[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe - Lancer CYxA
roobku - 06-09-2011, 09:15
krzychu napisał/a: | A tam. Temat był wałkowany wiele razy. Wiele samochodów Japońskich ma problemy z wichrowaniem. Po prostu w Japonii jest inny styl jazdy i tym dróg... Europejskie wozy mają mniejsze problemy bo np. mają 2 razy większe klocki... Dlatego też przeważnie dużo więcej przejeżdżają na jednym komplecie. |
do końca bym się nie zgodził że tylko japońskie tak mają, sąsiad ma (miał) Focusa II, jeździ bardzo spokojnie, jest trochę a techniczny więc wszystko robi w ASO, tarcze w ciągu pięciu lat eksploatacji auta wymieniali mu 4 razy bo biły, oczywiście musiał za to sporo zapłacić bo wymieniali razem z klockami. W końcu się wkurzył i sprzedał auto
mjsystem - 07-09-2011, 11:34
roobku napisał/a: | sąsiad ma (miał) Focusa II, jeździ bardzo spokojnie, jest trochę a techniczny więc wszystko robi w ASO, tarcze w ciągu pięciu lat eksploatacji auta wymieniali mu 4 razy bo biły, oczywiście musiał za to sporo zapłacić bo wymieniali razem z klockami. W końcu się wkurzył i sprzedał auto |
A może wystarczyło kupić klocki i tarcze poza ASO i problem byłby z głowy?
roobku - 07-09-2011, 12:14
no dokładnie tak trzeba było zrobić, w serwisie mu wmawiali że źle jeździ i dlatego musi tak często wymieniać
mjsystem - 11-09-2011, 12:14
roobku napisał/a: | no dokładnie tak trzeba było zrobić, w serwisie mu wmawiali że źle jeździ i dlatego musi tak często wymieniać |
No jak w "mordę" strzelił mi powiedzieli to samo....
robertdg - 14-09-2011, 21:05
roobku napisał/a: | w serwisie mu wmawiali że źle jeździ i dlatego musi tak często wymieniać | buehehehe mjsystem widział jak u niego wyglądał układ hamulcowy po zabiegach serwisowych ASO, klocki dosłownie jak zespawane z jarzmami i jak tu hamulce mają działać prawidłowo BOK woli impertynencko traktować klienta, zresztą tak samo jak serwisanci "bo i tak w końcu klient płaci" żenada
waldinio - 03-10-2011, 14:01
takie pytanko, jeśli ASO mówi, ze klocków starczy jeszcze na 5-10kkm to wymieniać już teraz czy poczekać jeszcze spokojnie do tych 10kkm? za tydzień, dwa będę miał przegląd i nie wiem czy jest sens wymieniać teraz na przeglądzie, swoją drogą fajnie by było jeśli powstała by lista klocków i tarcz z opisem czy są ok czy nie są ok, z tego co się wczytałem większość bierze TRW ale pylą mocno, sam się zastanawiam nad kompletem Hawk Performance HPS ale nie wiem czy jest sens brać droższe? doradźcie
mjsystem - 03-10-2011, 20:04
waldinio napisał/a: | takie pytanko, jeśli ASO mówi, ze klocków starczy jeszcze na 5-10kkm to wymieniać już teraz czy poczekać jeszcze spokojnie do tych 10kkm? za tydzień, dwa będę miał przegląd i nie wiem czy jest sens wymieniać teraz na przeglądzie, swoją drogą fajnie by było jeśli powstała by lista klocków i tarcz z opisem czy są ok czy nie są ok, z tego co się wczytałem większość bierze TRW ale pylą mocno, sam się zastanawiam nad kompletem Hawk Performance HPS ale nie wiem czy jest sens brać droższe? doradźcie |
KASHIYAMA jest całkiem porządną firmą, sam mam i nie pylą. Co do trwałości to zobaczymy, ale nie patrz na to, bo koszt klocków jest niewielki, a skutecznośc dobra.
W EVO klocki wytrzymuja kilka tysięcy km max ale też liczy się skutecznoąść a nie trwałośc. Jak masz przegląd to wymień, bo jak Cię zaskoczy ich koniec, to porysujesz sobie tarcze. Niby jest taka blaszka, co robi za czujnik zużycia, ale potem latanie po serwiach itd...
robertdg - 04-10-2011, 07:07
waldinio, a nie zwrócili uwagi na grubość tarczy, co bo odrazu Cię poinformować, że należy wraz ze zmianą klocków zmienić tarcze To taki prxzykład
waldinio - 04-10-2011, 10:20
nie, mówili tylko o klockach a tarcze bym moze przy okazji wymienił
mjsystem - 04-10-2011, 19:26
waldinio napisał/a: | nie, mówili tylko o klockach a tarcze bym moze przy okazji wymienił |
Tak cyz inaczej daj znać co kupiłeś
vil_chaq - 07-10-2011, 13:36
U mnie trochę inaczej się ma sprawa z klockami i tarczami ale również jest problem.
Posłużę się nazwami serwisów, które brały udział w całej sprawie. Sprawa dotyczy Lancera 2010 2.0 DiD - diesel VW
Do 20 tys jezdziłeem spokojnie nic się wielkiego nie działo. Raz czy drugi miałem dziwne hamowanie skokowe ale nie można tu mówic o zadnej regule.
Na przeglądzie 20 tys robionym u Lisa w Kaliszu zakłopotany Pan z obsługi mówi mi, że klocki trzeba zmienić bo następnego 1000km nie przetrwają (nie przesada z tym tys.?) i mówi, że ma oryginały za 450zł. Jako, że nie znałem jeszcze historii tej dyskusji zalałem się zimnym potem. (Mam prywatnie jeszcze w domu Forda Fusion - klocki zmieniane przy przebiegu 90 000 pierwszy raz - użytkowanie w tych samych warunkach). Jako, że nie byłem przygotowany na ten wydatek pomęczyłem go by coś wymyslił. No i wymyślił po jakimś 20 min - damy panu zamienniki za 80zł (W ASO!).
Dobra zakładajcie.
Po przejechaniu jakiś 700-900km przy hamowaniu zaczęło harczeć, dźwięk jakbym metalem o metal hamował i przy ostrym dociskaniu smrodzik aż do kabiny.
Jako, że w okolicach Kalisza byłem na wakacjach, a mieszkam w Warszawie - pojechałem do najbliższego mi Mitcaru i pytam o co chodzi.
Odpowiedź: a może to, a może tamto, zapieczone, zabrudzone, może tarcze- trzeba popatrzeć. Popatrzyli i mówią - kto panu za twarde klocki założył, są za twarde, palą się i muszą hałasować. Po krótkiej negocjacji na dość korzystnych warunkach zamieniono na TRW o kodzie GDB 3287 (tym razem przytomnie wziąłem pudełko ).
Nie minął miesiąc, a hamulce znów szorują. Dźwięk, jakby piasek się dostałe pomiędzy okładziny, ale ja po piasku raczej nie jezdzę. Hamuję dość często (Warszawa, korki). Szorowanie pojawia się prawie wyłącznie na małych prędkościach (dojeżdżanie do tyłu pojazdu przede mną w korkach). Szorowanie występuje prawie codziennie ale nie przy każdym hamowaniu.
Co to może być?
Luk - 07-10-2011, 13:56
vil_chaq napisał/a: | źwięk, jakby piasek się dostałe pomiędzy okładziny, ale ja po piasku raczej nie jezdzę. Hamuję dość często (Warszawa, korki). Szorowanie pojawia się prawie wyłącznie na małych prędkościach (dojeżdżanie do tyłu pojazdu przede mną w korkach). Szorowanie występuje prawie codziennie ale nie przy każdym hamowaniu.
Co to może być? |
Ja miałem podobnie, ale po zimie. Po prostu hamulce się zasyfiły błotem/solą itp. i szurały. Pomyślałem, że klocki się kończą, ale okazało się, że wystarczy przeczyścić (za darmo) i było ok. Następnej zimy już się nie powtórzyło. Może dużo jeździsz po kiepskich nawierzchniach?
vil_chaq - 07-10-2011, 15:32
al. Wilanowska, Niepodległości, Puławska, Czerniakowska i okolica - wątpię aby to były najgorsze nawierzchnie
krzychu - 07-10-2011, 17:17
Spróbuj wypłukać na myjni zaciski pod ciśnieniem.
Na tych TRW jeźdżę już bardzo długo i po za tym, że pylą są ok to normalnej (nie wyczynowej) jazdy. Na pewno przetrwają hamowanie z 140km/h do zera.
mjsystem - 09-10-2011, 15:39
Ostatnio dowiedziałem się(nie wiem czy to plotki czy fakt), od osoby po szkoleniu w MMC, że księgowi tak obliczyli tarcze i klocki, aby szybko je wymieniać na inne(najlepiej w ASO). To potwierdziłoby pewną regułę problemów z nimi...
To tylko usłyszane wieści i nie biorę za to żadnej odpowiedzialności, natomiast BTW jestem w stanie w to uwierzyć...
|
|
|