To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Opony zimowe, jazda w okresie zimowym itp

krzychu - 30-11-2010, 09:23

A jeśli to temat też o jeździe.... W mediach znowu usłyszałem kogoś wypowiedz "drogowców znowu zaskoczyło" :shock: mi po prostu gul stanął... Nie wiem jak u Was (właśnie o to chce zapytać), ale u mnie drogi prawie cały czas czarne, przejezdne, na podjazdach pod góry non stop czarna asfalt. Nie widziałem wypadków, aut w rowie itd itp... Ludzie nawet nieźle po lekkiej mazii jak sypało 50 jadą wiec znośnie chyba wszyscy na zimówka....
skaut - 30-11-2010, 09:37

krzychu napisał/a:
... Nie wiem jak u Was (właśnie o to chce zapytać), ....

krzychu, w Łodzi dramat. To co widziałem wczoraj na łódzkich ulicach to prawdziwa apokalipsa :shock: .
Łódź po prostu stanęła. Nawet główne przelotowe drogi. :(

jaca71 - 30-11-2010, 09:53

krzychu,
W skrócie:
Drogi jednocyfrowe i centrum Krakowa - czarne
Drogi dwucyfrowe - białe w odległości większej niż 10km od centrum Krakowa poza stromymi podjazdami, które posolone tak że aż mokro przy -9C
Drogi trzycyfrowe - białe z małymi placami popiołu w okolicach wyjazdów z domostw.

A jako że ja podróżuję na co dzień drogami trzycyfrowymi ze sporą ilością dwucyfrowych to zabawę od trzech dni mam przednią :P

JCH - 30-11-2010, 10:43

Na Śląsku jest w miarę OK, główne drogi czarne, DTŚ-ka może nie cała czarna ale każdy pas rano miał wyjeżdżone czarne koleiny.

Przed chwilą dzwonił kierowca, który w nocy pojechał do Warszawy. Miał wyjechać o 2:00 w nocy i jeszcze nie dojechał. Tam musi być taki większy "koszmarek" ;) :roll: 8)

Fragu - 30-11-2010, 11:01

Wracając do opon, co myślicie o Uniroyalach MS plus 66 ?? Gdzieś tam wyczytałem, że to bardziej opony na mokre niż typowe zimówki :roll:
sampler - 30-11-2010, 12:03

ja mam takie oponki. Owszem na deszczu sa rewelacyjne. Na sniegu tez sobie dobrze radza. Sprawdzone we wczorajszej apokalipsie :)
Owczar - 30-11-2010, 12:31

Ja w sobotę założyłem moje GY UG7. Mogę je z czystym sumieniem polecić. Błoto, śnieg, bez różnicy, jedzie się rewelacyjnie :)
drtymf - 30-11-2010, 14:27

Fajnie że macie czarne drogi - u mnie " krajowa 9" na odcinku od miasta do pracy - 25km biała jak sukienka komunijna i o fakturze tarki z zajeżdżonego śniegu. W mieście to samo. Ale na szczęście mróz trzyma więc i na letnich gumach się przyzwoicie jeszcze jedzie.
gzesiolek - 30-11-2010, 14:43

drtymf napisał/a:
więc i na letnich gumach się przyzwoicie jeszcze jedzie.


Nawet sie nie przyznawaj... ;)
Choć musze przyznać, że tam u was to dość popularne... nawet goście co przez Nową Słupie pomykają na Kielce, często gęsto w śnieg na letnich się pchają...
Mówiąc szczerze zawsze mi się jakoś lepiej jeździ po Krakowie niż po Ostrowcu... bo może i tutaj więcej chamstwa i mniej życzliwości, ale za to bardziej przewidywalnie wszyscy jeżdżą... może kwestia przyzwyczajenia ;)

W Kraku i okolicach po wczorajszym poranku, gdy były miejsca gdzie biel pokonała co poniektóre ciężarówki i zblokowało to dość mocno całość... to dziś sytuacja unormowana...
natomiast kolejny plus dla GY UG7+:
+ moja żona która nie ma doświadczenia w jeździe po śniegu radzi sobie znośnie i bez przygód... i odpukać, niech tak pozostanie... :D

sebekColt97 - 30-11-2010, 19:20

W rejonie Bytomia, Tarnowskich Gór i Piekar Śl., drogi zdecydowanie lepsze niż jeszcze kilkanaście godzin temu czy wczoraj. Wystarczyło kilka godzin bez opadów i od razu warunki stały normalne, ale boczne drogi wciąż zalegający śnieg i lepiej uważać.
To będzie moja 1 przygoda z oponami Kleber Krisalp HP2 i zastanawiam, czy to był dobry zakup, ale te pierwsze ataki zimy widze dobra przyczepność, w miarę cicha opona, cena była też konkurencyjna i jestem ciekawy, czy wy też jesteście zadowoleni z Kleberów?

JCH - 30-11-2010, 20:03

Oglądam w TVN i Wiadomościach to co się dzieje w okolicach Warszawy i w samej W-wie, i tak się zastanawiam - padało raptem 1 dobę (w nocy i trochę w dzień). Ileż tego śniegu spadło? 20 cm? Nie wiało też jakoś strasznie. O co więc chodzi :?:
Listopad był wyjątkowo ciepły i wszystkie służby drogowe czekały już w "blokach startowych" żeby czym prędzej odśnieżać.
Dlaczego więc nie dają rady :?:
Dlaczego jest tak źle, skoro ledwie popadało :?:
Co by się działo gdyby tak ostro popadało przez tydzień (a to przecież nie jest niemożliwe) :?:

Czy my (Polacy) nie potrafimy:
- odśnieżać
- jeździć
- a może to matka natura się uwzięła na nas i sypnęła śniegiem w listopadzie
:?:

A może w ogóle robimy to "na opak" bo przecież taki scenariusz powtarza się rok w rok i zawsze jest tak samo :?: Tak samo źle :?

romero - 30-11-2010, 20:19

"ICH" telewizja kłamie.Wczoraj zaczęło padać ok.8-00.Padało cały dzień,całą noc i dzisiaj z małymi przerwami.
Pozdrawiam.

Owczar - 30-11-2010, 23:24

JCH, też się zastanawiam skąd taki stan rzeczy.

W Warszawie wystarczy ze zabraknie jednego pasa na jednej z główniejszych ulic, a w promieniu 3km robi się tłok na wszystkich drogach. Jakieś zdarzenie na Bitwy Warszawskiej, Jerozolimskich, Grójeckiej i cała Ochota sparaliżowana.

Wystarczyło, że jakieś auto nie mogło podjechać pod wiadukt, bo miało letnie opony. Pół biedy gdy była to osobówka, ale jeśli ciężarówka to już kłopot. Piaskarki nie mają jak przejechać w tych korkach i robi się problem. Dzisiaj większość ulic była przejezdna. Jeździło się nieźle, ale problemem są niestety kierowcy, którzy się boją tego śniegu. Blokują ruch jadąc 40km/h.

Niestety w Polsce nie uczy się jazdy po śniegu, jazdy w poślizgu itd. Powinniśmy brać przykład z takich krajów jak np Finlandia, myślę że wtedy jeździłoby się po drogach przyjemniej, sprawniej i bezpieczniej.

krzychu - 30-11-2010, 23:49

Owczar napisał/a:

Wystarczyło, że jakieś auto nie mogło podjechać pod wiadukt, bo miało letnie opony. Pół biedy gdy była to osobówka, ale jeśli ciężarówka to już kłopot. Piaskarki nie mają jak przejechać w tych korkach i robi się problem. Dzisiaj większość ulic była przejezdna. Jeździło się nieźle, ale problemem są niestety kierowcy, którzy się boją tego śniegu. Blokują ruch jadąc 40km/h.


Znaczy mi się w wydaje że winni są tylko i wyłącznie kierowcy...

(Swoją drogą jak mówią "drogowców" zaskoczyło to chodzi o kierowców czy tych od odśnieżania?)

Przecież jak pada to pług nie może jeździć jedną drogą tam i z powrotem (jedna pani w telewizji powidziała że czarne drogi są do uzyskania w Warszawie po 4h od ustania opadów - jak dla mnie REWELACJA).

Znaczy ogólnie u mnie jak nie 20cm śniegu na drodze, albo lodu pod górę to nikomu to nie przeszkadza że jeździ po białym... Dlatego kapeńkę się dziwie ludziom co tak narzekają na drogowców co ich niby zaskoczyło, a nikt nikt nie psioczy na kierowców co na letnich oponach blokują podjazdy a za nimi staje w korku pług-solarka i tak stoi w korku zamiast pracować. Kto jest wtedy winny? Albo na tirowców (ewentualnie ich pracodawców) co jada z premedytacją a wiedzą że mogą nie wyjechać, przejechać itd itp. Czemu chociaż łańcuchów sobie nie kupią?

Ogólnie to czasem mam wrażenie (sorry jeśli kogoś urażę) ale w Wawie to chyba kierowcy drugiej kategorii są... Nie ma czarnego to niech Waltz przeprasza szanownych Warszawiaków (tutaj trochę politycznie). :shock:

Owczar - 30-11-2010, 23:53

krzychu napisał/a:
to nie przeszkadza że jeździ po białym


Dokładnie tak. Po białym się czasem jedzie lepiej niż po błocie pośniegowym.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group