major - 14-02-2013, 23:19
na allegro widziałem kiedyś od 170-300 zł za sztukę 
Cezar - 14-02-2013, 23:34 teraz jest za 270zl razem z halogenem. Sunderland86 - 15-02-2013, 08:28 To się stało w Olsztynie? 
Cezar - 15-02-2013, 11:33
Nie, w bialy dzien w Dobrym Miescie. Hugo - 15-02-2013, 13:20 Ja dałem za to 150 zł z przesyłką. Od "CzesciGalant", ale nie mogę ich znaleźć ostatnio na alle... Ktoś o nicku "afdroper" sprzedaje teraz części do Mitsu z Wrocławia-Legnicy i podobnie wyglądaja aukcje. Rafal_Szczecin - 15-02-2013, 13:35 ja dalem 170 bo jakis burak rowniez mi wyrwal ta zaslepke Krzysek - 15-02-2013, 16:04 Co za mendy... teraz kupić i pomalować to do 250zł dojdzie ;/ Cezar - 08-04-2013, 22:32 
70km/h i bum - zona cala 
Opony i tak mialy wyladowac juz na smietniku. Matejko - 08-04-2013, 22:43
Czary - patrzac po biezniku, to mialy w zeszlym sezonie conajmniej !! Czarna lej go!! Cezar - 08-04-2013, 22:50 Matejko, jezeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $ 
Mam juz prace wiec bedzie wymiana opon - najpierw letnie, potem zimowe - ogolnie Gal dostanie duzy zastrzyk finansowy 
Matejko - 09-04-2013, 09:37 spoko spoko przecie wiem  
Cezar - 27-04-2013, 21:45 Skarbona wessala kolejne $ 
Musialem ogarnac uszkodzenia po wizycie prawa strona w dziurze i wymienilem: - drazek kierowniczy CTR - 2x koncowka drazka CTR - wahacz dolny wygiety prawy (banan) CTR - wahacz dolny prosty prawy Febest - sruby mimosrodowe Febest - podkladki do srub Ori Mitsu - jedna bedzie na sprzedaz - tylne wahacze proste (?) SH - na zdjeciu jest jeden, drugi jeszcze byl w drodze
- geometria przod i tyl 
 
Pozostalo jeszcze wymienic na tyle gumy stabilizatora i laczniki stabilizatora. Do sprawdzenia jest tez tuleja zwrotnicy na lewym tyle - mam nadzieje ze jest wymienna W maju Gal umowiony jest na wizyte u blacharza-lakiernika - naprawa kielichow. Cena juz uzgodniona, wiec czekam na termin.
Niezle jaja powstaly z wyplata odszkodowania za uszkodzone zawieszenie. Ubezpieczyciel - InterRisk -wyplacil tylko za dwie uszkodzone stalowe felgi, a za czesci i robocizne to juz placic nie chce. Przed wymiana rzeczoznawca byl na ogledzinach, mechanik powiedzial mu co jest do wymiany, ten porobil zdjecia i se pojechal, tyle. Gdyby nie nasza interwencja to nikt by sie nie odezwal. Rzeczoznawca nie wyrazil zadnego sprzeciwu co do wymiany czesci, wiec mechanik wszystko wymienil. Po wymianie nagle okazalo sie ze potrzebny jest papier z OSKP o uszkodzeniu zawieszenia - panowie na OSKP powiedzieli mi ze nic takiego nie wystawiaja. Jaja jak nic Zebralem na wszystko fakturki i czekam na ostateczna odpowiedz.
Macie jakis dobry i skuteczny sposob na zwrot przez ubezpieczyciela poniesionych kosztow, bo to 4 cyfrowa suma
Dodzwonic sie do rzecznika ubezpieczonych to jak wygrac w totka 
Hugo - 27-04-2013, 21:58
tommyc1 - 28-04-2013, 08:36
Raczej trudno, gdybyś wezwał policję zaraz na miejscu gdzie wjechałes w dziurę i miałbyś protokół to byłoby trochę łatwiej. Bez protokołu ubezpieczyciele olewaja temat, bez układów i znajomosci niewiele załatwisz. I tak jestem pod wrazeniem, że ci za felgi wypłacili .
W Polsce temat odpowiedizlnosci i odszkodowań leży, lata komuny, gdy nikt za nic nie odpowiadał, zrobiły swoje. Lekarze nie odpowiadają za błędy, policja za pomyłki a administratorzy dróg za ich stan. Niestety. A tak powazne uszkodzenie zawieszenia mogło skutkować poważnym wypadkiem i na dobra sprawę to człowiek powinien dostac jeszcze kase za narazenie zdrowia i życia a nie tylko kilka zł na nowa felgę... Cezar - 28-04-2013, 11:17
Czesc - MR 223651 ?
Policja przyjechala i wszystko spisala, jak zaplace 48zl to kwit bedzie u mnie na stole
Wyplacajac za felgi, moim zdaniem przyznali sie do winy, wiec powinni zaplacic za calosc szkody. |
||||||||||||||||||||||
