[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Szum wiatru przez drzwi przednie lub szyby?
Hugo - 18-02-2012, 23:52
Co do szumów w Galu to taka ciekawostka, Gal ma podwójne uszczelki, tj. na drzwiach i na karoserii i słychać głośne szumy. Dzisiaj przyjrzałem sie jak to jest w jednym z najbardziej spartańskich aut jakie widziałem, czyli Daihatsu Feroza. Otóż tam nie ma w ogóle uszczelek na karoserii . Jest tylko na drzwiach, podobna jak w Galu EA, ale co ciekawe ten wąs, który w Galancie wchodzi na dach, w Ferozie chowa się pod rant dachu. Nawet sobie nie wyobrażacie jak w tym aucie jest cicho (nie da się nawet porównać do EA), obojętnie z jaką prędkoscią jedziemy, słychać tylko silnik. Mimo, że drzwi kierowcy mają ogromny luz na górnym zawiasie! Musiałbym nie domknąć drzwi w Ferozie żeby poziom szumów zbliżył się do poziomu głośności w Galancie. Piszę to naprawdę poważnie! Poza tym w Ferozie nie ma żadnych wygłuszeń, boczki drzwiowe z dykty (sklejka z naciągniętą dermą) i w ogóle masakra... Jak to wytłumaczyć? Chcę zrobić eksperyment, a mianowicie po zamknięciu drzwi w Galancie wsunąć ten wąs uszczelki w dół pomiędzy drzwi a dach. Zobaczymy czy to coś da.
Tomii - 19-02-2012, 08:27
no Hugo, tylko że w Ferozie silnik tak hałasuje że nie słychać szumów wiatru
milo - 19-02-2012, 10:01
Hugo napisał/a: | Chcę zrobić eksperyment, a mianowicie po zamknięciu drzwi w Galancie wsunąć ten wąs uszczelki w dół pomiędzy drzwi a dach. Zobaczymy czy to coś da. |
Są jakieś efekty
Hugo - 19-02-2012, 12:23
Tomii napisał/a: | Hugo, tylko że w Ferozie silnik tak hałasuje że nie słychać szumów wiatru | Widzę, że nie miałeś do czynienia z Ferozą. Silnik 1.6 16V jest wyjątkowo cichy i kulturą pracy w niczym nie ustępuje Galantowemu 2.0 16V. milo napisał/a: | Są jakieś efekty | Dopiero sprawdzę.
nevercry - 12-03-2012, 20:28
Przekopałem się przez 23 strony i nie natknąłem się na to co mi pomogło. Oczywiście w aucie jadąc powyżej 100km/h świstało, szumiało i gwizdało tak jak by się z otwartymi drzwiami jechało. A przy mijaniu się np z tirem słychać było taki charakterystyczny głośny syk wysysanego powietrza. Czyli generalnie objawy przypuszczam jak u większości tu piszących. To co bardzo znacząco poprawiło sytuacje to wyregulowanie drzwi. Zawiasy ustawiłem tak aby podniosły mi drzwi do góry oraz ściągnęły je bardziej do nadwozia. Rygiel który łapie mechanizm zamka przesunąłem maksymalnie w stronę wnętrza auta. I tak ze wszystkimi drzwiami. Drzwi wpasowały się na tyle, że ten "wąs" uszczelki który przedtem sterczał sobie luzem w stronę dachu teraz dociska się do karoserii na tyle ze nie wystaje wcale i chowa się praktycznie całkowicie. Ogólnie po drzwiach nie widać tej renowacji. szczeliny na styku nadkola drzwi nie zmieniły swoich wymiarów w widocznym stopniu. Jak by ktoś widział to auto poraz pierwszy to by nie powiedział, że coś tu było przestawiane. Za to różnica w hałasie jest kolosalna. Rozwiązanie to ma jednak swoją wadę. Drzwi trzeba trochę mocniej zamykać. Jest to oczywiste ponieważ podczas zamykania ściskają się uszczelki. Wolę jednak mocniej trzasnąć i szczelnie zamknąć niż jeździć jak w fiatolocie.
Rozwiązanie jest bezinwazyjne i proste w wykonaniu. Nic nie szkodzi spróbować. Problem jest tylko gdy trzeba podnieść na zawiasach przednie drzwi na styku z tylnymi. Podczas gdy drzwi są założone nie mamy dostępu do zawiasu przykręconego do nadwozia. Ominąłem problem podkładając po jednej podkładce pod śruby mocujące dolny zawias od strony drzwi (nie wiem jak to inaczej ująć). Tylne drzwi można regulować bez problemów bo wszystkie śruby są dostępne. Mam nadzieje, że komuś to pomoże w takim stopniu jak mi...
Hugo - 12-03-2012, 22:41
nevercry można powiedzieć, że zrobiłem już dawno to co Ty i oprócz cieżej zamykających się drzwi nie zauważyłem poprawy.
nevercry - 12-03-2012, 23:48
Cytat: | można powiedzieć, że zrobiłem już dawno to co Ty i oprócz cieżej zamykających się drzwi nie zauważyłem poprawy |
Dla mnie pomogło i to w takim stopniu, że nie mam zamiaru już nic więcej kombinować w tym temacie ;]
Torp12 - 13-03-2012, 00:04
Juz od kilku postow mozna wywnioskowac ze jednemu pomaga taki zabieg drugiemu jakis tam itd.
Nie wiem od czego to zalezy ale sa juz chyba 4 patenty i kazdy moze robic ktory chce az mu pomorze:)
polaff - 13-03-2012, 06:30
Może były jakieś zmiany w konstrukcji uszczelek, albo innych elementów na obrzeżach drzwi.
milo - 13-03-2012, 15:10
nevercry zmierzyłeś poziom hałasu przed i po ?
nevercry - 14-03-2012, 00:07
Nie. Nie mam czym...
milo - 14-03-2012, 15:06
Jak tylko zmienię opony na letnie to zrobię pomiar hałasu podczas jazdy
zbir - 14-03-2012, 15:46
Miernik dzwieku na każdy telefon z androidem:
http://pl.appbrain.com/ap...r/kr.sira.sound
U mnie przy 100 kmh pokazuje w środku kabiny 64-66 dB (zależnie od nawierzchni), przy drzwiach rośnie do 66-67.
przy 140 mam 70-72 dB (w środku kabiny)
nevercry - 14-03-2012, 16:16
dobra zainstalowałem i sprawdzę. Wątpię w dokładność pomiaru czymś takim ale jakieś to poglądowe porównanie będzie...
edyta:
no i sprawdziłem. Wyszły herezje bo przy toczeniu się na luzie po asfalcie z prędkością 40km/h wskazywało 65dB ;] To nie może być miarodajne bo przecież sprawdzamy na różnych telefonach z różnymi mikrofonami. Tą aplikacje da się kalibrować ale trzeba mieć jakiś punkt odniesienia albo wzorcowy pomiar. Lub chociaż sprawdzać na takich samych telefonach. Testowane na Xprerii X10.
ogólnie można powiedzieć, że przy jeździe z prędkością 100km/h bardziej wyczuwalny jest hałas toczących się po asfalcie zimówek niż szum wiatru. Sytuacja tyczy oczywiście względnie bezwietrznego dnia.
milo - 14-03-2012, 17:13
nevercry napisał/a: | Drzwi wpasowały się na tyle, że ten "wąs" uszczelki który przedtem sterczał sobie luzem w stronę dachu teraz dociska się do karoserii na tyle ze nie wystaje wcale i chowa się praktycznie całkowicie. |
Możesz wrzucić fotkę jak to wygląda
|
|
|