Pawcho - 19-08-2012, 20:14 Fakt kijanka wygląda też nieźle.Z miesiąc temu w Motorze były testy maluchów i jednym punktem wygrała Kia prze Peugotem. Miałem nim /Peugotem/jazdę testową i powiem, że wnętrze jest super - szczególnie mała kierownica jak w gokarcie, fajny dotykowy panel audio, dobre fotele,zestaw zegarów ładnie wkomponowany,a i silniczek też ładnie ciągnął /95km/. Dodatki w przystępnej cenie - szklany dach 1500, dodatkowy zestaw 8 głośników tez 1500. Tak naprawdę brak tylko ksenonów.Awaryjność , no cóż opinię mają jaką mają/ choć sporo się poprawiła/. Wolę chyba tutaj ryzykować niż w VW z silnikiem TSI.Czekam jeszcze na ofertę nowego Clio-tyż ładnie się prezentuje  No i rzecz najważniejsza - w tym przypadku głos decydujący ma żona 
RalfPi - 19-08-2012, 20:49
Nie oszukujmy się - Żona zawsze ma decydujący głos
Dobra kijanka jest bardzo dobra - też mi się co prawda Francuski podobają  , ale opinia co do awaryjności troszkę mnie odstrasza - w mojej opinii fajnie prezentuje się też Skoda Citigo - ale to już taki konkretny maluch. Jest jeszcze kung-fu Panda 
mjsystem - 19-08-2012, 20:58
Raczej nie jest ani fajna ani bezawaryjna 
RalfPi - 19-08-2012, 21:57
Ojciec(próbka faktycznie mała) na poprzednim modelu zrobił jakieś 130kkm do tej pory - wcale jej nie szanuje, a Ona jeździ i jeździ - a na przeglądy gazowe jeździ co 50kkm - gadałem kiedyś z szefem nauki jazdy - i mówił, że faktycznie Clio jakoś od Pandy nie odstaje - jedynie z elektroniką w Clio miał kłopoty. Panda jest Mega tania i w mojej opinii dobra - ale każdy może mieć swoją opinię
mjsystem - 19-08-2012, 22:15 Zgadzam sie Rafał, że to kwestia gustu. Tak jak Panda rzeczywiście jest najbardziej udana konstrukcja Fiata. Ale sam przyznaj że nie można jej porównać w żadnym stopniu do Clio. Chyba że fo pierwszej generacji.
RalfPi - 20-08-2012, 07:28 Racja Sławku - 2 generacja Pandy faktycznie nie da się porównać do obecnego Clio - inna liga, ale cena też inna. Myślę, że taka Kia Rio to coś właśnie pokroju Clio, albo peugeota 208( tylko że taki "peżot" z normalnym silnikiem 1.4 95kuni kosztuje już około 50kzł...) Ehh - sam pewnie za jakiś czas będę stał przed wyborem kolejnego samochodu, choć w tak słoneczne dni, to i rower się sprawdza
Radassss - 20-08-2012, 09:03 jak pisalem wczescniej (ale bylo to gdzies miedzy pierdolami o silnikach elektrycznych czy tam pneumatycznych )mam dwie "kijanki" nie moge zlego slowa na te auta powiedziec... mialem tez swego czasu clio 2008r sprzedalem (auto mialo 40000 przebiegu jak sprzedawalem i 3 lata) bo musialem co 3-4 tygodnie zmieniac zarowki h7, niby zaden wydatek, ale dojscie fatalne do reflektora, albo sciaganie zderzaka albo demontaz polowy smieci w komorze silnika, wiec wkurzalo mnie to strasznie (zarowki probowalem philips, osram, hella, magneti marelli, a zostalem przy najtanszych chinskich, bo jak sie ma przepalic i tak, to co mi za roznica) i bralo duzo oleju (1,5 dci), komfort jazdy fajny, generalnie nic sie nie telepalo...
do tego rodzina i znajomi maja kilka hyundiow i20 i i30 tez bardzo sobie chwala... chybaa kia i hyundai wskoczyly na wyzszy poziom... RalfPi - 20-08-2012, 09:22
Toż to nie pierdoły tylko szczera prawda
Fakt - bracia mają Kijanki i sobie chwalą - Koreańczycy naprawdę robią dobre samochody bez lipy żadnej. Może nie jest to klasa Audi czy BMW, ale cena też o połowę mniejsza
mjsystem - 20-08-2012, 09:25 Z tymi zarowkami to mój kolega ma to samo. nie wiem gdzie problem ale rzeczywiście irytuje. I potwierdzasz tylko że koreanczycy poszli znów do przodu( chociaż jeździłem chwilę l30 i nie mam aż tak dobrego zdania) Radassss - 20-08-2012, 12:48 wlasnie tez sie wkurzalem i widzialem ze wielu uzytkownikow ma ten problem, bylem na serwisie miezyli sprawdzali napiecie pradu przy odpalaniu po odpaleniu itd i "dupa" wg nich wszystko bylo ok... i30 nie jechalem (powtarzam tylko opinie uzytkownikow ktorych znam;) ) za to ceedem jezdzi mi sie bardzo dobrze, auta niby blizniacze, ale wiadom nie takie same mjsystem - 21-08-2012, 10:47
Ja dwa tygodnie popylałem I30 zastepczym. I jak już pisałem gdzieś, powtórzę to "gumowe auto". Ceed'a chciałem kupić, bo mi sie podobał, ale nie jechałem. 
A tak wogóle, to wiadomo, że zależy co do czego porównujemy. Jak ktos jeżdził kilkoma starszymi modelami, to i30 mu się może spodobać, i odwrotnie. Tu juz kwestia gustu, tego co kto lubi. Ja po prostu porównuje go do Lancerka i stąd moja prywatna opinia(każda i każdego jest zawsze subiektywna)
RalfPi - 23-08-2012, 13:06 zgłębiłem trochę temat magazynowania energii i tutaj 2 bardzo ciekawe linki do tematu baterii Litowo-Jonowych: http://www.thecarelectric...lectric-car.php http://batteryuniversity....based_batteries Niestety w jęz. angielskim. Gadałem też z Ojcem jeśli chodzi o takie baterii i tłumaczył mi, że Lit jest lekki (wielokrotnie (40??) od ołowiu) i można dzięki temu z tej samej masy uzyskać większą pojemność - wspominał też coś o wartościowości (że lit ma chyba 1, a ołów 2-4), ale powiedział, że w tym temacie jego zdaniem jakiegoś przełomu nie będzie  ...
Może jest jakiś chemik co się wypowie?? Gromadzenie energii w polu elektrycznym niestety nie jest najlepszą opcją (superkondesatory). W magnetycznym też podejrzewam, że nie... Masy wirujące myślę, że też odpadają
A co do sprężania powietrza - to ktoś(jakiś silnik) musi je sprężyć - więc pojawia się dodatkowy człon przetwarzający (sprawność spada).. Tak czy siak (czy przełom będzie czy też nie) hybrydy są obecnie na topie i w tym temacie nie ma dyskusji
Drone - 11-10-2012, 16:17 Temat postu: Re: Jeśli nie Lancer to co czyli jakie inne autka rozważaliś Wątek stary, zakładany w czasach kiedy lancer był nowością
Teraz jest już wybór Lancerów używanych. A że ja kupuję auta używane, to i konkurencja była dosyć ciekawa
Poprzednikiem Lancera była u mnie Alfa Romeo 159 2.4 200KM diesel. Miałem to auto przez pół roku i nie dałem rady się do diesla przyzwyczaić, więc Alfę "pogoniłem". Z modelu jako takiego byłem jednak zadowolony, więc następcą pierwszego wyboru była znowu Alfa, ale z prostym silnikiem benzynowym 1.8. Trudno taką znaleźć z nowszych roczników, oglądałem tylko jedną. Okazała się mega ulepem. Szkoda, bo bym był na pewno z auta zadowolony. Konkurencją nr 2 była Honda Civic w wersji "UFO". Auto mi się podoba, podobno mało pali i nieźle jedzie z silnikiem 1.8. Nie zdążyłem żadnej przetestować, bo szybko znalazłem Lancera Konkurencja nr 3, to Kia Sportage. Niestety za droga. Nie chciałem kupować najtańszych egzemplarzy, bo prawdopodobieństwo przykrej niespodzianki byłoby duże. Konkurencja nr 4 to Fiat Bravo z 1.4 140-150KM. Niestety po Alfie nie chciałem żadnego turbo, więc Fiat odpadł. Wnętrze jednak ma najfajniejsze, a ja do Fiatów jestem przekonany. Znalazłem bardzo szybko Lancera w kolorze i wyposażeniu jakie chciałem. Okazał się autem w dobrym stanie, jeszcze na gwarancji producenta i od pierwszego właściciela. Nawet skrzynia była automatyczna, a po cichu od kilku lat taką skrzynię właśnie chciałem. Szkoda że sedan a nie liftback, ale nie wybrzydzałem. I tak oto mam Lancera
clash - 11-10-2012, 19:52 Ja teraz wszedłem w BMW 3. Bomba! Wrażenia w jakimś wątku, jak wrócę z wyjazdu. pozdr, 
gzesiolek - 12-10-2012, 09:10 clash, jaka roznica w cenie 2x ? 3x ? Ja mialem okazje jechac raz poprzednia trojka (rocznik 2007) i nie dziwie sie zachwytowi... choc miejsca dla pasazerow jak na auto klasy sredniej mniej niz w Lancerze, ale za to dla kierowcy nie ma nawet odrobinki porownania... Choc w cenie BMW3 w porzadnej wersji i z mocnym silnikiem jest Evo, ciekawe jak wtedy wypada porownanie w kategorii wrazenia dla kierowcy
Nie wolales X1 czy nawet X3? Cena podobna, a wydaja sie obszerniejsze... Tak czy siak gratki zakupu... Pozazdroscic... |
||||||||||||||||||
