To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Aga - 05-01-2011, 16:32

przecież to jest logiczne:
jeśli widzę wariata jadącego z dużą prędkością to hamuję, nawet jeśli mam pierwszeństwo - tylko idiota bezmyślnie pakuje się na minę

natomiast jeśli go nie widzę - to nie ma o czym dyskutować - wariat dostaje mandat a ja jestem poszkodowana

każda sytuacja jest inna ale zasada jedna - ograniczone zaufanie do innych użytkowników dróg przy zachowaniu szczególnej ostrożności na skrzyżowaniach

romero - 05-01-2011, 18:40

krzychu napisał/a:
Kiedyś byłem samochodem i dopadł mnie ten sam śmiech na widok znaku (zwykłe skrzyżowanie dwupasmówki w mieście) "Sugerowany sposób skrętu w lewo" i 2 strzałki pokazujące że trzeba skręcać przed samochodami z przeciwka.....

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.Co w tym dziwnego.Wielu,bardzo wielu kierowców nie wie jak zachować się na takim skrzyżowaniu.

[ Dodano: 05-01-2011, 19:08 ]
Mr V napisał/a:
Proste rondo. Jest znak tylko ruchu okrężnego

Rondo to rondo.A skrzyżowanie o ruchu okrężnym to zupełnie co innego.

Aga - 05-01-2011, 19:35

romero napisał/a:
krzychu napisał/a:
Kiedyś byłem samochodem i dopadł mnie ten sam śmiech na widok znaku (zwykłe skrzyżowanie dwupasmówki w mieście) "Sugerowany sposób skrętu w lewo" i 2 strzałki pokazujące że trzeba skręcać przed samochodami z przeciwka.....

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.Co w tym dziwnego.Wielu,bardzo wielu kierowców nie wie jak zachować się na takim skrzyżowaniu.



to nie jest nic śmiesznego
byłam świadkiem, gdy kierowca samochodu policyjnego (!!) wahał się czy skręcić przed samochodem szykującym się do skrętu z przeciwka czy może go okrążyć i skręcić za nim
w konsekwencji powstał zator na skrzyżowaniu, który rozładował dopiero kierowca auta z przeciwka - wykonując zdecydowany skręt przed samochodem policyjnym (o mały włos nie doszło do zderzenia)

wszystko jest jasne, gdy skrzyżowanie jest duże i położenie ulic poprzecznych wyraźnie sugeruje tor skrętu
ale gdy skrzyżowanie jest małe kierowcy często nie wiedzą jak wykonać skręt

znaki, o których wspominasz mogły by rozwiać takie wątpliwości

romero - 05-01-2011, 21:08

Aga jeżeli Ty mnie popierasz to już mogę spokojnie iść spać.
Pozdrawiam serdecznie.

Morfi - 05-01-2011, 21:22

Dokładnie tak jak AGA pisze :)
Mr V - 05-01-2011, 22:44

romero napisał/a:

Rondo to rondo.A skrzyżowanie o ruchu okrężnym to zupełnie co innego.


Masz rację - mój błąd, ale to był skrót myślowy.

krzychu - 06-01-2011, 09:48

Aga napisał/a:

znaki, o których wspominasz mogły by rozwiać takie wątpliwości


:? No to fajnie a nauka jazdy to jest od czego? Jeśli zaczniemy traktować kierowców jako niemyślące istoty to właśnie takich bzdur będą oczekiwać... Przez kilka lat przyzwyczaili się do czarnych dróg w zimie jest 5cm śniegu i jest klęska żywiołowa... To w ten sam deseń...

[ Dodano: 06-01-2011, 09:49 ]
romero napisał/a:

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi.Co w tym dziwnego.Wielu,bardzo wielu kierowców nie wie jak zachować się na takim skrzyżowaniu.


Skrzyżowanie było proste jak budowa cepa, zresztę ten znak był przy prawie każdym skrzyżowaniu na ul. kraśnickiej w Lublinie. Jeśli nie wie jak się zachować na drodze i za 2-3 razem tego nie załapie to niech nie wychodzi z domu....

jaca71 - 06-01-2011, 13:26

romero napisał/a:
Rondo to rondo.A skrzyżowanie o ruchu okrężnym to zupełnie co innego.

Rożnica jest taka że "rondo" nie występuje w PoRD a słowo "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" nie występuje w nazwach własnych skrzyżowań.

Z ciekawostek w Krakowie są np. Rondo Polsadu lub Rondo Mogilskie, które są najzwyklejszymi skrzyżowaniami.

A już całkiem poważnie może napisać co rozumiesz przez jakże mądrze brzmiącą a zupełnie pozbawioną sensu wypowiedź z mojego cytatu?

Aga - 06-01-2011, 14:43

krzychu napisał/a:
Aga napisał/a:

znaki, o których wspominasz mogły by rozwiać takie wątpliwości


:? No to fajnie a nauka jazdy to jest od czego? Jeśli zaczniemy traktować kierowców jako niemyślące istoty to właśnie takich bzdur będą oczekiwać...


Krzychu, musisz się pogodzić z tym, że nie wszyscy kierowcy są tak jasno myślący jak Ty :)
a nikt im jeździć nie zabroni
więc trzeba przeciwdziałać takim niejednoznacznym sytuacjom i cieszyć się, że ktoś miał wyobraźnię i o tym pomyślał, a nie śmiać się z tego
poza tym nie przypominam sobie aby na kursie takich rzeczy uczyli
różne są skrzyżowania - i różne tory skrętu
oczywiście trzeba myśleć, ale nie wszyscy to robią (przykład policjanta :) )
niektórzy potrzebują mieć narysowane czarno na białym

krzychu - 06-01-2011, 14:48

Aga napisał/a:

a nikt im jeździć nie zabroni


Tak ale to oznacza równanie w dół... Znaczy nie chodzi o to żeby im zabronić (chodź niektórym się powinno), ale dając im do zrozumienia że taki znak gdzieś jest będą oczekiwać go gdzie indziej... A potem dojdzie do tego że ludzie się w ogóle nauczą że mają ściągę przed skrzyżowaniem i wyłączysz im myślenie... To jest myślenie krótko falowe. A jak ktoś jest myślący i nie wie jak przejechać jakieś krzyżowanie bo jest np. świeżym kierowcą albo niedzielnym to naturalnym jest dla mnie że powinien kogoś z zapytać jak to zrobić następnym razem.... Oczywiście niektórym duma na to nie pozwala, czasem pomoże klakson innego kierowcy. Z niereformowanymi niestety jest problem, ale tutaj też jest rola policji.
Należy lepiej szkolić nowych kierowców po prostu, robić kampanie w telewizji, radiu o dobrych nawykach, następnie też lepiej karać za niestosowanie się do przepisów. Taki znak to coś w rodzaju dawania ściągnąć koledze na egzaminie albo odpisać zadanie domowe... Potem to tak wyjdzie i będzie jeszcze gorzej.

Aga - 06-01-2011, 14:52

jest racja w tym co piszesz
tyle, że znak to najprostrze rozwiązanie
inne wymagają już więcej zachodu, kosztów itd
a o to w naszym państwie dużo trudniej

Mr V - 06-01-2011, 21:35

jaca71 napisał/a:

Rożnica jest taka że "rondo" nie występuje w PoRD a słowo "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" nie występuje w nazwach własnych skrzyżowań.

Z ciekawostek w Krakowie są np. Rondo Polsadu lub Rondo Mogilskie, które są najzwyklejszymi skrzyżowaniami.


Oba były rondami jakiś czas temu i dlatego to tak zostało. Na dobrą sprawę, nie ma większej różnicy w poruszaniu się na nich ( nie ważne jak się nazywają ) póki sygnalizacja świetlna działa...

A o nazwach można poczytać na wikipedii, tylko nie wiem skąd to tam wzięli, skoro piszesz, że "ronda" nie ma w PoRD... ciekawa rzecz :)

krzychu napisał/a:
Jeśli nie wie jak się zachować na drodze i za 2-3 razem tego nie załapie to niech nie wychodzi z domu....


No, czyli jak ja to mówię - Rowerek, rowerek :D

jaca71 - 06-01-2011, 22:29

Mr V napisał/a:
A o nazwach można poczytać na wikipedii, tylko nie wiem skąd to tam wzięli, skoro piszesz, że "ronda" nie ma w PoRD... ciekawa rzecz :)

Pozwolisz że nie będę się posiłkował wiedzą z wikipedii na temat Prawa o Ruchu Drogowym? ;)
Nie ma czegoś takiego jak rondo w wspomnianym wyżej Prawie i warto o tym pamiętać.

Mr V - 06-01-2011, 22:40

jaca71 napisał/a:
Pozwolisz że nie będę się posiłkował wiedzą z wikipedii na temat Prawa o Ruchu Drogowym? ;)


Pewnie, ja tylko piszę, ze zastanawiam się, skąd oni to wynaleźli. Pewnie jakiś super mądry instruktor sobie napisał ;)

krzychu - 07-01-2011, 20:15

Mr V napisał/a:

Pewnie, ja tylko piszę, ze zastanawiam się, skąd oni to wynaleźli. Pewnie jakiś super mądry instruktor sobie napisał ;)


Wiki to tylko z pozoru coś fantastycznego. Niestety środowisko mocno zamknięte. Kiedyś oblałem egzamin z grafiki bo we wzorze na światło lamberta brakowało współczynnika cos(alfa) na końcu. Jak by się tak zastanowić na studencki rozum to bez takiego współczynnika nie miało to sensu... Nie wiem kto to wpisał i na jakiej podstawie niby wszystko fajnie wytłumaczone a tu taki byk....

Offtopic off.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group