To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

krzychu - 09-11-2010, 17:39

Paweł_BB napisał/a:
Fiat Sedici w barwach Straży Pożarnej,


Też na żywieckich? :badgrin:

Paweł_BB - 09-11-2010, 20:21

Te akurat nie :D

Sorry Krzychu, ale naprawdę tablice SZY mi się najcześciej rzucają w oczy, może dlatego że akurat jeżdżę po tych głównych ciągach komunikacyjnych a większość SZY jeździ właśnie Żywiecką, Bystrzańską, Partyzantów i Andersa :( jak jadę na Cieszyn S-1 (pisałem juz o tym kilka razy w tym temacie) to jakoś lokalesi potrafią pięknie jechać prawym pasem, a na obcych blachach to bajzel straszny robią :evil:

krzychu - 09-11-2010, 20:24

Paweł_BB napisał/a:
Te akurat nie :D


Ale pewnie kierowca z Żywca :finga:

Paweł_BB napisał/a:

Sorry Krzychu,


Jakoś luźno do tego podchodzę. To taki żart był...

Paweł_BB - 13-11-2010, 13:10

Z reguły na DK81 (Katowice --> Skoczów) ruch odbywa się kulturalnie, ale niestety wczoraj było jedno wielkie blokowanie lewego pasa przez rejestracje SZ, SRC, SRB, SMI i SK :roll: kilka razy było tak że na lewym pasie 5-6 aut za tym "szybkim inaczej" (np. w Skodzie Fabii) a na prawym tylko 1 auto :evil: no więc kilka razy myknąłem ich delikatnym slalomem prawym pasem i potem przede mną ze 2 km aut nie było :shock: jak auta się pojawiały to znowu powodem była jakaś ciota na lewym pasie nie skręcająca, nie zawracająca, po prostu jadąca sobie 70-80 km/h na ograniczeniu do 100 km/h... No żesz kurde, taka fajna i w sumie pusta trasa, takie ładne asfalciki bez kolein, wczoraj bardzo mało TIRów było to kurde kilku buraków musiało sięt trafić co to może nie lubią prawym pasem jeździć :cry: generalnie za kierownicą się nie wkurzam i wczoraj też się nie wkurzałem, po prostu dziwi mnie co musi siedzieć w głowach tych buraków że tak jadą :roll: Może mi ktoś podpowie? :D
Owczar - 13-11-2010, 13:17

Paweł_BB napisał/a:
Może mi ktoś podpowie? :D


To proste, oni są królami lewego pasa :D

Mnie osobiście to strasznie irytuje, tyle że moim "zetorem" nie mykne ich szybko z prawej, bo za chwile będzie jakiś bloker na prawym, ale gdybym miał EVO to:
Paweł_BB napisał/a:
generalnie za kierownicą się nie wkurzam i wczoraj też się nie wkurzałem

piomic - 13-11-2010, 15:52

Paweł_BB napisał/a:
Może mi ktoś podpowie?
Niedawno słyszałem od takiego, że prawy pas jest niebezpieczny bo może jakiś zwierz wyskoczyć i jeździ lewym nawet jak jest pusta droga bez kolein...
robertdg - 13-11-2010, 16:16

Paweł_BB, współczuje, w mojej okolicy też pełno takich praktykantów, oni naginaja przepisy, w żyłach krew się gotuje, bo prawy wolny a na lewym kupka poganiaczy zderzaków, może jakby tak drogówka hurtowo takich łapała i waliła mandaty to by się oduczyli, poprostu hurtem cały rzadek, bez taryfy ulgowej.

Mnie dajmy na to irytuje jeszcze niezdecydowanie kierowcy podczas manewru mijania, niby mija ciezarowke, ale tak jakos zebrac sie nie moze,bo sie chyba boi duzego auta, zanim zdecyduje sie co, jak, dlaczego, bo zabiera sie do tego jak szpak do "kochania", to ciezarówka zdazy mu wjechac przed nos i sznureczek sie wydłuża.

Paweł_BB - 13-11-2010, 16:17

Owczar napisał/a:
tyle że moim "zetorem" nie mykne ich szybko z prawej, bo za chwile będzie jakiś bloker na prawym, ale gdybym miał EVO to:
Paweł_BB napisał/a:
generalnie za kierownicą się nie wkurzam i wczoraj też się nie wkurzałem

Hehe, fakt, odkąd mam Evo jeżdżę spokojniej (płynnie, bez agresji), bardziej kulturalnie (staram się budować dobry wizerunek aut sportowych) i mniej się wkurzam bo jak trafi się jakiś maruder to szybciutko wyprzedzam i jadę dalej swoim tempem :P


piomic napisał/a:
Niedawno słyszałem od takiego, że prawy pas jest niebezpieczny bo może jakiś zwierz wyskoczyć i jeździ lewym nawet jak jest pusta droga bez kolein...

To chyba bzdura jakaś, jak zwierz wyskoczy na 2-jezdniówkę to przecież na lewy pas też pobiegnie i ten ułamek sekundy raczej go nie uratuje... A na 1-jezdniówkach też jeździ lewym pasem pod prąd? no ale wtedy lewą stroną auta będzie blisko lasu czyli też niedobrze :D
Ja osobiście bezpieczniej się czuję na prawym pasie mając jeszcze sporo miejsca na poboczu w razie czego niż jechać lewym pasie w ciągu aut blisko pasa zieleni bądź przy barierkach. Poza tym chyba z 80% stłuczek/wypadków/karamboli jakie widziałem/słyszałem zdarzyły się na lewym pasie właśnie w kolumnie.

robertdg napisał/a:
Mnie dajmy na to irytuje jeszcze niezdecydowanie kierowcy podczas manewru mijania, niby mija ciezarowke, ale tak jakos zebrac sie nie moze,bo sie chyba boi duzego auta, zanim zdecyduje sie co, jak, dlaczego, bo zabiera sie do tego jak szpak do "kochania", to ciezarówka zdazy mu wjechac przed nos i sznureczek sie wydłuża.

Mówisz o wyprzedzaniu na 2-jezdniówkach? Jeśli tak to mnie też to dziwi, jak mam wyprzedzić TIRa to robię to zdecydowanie a nie cackam się, najgorsze to jechać bez sensu gdzieś w jego martwym polu i dać się przycisnąć np. do barierek energochłonnych...

mismen1980 - 13-11-2010, 19:33

robertdg napisał/a:
Mnie dajmy na to irytuje jeszcze niezdecydowanie kierowcy podczas manewru mijania, niby mija ciezarowke, ale tak jakos zebrac sie nie moze,bo sie chyba boi duzego auta, zanim zdecyduje sie co, jak, dlaczego, bo zabiera sie do tego jak szpak do "kochania", to ciezarówka zdazy mu wjechac przed nos i sznureczek sie wydłuża.

no to może nie powoduje strach kierowców, ale bardziej szkoda im na chwilę przycisnąć pedał gazu i wykręcić z auta trochę siły. Bo to przecież niebezpieczne, auto wtedy dużo więcej pali .... Ale w takim razie po co się biorą lewym pasem ????
Osobiście też uwielbiam speców co wyprzedzają na zwykłej drodze ty za nimi też bo droga wolna a tu podczas manewru hamulca by się przydało bo albo gazu brakło albo chęci do wyprzedzania, albo 5 na wyprzedzenie zwyczajnie za słaba. Bo zamiast szybko wyprzedzić to nagłe zwalnia ...

[ Dodano: 13-11-2010, 19:40 ]
piomic napisał/a:
Paweł_BB napisał/a:
Może mi ktoś podpowie?
Niedawno słyszałem od takiego, że prawy pas jest niebezpieczny bo może jakiś zwierz wyskoczyć i jeździ lewym nawet jak jest pusta droga bez kolein...
na takich chyba najlepszym lekiem były by barierki jakie są na niektórych odcinkach obwodnicy miasta Budapest. Z prawej TIR a z lewej betonowa barierka z której co 10m wystaje mała tabliczka odblaskowa. To raczej szybko mkniesz by się nie denerwować z której strony dostaniesz pierwszy. Czy od TIRa czy odblaskiem w lusterko. :(
mystek - 13-11-2010, 20:13

Akcja z przed chwili. Aleje w Krakowie jadąc od Kleparza w stronę Mostu Dębnickiego. Pierwsze skrzyżowanie zaraz za Radiem Kraków. 3 pasy ruchu, z czego 1 dla autobusów. Jadę sobie środkowym pasem, ogólnie puste miasto, zielone światło świeci się cały czas, jestem już na wysokości tegoż oto światła, patrzę, a w oddali dziadzio (wydawał się sprawny fizycznie, nei chodził o lasce, całkiem szybko się poruszał ogólnie) sobie wszedł na jezdnię i chce przejść :| ||. No to po hamulcach ostro, łapa na klakson i dziadzio zanim się zorientował, to był na granicy pasa dla busów z moim pasem środkowym :| . Mądre to to?!

W ogóle jeżdżąc samochodem po mieście da się zauważyć "pewność siebie" właśnie starszych ludzi, którzy wchodząc na jezdnię nawet się nie rozglądną na boki, tylko twardo wchodzą na ulicę :/. Powinni szanować bardziej swoje życie i zdrowie.

I jeszcze akcja ze śpieszącym się 30 latkiem w drogim BMW. Z każdych świateł ruszał na pełnym ogniu, nie raz dało słyszeć się piski opon, a na odcinku od skrętu w lewo w 29 listopada z Lublańskiej aż do Kleparza caly czas jechałem za nim trybem ekonomicznym, bo non stop łapały go światła :D . To zjawisko chyba też nie najmądrzejsze ;)

robertdg - 13-11-2010, 20:16

mismen1980, ja tam wyznaje przykazanie, że po to jest moc w aucie, aby ja wykorzystać, a najwazniejsze to być "wyrazistym" na drodze, manewr wyprzedzania na drodze z oszczędności to hipokryzja.
mismen1980 - 13-11-2010, 20:22

robertdg napisał/a:
mismen1980, ja tam wyznaje przykazanie, że po to jest moc w aucie, aby ja wykorzystać, a najwazniejsze to być "wyrazistym" na drodze, manewr wyprzedzania na drodze z oszczędności to hipokryzja.
PEŁNA ZGODA, ja to wole na lewym się pojawiać na czas najkrótszy możliwy, ale niestety istnieją tacy co zdążą jeszcze chyba oglądnąć kierującego oraz ocenić jego ciuchy :lol:

[ Dodano: 13-11-2010, 20:37 ]
Tak nie wiem czy to do tego wątku, ale jechałem w czwartek do Czech i po jednej akcji kolesia z BMW zastanawia mnie czy brak mu rozsądku albo ma mały portfel i kasa mu z niego sama pada. Jadę sobie spokojnie trasa S69 z Bielska na Cieszyn a kawałek przed granicą lewym pasem mknie BMW (chyba X5 - jechał tak szybko że nawet nie zauważyłem typ) na numerach SK. Tak sobie myślę żeby go chcieli po drodze złapać :twisted:
Jadę dalej spokojnie (w granicach 90-100 na liczniku), staję sobie na CPN na kawę (wypiłem ją na miejscu) i na WC, jadę a po ok. 40km za granicą z górki widzę niebieskie światełka. Przejeżdżam kołem a tu Czeska Policja z radarem a za nimi stoi kolega z BMW i piszą mandacik. (minimum w CZ to ok. 800zł, ale wątpię by tak mało dostał) Od naszego spotkania na Polskiej stronie minęła ponad godzina. Jadę dalej i sobie myślę "Przynajmniej głupka coś nauczą." A tu k mojemu zdziwieniu 30 km dalej na 50 przed rondem znowu lewym pasem BMW a zdecydowanie nie 50. I tak teraz myślę czy mandaty dla takich coś pomogą? Może lepiej od razu brać prawko i do domu pociągiem odsyłać?

JCH - 13-11-2010, 21:04

mismen1980 napisał/a:
Tak nie wiem czy to do tego wątku
mismen - no nie bardzo, bo jak to mówią: "Kto bogatemu zabroni" :wink: :lol: 8)
I to nie brak kultury a zwykłe przekroczenie prędkości co każdy z nas nieraz popełnił :)

mystek - 14-11-2010, 09:46

#Mismen - tutaj muszę zgodzić się z JCH, czyli "kto bogatemu zabroni?". U nas w Polsce jeszcze by w miarę uważał, ze względu na punkty, a nie ze względu na kasę. Bo jak mu prawo jazdy odbiorą to ma sporo pieprzenia się znowu, czyli kursy, egzaminy itp, a za granicą zapłacić te 800zł? Pikuś dla takiego. Wozi się BMW X5, do którego w salonie BMWowska nawigacja kosztuje 13000zł jako opcja, to powinno go stać na mandat za 800zł. Dla mnie to np pół wypłaty praktycznie, więc jak byłem na Słowacji jechałem najzgodniej z przepisami, jak to tylko możliwe, tymbardziej nieznając tamtych dróg i obyczajów drogowych :) . 800zł piechotą nie chodzi :P
gzesiolek - 15-11-2010, 09:52

robertdg napisał/a:
poprostu hurtem cały rzadek, bez taryfy ulgowej.


Czyli Ciebie na koncu tez... :P

Wiesz jak zwykle daje takiemu "krolowi lewego pasa" pol minuty na dostrzezenie mnie i zjechanie nim zaczynam nielegalny manewr wyprzedzania po prawej... zwlaszcza ze ja nie "mykne" bo mam niewiele ponad 100KM a nie 300KM ;)
Zatem przy wlepianiu mandatu calemu rzadkowi dalbys mandat tym blokowanym a nie tylko blokujacemu...

poza tym blokowanie jadac 80 na 100 to jedno, a np. jezdzenie obwodnica Krakowa gdzie masz albo 80-90km/h (prawy pas) albo 150-160km/h (lewy) jest nieco niepowazne, bo najbardziej niebezpieczna w takich warunkach jest wlasnie zmiana pasa... i sie tworza chore pielgrzymki na lewym pasie... tzn. prawy pas pusty, tzn, co 200-300m ciezarowka lub dostawczak, a lewy napchany gdzie jeden drugiemu na zderzak, plus walenie dlugimi i klaksony... a jak wjedziesz na prawy (co czesto robie dla swietego spokoju) to pozniej wbicie sie na lewy i wyprzedzenie jakiegos zawalidroge na prawym jest baaaardzo trudne, zwlaszcza ze jadacy lewym Twoj lewy kierunkowskaz traktuja jako sygnal "gaz do dechy" :roll:
i zwykle jest jeden ktory blokuje, ale robi sie korek bo wszyscy sie boja zjechac na prawy bo pozniej nikt ich na lewy nie wpusci... wiec troszke luzu i empatii czasami... choc nie powiem, sam czasem rzucam miesem, jak taki dostawczak jedzie lewym 90 a na prawym TIR 85... :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group