To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI

Chooper - 21-03-2006, 19:57

jako strażnik upominam, że ten topic służy WYŁĄCZNIE zamieszczaniu rzeczy zabawnych a nie komentowaniu (znam z własnej autopsji), jeszcze jeden post i posypią się warningi a wypowiedzi znikną w mig.
Anonymous - 22-03-2006, 11:26

Jackie napisał/a:
CichyTom, lipa....wolę oryginał ;)

:lol: ja również, ale w oryginalnych wersjach, to występowali Breżniew, Gierek, Regan i wiecznie żywy Lenin

Stefan przekroczył 40-stkę. Był miłośnikiem literatury, więc kupował
"Nową Wieś", albowiem mieszkał w Kaznowie, niedaleko Ostrowa Lubelskiego.
Lubił też rozwiązywać rebusy. No i raz los sprzyjał - wygrał tygodniowe
wczasy w Ustce. Pojechał więc Stefan do Ustki, położył się na plaży i wypoczywa.
Zagadnęła wnet go niewiasta. W latach nieco posunięta, ale z wyglądu przypominająca miastową:
- Może mnie pan dymnie?
- Nie staje mi.
- Mam na to sposób uroczy.
I poszli do domu kobitki. Ta wyjęła śmietanę, posmarowała Stefanowi przyrodzenie i zawołała:
- Puciek!
Wpadł pudelek i zaczął lizać Stefanowi małego, aż mu stanął!
Puknął Stefan damę i odszedł.
Po tygodniu wraca Stefan zadowolony do Kaznowa. Wieś cała go przywitała.
Wchodzi do zagrody, patrzy, a tam żonka zajmuje się inwentarzem.
- Dawaj, Patrycja, do chałupy! Spółkować bedziem!
- Ale ci nie staje, Stefek!
- Spoko, mam sposób. Miastowy!
Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki śmietanę Stefan, oblewa małego i krzyczy:
- Reksio!
Podbiega Reks, pies podwórzowy. Popatrzył, popatrzył i jeb...
Odgryzł Stefanowi. Stefan tylko mruknął:
- No wiocha... po prostu wiocha...

Hubeeert - 22-03-2006, 15:52

http://www.youtube.com/wa...g&search=polish
http://www.youtube.com/wa...Y&search=polish

Anonymous - 22-03-2006, 16:12

http://www.metacafe.com/w..._at_their_best/

nie żeby wszystkie kobiety tak jezdziły ale.....

Hubeeert - 23-03-2006, 12:35

Miał gość farta :shock:

mała analna niespodzianka :lol:


Chooper - 23-03-2006, 21:24


Anonymous - 23-03-2006, 23:26

Na akademii medycznej w Białymstoku skacowani studenci mają zajęcia anatomii
i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w
kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład:
- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza.Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w d*pę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!
Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele.
Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w d*pę, palec w buzię.
Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętność obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący.
Na przyszłość proszę o więcej uwagi.

Grześku - 23-03-2006, 23:37

Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało sie wreszcie przekonać mężów,
żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restauracje całkowicie pijane! W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego ze dużo wypiły.
Nie wiedząc gdzie iść sie wysikać bo było już bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- wejdźmy na ten cmentarz, tutaj napewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera sie tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca...
Widząc to, druga od razu sobie przypomina, ze ma na sobie droga markowa bieliznę i szkoda by ja było tak wyrzucić. Ściąga wiec majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby sie "podetrzeć".
Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co sie stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ja z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem:
"NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAC, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI"

Krzyzak - 24-03-2006, 08:21

Grześku napisał/a:
"NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAC, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI"

Oryginalna wersja była: "nigdy cie nie zapomnimy - kibice gdynskiej arki" i chodzilo o tego huligana, ktory zginal w jednej z ustawek

jawlo - 24-03-2006, 21:17

Znalezione na forum gazety wyborczej:

Chuck Norris policzył do nieskończoności. Dwa razy.
Jarosław Kaczyński robi to samo. Na palcach jednej ręki.

Teoria ewolucji nie istnieje. Tylko lista stworzeń, którym Chuck Norris
pozwolił żyć...
...na polecenie Jarosława Kaczyńskiego.


W domu Chucka Norrisa nie ma drzwi. Tylko ściany, przez które przechodzi.
Jarosław Kaczyński nie przechodzi przez ściany. One się przed nim
rozstępują.


Chuck Norris może podzielić przez zero.
Mimo to wie, że sam jest zerem. Świetnie wie, przy kim.


Chuck Norris zamówił big maca w Burger Kingu. I otrzymał.
Jarosław Kaczyński nie musi niczego zamawiać. Energię czerpie z kosmosu.


Niektórzy noszą koszulki z Chuckiem Norrisem.
Chuck Norris nosi koszulkę z Jarosławem Kaczyńskim.


Nie od razu Kraków zbudowano? Chuck Norris zbudował. Dostał takie polecenie.
Od Lecha Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński nie zajmuje się takimi
drobiazgami.


Bóg rzekł: "Niech stanie się światłość". Chuck Norris na to: "Mówisz i
masz"...
...i gorzko tego pożałował. Nie zauważył stojącego obok stwórcy Jarosława
Kaczyńskiego.


Chuck Norris gra w rosyjską ruletkę z całkowicie nabitym rewolwerem. I
wygrywa.
Jarosław Kaczyński robi to samo z dwoma rewolwerami.


Chuck Norris jest tak twardy, że słucha Mandaryny.
Jarosław Kaczyński jest tak twardy, że Mandaryna słucha jego.


Nie istniala inkwizycja. To byl Chuck Norris.
Nie istnieje koalicja. To jest Jarosław Kaczyński.


Chuck Norris jest niewidzialny dla radarów.
Jarosław Kaczyński jest niewidzialny dla Leppera.


Chuck Norris dogłębnie rozumie psychikę i logikę zachowania kobiet.
Jarosław udoskonalił tę sztukę na koty i inne zwierzęta.


Chuck Norris kopie się z koniem.
Jarosław Kaczyński dyskutuje z Romanem Giertychem.


Bóg chciał stworzyć świat w 10 dni. Chuck Norris dał mu 6.
A tak naprawdę 7, ale Jarosław Kaczyński powiedział, że w niedzielę się nie
pracuje i Bóg się dostosował.


Chuck Norris ma dwie prędkości: Chodzenie i Zabijanie.
Jarosław Kaczyński decyduje, którą ma włączyć.


Kiedy Chuck Norris uprawia sex z facetem, to nie dlatego, że jest gejem. To
dlatego, że skończyły mu się kobiety.
Kiedy Jarosław Kaczyński uprawia sex z facetem, to też nie dlatego że jest
gejem. To dlatego, że chce bliżej poznać przeciwnika.


Chuck Norris potrafi trzasnąć obrotowymi drzwiami.
Jarosław Kaczyński potrafi zaskrzypieć wodnym łóżkiem.


Co Chuck ma pod brodą? Koleją pięść
Co Jarosław Kaczyński ma pod brodą? Pasek od spodni.


Tylko Chuck Norris potrafi polizać swój łokieć.
Tylko Jarosław Kaczyński potrafi pocałować klamkę stojąc wyprostowany.


Chuck Norris jest mistrzem półobrotu!
Jarosława Kaczyńskiego jest w ogóle pół!

Anonymous - 25-03-2006, 14:03

Spotyka sie dwóch mężów:
- Słyszałem, ze twoja zona rozbiła twoje nowe MITSUBISHI. Stało jej się cos?
- Jeszcze nie, zamknęła sie w łazience...

[ Dodano: 25-03-2006, 14:20 ]
Czym różni się skok na bungee od sexu z prostytutką?
- niczym: jedno i drugie kosztuje 100 zl, przyjemnosc trwa 30 sekund, a jeśli peknie guma, to masz prze..bane..

[ Dodano: 25-03-2006, 14:34 ]
Drogi serwisie techniczny!

W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam znaczny spadek wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA, które działały dotychczas bez zarzutu w CHŁOPAKU . Dodatkowo MĄŻ - widocznie samoistnie - odinstalował kilka bardzowartościowych programów takich jak ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian zainstalował zupełnie przeze mnie niechciane aplikacje PIŁKA NOŻNA i BOKS. ROZMOWA nie działa zupełnie, a aplikacja SPRZĄTANIE DOMU po prostu zawiesza system. Uruchamiałam aplikacje wsparcia KŁÓTNIA, aby naprawić problem, ale bezskutecznie. Desperatka.

Droga Desperatko!

Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK jest pakietem
rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ jest systemem operacyjnym.
Spróbuj wprowadzić komendę: C:\\MYSLALAM_ZE_MNIE_KOCHASZ ściągnąć ŁZY oraz
zainstalować WINĘ. Jeśli wszystko zadziała jak powinno, MĄŻ powinien
automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY.
Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić MĘŻA do wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO - PIWO jest bardzo nieprzyjemnym programem, który w pewnych sytuacjach może włączać plik GŁOŚNE_CHRAPANIE.MP3. Cokolwiek byś nie robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować TEŚCIOWEJ!

sruba - 25-03-2006, 20:24

- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- K*a, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem

>-----------------------------<


SEKS GŁOŚNY
Żona skarży się psychoterapeucie:
- Mam wielki problem, doktorze. Za każdym razem, gdy jesteśmy w łóżku i mąż dochodzi do szczytu, wydaje rozdzierający uszy okrzyk.
- Ależ to zupełnie naturalne droga pani odpowiedział lekarz - ja w tym nie widzę żadnego problemu.
- Ale ja widzę - bo to mnie budzi!

SEKS CICHY
Zniechęcony bezbarwnym życiem erotycznym mąż mówi w łóżku do żony:
- Dlaczego nigdy mi nie mówisz, kiedy masz orgazm?
Żona, rzucając mu obojętne spojrzenie, odpowiada:
- Bo cię nigdy wtedy nie ma w domu

Anonymous - 26-03-2006, 16:49

rosja, rybak złowił złota rybke i jak to zwykle bywa mógł wypowiedziec trzy życzenia.zastanawia sie i po chwili mówi: po pierwsze,chcial bym wyjechac z tego je... kraju,po drugie: chce miec zaj.... posiadłość, a po trzecie, chcę miec władze wiekszą od putina.facet budzi sie w biurze, nie we co sie dzieje.po chwili uswiadamia sobie co sie stalo,patrzy przez okno wszystko piękne,okazuje się że jest w willi a przed nia stoji maybach.nagle patrzy na biurko, a tam w hu... listow.otwiera jeden z nich i czyta: Drogi Ojcze dyrektorze...
Anonymous - 26-03-2006, 19:26

Maly chlopiec wchodzi do sypialni rodzicow i widzi, ze jego
matka siedzi na jego ojcu i podskakuje. Matka zauwazyla
swego syna, gdy wyszedl zsiadla szybko z ojca, ubrala sie i
zaniepokojona tym, co mogl zobaczyc,poszla się dowiedziec,
co naprawde widzial.
- Syn spytal "Co robilas tatusiowi, mamusiu?"
- Mamusia odparla "Wiesz, jaki twoj tata ma wielki brzuch?"
- Chlopczyk odpowiedzial: "tak, rzeczywiscie ma".
- "Widzisz, wiec czasami pomagam mu go splaszczyc", wyjasnila mamusia.
- Chlopczyk na to: "Tylko marnujesz czas, to nigdy nie zadziala"
- Mamusia, skonfudowana, spytala "Dlaczego tak uwazasz, synku?"
- "Bo za kazdym razem, jak idziesz na zakupy, ta pani z drugiej strony ulicy
przychodzi, kleka w sypialni przed tatusiem i nadyma go znowu!"

Jest sobie las...a w tym lesie sprytny zajac, glupi niedzwiedz i madra sowa...i ten niedzwiedz tak sobie siedzi pod drzewem i przychodzi do niego zajac i mowi : czesc niedzwiedz, ten odpowiada : czesc zajaczek. Zajaczek mowi pytal o Ciebie Michał...
niedzwiedz: jaki Michał
zajac : ten co ci w dupe wpychal
i zajaczek uciekl, nastepnego dnia przychodzi zajaczek do niedzwiedzia i mowi
zajac: czesc niedzwiedz
niedzwiedz : czesc zajac
zajac : pytal o ciebie Michal...
niedzwiedz : jaki michał??
zajac : ten co ci w dupe wpychal....
ta sytuacja powtarzala sie wielokrotnie, az niedzwiedz sie wkurzyl i poszedl do sowy, sowa jest madra i na pewno cos wymysli. Niedzwiedz opowiedzial sowie co sie zdarzylo, a sowa mu poradzila :
sowa : jak zobaczysz zajaca to pierwszy powiedz "czesc zajac"
on odpowie. To ty mu powiedz pytala o CIebie Maja. On zapyta "jaka Maja" a ty odpowiesz "ta co cie gryzla w jaja" niedzwiedz zadowolony poszedl sobie posiedziec pod drzewem jak to zwykle robi. Siedzi i siedzi, a tu idzie zajac.
Niedzwiedz : czesc zajac
zajac : czesc niedzwiec
Niedzwiedz : pytala o ciebie Maja
zajac : tak wiem, mowil mi Michał
niedzwiedz : jaki michal ????


Panie doktorze, zauważyłam że co dziesiątego noworodka bije pan mocno po
głowie. Przecież to może zaszkodzić im na rozum...
- Robię to, bo ciągle słyszę, że w policji brakuje ludzi...


Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem.
Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei
opowiadają:
Pierwsza jest Małgosia.
Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo
piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
Dobrze Małgosiu a jaki z tego morał?
Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną. - tak powiedzieli rodzice
Bardzo ładnie.
Następny Mareczek:
Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj,
rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.
Bardzo ładnie.
No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani łyka valium):
Łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był
cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie
tylko mundur, sten'a, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50
metrów nad ziemią zauważył że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już
go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky na raz, żeby się nie
stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20. metrów w sam środek niemieckiego
garnizonu. I tu dawaja ! Pandemonium ! Dziadek Staszek pruje ze sten'a !
Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domk! Juchy więcej niż na filmach z
gubernatorem Arnoldem. Z 80. ubił i jak skończyły mu się pestki wyjął nóż i
kosi niemrów jak Boryna zboże. Na 30. klinga poszłaaaa, pozostałych
dziadekzarąbał z buta i uciekł.
W klasie konsternacja. Pani ,mimo valium w spazmach ,pyta się :
Śliczna historyjka dziecko ale jaki morał ?
* Też się taty pytałem a on na to: "Nie w****iaj dziadka Staszka jak se
popije"


Pani pyta dzieci w szkole, kim chcą zostać w przyszłości.
- Prawnikiem - mówi Małgosia
- Lekarzem - mówi Zbysio
- Harleyowcem - wyrywa się z ostatniej ławki Jasio!!!
- A co robi taki Harleyowiec? - pyta Pani
- Jak to co?? Jeździ na Harleyu, pije piwo i posuwa panienki....
- Jasiu, ale ty jesteś na to za młody!!!
- Ale ja już jestem młodym Harleyowcem - odpowiada Jasio.
- A co robi młody Harleyowiec?
- Młody Harleyowiec jeździ na rowerze, pije oranżadę i się onanizuje...


Idą dwaj faceci. Jednemu zachciało się srać i poszedł pod drzewo.
Złapała go policja
-Tu nie wolno srać! Za karę zapłacisz 5zł.
-Mam tylko 10.
-To idz wymień. Facet myśli i woła kolegę:
-Ej Stefan, chodz się wysrać, ja stawiam!!!


Rumunka zebrze przed kosciołem i gównym chleb smaruje
idzie nieciem a ona bida bida niemiec tak patrzy i dał jej jakieś pieniądze
na drugi dzien do koscioła idzie francuz a rumunka ponownie bida bida
francuz popatrzyl i dał jej jakies drobne
na trzeci dzien do koscioła idzie Polak rumunka tam jest i znowu gównym chleb smaruje mowiac polakowi bida bida
A Polak nata To po**** tak grubo smarujesz


Ma z wraca z pracy siada w fotelu przed telewiozrem i wola zone :
- podaj mi piwo !!
zona - a moze jakies magicnze slowo ?
- Hokus Pokus stara ku.wo!!

Anonymous - 26-03-2006, 22:42

TO NIE ŻART - JAK SĄDZĄ NIEKTÓRZY
POWTARZAM TEN SPOSÓB,
PONIEWAŻ NIEKTÓRZY SZYDZĄ ZE MNIE A CHODZI W
RZECZYWISTOŚCI O DORNY POMYSŁ

Polecam wszystkim!

Jestem posiadaczem astry i od dawna skarżyłem się na [fabrycznie] twarde
zawieszenie. Dlatego z kolegą inżynierem wykonaliśmy zabieg (niestety
czasochłonny) zmiękczenia zawieszenia. Bowiem o tym czy zawieszenie jest
twarde czy miękkie nie decydują amortyzatory (one tylko dotyczą wybierania),
lecz sprężyny (jeśli są miękie to auto "płynie").
Dlatego warto zmiękczyć sprężyny własnym sposobem.
W tym celu wzięliśmy 40 worków cementu (akurat takie miałem) i włożyliśmy do
kabiny na 10 dni. Razem ok.2000kg. Nie należy przesadzać. W przypadku astry
(kolega wyliczył), max to ok. 2500 kg.
Siedzenia warto zabezpieczyć folią malarską.
Po 10 dniach wyjęliśmy worki, podnieśli opelka na lewarku i ustawili na
cegłach (koła w swobodnie muszą wisieć).
Takie "naciąganie" musi trwać ok. 7 dni. WAŻNE! Pomieszczenie (np.garaż)
należy ogrzewać do ok. 28-30 stopni, np. mocną farelką. Ja mam gaz, to
ogrzewałem gazem.
Po tym samochód wrócił do normalnego użytku.
Zawieszenie jest O NIEBO miększe. Czuję się jakbym jechał citroenem z
"kulami" i to wysokim modelem.
Przyjemnie kołysze i rewelacyjnie wybiera dziury. Na polskie drogi - cudo.
Od teraz pokonuję tory kolejowe bez wielkiego zwalniania. Słychać jak koła
pracują (wybierają), ale kabina dalej płynie. Progi zwalniające pokonuję na
dwójce, ok. 30 km/h, a inni zwalniają prawie do zera.
Niektóre dziurawe drogi, które mnie denerwowały wybojami, teraz pokonuję z
przyjemnością - bo trzęsie mniej o jakieś 80%!
Polecam każdemu!

WAŻNA UWAGA!
Bardziej auto przechyla się na boki przy zakrętach - no nie jest to sportowe
zawieszenie i jest to zrozumiałe.

[ Dodano: 27-03-2006, 00:08 ]
Jerzy chciał te święta spędzić wyjatkowo uroczyście, w przytulnym ciepłym pomieszczeniu, przy świecach...

Zszedł więc do garażu i otworzył maskę samochodu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group