To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Obroty jałowe silnika V6

Krzyzak - 07-06-2013, 13:27

adt81 napisał/a:
Krzyzak pisałem, że problem występuje równocześnie na lpg i pb
pozwól, że odpowiem anegdotą
otóż kiedyś wbił mi się kolec w nogę i zastanawiam się, dlaczego mnie boli gdy biegnę w butach nike a w adidasach jakby mniej, ale też
jak myślicie - może kupić reebok i wszystko minie?
cóż - to nie buty były jednak problemem

polaff napisał/a:
Ja od dwóch lat jeżdżę na LPG i nic mi się z autem z tego powodu nie dzieje
i bardzo dobrze - cieszę się z tego
jednak takie przypadki zazwyczaj nie trafiają do diagnozy
sam miałem do czynienia z wieloma dokładnie odwrotnymi przypadkami i po kilku stwierdziłem, że godziny poszukiwań nie dają rezultatu, tylko marnuję cenny czas

myślę, że wystarczy OT
zrób co nakazuje w takich wypadkach manual a jak nie pomoże, to się będziesz martwić

adm78 - 05-05-2014, 15:01

Witam

Czy z Waszej praktyki czyści się w ogóle kolektor dolotowy w silniku 2.5? Czy może on się na tyle zabrudzić nagarem aby po 250 tys trzeba było czyścić? Pytam gdyz mam bardzo niskie obroty jałowe, często spadają poza granicę 650 i dodatkowo po jeździe z puszczonym gazem zaczynając lekko przyspieszać strasznie szarpie przy dodawaniu gazu, na niskich obrotach czasem nie ma mocy. Podejrzewam: olej w gniazdach swiec lub brudny krokowiec, przepustnicę lub dolot lub cewka. Kable, kopułka, świece nowe.

igi19851 - 04-07-2014, 16:05

Witam wszystkich msiaków.Mam następujący problem. Po wymianie rozrządu i uszelki pod glowicą i planowaniu bo ciekł olej oraz uszczelniaczami auto jakby straciło moc.dodam że mam wkladke k&n gdzie pięknie się wkręcało na każdym biegu.w tym momencie jakby brakowało mocy i obroty idą wolno do góry szczególnie od 3 biegu wzwyż.na ,,luzie'' niby jest ok.co mogli zepsuć przy zmianie rozrządu? pozamieniać jakieś węrzyki??
Marcino - 04-07-2014, 23:28

igi,,, balans żle złozony? A po co to planowanie.... może popsuli
muscle_car - 18-07-2014, 00:58

Witam
Też się dołączę do tematu. U mnie obroty też w granicy 500-600 ale nie widać tego na obrotomierzu ale ja czuję jak jest falowanie obrotów przez chwilę. Czy to jakieś normalne zachowanie?

Czy hydrauliczny regulator luzu popychacza (chodzi o cykanie na zimnym silniku) to jakaś tragedia? Czy da radę to jakoś naprawić (będę miał robione uszczelki pod pokrywą zaworów może wtedy?) i czy jest sens?

Czyściłem ostatnio przepustnice i znowu tak jakby się ufajdała (po opuszczeniu pedału gazu blokuje się i trzeba mocniej docisnąć aby ruszył) czym to może być spowodowane? Dodam, że po po jeździe jak wysiadam to śmierdzi paliwem jakbym był na stacji.
Sory, że tak dużo pytań :)

robertdg - 18-07-2014, 07:07

muscle_car napisał/a:
Czy hydrauliczny regulator luzu popychacza (chodzi o cykanie na zimnym silniku) to jakaś tragedia? Czy da radę to jakoś naprawić (będę miał robione uszczelki pod pokrywą zaworów może wtedy?) i czy jest sens?
Profilaktycznie mozna poczyścić, skoro będziesz wymieniał uszczelki pokryw to jest ku temu dogodna okazja
muscle_car napisał/a:
Czyściłem ostatnio przepustnice i znowu tak jakby się ufajdała (po opuszczeniu pedału gazu blokuje się i trzeba mocniej docisnąć aby ruszył) czym to może być spowodowane?
Albo słabo wyczyszczona, albo ktoś ją wcześniej regulował
muscle_car - 02-08-2014, 23:01

auto po pierwszych naprawach wydaje się ok ale jest coś co pozostało delikatnie falują obroty (jak pisałem prawie nie widać na obrotomierzu). Jak się siedzi w aucie to to po prostu czuć. Jest to raczej równomierne czyli nie faluje jak mu się podoba tylko zawsze w tym samym odstępie czasowym. Czy ktoś miał może taką przypadłość? Lewe powietrze?
deejay - 02-08-2014, 23:12

muscle_car napisał/a:
auto po pierwszych naprawach wydaje się ok ale jest coś co pozostało delikatnie falują obroty (jak pisałem prawie nie widać na obrotomierzu). Jak się siedzi w aucie to to po prostu czuć. Jest to raczej równomierne czyli nie faluje jak mu się podoba tylko zawsze w tym samym odstępie czasowym. Czy ktoś miał może taką przypadłość? Lewe powietrze?


Wypadanie zapłonów :wink: Do spr i weryfikacji układ zapłonowy w szczególności kopułka , palec zapłonowy i świece zapł.

muscle_car - 02-08-2014, 23:53

świece nowe więc palec i kopułka. Kable?

[ Dodano: 09-08-2014, 09:06 ]
Dzieki deejay miales racje jakbym wiedzial jak dalbym pomogl

[ Dodano: 23-05-2015, 19:06 ]
Witam
Mam następujący problem. Po remoncie silnika i złożeniu wszystkiego do kupy Galant pracuje na za wysokich obrotach (1200-1300 czasem spada na 1000). Na zimnym silniku normalnie startuje silniczek jest na ssaniu i tak jakby nie chciał z niego zejść. Zdarza się, że jak odpalę na ciepłym obroty wskakują na normalną skalę ale po dodaniu gazu z powrotem ponad normę. Silniczek pracuje dobrze czyli otwiera się i zamyka prawidłowo, przepływomierz działa prawidłowo. Po wyjęciu wtyczki z czujnika wody zapala się check. śrubą na przepustnicy nic nie zdziałałem tak samo TPS-em. Po wyciągnięciu na pracującym silniku wtyczki od silniczka i/lub czujnika wody (oczywiście mówię o 2 pinowym) nie ma reakcji auta ani zmian. Zmiany są jak manualnie podniosę grzybek od EGR. Obroty spadają. Nie jestem zwolennikiem zaślepiania bo chcę aby wszystko działało jak należy. Nie spieszyłem się z remontem więc podciśnienia starałem się powoli dopasować wg, manuala. Kolejnym objawem w tym wszystkim są falujące obroty. Oczywiście za każdym razem jak się bawiłem czujnikami robiłem reset poprzez odłączenie akumulatora.
Jak widać poczytałem trochę i nie wiem co dalej mam robić. Może ma ktoś jakiś pomysł?

Hugo - 23-05-2015, 20:41

muscle_car, Podejrzewam, że problem leży w lince zmiany biegów. Pewnie została niewłaściwie napięta. Wystarczy, że nie została przykręcona w to samo miejsce na kolektorze ssącym. Teraz jak już pokręciłeś śrubkami na przepustnicy to kaplica, ciężko będzie wrócić z nią do ładu.
muscle_car - 24-05-2015, 00:13

W lince zmiany biegów?? A co to ma wspólnego z obrotami?
Hugo - 24-05-2015, 08:55

Oczywiście miałem na myśli linkę gazu...
muscle_car - 24-05-2015, 10:33

mam wszystko poznaczone i wszystko bylo na swoim miejscu. Nawet jak srubka wykrecona a linka popuszczona na maxa tak ze luzna nie zmienia to niczego
carbon11 - 24-05-2015, 16:28

Sprawdź czy nie dostaje gdzieś lewego powietrza . Uszczelka pod przepustnicą lub kolektorem ssącym .
muscle_car - 25-05-2015, 20:03

Sprawdzałem plakiem wszędzie i wszystko i nic. Mam kilka trudnych pytań:

1. Śruba SAS logicznie myśląc odpowiada za minimalny dopływ powietrza aby mieszanka na wolnych obrotach była właściwa? Ja aby nie jeździć na obrotach rzędu 1300 wykręciłem ją. Czy może to być powód lekkiego dymu z rury (czuć, że mieszanka jest za bogata)?

2. Silniczek wolnych obrotów można rozkręcić i go albo wkręcić albo wykręcić. Co to tak naprawdę daje (wkręcenie i wykręcenie)?

3. Co daje regulacja aparatu zapłonowego? (chodzi mi konkretnie o galanta 2,5 v6)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group