Sport - Inne - Wisla Krakow & Legia Warszawa
Anonymous - 05-02-2007, 08:49
klub czauczesku dostał 1:0
http://stelisti.ro/index/...din_nou_cu.html
Marcin-Krak - 06-02-2007, 19:40
Nie rozumiem za bardzo polityki transferowej Wisełki
Okazuje się że nie doszli do porozumienia z Ćwielongiem i Wawrzyniakiem.
natomiast z uwagi na kontuzję Błaszczykowskiego - ściągają Dariusza Łatkę z Jagielloni
Jedne co mnie cieszy to, że piłkarze są zadowoleni z pracy z Nawałką- ciekawe czy kibice też w sezonie będą
Anonymous - 12-02-2007, 11:49
Wisła Kraków - Pohang Steelers 3:1 (1:1)
Bramki dla Wisły:
Zieńczuk 4',
Małecki 55'
Gołoś 60'
Wisła rozpoczęła mecz w składzie: Dolha - Baszczyński, Głowacki, Kokoszka, Stolarczyk - Penksa, Gołoś, Burns, Zieńczuk - Paweł Brożek, Paulista
Po przerwie zagrali także Pawełek, Piotr Brożek, Cantoro, Kubowicz, Łatka, Małecki oraz Rosłoń.
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
Marcin-Krak - 12-02-2007, 19:57
Małecki szaleje. Świetlica kontuzjowany ma chłopak szansę wskoczyć do składu
A w ramach ciekawostki - Radovanović strzelił dwa gole w sparingu rezerw - grał też w Wiśle II Nikola Mijajlovic - i co zrobił
Pobił się z jakimś innym piłkarzem - to już śmieszne jest co ten koleś robi
Anonymous - 12-02-2007, 22:18
Nikola to dobry pilkarz , ale jest wariatem i chyba zaden klub nie bedzie mial z niego wiekszego pozytku . Wiele szans juz dostal i nie wykorzystal ich , a szkoda bo moglby zrobic naprawde dobra kariere a tak skonczy szybko swoja przygode z pilka nozna
Marcin-Krak - 18-02-2007, 12:50
Marcin Baszczyński w wywiadzie udzielonym "Przeglądowi Sportowemu" powiedział, że wraca "stara, dobra Wisła".
więcej
McDoune - 18-02-2007, 23:31
Cytat: | - Bo gorzej już być nie może. Miejsce w tabeli jest kiepskie, strata punktowa |
według takiego rozumowania to w najlepszej sytuacji jest Wisła ale Płock
Marcin-Krak - 19-02-2007, 19:38
McDoune, Ty się śmiej. W Krakowie ćwierkają że Cupiał odchodzi - ale przychodzi Orlen i ktoś z zagranicy (Abramowicz ) i będzie wielka kasa na wielką Wisełkę w Krakowie
DLatego teraz nawet Łatki nie zatrudnili
Anonymous - 22-02-2007, 19:38
Jakub Błaszczykowski po zakończeniu tego sezonu opuści Wisłę Kraków. 21-letni skrzydłowy kadry narodowej podpisze kontrakt z Borussią Dortmund, w której barwach występuje już inny reprezentant Polski - Euzebiusz Smolarek.
Błaszczykowski związał się z drużyną z Nadrenii Północnej-Westfalii kontraktem ważnym do 2011. Według niemieckich mediów wicemistrz Polski otrzyma za jego transfer 2,8 miliona euro. Według umowy z Wisłą miał być jej zawodnikiem do 2008 roku.
- To ogromny talent, ale na razie nie możemy od niego oczekiwać cudów - powiedział dyrektor sportowy sześciokrotnego mistrza Niemiec Michael Zorc, który poinformował o zakończeniu negocjacji z krakowskim klubem.
Marcin-Krak - 23-02-2007, 00:01
Meteo, a musiałeś o tym tu napisać
Właśnie dziś co by mu się mimo wszystko powiodło w tej Borussi.
Wisła - a konkretniej nowy prezes - ale On już nie taki nowy zapowiedział że nikogo na siłę trzymać nie będą - dostaną konkretną propozycję sprzedadzą
harpagan - 24-02-2007, 11:05
Dariusz Wdowczyk, trener mistrzów Polski - piłkarzy Legii Warszawa, jest zdanie, że dwa transfery przeprowadzone zimą wystarczą do tego, by ponownie włączyć o mistrzowską koronę - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
"Przeprowadziliśmy jedynie dwa transfery, bo w tej drużynie wielkie zmiany nie były konieczne. Potrzebowaliśmy świeżej krwi i zastrzyk jest" - powiedział Wdowczyk.
"Solidnie przepracowaliśmy zimę. W piłkę grać potrafimy. Jeśli podeprzemy to charakterem, trudno będzie nas pokonać" - dodał.
Anonymous - 24-02-2007, 11:10
Kibice, słabo słyszalni w czasie prezentacji - głównie z racji mocnego nagłośnienia imprezy, starali się demonstrować swoje stanowisko w sprawie herbu Legii. "Nasz herb jest jeden" i "Dla nikogo nowe logo" - skandowali, dając do zrozumienia, że nie zgodzą się na żadne zmiany przy ich świętym znaku.
W czasie prezentacji na Żylecie został wywieszony transparent informujący wszystkich, że zmiana herbu oznacza wojnę. "Nas stać na podwyżki, Was stać na kary. Zmiana herbu = wojna" - widniało na płótnie wywieszonym na płocie. Fani odnieśli się w ten sposób również do niedawnej, niespodziewanej podwyżki cen biletów na wszystkie trybuny. Jak widać, zmiany cen wejściówek fani są w stanie przecierpieć, ale próby zmiany naszego herbu - nigdy!
Niestety po proteście jaki nie tak dawno odbywaliśmy pod stadionem... wracamy do punktu wyjścia. Czy jeszcze kogoś interesuje zdanie "klienteli", jak swego czasu nazywał nas nasz prezes? Fani w czasie prezentacji mocno eksponowali dwa akceptowane przez nich znaki - eLkę i herb, który ma już półwieczną historię. Nowego tworu kibice nie zamierzają akceptować - przed meczem rozdawali ulotki w tej sprawie.
Choć postawa kibiców w czasie prezentacji pozostawiała wiele do życzenia (głównie okrzyki w kierunku Sidneya Polaka i dziewczyn z Hasao), to w kwestii herbu wszyscy myślimy podobnie - nie widzimy możliwości na zmianę naszego historycznego herbu. Wracając do prezentacji, należy zwrócić uwagę na fakt, że dobór miejsca okazał się wyjątkowo nietrafiony. Z jednej strony lepszy stadion niż Multikino, z drugiej mróz zniechęcił wiele osób do przyjścia - może dlatego że jutro gramy z ŁKS-em? W środku zimy spotkania z kibicami na stadionie nie są w stanie przyciągnąć wielu osób. Mniej więcej tylu kibiców pojawiało się też na treningach wokalnych.
klimat po prezentacji jest taki
sruba - 24-02-2007, 11:25
a na jaki chca wam zmienic herb ?
tzn. jak ma wyglada to "nowe" ?
Anonymous - 24-02-2007, 11:29
[ Dodano: 24-02-2007, 12:30 ]
Wiosną z eLką na piersi, ale herb ma być zmieniony
Woytek, źródło: Nasza Legia/Życie Warszawy
W rundzie wiosennej piłkarze Legii będą występowali w koszulkach z "eLką" w kółeczku na piersi. Dziś podczas prezentacji zostanie pokazana koszulka, w której piłkarze będą grali. Nie zmienia to jednak faktu, że klub chce zmienić logo. Praktycznie przesądzone jest to, że będzie to ten znak, który jako pierwsi zaprezentowaliśmy Wam w listopadzie ubiegłego roku. Klub zapewniał, że będzie prowadził rozmowy z kibicami i Stowarzyszeniem, tymczasem w najnowszej Naszej Legii wiceprezes klubu Leszek Miklas powiedział:
"Zmiana herbu musi nastąpić, gdyż herb, z którym tak naprawdę nic nie możemy zrobić, nie ma dla nas żadnej wartości poza historyczną. Natomiast nie możemy używać herbu wprowadzonego w 1957 roku z prostego względu - inwestując w jego promocję, karmilibyśmy tylko i wyłącznie piratów."
Inaczej widzi sprawę Stowarzyszenie: "Po trzech latach rozmów o tym, jak sprawić, żeby KP nabił prawo do wykorzystania herbu dla celów marketingowych, nagle dowiedzieliśmy się, że KP nie chce herbu Legii - nawet za darmo. Przez ten cały czas byliśmy zwodzeni, podczas gdy decyzje były już dawno podjęte, strategia ustalona, a my tylko traciliśmy czas. Jakie niespodzianki nas czekają? Może za rok klub zmienić barwy, a za dwa nazwę?" - mówi w NL Tomasz Woźniak z SKLW i dodaje: Zarząd na ten zwyczaj, że odzywa się do nas tylko wówczas, gdy potrzebuje naszej pomocy. W tym wypadku nie byli zainteresowani i nie raczyli nas nawet o tym poinformować. Teraz wiemy, dlaczego milczeli. Zdajemy sobie sprawę z tego, że klub powinien zarabiać na pamiątkach, dlatego wystąpiliśmy z inicjatywą bycia mediatorem między CWKS i KP. Zapewniam, że gdybyśmy nabrali przekonania, że to CWKS blokuje rozsądny kompromis w sprawie herbu, to nie obstawialibyśmy kategorycznie na swoim stanowisku"
Wiadomo jednak, że prezesi Walter i Wejchert nie mają zamiaru rozmawiać z Jackiem Gmochem i Januszem Dorosiewiczem.
"My fizycznie nie mamy czego kupić od CWKS. Prawną możliwość ścigania piratów ma tylko ten, kto jest właścicielem rejestracji w urzędzie patentowym. Nawet gdybyśmy nim byli, to biorąc pod uwagę statut CWKS, jutro może tam przyjść osoba najbardziej znienawidzone przez kibiców Legii i założyć np. sekcję curlingową Legii. I taka osoba będzie miała prawo do produkowania szalików i innych gadżetów z herbem Legii oraz będzie mogła w ten sposób zarobione pieniądze inwestować np. w Lecha Poznań. To jest niestety jak najbardziej prawnie realna sytuacja. CWKS wykonał tyle ruchów związanych z tym herbem, że nie wiadomo kto ma do niego prawa. Na pewno mają do niego prawo wszystkie sekcje, zrzeszone w stowarzyszeniu stowarzyszeń. Uważam przy tym, że my ne mamy moralnego prawa zawłaszczać sobie herbu '57' na wyłączność" - mówi Leszek Miklas.
Krótka historia eLki
Zmieniały się kolory i kształty. Tarcza i charakterystyczna litera L pozostawały prawie niezmienne. Mowa o herbie Legii, o który od pewnego czasu toczy się walka.
"Czarna eLka w kółeczku się mieni, to jest Legii święty znak..." – śpiewają kibice stołecznej drużyny podczas meczów. Będący symbolem warszawskiego klubu herb nie zawsze wyglądał jednak tak samo. Kiedy w 1916 r. tworzono drużynę Legii, symbolem została biała litera L na czarnej tarczy. Był to symbol Legionów. Piłkarze występowali w białych koszulkach z poprzecznym czarnym pasem. Miał on nawiązywać do tradycji lwowskich Czarnych, uważanych wówczas za najstarszy polski klub (w rzeczywistości była nim Lechia Lwów). Do wyglądu pierwszego herbu kibice mogli przywyknąć podczas 2006 roku, w którym piłkarze Legii – dla uczczenia 90-lecia istnienia klubu – grali w koszulkach właśnie z historycznym znakiem.
Nowe tarcza i barwy
Czarna tarcza towarzyszyła piłkarzom przez niespełna rok. Później na trzy lata zawieszono działalność drużyny. Kiedy w 1920 r. założono w Warszawie WKS (Wojskowy Klub Sportowy), drużyna przyjęła jako barwy kolory biały i czerwony.
Nowy herb (tarcza kształtem zbliżona do obecnej) powstał jednak dopiero dwa lata później. Po wchłonięciu przez WKS warszawskiego klubu Korona jego barwy (biało-zielone) uznano za własne. Zmieniono też nazwę na Warszawski Klub Sportowy Legia.
Podczas walnego zgromadzenia klubu 26 lutego 1926 r. do obowiązujących kolorów dołożono czarny pasek. Taki herb przetrwał do 1949 r. Wówczas komunistyczne władze postanowiły przeorganizować sport. W wielu krajach bloku wschodniego w herbach klubów pojawiła się sowiecka czerwona gwiazda. W Polsce to się nie udało. Zmieniono jednak nazwę na Centralny Wojskowy Klub Sportowy Warszawa. Wprowadzono też nowe logo. Zamiast tarczy z eLką pojawiły się litery CWKS. Na logo składały się kolory: czerwony, biały i zielony. Ta symbolika i nazewnictwo obowiązywały do 1957 roku, gdy powrócono do nazwy WKS Legia. Herbem ponownie została tarcza z literą L. Dodano też kolor czerwony. Od tego czasu barwy klubu to: biały, czerwony, zielony i czarny. Biało-czerwony symbolizuje polskość, czerń nawiązuje do najstarszego polskiego klubu, a zieleń podkreśla starszeństwo wśród klubów wojskowych. Herb obowiązuje do dziś, ale właściciele KP Legia, ITI, chcą go zmienić.
Kibice mówią "nie"
Po zmianach własnościowych w 1992 r. z CWKS wydzielono autonomiczną sekcję piłki nożnej, która obecnie nosi nazwę Klub Piłkarski Legia Warszawa SSA. Prawa do historycznego znaku ma CWKS. Właściciele KP Legia chcą jednak nowego herbu, charakterystycznego jedynie dla klubu piłkarskiego. Pewne zmiany wprowadzono już w lipcu 2005 r. Do herbu dołożono obwódkę z napisem Klub Piłkarski Legia Warszawa i rokiem powstania, ale nie KP, lecz całej Legii – 1916.
Kibice nie zaakceptowali nowego herbu, a władze CWKS uznały go za plagiat.
W listopadzie ubiegłego roku okazało się, że grupa ITI już w kwietniu 2004 r., czyli tuż po przejęciu od Pol-Motu piłkarskiej Legii, zarejestrowała w urzędzie w Alicante własny herb i chce go używać. Nie pomogły próby mediacji ze strony kibiców. Nie doszło do porozumienia z CWKS. Władze KP Legia twierdzą, że nowe logo da możliwość zarabiania na gadżetach. Według nich, historyczne logo nie daje takiej możliwości, gdyż bez aktu jego własności nie przedstawia żadnej wartości.
– A gdzie wartość historyczna? Gdzie 90 lat tradycji? – pytają władze CWKS.
sruba - 24-02-2007, 11:52
tez bym protestowal.
co do zmiany zastanawia mnie tylko - po co ?
tego zrozumiec nie potrafie...
|
|
|