Forum ogólne - Na światłach mijania przez cały rok
akbi - 04-07-2008, 14:59
Ursus napisał/a: | Zresztą statystyki mówią same za siebie i to jest dla mnie najważniejszy wyznacznik a nie indywidualne opinie. |
kto był w stanie zrobić jakiekolwiek statystyki na temat tego - że włączone światła nie mają wpływu na ilość wypadków??
Hubeeert - 04-07-2008, 15:19
Temat powraca jak widzę.
Od lat jeżdżę na światłach. Nie zauwazyłem zużycia odblasków. Tzn u siebie bo u tych, którzy zakładają żarówki 75 lub 100W jest to jak najbardziej normalne i prawidłowe.
krzychu - 04-07-2008, 15:48
W dobie gdzie ekolodzy sa najważniejsi a inne cywilizowane panstwa dostrzegaja to zmieniaja na "po staremu" a w polsce bardzo smierdzi mi lobbingiem koncernow paliwowych dla mnie jest to proste jak metr sznurka przy okazji popatrzec przeciez cos robimy zeby bylo lepiej (patrz na tych co to wprowadzili) i tak sie sklada grosz do grosza dlaczego tak sie stalo a nie innaczej. W sumie fajnie to jeszcze dziala jak jest nowy samochod i ma diodowe swiatla do jazdy w dzien to chyba nowe Audi, BMW i fiat 500 zdaje sie to ma. Maly pobor swieca wszedzie przez co maja mniejsza moc a do jazdy na noc i tak sie wlancza te co trzeba.
Ale temat mysle ze byl juz walkowany widac jest duzo za i przeciw fakt faktem na pewno nie ma zmniejszenia ilosc wypadkow. A ustawodawcy powinni zastanowic sie nad rygorystycznym prawem dotyczacym ustawienia reflektorow a takze kontroli tego. Albo w ogole powinna ruszyc jakas akcja uswiadamiajaca ludzi ze oslepianie ludzi z przeciwka jest duzo bardziej niebezpieczne niz jazda bez swiatel w dzien.
Krzychu
Anonymous - 04-07-2008, 15:56
moze tym razem nie bede sie rozwijal nad sensem przepisu, a wkleje link ktory doskonale pokazuje zagrozenie jakie stwarza wyzej wspomniany przepis:
http://www.dziennik.pl/wy...l_niemowle.html
gowniarz bez starzu, wyprzedza, ale nie potrafi skojarzyc faktu ze z naprzeciwka moze cos "isc" bez swiatel
Ursus - 04-07-2008, 16:05
akbi napisał/a: | kto był w stanie zrobić jakiekolwiek statystyki na temat tego - że włączone światła nie mają wpływu na ilość wypadków?? |
Akbi znajdziesz odpowiedź w artykule do którego podał link Siwek i nie nadinterpretuj (jak zwykle, co ja Ci zrobiłem?? ) mojej wypowiedzi. Ja aż tak nie sprecyzowałem tego pytania.
Hubert myślę, że tego nikt nie jest w stanie zauważyć, dopóki nie wymienisz jednej lampy na nową. Już piszę szczegółowo. Znajomy, starszy facet. Samochód Laguna 8 letnia od 4 lat w posiadaniu znajomego. Właściciel lubiący dbać o samochód, zawsze jeździł na włączonych światłach. Potrącił sarnę, naprawa była robiona w serwisie, wszystko na oryginalnych częściach. Uszkodzona była prawa lampa, lewa ok. Gdy zapalił światła pierwsze wrażenie w dzień z zewnątrz jest takie, że w tej nowej lampie włączone są światła drogowe. Podobnie jazda w nocy. Jest takie wrażenie, jakby była tam żarówka BlueVision, a jest taka sama jak w starszej lampie, bo po stłuczce był kupiony komplet nowych o mocy zgodnej z instrukcją, zresztą rozmawialiśmy też o tym, twierdzi, że nigdy nie wkładał mocniejszych żarówek. Teraz żałuje, że przy okazji nie kopnął w drugą lampę.
Zresztą mi się wydaje, że to nie jest żadna tajemnica, iż klosz również się zurzywa. Wystarczy spojrzeć na starsze auta, w wielu już widać gołym okiem zżółknięte szkła i odbłyśniki. W końcu jakie żarówki nie założysz, to każde wydzielają nie małą przecież ilość ciepła, która odziaływuje non stop na klosz. Punto mojego kolegi było wcześniej bite, wstawiona jest jedna używana lampa z innego rocznika i widać z daleka różnicę w kolorze kloszy. Nie wiem jak to się ma do świecenia w tym przypadku.
Ja wyznaję prostą zasadę, jadę przez las, jadę krętą drogą, jadę szybko, zapada zmierzch (nie noc jak to nie którzy mają), złe warunki atmosferyczne zapalam światła. W pozostałych warunkach uważam, że zapalanie świateł jest ma żadnego celu ani sensu.
krzychu - 04-07-2008, 16:05
No ale to bylo po zmroku wiec zwiazek z tematem marny, a przydazyc sie moze kazdemu i trzeba byc bardzo czujnym i doswiadczonym kierowca zeby takie rzeczy przewidywac mi sie juz nieraz zdazylo ze w ostatniej chwili sie zauwaza takie osoby szczegolnie jesli chodzi w niezabudowanym i parami nie patrzac ze kolo nich ludzie jezdza 90-100km/h
To zreszta sie czesto zdaza nawet przy mijankach ze swiatla z przeciwka oslepiaja goscie na poboczu ubrani na czarno i tez trzeba z przyzwyczajenia na pobocze czy kogos tam nie ma. Takie juz urkoki waskich drog bez pobocza dla pieszych..... no coz polska
Krzychu
Ursus - 04-07-2008, 16:10
No i fajną rzecz napisał Krzychu. Ja bym się skupił właśnie na tych, co nawet nie wiedzą do czego służy korektor świateł, baaa nawet nie wiedzą, że go mają w samochodzie oraz wszystkich niebieskoświatłowcach, którzy nie dość, że montują xenony nie zależnie od barwy w reflektorach do tego nie przystosowanych to jeszcze niektórzy wręcz świecą na fioletowo...
Hubeeert - 04-07-2008, 16:13
arturro,
Cytat: | Była godzina 21.30, |
Pewnie miał zużyte reflektory od jazdy na światłach. (celowo złośliwe stwierdzenie)
Poza tym chciałbym zauwazyć że jak szli po jezdni to byłą ich wina a nie chłopaka.
Ursus - 04-07-2008, 17:02
Polska to taki specyficzny kraj, gdzie wszystko dociera z ogromnym opóźnieniem. W Austrii wycofano zakaz popierając go wręcz negatywnymi skutkami, generalnie Unia z tego, co czytam również odstąpiła od sugerowania konieczności tekiego rozwiązania i nie sądzę, aby zajmowali się tym niewłaściwi ludzie na niewłaściwych stanowiskach. Ja jestem na NIE, jak zniosą nakaz będę się cieszył, jak nie założę światła dzienne, bo sprawne światła mijania to potrzebne są mi w nocy, kiedy to na nich
polegam przede wszystkim i po co mam pogarszać wtedy swoje bezpieczeństwo??
A tak nawiązując do motocyklistów, bo też tu był poruszony ich przykład. To fakt, bardzo często poruszają się oni z włączonymi światłami drogowymi. Mnie to nie dziwi. Jak ktoś nie jedzie tylko zapie..... to chce być lepiej widoczny. Problem w tym, że jadąc na długich oślepia i trudniej jest ocenić jego prędkość a to w ich przypadku ma znaczenie. A to, że często się ich nie zauważa to nie z braku świateł tylko ich gabarytów. Motocyklista to potrafi się schować za przednim słupiek i czy ma światła czy nie nic tu nie zmienia.
Hubeeert - 05-07-2008, 00:04
Ursus napisał/a: | Polska to taki specyficzny kraj, gdzie wszystko dociera z ogromnym opóźnieniem. W Austrii wycofano zakaz popierając go wręcz negatywnymi skutkami, |
Autria to taka pięnkna kraj gdzie jadący z przeciwka kierowca oślkepia Cię światłami drogowymi i ich nie wyłączy bo:
1. Ma Cię w d****
2. On widzi drogę
3. Nie wie gdzie jest wyłącznik/przełącznik
Dla mnie bardziej miarodajna jest Szwecja ze swoją polityką zero ofiar śmiertelnych na drogach. Ale to temat na inną dyskusję. Gdybyś nie zauważył to mieszkam w Irlandii Północnej. Tu podejście jest zgoła inne. Nie dość, że nawet jak dziś w mgle jak mleko większość (90%) świateł nie włączyła to zapewne jak pokazała akcja Policji rok temu około 20% nie ma wogóle świateł z przodu bo nigdy!! ich nie używała bo nie jeżdżą w nocy. Ze skrajności w skrajność? Może. Uwierz mi - w Polsce rocznie robiłem ponad 100000km. Nigdzie na świecie nie widziałęm tyle samochodów z niesprawnymi/źle ustawionymi/ oślepiającymi światłami.
mkm - 05-07-2008, 00:19
Hubeeert napisał/a: | Uwierz mi - w Polsce rocznie robiłem ponad 100000km. Nigdzie na świecie nie widziałęm tyle samochodów z niesprawnymi/źle ustawionymi/ oślepiającymi światłami. |
DEPO rzadzi!
Hubeeert - 05-07-2008, 00:22
??
mkm - 05-07-2008, 00:28
Producent najtanszych zamiennikow reflektorow.
Hubeeert - 05-07-2008, 00:32
Raczej jest to coś innego.
Zwykłe chamstwo.
Ludzie ładują do samochodu rodzinę, do bagażnika walizy i w trasę. Ale światła opuścić? A dlaczego? Przecież wreszcie dobrze widzę?
Szkoda gadać.
Generalnie - ja jestem za światłami. Arturro jest przeciw. Reszty nie pamiętam
Pozdrawiam
PS
A odnośnie najtańszych części.
Piloci wahadłowców USA powtarzają sobie - zawsze pamiętaj, że lecisz czymś co ma 3 miliony ruchomych części zbudowanych przez najtańszego podwykonawcę.
Co nie oznacza, że nie latają na tym w kosmos.
I proszę mi tu nie opowiadać o katastrofach promów OK? Były wynikiem błędów w obsłudze.
akbi - 05-07-2008, 01:16
Ursus napisał/a: | Akbi znajdziesz odpowiedź w artykule do którego podał link Siwek |
przeczytałem 3 razy ... niestety nie ma tam odpowiedzi na moje pytanie.
Ursus napisał/a: | i nie nadinterpretuj |
a co nad-interpretowałem???
Odniosłeś się do statystyk, więc się o nie zapytałem.
Hubeeert napisał/a: | Generalnie - ja jestem za światłami. Arturro jest przeciw. |
Ja zawsze jeżdżę na światłach, bo jestem bardziej widoczny, ale ...od kiedy "światła" stały się obowiązkowe to ogólnie stałem się mniej widoczny na drogach ... więc jestem przeciw obowiązkowej jeździe na światłach, abym ponownie stał się bardziej widoczny
|
|
|