Trik - 11-09-2009, 23:15
wprawdzie wspominałeś o tym jakieś dwa tygodnie temu, ale nie martw się, do końca września zostało dwa tygodnie z malutkim ogonkiem 
rav77 - 14-09-2009, 12:59 ja miałem termin oddania zapisany w umowie na 20 - 25 sierpnia, w dodatku w salonie zapewniali mnie, że generalnie ten termin udaje się skrócić (umowę podpisywaliśmy pod koniec lipca lub na początku sierpnia - to i tak krótko, bo czytając forum widziałem, że niektórzy koledzy czekają po 2 - 3 miesiące!). Na dwa dni przed 20-tym powiedziano mi, że mój samochód nie załapał się na statek i dopłynie do Polski dopiero na początku września (podobno to co miało isć trzema statkami poszło jednym...), odbiór udał się dopiero w ostatni czwartek, a i tak planowo miał być dopiero na dzisiaj, więc miesiąc obsuwy... Tłumaczą, że nie mają na to wpływu, dostałem jakieś tam kilkuprocentowe zniżki, ale to wszystko. A i tak opłacało się czekać! Pozdrawiam ponkos - 19-09-2009, 23:20 Witam wszystkich. Od niedawna jestem posiadaczem Lancera sportbacka w wersji invite, i mam taki mały problem(?). Otóż przy rozruchu czesto mi się włącza wycieraczka. tylko jedno machnięcie. Wycieraczki oczywiscie mam wyłączone. Przy wcześniejszej jeździe tez nie byly włączone. Sucho więc i czujnik deszczu tu nic nie ma do rzeczy chyba. Trochę to wkurza bo jak mam jakies owady na szybie to rozmazuje i potem ciężko zmyć. Może mi ktoś coś poradzi? Ktoś mial cos takiego? czy to normalne? z góry dzieki za odpowiedz. Cezarito - 20-09-2009, 10:41 Może niechcący przy odpalaniu pchasz dźwigienkę w górę ? Wtedy dźwignia wraca z powrotem na swoje miejsce a szyba jest jednokrotnie przecierana. ponkos - 20-09-2009, 11:02 no wlasnie nie. specjalnie zwracalem na to uwagę. nic tez nie jest przyklejone na czujnik deszczu... risc - 20-09-2009, 15:59 Witam!
Wyłączone, ale dźwignię masz w położeniu AUTO??? Jeżeli tak to jest nas dwóch - mam tak samo. Dzieje się to czasami - nie zawsze, niekiedy wycieraczki przejadą zaraz po włączeniu silnika, innym razem zdążę przejechać z 50m i dopiero. Ostatnio jakoś się to uspokoiło i teraz się nie włączają, tak czy inaczej według mnie nie powinno tak być w ogóle. Pozdrawiam, risc Cezarito - 20-09-2009, 16:05 To skoro już o wycieraczkach, to może ktoś wie czy można zmienić sposób przemywania szyby ? Kiedy pociągnę raz do siebie, psika chyba około 4 razy i zamiata wycieraczkami. To czasem zbyt dużo. A kiedy pociągne zaraz po pierwszym razie drugi raz, to psiuka raz, ale nie zamiata... A pamiętam, że na początku robiło się inaczej  I już zgłupiałem.
ponkos - 20-09-2009, 16:42
no właśnie mam w położeniu off a nie auto, tymbardziej mnie to dziwi, ale mam dokladnie tak samo, nie zawsze od razu, czasem po 50 m, czasem wcale. Wie ktos o co chodzi? Realista - 21-09-2009, 21:16 Wprawdzie u mnie nie występuje opisane powyżej zjawisko jednokrotnego przejechania wycieraczkami po szybie bez powodu, ale co do wycieraczek to zauważyłem, że jednokrotne króciutkie pociągnięcie dźwigni do siebie włącza swoistego rodzaju program. Dzieje się tak: 1. Spryskanie szyby przy nieruchomych wycieraczkach. 2. Zamknięcie dysz spryskiwacza i ruszenie wycieraczek. 3. Jak wycieraczki są na górze to spryskiwacz znowu krótko psika ale tym razem pod wycieraczki. 4. Jak wycieraczki osiągają dolne położenie to spryskiwacz daję kolejną dawkę płynu nad wycieraczki. I tak chyba ze trzy razy. Niezły bajer pozwalający zaoszczędzić płyn, nie chlapać płynem na boki i dobrze zmyć całą szybę. Też tak macie ? zene_k - 21-09-2009, 21:35
Pociągnij raz i przytrzymaj, a wszystko będzie o.k. Trik - 21-09-2009, 21:56 U mnie pociągne raz psiuka raz wyciera 3 razy. Realista ten program u ciebie to sympatycznie wyglada. piomic - 21-09-2009, 22:06 U mnie też tak jest. Jeden psiuk i 3 machy są jak minimalnie dłużej przytrzymam. majcher - 21-09-2009, 22:26 U mnie tak jak u Realista, a jak przyciągnę mocniej raz to tak jak u piomic. 
Pozdrawiam plbarti - 28-09-2009, 21:23 zobaczcie przód tego sportback'a http://blogs.cars.com/kic...back-video.html Trik - 28-09-2009, 21:38 Normalnie sedan
|
||||||||||||||
](images/smiles/eusa_wall.gif "](*,)")
Dzisiaj dowidzieliśmy się, że samochód za 2 dni będzie w Polsce i odbiór będzie pod koniec września. Ktoś chyba w salonie albo nie ma pojęcia o terminach dostaw albo mnie w konia robi. Normalnie załamka. A już myślałem, że niedługo sobie będę nim jeździł. Najgorsze, że poprzedni samochód już sprzedałem i muszę jeździć dużym czerwonym, bez klimatyzacji... 