich możliwych sposobach nie dało rady wyjąć. Wyjąłem ją po prostu z zaciskiem luzując przewód hamulcowy. Okazało się, że smaru nie było nic, gumka pękła do tego oczywiście. Tłoczki o dziwo w idealnym stanie były i śrubokrętem lekko weszły.
Taka to moja opowieść...
bialyjayz - 02-09-2015, 14:20
jak wygląda operacja wymiany osłon tarcz hamulcowym tylnich? Bo wydawało mi się jak zmieniałem hamulce przy okazji "je" uszkadzając, że nie było tam zwykłych łączeń śrubowych, no chyba że nie dopatrzyłem oczywiście jest taka możliwość
Hugo - 02-09-2015, 14:43
bialyjayz, to nie są same osłony tylnych tarcz tylko tarcze kotwiczne szczęk hamulca ręcznego, a do nich zgrzane osłony. Wymienia się w całości. Koszt nowych w ASO (brak zamienników) to ok. 600 zł/szt.
|
|
|