To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cz. IV czyli REANIMACJA

Marcin-Krak - 20-02-2012, 10:43

Morfi napisał/a:
Proponowanie na stanowisku inżynierskim kwoty 1800 netto jest dla Mnie smieszne :evil:

Skąd wiesz, może na premiach i innych dodatkach wyciągniesz 2 tyle ? ;)

Że po 3 godzinach intensywnej pracy już bym chciał piątek :P

gigant87 - 20-02-2012, 11:04

Morfi napisał/a:
Proponowanie na stanowisku inżynierskim kwoty 1800 netto jest dla Mnie smieszne :evil:


Idź na własny rachunek, jest masa pracy, ale kasa lepsza. :)

Sprzedawałeś narzędzia, to kontakty do odpowiednich firm masz, prawda? :)

Morfi - 20-02-2012, 11:24

gigant87, za duże ryzyko. Już to kalkulowałem mam rodzine na utrzymaniu.
gulgulq - 20-02-2012, 12:09

Morfi napisał/a:
gulgulq, no tak, ale ja na produkcji sporo więcej zarobie :twisted:


to Twój wybór :)
czasem trzeba podjąć ryzyko

postaw się w sytuacji pracodawcy ... czy zatrudniając Ciebie zarobi na Tobie minimum 40-50 tyś rocznie, a to tylko Twoja pensja ?? z czego przyjmuje się pierwsze pół roku bezproduktywne bo jesteś na nauce i wdrożeniu

gigant87 - 20-02-2012, 12:17

Morfi napisał/a:
gigant87, za duże ryzyko. Już to kalkulowałem mam rodzine na utrzymaniu.


Skorzystaj z usług inkubatora przedsiębiorczości, pracujesz na etacie, a po "odbębnieniu państwowej posady" zajmujesz się rozwijaniem własnej działalności.

Aha, to co Ci radzę, to ja tak zrobiłem. :)
Jak coś to pw, nr kom, skype, możemy pogadać.
Pzdr

Morfi - 20-02-2012, 12:22

Blondi jest bez pracy wiec zadne ryzyko nie może byc brane pod uwagę.
tydzień max dwa i tyle wdrożenia. Na produkcji to jest dzień - dwa. :wink:

Krzyzak - 20-02-2012, 16:11

gigant87 napisał/a:
Idź na własny rachunek, jest masa pracy, ale kasa lepsza

potwierdzam, właśnie zatrudniam 6-tą osobę, bo się nie wyrabiam...

Morfi napisał/a:
Na produkcji

fakt, że więcej niż 1800, ale jako inżynier z reguły masz lepszą ścieżkę rozwoju i za 5 lat będziesz miał 3x tyle a na produkcji wciąż 2500...

gigant87 - 20-02-2012, 17:01

Krzyzak napisał/a:

gigant87 napisał/a:
Idź na własny rachunek, jest masa pracy, ale kasa lepsza

potwierdzam, właśnie zatrudniam 6-tą osobę, bo się nie wyrabiam...


Ja dopiero zaczynam się rozglądać za pierwszą. I to na zlecenie, a nie na etat.
Dawno temu zaczynałeś?

Krzyzak - 20-02-2012, 18:32

gigant87 napisał/a:
Dawno temu zaczynałeś?
będą 4 lata w kwietniu, ale pierwsze 7 miechów było bardzo kiepskie
wojzi - 20-02-2012, 19:31

Morfi napisał/a:
Proponowanie na stanowisku inżynierskim kwoty 1800 netto jest dla Mnie smieszne


Tyle to ja mam jako nauczyciel z siedmioletnim stażem - wliczając dodatki.

No ale my ponoć wyjątkowo dobrze zarabiamy :P .

gulgulq - 20-02-2012, 21:05

Morfi napisał/a:
tydzień max dwa i tyle wdrożenia. Na produkcji to jest dzień - dwa.



jeśli po tygodniu/dwóch wdrożenia jesteś pełnoprawnym inżynierem który potrafi samodzielnie wypełniać obowiązki choćby projektanta, technologa czy konstruktora to gratuluje wybitności

wojzi - 21-02-2012, 07:29

Pracowałem m.in. w spedycji i w sprzedaży i marketingu, więc mogę chyba porównać "prawdziwą" robotę i "obijanie się" nauczyciela, który chce się przyłożyć do swojej pracy. I powiem tak:

18 godzin to jest to co robisz fizycznie z uczniem, a jak wliczysz: przygotowanie i ocenienie sprawdzianów (chcesz ocenić dobrze uczniowi list by zrozumiał co tam po angielsku pokićkał to min. 20-30 minut na jednego ucznia, a list to tylko jeden z elementów sprawdzianu), kartkówek, zadań, przygotowanie do zajęć, kontakty z rodzicami, rady plenarne, rady pedagogiczne, rady szkoleniowe itd to pracuje się tyle samo co w "normalnej" 40 godzinnej pracy i to wliczając w tej "zwykłej" pracy nadgodziny takie jak siedzienie do 21 by przyjąć towar na magazyn i odkopać tira, który się zakopał w śniegu, czy wstawanie o 2 w nocy by dzwonić do Japonii czy Australi by robić prezentacje produktu.

Tak, że to 18 godzin to to co fizycznie spędzasz z uczniem w klasie, a nie cała robota. A w trakcie tych 18 godzin nie jest tak, że np siedzisz przy kompie na forum czy pasjansie jak niektórzy w innych pracach mają.

Nie narzekam, bo ta robota ma dużo plusów, ale ma też dużo minusów - jak każda inna.

A... i nie ma sprawy, mogą zdjąć Kartę Nauczyciela i kazać mi fizycznie dłużej siedzieć z uczniami, ale niech dadzą wtedy takie płace jak w Finlandii, gdzie nauczyciele zarabiają tyle co lekarze i prawnicy.

A propos w Finlandii od wielu, wielu lat są najwyższe wyniki z egzaminów humanistycznych i ścisłych i ludzie z całego świata tam zjeżdżają by sprawdzić co w tym ich systemie nauczania jest takiego super. :P

vince_81 - 21-02-2012, 09:55

gigant87 napisał/a:
vince_81 napisał/a:
gigant87 napisał/a:
od kilku tygodni ja dojeżdżam kilka razy w tygodniu 120km w jedną stronę

A ja myślałem, że z moimi 50 km w jedną stronę zrobię tu piorunujące wrażenie... :wink:


Heheh, też nie mało, ale ja jeszcze tylko 3 lata będę tak dojeżdżał, później... się zobaczy. :)
No i co raz rzadziej, docelowo mam tam być raz w tygodniu (w Polkowicach dokładnie), teraz jestem tam 2-3 razy na tydzień. :)

Ja pracuję w Głogowie, to całkiem blisko do siebie mamy :wink: Służbowo dość często latam na trasie Głogów-Lubin, więc jak będziesz w tych okolicach ustępował miejsca karetce na gwizdkach to być może właśnie mnie :mrgreen:

Chcę powiedzieć, że u mnie jest wiosna :biggrin:

[ Dodano: 21-02-2012, 12:30 ]
Już sobie poszła... :doubt:

wojzi - 22-02-2012, 00:34

No ja ostatnimi czasy coraz bardziej myślę nad czymś takim:

gigant87 napisał/a:
Idź na własny rachunek, jest masa pracy, ale kasa lepsza. :)

mjsystem - 22-02-2012, 11:46

wojzi napisał/a:
No ja ostatnimi czasy coraz bardziej myślę nad czymś takim:

gigant87 napisał/a:
Idź na własny rachunek, jest masa pracy, ale kasa lepsza.
_________________

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Z własną firmą nie zawsze jest różowo, są takie sytuacje, że mam dość i zazdroszczę innym stałej pracy, no ale jak już wraca hossa to zmieniam zdanie... i tak co jakiś czas... :D
Jedno jest pewne: jak ktoś jest w stanie psychicznie wytrzymać stresowe sytuacje i bez traumy iść dalej to własna firma nie powinna być przeszkodą.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group