dominikg - 01-09-2010, 01:06 W kwestii rozjaśnienia: klima działa zarówno przy dmuchaniu zimnym jak i ciepłym powietrzem. Dlaczego? Ano trochę historii, układ klimatyzacji w samochodzie został zamontowany aby osuszać powietrze głównie po to aby szybko i skutecznie odparować szyby i poprawić bezpieczeństwo prowadzenia auta. Przy okazji okazało się, że doskonale sprawuje się w upalne dni. Moje doświadczenia z klimą: auto przyjechało z niemcowa jakiś czas temu. Jedyna rzecz jakiej nie serwisowałem to klima - chłodziła. Przyszedł czas, poczytałem, serwisówkę głownie. Pasowało kupić osuszacz. Dlaczego? Ponieważ był zabity. Można go sprawdzić na dwa sposoby: 1. macamy dolot i wyjście z osuszacza, rurki mają być jednakowej temperatury, jeśli nie osuszacz jest zabity i robi różnice cisnień, co wychodzi przy teście numer 2. podpięcie pod aparaturę i pan mówi mała różnica ciśnień na układzie co świadczy o tym, że coś "trzyma" - patrz osuszacz. Klima nie chłodzi tak efektywnie jak powinna. Osuszacz ma jeszcze magiczne oczko, podaję za serwisówką, co sprawdziło się u mnie. Jeśli w oczku jest ciemno, klima nie działa, jeśli jest jasno zielono, klima włączona cyrkuluje w układzie olej z czynnikiem chłodzącym, jeśli się pieni jest mało czynnika chłodzącego. Tak było u mnie, przed wymianą osuszacza odessaliśmy 350g czynnika z układu, a powinno być ok.700g. Wymiana osuszacza - zabawa. Trzeba tylko mieć wszystko przygotowane, klucze, o-ringi nowe, ponieważ układ klimy i nowy osuszacz powinny być jak najkrócej otwarte bo są silnie higroskopijne i chłoną niepożądaną wilgoć z powietrza. Dokręcanie przewodów ciśnieniowych z czuciem ponieważ kręcimy w aluminiowy korpus osuszacza. Potem należy pamiętać przy nabijaniu klimy o uzupełnieniu ubytku oleju do układu o ilość potrzebną do osuszacza i końcówek serwisowych H i L. wg. serwisówki to chyba 20ml + 2x10ml. Teraz klima działa lodzio-miodzio, silnik się nie męczy z kompresorem, a i bardzo sie przydaje w deszczowe dni, kiedy wszyscy w korkach mają "Titanica" w swoich autkach ja nie mam mlecznych szyb 
Przepraszam za elaborat, pozdrawiam. Tomek - 01-09-2010, 09:17
jasna sprawa, zapomniałeś tylko dodać "o ile jest włączona", mało kto włącza klimę przy ogrzewaniu wnętrza, dodatkowo jeszcze jak nie ma zaparowanych szyb WojtekPrzadka - 02-09-2010, 07:55 Dzięki Dominikug za wyjaśnienia. Będę w takim razie sprawdzał jeszcze osuszacz. Może przy okazji wiecie gdzie kupić używane przewody do klimy?? - ten który wychodzi z osuszacza do kabiny?? Czy może nie opłaca się kupować używki i lepiej kupić nowy? Marti - 02-09-2010, 11:06
Z nowymi może być ciężko (przynajmniej w galu) - miałem u siebie przypadek przetarcia przewodu na wysokości kielicha - założyłem używkę, nabiłem ponownie klimę i gra - koszt 60zł przewód + nabicie 150zł. Kamil_Ziomek - 21-10-2010, 18:54 Dla informacji podam jeszcze że w większości przewodów aluminiowych można wlutować króćce i zaprasować węża. Wystarczy poszukać warsztatu który zajmuje się naprawą a nie nabijaniem klimatyzacji. Ze swojej strony proponuje Impuls w Dębicy ( sam tam pracuje  )
bartekino - 03-01-2011, 23:49 Mam pytanko koledzy czy w galantach przy minusowych temperaturach klimatyzacja po wduszeniu guziczka normalnie powinna się załączyć ? Tomek - 03-01-2011, 23:53
TAK Owczar - 03-01-2011, 23:55 Ale to zależy od temp na zewnątrz i wewnątrz. Przy zimnej nagrzewnicy raczej nie zaskoczy, bo czujnik oblodzenia parownika na to nie pozwoli. Musi być nagrzane tak, by parownik był ciepły. bartekino - 03-01-2011, 23:57 Hmm dziwna sprawa bo latem klimatyzacja chłodziła aż miło a dzisiaj po wduszeniu guziczka niestety klimatyzacja się nie załączyła  kurcze zawsze coś... Koledzy to od czego zacząć sprawdzanie co może być przyczyna ze klimatyzacja odmówiła posłuszeństwa ??
Owczar - 03-01-2011, 23:58
Poczytaj ten wątek bo wszystko było już napisane. Krejzi - 04-01-2011, 00:01 bez paniki to ze nie zalacza sie jak jest zimno to norma z tego co zauwazylem ( sam tez spanikowalem ) u ojca w carismie jest tak samo i w moim starszym miśku tez. ( wlaczy sie na kilka sekund tylko i wylacza sie sama ) Tomek - 04-01-2011, 00:05
racje, ale juz po kilkudziesieciu sekundach powinna dac rade sie zalaczyc Krejzi - 04-01-2011, 00:13 to jak to w koncu z tym jest ? bo ktos mi gdzies tu na forum napisal ze jesli na dworze jest zimno to nie powinna sie zalaczyc ( tylko na chwile w celu wyrownania cisnienia ) u mnie nawet po dlugiej jezdzie zalcza sie tylko na chwilke, w lecie bylo wszystko ok i tez tak nagle nie hmmm Owczar - 04-01-2011, 00:22 Klima zimą długo nie pochodzi bo się obladza parownik. Pochodzi dłużej jak włączysz ogrzewanie szyby, obieg wewnętrzny i temp na maks. Ale też co chwilę będzie się wyłączała. Krzyzak - 04-01-2011, 07:26
na maks? ja ostatnio włączyłem na min. (17 st.) i komp. automatycznie uruchomił klimę nie wiem, czy działała, bo u mnie nie słychać sprzęgła - na pewno parownik nie był zalodzony, bo prosto z ogrzewanego garażu wyjechałem |
||||||||||||||||||
