To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Problem z cykaniem...

xor - 23-04-2010, 13:50

Remik --> aby odpowietrzyć popychacz, spiłuj szpic gwoździa aby nie był osty, zanurz popychacz w ON i gwoździem naciskaj przez otwór od spodu aż żadne bąbelki nie będa wylatywały. Wtedy dopiero popychacz jest odpowietrzony.
Remik - 26-04-2010, 11:16

Strasznie dziwnie mi się silnik zachowuje. Po czyszczeniu we czwartek rozklepał się jeszcze bardziej (wymieniłem wtedy 2 popychacze). W piątek dzwonił cały czas tak samo. Ale przypominałem sobie o metodzie odpowietrzania, zmiany obrotów do 3000 w cyklu po 15 sekund. I o dziwo nie od razu ale po 10 km auto ucichło zupełnie. I stan ten potrwał do wczoraj to jest do niedzieli. Dzisiaj klepie po staremu. Nic już z tego nie rozumiem. Odpowietrzyłem je ręcznie w ropie we czwartek, wychodziło powietrze więc nie ma mowy o tym że założyłem suche. Później jednak (piątek) po odpowietrzeniu "zewnętrznym" ucichł. Oleju mam ok...nie za dużo, parę milimetrów pod górną kreską. Także nic tam się nie powinno pienić... Macie na to wszystko jakiś pomysł koledzy?
bieniak - 26-04-2010, 12:56

nigdy się nie przelewa oleju ponad stan max...jest top tak samo nie dobre dla silnika jak i za mała ilość.jeszcze powiedz jaki olej masz bo może w nim tkwi problem. ja swoje tylko wrzuciłem w naftę poleżały 2 dni i wyciągając je z niej odrazu wkładałem w klawiaturę po odpaleniu 15 sec poklekał i potem cichuteńko. no teraz odzywa się jeden i to pewnie ten co był nie najlepszy po myciu ale to jest jeden i naprawdę trzeba się wsłuchać :)aby usłyszeć:)a i olej Mobil Super S2000 10w40
Remik - 26-04-2010, 13:11

Jeżdżę na elfie excelium 5w40 niby zalecany do silników z hydrauliczną kasacją luzów. Wcześniej po kupnie był zalany Castrol Magnatec 10w40 i to na nim zaczęło klepać.
KaWu - 27-04-2010, 12:30

Remik napisał/a:
Oleju mam ok...nie za dużo, parę milimetrów pod górną kreską


bieniak napisał/a:
nigdy się nie przelewa oleju ponad stan max


racja. Szczegolnie z hydropopychaczami. Za duzy poziom oleju powoduje jego spienienie i popychacze moga sie wlasnie zapowietrzac i wyklepywac...

PS. Kilka mm to prawie polowa poziomu na miarce.

Remik - 27-04-2010, 12:52

Otóż to!
U mnie na bagnecie są 3 wskaźniki. Od dołu: min, połowa, max. Mam zalane 4/5 czyli nie jest za dużo. Nie powinien się pienić! Zalałem go 4l bańką także chyba ok.

bieniak - 27-04-2010, 13:44

no ja mam wlanego prawie maxa czyli jakieś 2mm poniżej poziomu max. no i u mnie weszło niecałe 4litry na wymianę:)
Remik - 28-04-2010, 11:16

U mnie dokładnie tak samo. Trochę przesadziłem z tymi 3 skalami na bagnecie. Sprawdziłem i u mnie są 2 ząbki (min i max jak mniemam). Problem z cykaniem trwa...
prisoner - 04-05-2010, 20:18

Właśnie skończyłem zabieg czyszczenia. Koszty: 2 litry ON + gwóźdź + trochę czasu + zgrzeweczka żuberka. Wrażenia po odpaleniu: bezcenne. Nawet razu nie klepnął. Jeszcze ceramizer i śmigam dalej. Polecam ten zabieg. Wcześniej miałem gradobicie pod maską a teraz mruczonko.
dawido - 05-05-2010, 18:25

witam
jeżdze na valvoline 10 w 40
do wymiany oleju zostalo jakies 1300km
ciagle jednak cyka
co robic,wlac ten cermanizer i przejechac te 1300?

Hugo - 05-05-2010, 21:02

dawido napisał/a:
co robic,wlac ten cermanizer i przejechac te 1300?
Zmienić olej poprzedzony płukaniem silnika.
Marcino - 12-05-2010, 20:53

Dawido,
U mnie też zaczyna cykać około 13000 km po wymianie, jak zalewam świezy olej jest cichutko. Wymienił bym wcześniej olej i wtedy dał ceramizer. Ja jeżdżę na Mobil 1 5W50

POzdrawiam

PeaceUN - 12-05-2010, 21:16

U nnie jest tak ze po jakis 5 min wszystko cichlo.... teraz jeden napitala ze glowa mala .... potrafi ucichnac nagle ale i tak to niezly dyskomfort. Stoje przed dylematem - rozbierac i wymienic olej czy tylko wyplukac i nalac mobil 1 tak jak poleca wiekszosc. Chyba nie strace oleju jak nie ucichnie i poprosze o rozebranie i czyszczenie reczne ?
Zajc3w - 12-05-2010, 21:28

PeaceUN napisał/a:
U nnie jest tak ze po jakis 5 min wszystko cichlo.... teraz jeden napitala ze glowa mala .... potrafi ucichnac nagle ale i tak to niezly dyskomfort. Stoje przed dylematem - rozbierac i wymienic olej czy tylko wyplukac i nalac mobil 1 tak jak poleca wiekszosc. Chyba nie strace oleju jak nie ucichnie i poprosze o rozebranie i czyszczenie reczne ?


Olej będzie czekał w misce olejowej. Stracisz może 10ml , które wyleje się z elementów rozrządu po rozebraniu. Czyszcząc warto sprawdzić wszystkie kanaliki w dźwigienkach.

xor - 12-05-2010, 23:00

Hahaha... :)
W zeszłym roku zaaplikowałem galowi ręczne czyszczenie popychaczy, zalałem 5w40 maxlife valvoline, to mruczał pięknie i, czyściutko.
Dwa miesiące temu wymieniałem olej, zalałem 5w30 shell-a - nagroda z ogólnopolskiego spotu w zeszłym roku.
'Darowanemu koniowi nie zagląda sie w zęby'.
Zalalem, i jak na początku było ok, tak teraz od jakich 3 tygodni klepie niemiłosiernie !
Tragedia.
Kiła i mogiła ten olej.
Co najśmieszniejsze, na zimnym silniku - tak po nocy - cicho jak makiem zasiał. Dopiero jak się nagrzeje się zaczyna...

Oj, przybiło mnie to, przybiło...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group