[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Wypięcie sworznia wahacza
bieniak - 10-05-2010, 22:58
kurcze to wy macie jakieś ogólnie niskie ceny u mnie za banana w auto-landzie krzykneli 480zł............w IC 340....hmmmm to coś w tym moim mieście nie grano i dlatego zamówiłem na allegro a stary się regeneruje:):)
zuku3210 - 11-05-2010, 00:09
bieniak napisał/a: | kurcze to wy macie jakieś ogólnie niskie ceny | jak się postarasz o zostanie Mitsumaniakiem i zostanie Ci nadany numer klubowy oraz dostaniesz karte klubową też będziesz miał zniżki w IC. a ta cena 480 to z kosmosu chyba, albo platynowe sprzedaja poza tym można też korzystać ze znizek warsztatowych jak ma sie znajomego, jak kto woli.
seki - 11-05-2010, 11:57
Eeeee, faktycznie jakiś kosmos.
U mnie na dzielni 270 za dobrego japończyka.
A co do trzech piątek to faktycznie chyba tylko proste robią bo z bananem się nie spotkałem.
tomwasz - 27-05-2010, 21:17
Dzisiaj sześć przednich wahaczy poszło do roboty do Pana z ul. Rydla w Szczecinie. Za sztukę bierze 70 PLN więc cały przód to 420 PLN. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony bo gość nie jest jakimś raptusem, w warsztacie ma porządek, poświęcił 15 minut żeby każdy wahacz sprawdzić. Lubię takich spokojnych fachowców, wzbudzają zaufanie. Patrząc na ceny nowych wahaczy (oryginały komplet wychodzą jakieś 1400 - 1500 PLN kupując bez marży po znajomości) to suma za zrobienie całego przodu to grosze.
marcinzam - 28-05-2010, 09:25
to proste dolne też się regeneruje , z tego co wyczytałem to jest najważniejszy wahacz i wiadomo jak się kończy awaria tego elementu
tomwasz - 28-05-2010, 13:26
Stwierdziłem, że skoro już mam rozpięte zawieszenie i mam gdzie zostawić auto na podnośniku (równolegle mam robione nadkola) to zrobię wszystko. Tak też mi poradził Pan od wahaczy. W najgorszym stanie były banany, ale pozostałe też nie były w rewelacyjnym stanie. Mam nadzieję mieć na kilkadziesiąt kkm spokój.
morosophem - 29-05-2010, 00:56
No po przeczytaniu tego wątku wymieniłem oba wahacze długie proste. Szkopuł z nimi jest taki, że gumka, która osłania osadzenie kulowe sworznia pęka i dostaje się tam piach. Jak znajdą się cząstki twardsze od metalu to połączenie się klinuje, przez co na sworzniu jest dużo większe obciążenie i wtedy pęka albo się "ukręca". Obejrzałem dokładnie te zdjęte - są w fatalnym stanie a luzu nie miały. W wymieniałem w Auto TW bo mają dostęp do w miarę tanich - oryginalnych wahaczy (długi prosty 270;-PLN).
tomwasz - 29-05-2010, 21:07
Dziś odebrałem wahacze. Wygląda elegancko, wszystkie gumeczki nowe, wszystko pracuje sztywno. Pan nawet mi je oczyścił i pomalował w cenie. Czekał dzisiaj na przesyłkę na identyczny zestaw gdzieś z Polski.
morosophem napisał/a: | Szkopuł z nimi jest taki, że gumka, która osłania osadzenie kulowe sworznia pęka i dostaje się tam piach. Jak znajdą się cząstki twardsze od metalu to połączenie się klinuje, przez co na sworzniu jest dużo większe obciążenie i wtedy pęka albo się "ukręca". |
Właśnie, dodał, żeby raz - dwa razy na rok obejrzeć te gumki czy są całe. Pozdro!
[ Dodano: 04-06-2010, 07:45 ]
I już po całym zabiegu. W aucie cisza. Wiele km nie zrobiłem bo dopiero dzisiaj pojadę na zbieżność. Auto teraz prowadzi się jak wóz drabiniasty więc ku przestrodze: po wymianie wahaczy TRZEBA zrobić zbieżność! Piszę to bo na forum pojawiały się opinie, że jak drążki nie są ruszane to nie trzeba.
[ Dodano: 04-06-2010, 21:26 ]
No przejechałem parę km. W zbieżności, jak się okazało, nie było tragedii. Problem polega na tym, że "regenerator wahaczy" za bardzo je spasowuje, przez co kierownica obraca się ciężko - nie wraca po zakręcie itd. Dzwoniłem i powiedział, że za parę dni wszystko powinno wrócić do normy, dodał: "pomęczy pan się troszkę ale lata będzie pan jeździł". Zobaczymy.Gość od geometrii był w szoku, na początku myślał, że ze zwrotnicą coś nie tak bo nie mógł rękoma obrócić koła na podnośniku. Oby było ok. Pozdrawiam!
fredfm - 01-01-2012, 20:17
Koledzy przeszukując szukajkę nie znalazłem odpowiedzialniejszego tematu.
2 dni temu po wymyciu porządnie auta karcherem pojawił mi się dziwny dźwięk przy kręceniu kierownicą w lewą stronę.. tak jakby jakieś metaliczne ocieranie występujące w pewnym przedziale "kręcenia" . Po sprawdzeniu płynu w wspomaganiu zacząłem oglądać zawieszenie.
Zaznaczam że prócz tego tego dźwięku nic nie puka nie stuka. Pół roku temu wymieniony "banan" i końcówki drążków kierowniczych, zamontowane zamienniki yamato.
Nie zastanawiając się wziąłem strzykawkę z igłą i wstrzyknąłem do każdej końcówki wahacza trochę oleju... po tym zabiegu dźwięk znikł. Jednak pozostało pytanie skąd pochodził. Boję się czy to nie wahacz dolny prosty, ale czy znakiem zużycia byłby tylko ten dziwny dźwięk?? bez żadnego stukania czy innych tym podobnych.
Proszę o odpowiedź, jeżeli to dolny prosty będę musiał do środy wymienić bo w czwartek szykuje mi się trasa na ok 1500km... a jazda z uszkodzonym może się różnie skońćzyć :/
deejay - 01-01-2012, 20:44
fredfm napisał/a: | ale czy znakiem zużycia byłby tylko ten dziwny dźwięk?? |
Dostał wody z piachem i zaczą skrzypieć , stawiam na wachacze proste lub którąś końcówkę , trochę sie pośpieszyłeś z tym olejem dając we wszystkie przeguby kulowe trzeba było po kolei wyeliminowac dzwięk - znaleśc przyczynę , teraz nie wiesz czy to prawa czy lewa strona sie "odzywa"
Anonymous - 01-01-2012, 20:45
Kolego nie radze gdziekolwiek wybierać się tym autem. Miałem to samo te same objawy i tak samo je usuwałem. Do czasu aż wypioł mi się sworzeń dolnego wachacza, dobrze ze na polnej drodze i przy minimalnej prędkości. Oprócz pół osi do wymiany i wszystkich wachaczy z obydwu stron nic więcej się nie stało. Jakby nie dziury to by się nie wypioł ale gdzie u nas nie ma dziur.
fredfm - 01-01-2012, 21:05
czyli nic nie pozostało tylko zamówić i wymienić dolnego prostego... U mnie w mieście tylko yamato za magiczną kwotę 350zł... na allegro takowy kosztuje już z wysyłką 200zł lub wynalazek srl za ok 100zł, jednak tej firmie jakoś nie mogę zaufać...
bardzo dziękuję za odpowiedzi...
Krzyzak - 02-01-2012, 06:35
fredfm napisał/a: | Pół roku temu wymieniony "banan" i końcówki drążków kierowniczych, zamontowane zamienniki yamato. |
to oznacza, że już może być w stanie śmieciowym - niestety yamato dla EA to jakaś pomyłka ostatnio
już prędzej zaufam SLR (czyli chińskim SH)
albo - jak chcesz proste - to bierze 555 z alle
fredfm - 02-01-2012, 08:45
Krzyzak napisał/a: | fredfm napisał/a: | Pół roku temu wymieniony "banan" i końcówki drążków kierowniczych, zamontowane zamienniki yamato. |
to oznacza, że już może być w stanie śmieciowym - niestety yamato dla EA to jakaś pomyłka ostatnio
już prędzej zaufam SLR (czyli chińskim SH)
albo - jak chcesz proste - to bierze 555 z alle |
a powiedz mi które proste wybrać; yamato czy srl?? Do takich miałbym dostęp z dnia na dzień, 555 na alledrogo tylko z wysyłką pocztą polską... a tą opcją mogłyby mi nie dojść do środy.
Hugo - 02-01-2012, 10:01
fredfm napisał/a: | yamato czy srl?? | Tu jednak wziąłbym yamato, tylko koniecznie trzeba wymienić gumy osłonowe sworzni, bo ori yamato po 3 miesiącach będą sie kruszyć w rękach.
|
|
|