Nasze Miśki - FTO LHD LPG
Marcin-Krak - 11-10-2012, 14:55
mazda10000 napisał/a: | po cholerę firma która zarabia cholernie dużo forsy, nie chce dać kilku tys. zł, które się po prostu należą |
Bo dzięki temu właśnie zarabia
Tomek - 11-10-2012, 15:15
Marcin-Krak napisał/a: |
Bo dzięki temu właśnie zarabia |
ale jest jeszcze coś jak "imidż", a tego nie przeliczysz na pieniądze, a można stracić wiele
przykładowo w Auchanie kiedyś obserwowałem sytuacje, jak gość chciał oddać wycieraczkę do Chryslera twierdząc, że jest napisane, że pasuje do jego auta, a oni twierdzili, że nie ma nic takiego napisane
i dobre 15 minut się tak spierali, o głupie 8-9 złotych, a ze 20 osób się temu przyglądało
dobra firma oddała by te 9 zł, byle klient był zadowolony i wrócił, a dodatkowo, żeby 20 osób miało pozytywne wrażenie
m6riano - 11-10-2012, 17:48
Oświetlenie w bagarze naprawione..?Moge wpadać ledować..?;-)
mazda10000 - 11-10-2012, 21:23
Marcin-Krak napisał/a: |
mazda10000 napisał/a:
po cholerę firma która zarabia cholernie dużo forsy, nie chce dać kilku tys. zł, które się po prostu należą
Bo dzięki temu właśnie zarabia |
Złodziej jak napadnie na bank też zarabia
Marcin-Krak - 12-10-2012, 09:47
tomek84 napisał/a: | ale jest jeszcze coś jak "imidż", a tego nie przeliczysz na pieniądze, a można stracić wiele |
To dbają - zmieniają loga
mazda10000 napisał/a: | Złodziej jak napadnie na bank też zarabia |
Jak go nie złapią
No ale chyba odbiegliśmy lekko od tematu
Ja i tak czekam aż zagości na aucie kolor wiadomy
_Slawek_ - 30-10-2012, 19:35
Zapoznałem się z opinią biegłego, którą sporządzał tyle miesięcy...
Już na wstępie widać z jakim nastawieniem zabrał się do pracy:
Cytat: | Do kolizji miało dojść... |
Z opisu całej kolizji nagle zniknął jeden z głównych bohaterów, czyli zderzak:
Cytat: | Prawy przedni błotnik i nadkole pojazdu Mitsubishi kontaktowało się z lewymi drzwiami pojazdu Seat. | - i tyle.
OPIS MIEJSCA ZDARZENIA:
Cytat: | (...) Jezdnia w miejscu zdarzenia oraz przed nim o nawierzchni asfaltowej, płaska (...) | - płaska to ona była po kompletnym remoncie w 2011 roku, a nie w dniu kolizji rok wcześniej.
Sąd poprosił mnie o orientacyjne podanie na rozprawie wysokości krawężnika, na który najechałem. Mówiłem, że nie wiem, ale w końcu rzuciłem około 10-15cm, co później biegły przyjął za fakt, a nie moje tylko domysły. A prawda jest taka, że wysokość ta jest niemierzalna z powodu przeprowadzonego remontu. Znalazłem tylko w Internecie zdjęcie tego ronda, na którym widać, że krawężnik na pewno był niższy i nieregularnej wysokości. Jednak biegły to wykorzystał jak tylko potrafił najlepiej:
Cytat: | 1. Dokumentacja fotograficzna lewej strony pojazdu Mitsubishi nie potwierdza wjechania lewymi kołami na krawężnik, brak uszkodzeń felg i kołpaków kół. Kierujący zeznał, że w chwili wjazdu na krawężnik gwałtownie hamował (pojazd bez ABS) z prędkości około 40 km/h. W sytuacji gwałtownego hamowania pojazdem bez systemu ABS, pojazd traci kierowalność z powodu zablokowanych kół przednich - brak jest możliwości skrętu i zmiany toru ruchu. Uderzenie w krawężnik o wysokości 10-15cm, na zablokowanych kołach spowodowałoby trwałe odkształcenie felgi i rozszczelnienie opony lub jej rozerwanie, bardzo prawdopodobne są również trwałe uszkodzenia zawieszenia pojazdu, z dużym prawdopodobieństwem pojazd zostałby trwale unieruchomiony. |
Tylko, że jeśli cały czas hamowałbym na zablokowanych kołach, to zgodnie z tym co pisze nie byłbym w stanie skręcić i tym samym wjechać na krawężnik i wysepkę na rondzie. Oczywiste jest, że musiałem zwolnić hamulec na tyle aby móc zmienić kierunek jazdy.
Cytat: | 2. Uszkodzenie prawego lusterka jest szkodą eksploatacyjną... | - w tym miejscu biegły opisuje odpryskujący lakier już przy samych drzwiach, a nie rysę na obudowie lusterka, która powstała podczas kolizji. Ale zdjęcie jakim się posiłkuje jest tak nędznej jakości, że ledwo można poznać na nim samochód, żadnej rysy nie widać
Zdjęcie załączone do opinii przez biegłego:
Nasze zdjęcie:
Cytat: | 3. Uszkodzenie drzwi prawych - w dokumentacji fotograficznej drzwi prawych pojazdu Mitsubishi brak jest widocznych uszkodzeń | - pytanie co za zdjęcia dostał, skoro sam rzeczoznawca Allianz widział to obtarcie i udokumentował. Miał jakąś lustrzankę, więc nie wiem skąd tak niska jakość zdjęć. Samo obtarcie widać było tylko pod odpowiednim kątem, jedyne zdjęcie jakie posiadamy z tamtego okresu niestety praktycznie tego nie obrazuje (widać tylko delikatną rysę na dole):
Robi się coraz ciekawiej:
Cytat: | 4. Ślady przeszczepienia substancji koloru ciemnego na zderzaku przednim i błotniku przednim lewym pojazdu Mitsubishi. Substancja koloru ciemnego nanoszona była na pojazd poziomo, od przodu pojazdu do jego tyłu. Pojazd Seat na swoim lewym boku nie posiada elementów w ciemnym kolorze, które mogłyby pozostawić liniowe, poziome ślady. Kontakt z oponą pojazdu Seat mógłby pozostawić substancję koloru ciemnego - gumę lecz sposób jej odwzorowania byłby półkolisty lub łukowaty. Wysokość naniesienia substancji na pojazd Mitsubishi - około 10-15 cm powyżej górnej krawędzi koła pojazdu Seat. Brak możliwości naniesienia substancji w opiniowanej szkodzie. |
Po prostu witki opadają. "Około 10-15cm" czyli może to być równie dobrze 9cm. Jeśli lewa strona ftulca była na trawniku na rondzie, który na zdjęciu ronda wygląda na znacznie wyższy niż krawężnik to przecież było by to możliwe... ale nie, biegły jest w całej sprawie od początku na NIE. Tak samo z kolistymi/łukowatymi śladami... jeśli ocierało by koło będące w ruchu to OK, ale jeśli Seat w tym momencie był zatrzymany a karoseria FTO miała kontakt z jego kołem?
Zdjęcia z opinii i nasze (dobrze to coś czarne jest widoczne na wcześniejszym zdjęciu koła):
Cytat: | 5. Deformacja błotnika pojazdu Mitsubishi - głęboka deformacja błotnika odsłaniająca prawie połowę szerokości koła, z ostrym przełamaniem w części górnej. Przełamanie charakterystyczne dla zadziałania siły na niewielkim obszarze, o kierunku prostopadłym, poziomym w stosunki do osi wzdłużnej pojazdu lub kierunku prostopadłym, lekko skośnym do góry. Na błotniku rysy pionowe, brak otarć i rys poziomych charakterystycznych dla przemieszczających się względem siebie elementów oblachowania pojazdów. Brak wzajemnych przeszczepień powłok lakierowych |
Cytat: | 6. Na drzwiach pojazdu Seat brak charakterystycznych uszkodzeń, które powinny powstać od ostrego załamania górnej części błotnika Mitsubishi. Na drzwiach pojazdu Seat brak śladów kontaktu z kołem pojazdu Mitsubishi. Wysokość rysy poziomej na drzwiach przednich pojazdu Seat w przybliżeniu koreluje ze wspornikiem zderzaka na pojeździe Mitsubishi, rysa ta jednak nie posiada wypłycenia w miejscu zwiększonej deformacji drzwi - co może dawać przesłanki iż powstała przed wgłębną deformacją poszycia drzwi. Całkowita wysokość deformacji jest zbieżna w obu pojazdach. Brak zarysowań poziomych na drzwiach pojazdu świadczących o ruchu względem drugiego pojazdu, najgłębsza strefa deformacji prawie pionowa, z uszkodzeniem progu, mogąca dawać przesłanki o prostopadłym działaniu siły w stosunku do płaszczyzny drzwi |
Cytat: | 7. Uszkodzenie progu - daje przesłanki do wnioskowania, że siła działała na próg od dołu ku górze na większej powierzchni lub punktowo prostopadle do osi wzdłużnej pojazdu. Brak możliwości powstania siły o takim charakterze w przedmiotowym zdarzeniu |
Cytat: | 8. Otarcia występujące na błotniku lewym i zderzaku tylnym pojazdu Seat, z dużym prawdopodobieństwem pochodzą z wcześniejszej szkody - świadczy o tym ich inny charakter niż pozostałych uszkodzeń z analizowanej szkody. |
Nasza "dokumentacja":
I jak z tym walczyć? Zapewne gdyby rzeczoznawca chciał, to mógłby to wszystko opisać tak aby wskazywało jednak na rację po naszej stronie, ale w tej opinii od początku widać tendencję do zrobienia z uczestników oszustów.
A jeśli faktycznie część uszkodzeń Seat posiadał już wcześniej?... ale to tylko gdybanie.
Będziemy wdzięczni za jakiekolwiek sugestie i pomysły, które mogą pomóc w tej sprawie.
Anonymous - 30-10-2012, 21:26
Sławku a czy posiadacie foto nawet przed przekładką?? Świadka myślę o Sławku przerabiał - rejestrował - itp zapewne posiada zdjęcia. Może zacząć udowadniać od strony sprzedającego od którego kupowaliście. Serwisuje to auto, jest naocznym świadkiem, poszukać fotki przed kolizji z pikników, spotkań itp. najlepiej z datownikiem... Nie wiem to moja skromna może podpowiedź
Ewentualnie ostatnio widzę dużo na nich wpływają media:) może w tym kierunku skoro są tak toporni i śmieszni??
Seichan - 31-10-2012, 10:01
Nie do końca Mariusz da się tak zadziałać, bowiem idąc torem myślenia biegłego, uszkodzenia mogły powstać na 5 min. przed "rzekomą" kolizją. Dlatego na okoliczność braku uszkodzeń w samochodzie zeznawał świadek, pasażer ftulca.
Nam zależy najbardziej na podpowiedzi, w jaki sposób obalić to, co napisał biegły co do samego przebiegu zdarzenia. Jakich argumentów użyć, aby wykazać, że uszkodzenia ftulca powstały w tych okolicznościach, że blach mogły się tak powginać, skąd te czarne ślady itp.
inq - 31-10-2012, 10:12
Ja to nie rozumiem jednego - po co to całe zamieszanie skoro była policja. Ten kwitek od nich powinien obalić całe te wypociny rzeczoznawcy. Poza tym jeśli coś jest nie tak to powinni wam, właścicielowi Ibizy i policjantom postawić zarzuty.
Anonymous - 31-10-2012, 10:44
Na dzień dobry śmieszne:
5. Deformacja błotnika pojazdu Mitsubishi - głęboka deformacja błotnika odsłaniająca prawie połowę szerokości koła, z ostrym przełamaniem w części górnej. Przełamanie charakterystyczne dla zadziałania siły na niewielkim obszarze, o kierunku prostopadłym, poziomym w stosunki do osi wzdłużnej pojazdu lub kierunku prostopadłym, lekko skośnym do góry. Na błotniku rysy pionowe, brak otarć i rys poziomych charakterystycznych dla przemieszczających się względem siebie elementów oblachowania pojazdów. Brak wzajemnych przeszczepień powłok lakierowych
Jakim cudem przy uderzeniu od góry powstało by załamanie "ostre - rant" na błotniku ewidentne tu jest uderzenie od dołu pod lekkim skosem do góry lub wogule na prosto pod lekkim kontem od tyłu. Od góry błotnik zrobił by się płaski owszem z rantami ale płaski, i byłby zgnieciony mniej więcej równo a nie została by cała góra
swinks_UK - 31-10-2012, 11:03
Powołajcie niezależnego rzeczoznawcę od wypadków. Najlepiej ak macie kogoś znajomego w Policji w ruchu drogowym, to może was skieruje do takiego gościa co im wypadki i kolizje opisuje.
Na pierwszy rzut oka widać, że narożnik w FTO się cofnął by potem wyprostować, coś jak sprężyna. Uszkodzenia na Seacie są od narożnika zderzaka, nie błotnika.
Złamanie błotnika wskazuje na deformację skrętną belki (strefa zgniotu) w FTO, ale te zniszczenia są ukryte pod poszyciem, a pewnie rzeczoznawca nie zaglądał tam nawet.
Chyba trochę za późno na analizę mechanoskopijną, czy są ślady lakieru itd z Seata na FTO?
volve - 31-10-2012, 12:36
Reniu a może faktycznie czas już zainteresować jakąś "Uwagę" czy coś podobnego ? Bo tak to przez kolejne 5 lat będziecie się turlać po sądach. Niestety żyjemy w takim państwie, w jakim żyjemy... :/
Anonymous - 31-10-2012, 13:00
volve napisał/a: | Reniu a może faktycznie czas już zainteresować jakąś "Uwagę" czy coś podobnego ? Bo tak to przez kolejne 5 lat będziecie się turlać po sądach. Niestety żyjemy w takim państwie, w jakim żyjemy... :/ |
Dokładnie Albo TVN turbo raport, wtedy udaje im się trochę ogarnąć zacząć patrzeć realnie na sprawy, tv ma swoich rzeczoznawców, osoby które typowo siedzą w takich sprawach, i zauważcie że przeważnie walczą z serwisami co już na pewno nie jest już wcale proste.
swinks_UK
Masz racje jak sprężynka ale to za sprawą zderzaka. Widziałem jak jest zamocowany tam zderzak. Można powiedzieć że prawie łączenie ze zderzakiem trzyma się powietrza, tylko są razem połączone
mkm - 15-11-2012, 03:18
Trochę późno przeczytałem , ale może coś wykorzystasz...
Jak chcesz iść (a z tego co czytam zbytnio nie masz wyjścia) na udry, to pisz do ministerstwa infrastruktury o sprawdzenie licencji likwidatora.
Do Polskiego Towarzystwa Rzeczoznawców Majątkowych (głównego i lokalnego) imienną skargę na likwidatora o pomówienie, stronniczość, niedochowanie należytej staranności w likwidacji szkody.
Składaj skargę do wyższej instancji towarzystwa , np. do Dyrektora Okręgu TU lub Zarządu, na likwidatora (pomówienie, stronniczość) i na przeciąganie wypłaty należnego odszkodowania.
Pisz skargę do Rzecznika Ubezpieczonych (głównie bezpodstawne oskarżenie o chęć wyłudzenia odszkodowania).
Zrób (o ile już nie zrobiłaś – choćby na podstawie zdjęć opinię do opinii) i wnioskuj o zmianę likwidatora/rzeczoznawcy.
Powód ten sam.
Stronniczość, działanie na Twoją szkodę, nie zachowanie należytej staranności podczas przeprowadzenia kosztorysu/likwidacji.
Możesz mu jeszcze „narzędzia” (typu miernik) sprawdzić oraz podważyć fachowość i należytą staranność całej ekspertyzy – choćby z powodu interpunkcji i gramatyki.
Anonymous - 15-11-2012, 08:33
mkm
Widzę że spać po nocach nie możesz ostatnio :D:D:D Ale pomysły niezły, zaskakujący, nikt o tym nie pomyślał, chyba że Renata i Sławek już to wykorzystywali? Ale to już poczekamy na ich wypowiedź.
|
|
|