[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe
Maciejos - 05-01-2016, 12:14
Witam,
Czy warto, jeżeli chodzi o tarcze TYLNE, pchać się w jakieś drogie/lepsze marki tych części ?
Pytam się , bo widzę w internecie rozpiętość cenową od 55 zł (Roper) do 300 zł (Brembo)....
Fragu - 05-01-2016, 12:21
Maciejos, wydaje mi się, że warto zainwestować w coś przynajmniej ze średniej pułki: zimmerman, ATE...
Tylne hamulce w Galancie są bardzo ważne dla skuteczności i trwałości całego układu (tylne hamulce w kiepskim stanie momentalnie pociągną za sobą przednie).
Maciejos - 05-01-2016, 12:40
Fragu - dziękuję za szybką odpowiedź - OK - nie będę oszczędzał na tylnych tarczach - chyba "uderzę" w Zimmermana: przód + tył (klocki również tej samej firmy).
Owczar - 05-01-2016, 12:44
Dokładnie. W okolicach 150zł za sztukę dostaniesz np textar w inter cars. Poniżej tej kwoty nie warto się pchać w chińskie wyroby.
Maciejos - 05-01-2016, 13:25
Owczar - już zdecydowałem, będę miał całe auto w Zimmerman`ie
To będą łącznie: cztery tarcze + osiem klocków tej firmy
I tu rodzi się kolejne pytanie , czy przy małych przebiegach (rocznie, myślę ok. 4.5 tys. km), jest sens brać na przód tarcze nawiercane bądź nacinane ? Cały czas mówimy tu o Zimmerman`ach...
Owczar - 05-01-2016, 13:35
Ja bym się nie pchał w nawiercane- szybciej zużywają się klocki i tarcze. Skuteczność hamowania nie jest lepsza. Jedyny plus to lepsze odprowadanie gazów, ale przy normalnej, nawet agresywnej jeździe nie ma to sensu. Im więcej materiału tym większa pojemnosć cieplna, a otwory tylko te pojemność zmniejszą.
Fragu - 05-01-2016, 13:35
Nie ma sensu. Raczej skup się na DOBRYM serwisie całego układu - czyszczenie, smarowanie, dbanie i przeglądanie.
Maciejos - 05-01-2016, 13:39
Owczar, Fragu
OK - kupię standardowe tarcze (tym bardziej, że baaardzo rzadko hamuję gwałtownie - raczej staram się jeździć spokojnie i jak najwięcej hamować silnikiem).
Dzięki za pomoc w tym temacie.
[ Dodano: 15-01-2016, 12:18 ]
Hej,
Które z poniższych (trzy linki) klocków Zimmermanna będą pasowały do moich tarcz (276/24) ?
1. rodzaj
2. rodzaj
3. rodzaj
Hugo - 15-01-2016, 20:21
Maciejos napisał/a: | 1. rodzaj | Te.
Maciejos - 16-01-2016, 06:01
Dzięki (ponownie) Hugo
...aha... czy (razem z tarczami i klockami) warto kupić również tego typu zestawy ?:
zestaw naprawczy zacisku - średnica 43 mm (droższy)
zesatw naprawczy zacisku - średnica 43 mm (tańszy)
a może średnica 38 mm ??? 38 mm ??
oraz
zesatw montażowy, klocki hamulcowe (lata od 1997 do 2003)
- jeżeli tak, to ile musiałbym kupić takich zestawów, tzn. czy jeden taki zostaw naprawczy/montażowy dotyczy jednego koła, czy może obu kół ?
Shockwave - 16-01-2016, 06:55
Jeśli tłoczki pracują płynnie, nie są zapieczone, nic nie podcieka, osłonki przeciwpyłowe i reszta gumek są cale i w dobrym stanie to nie musisz wymieniać.
A jak już musisz wymienić to poszukaj zestawu Oem (oryginalnego) bo te z autofrenu są słabej jakości. Jesli klocki Ci nie dzwonią w zacisku to blaszek tez nie musisz kupować.
Dobrze wyczyść wszystko przed montażem.
Zwróć uwagę na stan prowadnic(korozja i prostość) i koniecznie je przesmaruj (smarem do prowadnic) otwory w jarzmach tez trzeba wyczyścić.
Te zestawy co dałeś link są na 1 koło.
Dwu tłoczkowy zacisk jest troszkę upierdliwy
Maciejos - 16-01-2016, 07:19
Dzięki za odpowiedź Shockwave
Nic nie piszczy, nie cieknie, hamuje raczej dobrze, no i przede wszystkim jeździ jak "po sznurku"...tylko podczas hamowania z wyższych prędkości zaczyna drżeć kierownica - podejrzewam, że dzieje się tak przez bicie tarcz i właśnie dlatego zdecydowałem się na ich wymianę. OK, a więc nie będę sobie "na siłę" robił dodatkowych kosztów i odpuszczę sobie te "zestawy", a wymienię tylko tarcze i klocki (na obie osie).
Shockwave - 16-01-2016, 08:01
+ konieczne oczyszczenie miejsca przylegania tarczy z piasta tak na igiełkę
i pomiar czujnikiem zegarowym po montażu tez wskazany jeśli dysponujesz takim czymś
robertdg - 16-01-2016, 08:32
Panowie i Panie, nie montujcie Frenkita do Galanta, na własnej skórze się przekonałem, że te zestawy raz, że wizualnie oring o przekroju kwadratowym jest mniejszy w stosunku do oryginału, to w niskich temperaturach potrafi przepuszczać płyn, kiedy mi na 4 zregenerowane zaciski na kompletach z Frenkit'a popuściły 3 sztuki - 4-ta była poprostu wilgotna pod gumką przeciwpylowa, ponownie wróciłem do oryginału.
Proponuje porównać stary uszczelniacz z nowym, jezeli bedzie róznica w wymiarze to nie montujcie tego, zostańcie przy oryginale
Hugo - 16-01-2016, 13:44
No pięknie. A ja wczoraj zregenerowałem wszystkie zaciski z Legnum zestawami Frenkita...
|
|
|