mkm - 04-10-2011, 14:10 Dzięki panowie za miłe słowa .
Nie jest to jeszcze koniec prac przy Fuksie.
Niedługo mycie i sesyjka, ponieważ podczas poszukiwań chemii trafiłem na specyfik do lakieru, którego jeszcze nie testowałem
rosomak1983 napisał/a:
Mam tylko pytanie czy na to co na zdjeciach kładliscie podkład, bo rdza nie jest doczyszczona do cna. Dremlem dałoby rade zrobic zupełna czystke.
To są zdjęcia "w trakcie" - niestety nie udało się udokumentować wszystkiego "krok po kroku".
Żeby wywalić rudą na 1000% trzeba niestety rozebrać go całkowicie i pracować na gołym nadwoziu, a wtedy prościej byłoby go wypiaskować.
W przypadku Fuksa chodziło o zabezpieczenie podwozia i wizualne odświeżenie co udało się w 100%.Marcin-Krak - 04-10-2011, 17:44 Kupiłeś już garaż, klatkę czy cokolwiek innego dla Fuksa ? rosomak1983 - 04-10-2011, 19:37
mkm napisał/a:
trzeba niestety rozebrać go całkowicie i pracować na gołym nadwoziu, a wtedy prościej byłoby go wypiaskować.
własnie wczoraj rozmawiałem o wypiaskowaniu co o tym sadzicie, chodzi mi o samo podwozie w miejscu gdzie jest ruda. Da rade cos takiego zrobic bez demontarzu wszystkiego???stary alfer - 04-10-2011, 20:06
Marcin-Krak napisał/a:
Kupiłeś już garaż, klatkę czy cokolwiek innego dla Fuksa ?
Plandekę
Jogurt - 04-10-2011, 20:58
rosomak1983 napisał/a:
własnie wczoraj rozmawiałem o wypiaskowaniu co o tym sadzicie, chodzi mi o samo podwozie w miejscu gdzie jest ruda. Da rade cos takiego zrobic bez demontarzu wszystkiego???
dla mnie piaskowanie to półśrodek. piaskować to można felgi albo wahacz. podwozie to średni temat bo z zewn jest jako tako a w podłużnicach i profilach rudy się dalej panoszy. samo zalanie woskiem niewiele zmienia. fakt że to jeszcze nie auta na takie zabawy ale jedyną opcją auta na wieki jest buda do kwasu i od nowa kataforezy,podkłady,woski itdKleju - 04-10-2011, 21:05 Ewentualnie nie jeździć w deszczu/zimie i auto trzymać w klimatyzowanym garażu mkm - 05-10-2011, 21:03
Jogurt napisał/a:
jedyną opcją auta na wieki jest buda do kwasu i od nowa kataforezy,podkłady,woski itd
a to niestety przez brak perspektyw na wartość zabytkową Coltów jest ekonomicznie nieuzasadnione... a szkoda.
Kleju napisał/a:
Ewentualnie nie jeździć w deszczu/zimie i auto trzymać w klimatyzowanym garażu
Po co półśrodki? Cały rok nie jeździć! wojzi - 05-10-2011, 23:02
mkm napisał/a:
Kleju napisał/a:
Ewentualnie nie jeździć w deszczu/zimie i auto trzymać w klimatyzowanym garażu
Po co półśrodki? Cały rok nie jeździć!
To też półśrodek. Najlepiej nie kupować auta to ci nie zardzewieje mkm - 08-10-2011, 00:07 Po eksperymantach na Weteranie przyszła pora na akcję "lakier".
Udało się wyrównać stary lakier do nowego, choć łatwo nie było.
Jeszcze nie jest to to na co liczę, ale póki co wystarczy.
I nic to, że od rana w Krakowie deszcz.
A tu krok po kroku.
Ostatnio był "Fuks w kąpieli", dzisiaj "Fuks w Spa"
jacek11 - 08-10-2011, 12:21 o,i wystarczyła jedna minuta,i dwadzieścia siedem sekund,i auto umyte,wypolerowane kilkakrotnie Anonymous - 08-10-2011, 12:30 1:27 żeby normalnie takie szybkie było mycie Bizi78 - 08-10-2011, 12:42 mkm mam niedyskretne pytanie ile kosztowała robocizna za taką konserwację?mkm - 08-10-2011, 14:16 Bizi78, szczerze - nie pytałem. W moim przypadku tylko chemia.
Jak jesteś zainteresowany i chcesz przejechać pół Polski to pisz na PW.
"Normalnie" nic Cię nie interesuje - po prostu odtawiasz auto i odbierasz gotowe (rozbierane do konserwacji jest każde auto - malowane są również zawieszenia przód i tył), a cała operacja trwa przynajmniej 2x dłużej.
Mnie zawsze goni czas
jacek11, Derpin, jeszcze jakby się "samo" myło...Bizi78 - 08-10-2011, 15:07 W Czewie konserwacja autka kosztuję 500-600zł (robocizna i chemia), tylko jest jeden problem, że nie wiadomo jak z jakością takiej usługi. Wiadomo jak się ma zaufaną osobę to można mieć pewność, że zrobi to profesjonalnie a nie tylko wymyje i zamaże rudą bo i tak nic nie będzie później widać. Jak będę miał około 1,5 tysiaka wolnej gotówki to nie ma problemu mogę nawet do Krakowa podjechać. Moim MSS planuję jeszcze parę lat pojeździć więc konserwację chciałbym zrobić na wysokim poziomie tak abym po roku nie musiał robić poprawek. Jeżeli masz możliwość zorientowania się o cenę robocizny i czas trwania to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.Tomek - 08-10-2011, 16:13
Bizi78 napisał/a:
Jeżeli masz możliwość zorientowania się o cenę robocizny i czas trwania to byłbym wdzięczny.