Nasze Miśki - Rekin Seichan
Seichan - 08-02-2014, 21:42
A to dranie
Ja nadal w szpitalu. Jeszcze TK głowy mi robili.
Dzięki bardzo za wsparcie
robertdg - 08-02-2014, 21:52
Zdrówka
Krystian99 - 08-02-2014, 22:03
Szczęście w nieszczęściu że to tak się skończyło.
Renatko zdrówka życzę
_Slawek_ - 08-02-2014, 23:04
Wina jest bezdyskusyjnie po mojej stronie. Dobrze, że skończyło się tylko na kołnierzu ortopedycznym...
Jechaliśmy z Firleja do Lublina tymczasową drogą, na której jest ograniczenie do 50km/h wynikające zapewne z odbywających się tam robót związanych z budową obwodnicy. Pomimo że było dosyć pusto nie jechałem jednak 80 czy 100 na godzinę, ale w tym nieszczęsnym miejscu wystarczyło przekroczyć 50 o kilkanaście km/h i już było za późno jeśli ktoś nie wiedział czego się spodziewać na zakręcie. A problem w tym, że zakręt pod wiaduktem z początku delikatny, na co też wskazuje ustawienie betonowych barier, nagle się mocno łamie i wtedy bywa już za późno, tak jak w moim przypadku.
Podejrzewam, że dobry, doświadczony w walce z nadsterownością kierowca by sobie poradził, a także dupa nie kierowca ale z ESP na pokładzie pewnie też przy tej prędkości dałby radę. Ja poległem. Spodziewałem się już raczej podsterowności przy mocniejszym skręcie w prawo, ale 2 letnie Continentale dały sobie świetnie radę, a 5 letnie Nokiany z tyłu postanowiły jechać większym łukiem. Następnie dałem za mocną kontrę co skończyło się równo 360-stopniowym piruetem po napotkaniu Chevroleta Captivy...
Nie wiem dlaczego nikt chociaż nie oznaczy jakoś tego miejsca, ograniczenie do 30km/h, cokolwiek. Raz, że nagle łamie się zakręt, dwa, że droga jest tam wyprofilowana odwrotnie niż powinna, trzy, że są tam poważne ubytki w asfalcie. Zresztą, poniższe linki tylko to potwierdzają, wszystkie zdarzenia w tym samym miejscu, a ile jeszcze nie doczekało się artykułu...
http://www.lublin112.pl/tag/elizowka/
http://www.lublin112.pl/tag/wypadek-w-elizowce/
Cezar - 08-02-2014, 23:20
Duzo zdrowka !
wojtas - 08-02-2014, 23:39
Szybkiego powrotu do normalności.
jacek11 - 08-02-2014, 23:41
Szybkiego powrotu do zdrowia
_Slawek_ - 09-02-2014, 08:15
Dziękujemy.
A misiek aktualnie wygląda tak:
tomasek - 09-02-2014, 13:39
Kurcze miałem jechać z wami ale się nie wyrobiłem
Dobrze że wam nic się nie stało,a misiek myślę że do odratowania
A co z poduchani
_Slawek_ - 09-02-2014, 13:56
No właśnie, gdybyście z Grzesiopolem jechali we dwóch na tylnej kanapie to rekin miałby idealny rozkład mas i może tyłkiem by nie zarzucił
Poduchy nie wystrzeliły, tak samo w captivie. Możliwe, że to z powodu kąta pod którym doszło do kontaktu, nie była to typowa czołówka tylko prawy róg rekina i lewy chevroleta. Rekin w tym momencie driftował tylko w drugą stronę niż zakręt
Rekin do odratowania, ale my tego już nie będziemy robić.
Do wymiany prawe drzwi tylne, oba błotniki przednie, maska, szyba przednia, wszystkie lampy, zderzak, chłodnica. Tyle dobrego, że silnik nie ruszony. W wolnej chwili strzelę jakąś fotę z pod maski.
rupert70 - 09-02-2014, 20:25
Mocno współczuję i szybkiego zapomnienia "traumy" życzę.Wiele zdrówka dla Renaty.
Misiek i tak dzielnie widzę, zniósł spotkanie trzeciego stopnia.
Marcin-Krak - 09-02-2014, 20:45
Wracaj do zdrowia Renia szybciorem.
krzychuzzz - 09-02-2014, 20:48
Tak się zastanawiam jak mogło to się stać bo kojarzę ten zakręt.... czy te zimówki na tyle były aż tak kiepskie żeby nie utrzymać auta przy ~ 50 km/h??? Jezdnia była odśnieżona? pokryta sniegiem, lodem??? Mokra???
Najważniejsze że obyło się bez większych obrażeń.
Blache się wyklepie
_Slawek_ - 09-02-2014, 21:26
inq napisał/a: | _Slawek_ 09-10-2012, 23:30 napisał/a: | 3. A na zimę w miejsce wysłużonych już 2xConti TS810 205/60R15 rekin dostał 2xConti TS850 195/65R15, a na tył powędrują po 2 sezonach z przodu nokiany 205/60R15. Wiem, że teraz przeważa opinia o zakładaniu lepszych opon na tył, ale przy 90% jazdy po mieście bardziej praktyczna wydaje się jednak możliwość sprawnego ruszania pod górę czy po prostu zaparkowania samochodu. |
Dziwna opinia. W RWD owszem, ale tutaj? Zgadza się, że tył może uciekać, ale gdy przy dobrych oponach na tyle i tak zacznie uciekać to bez dobrego przodu można się nie wyratować. Najlepiej to 4 nie starsze niż 2-3 lata opony z wysokim bieżnikiem bo starsze mocno tracą swoje właściowści. Letnie OK, ale zimówki to nawet z klasy premium max 3 lata kleją. Ja zawsze miałem i mam lepsze opony na napędzanej osi. Druga sprawa to jak napisałeś ruszanie, ale i hamowanie potrzebuje przyczepności z przodu. |
Od ostatniego weekendu mam to gdzieś czy przypadkiem nie zakopię się w środku miasta na podjeździe, wtedy chociaż nikt przy tym nie ucierpi. Z tyłu muszą być lepsze opony i kropka. Szkoda, że nawet w tym wieku człowiek dopiero na własnych błędach się uczy
Fakt, że taka sytuacja ma miejsce raz na 100 czy 1000 przypadków itp. ale to jest podobnie jak z ubezpieczeniem na życie, ryzyko teoretycznie małe ale lepiej je mieć.
krzychuzzz napisał/a: | Tak się zastanawiam jak mogło to się stać bo kojarzę ten zakręt.... czy te zimówki na tyle były aż tak kiepskie żeby nie utrzymać auta przy ~ 50 km/h??? Jezdnia była odśnieżona? pokryta sniegiem, lodem??? Mokra??? |
Pisałem wcześniej, że jechałem szybciej, bardziej okolice 60-70, nie więcej, ale przy mokrej nawierzchni w samym zakręcie nawet 50 km/h może się okazać za dużo, zwłaszcza że po lekkim początkowo łuku znacznie zmniejsza się promień skrętu, jezdnia wyprofilowana w drugą stronę, a właściwie to idealny do tej pory asfalt nagle się kończy i wygląda to tak jak na zdjęciu poniżej, nie było już nawet czasu na hamowanie. Zresztą ani ratownicy, ani policjanci, ani strażacy nie byli zdziwieni tym zdarzeniem bo z tego co mówili to każdy z nich był tam już w sprawie wypadku/kolizji co najmniej 4-ty raz w ciągu ostatnich tygodni...
Tomek - 09-02-2014, 21:32
_Slawek_ napisał/a: | Zresztą ani ratownicy, ani policjanci, ani strażacy nie byli zdziwieni tym zdarzeniem bo z tego co mówili to każdy z nich był tam już w sprawie wypadku/kolizji co najmniej 4-ty raz w ciągu ostatnich tygodni... |
ciekawe czy któryś z nich poinformował kogo trzeba (przynajmniej swoich przełożonych), że dla dobra ludzkości, trzeba by tam zmniejszyć ograniczenie do 20 kmh ?
|
|
|