Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...
mystek - 08-01-2011, 14:25
Co dzisiaj zobaczyłem, to NIE DO WIARY!!!!! ul. Armii Krajowej w Krakowie i dojazd do ronda Ofiar Katynia. Pod wiaduktami korki, 2 pasy, z czego z lewego jest zamek (a przynajmniej być powinien). Ja jadę prawym pasem i kilkanaście samochodów za mną widzę w lusterku na lewym pasie czerwonego Focusa I gen. Przed nim cały lewy pas wolny. Do znaku, gdzie trzeba zjechać na prawy pas miał dobre 100m, ale co robi kierowca Focusa? Jedzie równo z samochodami na prawym pasie, czyli tak naprawdę stoi w korku!! Samochody za nim trąbią, żeby jechał do przodu, a ten nic!!! I tak przejechał jadąc równo z naszym prawym pasem aż do samego znaku zwężenia dróg :D. Zgłupiałem widząc tą akcję
PS: zaznaczam, że nie miał włączonego migacza, że chce włączyć się na prawy pas - dla dociekliwych
robertdg - 08-01-2011, 14:57
mystek napisał/a: | Co dzisiaj zobaczyłem, to NIE DO WIARY!!!!! ul. Armii Krajowej w Krakowie i dojazd do ronda Ofiar Katynia. Pod wiaduktami korki, 2 pasy, z czego z lewego jest zamek (a przynajmniej być powinien). Ja jadę prawym pasem i kilkanaście samochodów za mną widzę w lusterku na lewym pasie czerwonego Focusa I gen. Przed nim cały lewy pas wolny. Do znaku, gdzie trzeba zjechać na prawy pas miał dobre 100m, ale co robi kierowca Focusa? Jedzie równo z samochodami na prawym pasie, czyli tak naprawdę stoi w korku!! Samochody za nim trąbią, żeby jechał do przodu, a ten nic!!! I tak przejechał jadąc równo z naszym prawym pasem aż do samego znaku zwężenia dróg :D. Zgłupiałem widząc tą akcję
PS: zaznaczam, że nie miał włączonego migacza, że chce włączyć się na prawy pas - dla dociekliwych |
Żadna nowość, przecież ta samą technike stosuja kierowcy cieżarówek, zreszta juz kilkukrotnie o tym wspominałem, przyzwyczajać się trzeba.
mystek - 08-01-2011, 16:52
#Robert - pozwól mi wejść w ich głowę i zrozumieć ich zamiary )))). Czemu tak robią w ogóle? Przecież to sensu najmniejszego nie ma:/
robertdg - 08-01-2011, 17:22
Głownie po to, aby uniemożliwić, tym jadącym szybciej, wykorzystywanie cierpliwości tych jadących grzeczniej i chcących kulturalnie korzystać z utrudnień na drodze
krzychu - 08-01-2011, 23:01
No a dzisiaj doszło do kolejnego zagrożenia mojego bezpieczeństwa przez weterana drogi w lanosie na czarnych blachach....
Lekka mgła (taka że było widać to 150m, światła ze 300m), teren zabudowany, prosta droga wszyscy 40km/h. W lusterku (2 auta za mną) wyłania się ktoś na lewy pas. No i jedzie tym lewym, z przeciwka światła się pojawiły, byłem pewny że zjedzie za mnie oderwałem oczy od lusterka patrze ten z przeciwka włączył długie patrzę w moje lewe lusterko, a ten dalej na lewym. Hamuje ostro i wyprzedzając mnie o pół auta już w miarę ze zrównaną prędkością zaczyna skręcać w prawo na mnie. Ja awaryjnie po hamulcach ten przed moją maskę na stykacza (tylko nie wiem czemu bo z przodu jeszcze miał z 5-10m miejsca do następnego auta. Wszyscy trąbią łącznie ze mną a ten nawet kierunkowskazu nie raczył włączyć.... a potem o awaryjnych nie wspomnę.
Potem jeszcze go obserwowałem i np. łuk drogi 2 auta przed nim ktoś włączył prawo kierunek, ten przed nim od razu zaświecił STOP-em, a ten jedzie dojeżdża do poprzedzającego na 1-2m i dopiero hamuje Sytuacje powtórzyły się na 2 rondach... jazda na zderzaku... i bez kierunkowskazów. Masakra jakaś we mgle oczywiście.
Niech mi ktoś powie że młody gniewny jest niebezpieczniejszy na drodze niż weteran.
Mr V - 09-01-2011, 01:25
mystek napisał/a: | Co dzisiaj zobaczyłem, to NIE DO WIARY!!!!! ul. Armii Krajowej w Krakowie i dojazd do ronda Ofiar Katynia. Pod wiaduktami korki, 2 pasy, z czego z lewego jest zamek (a przynajmniej być powinien). Ja jadę prawym pasem i kilkanaście samochodów za mną widzę w lusterku na lewym pasie czerwonego Focusa I gen. Przed nim cały lewy pas wolny. Do znaku, gdzie trzeba zjechać na prawy pas miał dobre 100m, ale co robi kierowca Focusa? Jedzie równo z samochodami na prawym pasie, czyli tak naprawdę stoi w korku!! Samochody za nim trąbią, żeby jechał do przodu, a ten nic!!! I tak przejechał jadąc równo z naszym prawym pasem aż do samego znaku zwężenia dróg :D. Zgłupiałem widząc tą akcję
PS: zaznaczam, że nie miał włączonego migacza, że chce włączyć się na prawy pas - dla dociekliwych |
Aaaa widzisz ! to na niego tak trąbili... własnie się zastanawiałem, bo jechałem troszkę bardziej z przodu o ile to nie zbieg okoliczności. Jechałem ~12
robertdg - 09-01-2011, 02:18
krzychu napisał/a: | Niech mi ktoś powie że młody gniewny jest niebezpieczniejszy na drodze niż weteran. | Nie zawsze wiek i praktyka świadczy o umiejętnościach, dla przykładu dodam, że mam znajomego, co od 35lat jeździ samochodem, a raczej się meczy, problem polega na tym, że u jego kolegi czasami urządzamy sobie grila, nazjeżdża się stado, auta poparkowane jak klocki lego, że nawet jak galantem wyjeżdżam to na styk wszystko, bo nieco mały parking, ale daje rade, a On ma malutkiego Hyundaia i zawsze mnie prosi abym mu z tego parkingu wyjechal, bo raz wyjezdzal i przypitoli, a wtedy nie bylo ciasno
Takich wiele sytuacji mozna przytoczyc odnosnie mlodych, doświadczonych, starszych kierowców, nie ma na to reguły, albo ktos czuje blusa, albo jest chamem/narcyzem/ignorantem na drodze, ewentualnie najzwyczajniej w swiecie stara sie ale nie zawsze mu wychodzi.
krzychu - 09-01-2011, 10:24
robertdg napisał/a: | dla przykładu dodam, że mam znajomego, co od 35lat jeździ samochodem, a raczej się meczy, problem polega na tym, że u jego kolegi czasami urządzamy sobie grila, nazjeżdża się stado, auta poparkowane jak klocki lego, że nawet jak galantem wyjeżdżam to na styk wszystko, bo nieco mały parking, ale daje rade, a On ma malutkiego Hyundaia i zawsze mnie prosi abym mu z tego parkingu wyjechal, bo raz wyjezdzal i przypitoli, a wtedy nie bylo ciasno |
Nie no co Ty co to za przykład. Jeśli koleś wyciągnął wnioski i jest świadomy swojej nie mocy to już więcej niż połowa sukcesu... Na pewno takich karkołomnych manewrów na drodze nie wykonuje... Postaw mu browar za taką postawę ode mnie.
robertdg napisał/a: | Takich wiele sytuacji mozna przytoczyc odnosnie mlodych, doświadczonych, starszych kierowców, nie ma na to reguły |
Wydaje mi się że tutaj zadziało przecież jeżdżę tak (bez kierunkowskazu, na zderzaku, do tego wyprzedzam we mgle w nocy) i nigdy się nikt nie stało... Percepcji chyba tez brakło.
A z tym Porsche to chyba nagonka. Jak przywalił w słupa to zadziałał jak przecinak. Co innego przywalić w inny samochód. Prędkość mogła być taka jak na liczniku na zdjęciu (50-60km/h).
robertdg - 09-01-2011, 11:20
Miał pecha, szczęście, że "tylko" połamane nogi, media podniecają żar, a tak naprawde, ktoś mógł gówniarzowi zajechac droge, ten w panike i bum, zreszta nie mam zamiaru gdybać nad winny i niewinny, stać go na taki samochód, inaczej by sie nie rozbijał
Mr V - 09-01-2011, 12:12
robertdg napisał/a: | Miał pecha, szczęście, że "tylko" połamane nogi, media podniecają żar, a tak naprawde, ktoś mógł gówniarzowi zajechac droge, ten w panike i bum, zreszta nie mam zamiaru gdybać nad winny i niewinny, stać go na taki samochód, inaczej by sie nie rozbijał |
Tak czy siak samochód nie rozpada się na 2 części przy 60 na godzinę...
mitsu00 - 09-01-2011, 12:20
Mr V napisał/a: | Tak czy siak samochód nie rozpada się na 2 części przy 60 na godzinę... | Jak przywalił bokiem przodem to taki słup działa jak przecinak. Siła zgniotu jest punktowa i słup przechodzi przez karoserię jak nóż przez masło. Pozatym Porsche z przodu nie ma silnika, więc amortyzacji siły uderzenia większej tam nie ma....
[ Dodano: 09-01-2011, 12:24 ]
Mr V napisał/a: |
Tak czy siak samochód nie rozpada się na 2 części przy 60 na godzinę... | Jak był skadany z kilku to tak....
Piwor - 09-01-2011, 12:26
mitsu00 napisał/a: | Jak był skadany z kilku to tak.... | Otóż to.
mystek - 09-01-2011, 13:02
#Mr V - tak, dokładnie około 12, plus/minus 5minut . Kurde, kilkanaście sekund wcześniej bym wyjechał i pewnie pisałbym w "pozdrowienia mitsu" na Małopolskim o Twoim galancie . Tak czy siak ostro zwariowałem widząc tą sytuację w lusterku . Kiedy ten Focus tam dojechał, to ja byłem mniej więcej przy zjeździe z ul. Bronowickiej.
Co do Porsche, to zjazd z Lublańskiej w prawo, w stronę 29-listopada jest trochę zasłonięty przez mur przbiegający po prawej stronie właśnie i kiedy jedzie się tam dość szybko, to można się zaskoczyć. Ponadto akcja działa się gdzieś około godziny 19, więc ruch jest jeszcze calkiem spory.
Tak czy siak, jak sobie pomyślę, że 18 latek jechał Porsche Carrera, to na 99% nie jechał tam prędkością dozwoloną. Ba, nawet stara chłopina jak Ziętarski chciał sobie przycisnąć Ferrari. Zresztą - kto by nie chciał? Bądźmy szczerzy.
Paweł_BB - 09-01-2011, 13:39
mitsu00 napisał/a: | Jak był skadany z kilku to tak.... |
Auto wygląda na nowiutkie 911 998 więc marne szanse żeby to był jakiś porozbitkowy składak.
Szczerze to nie widziałem nigdy żeby słup zadziałał jak przecinak przy prędkościach 50-60 kmh a wiele fotek z wypadków widziałem, moim zdaniem jechał sporo szybciej...
mitsu00 - 09-01-2011, 13:52
Paweł_BB napisał/a: |
Szczerze to nie widziałem nigdy żeby słup zadziałał jak przecinak przy prędkościach 50-60 kmh a wiele fotek z wypadków widziałem, moim zdaniem jechał sporo szybciej... | Koleś jechal na 100% szybciej niz toco podaja, a uwierz mi na slowo że słupy tak działają jeśli auta pechowo w nie uderzą bokiem. Kolega jest lekarzem w pogotowiu ratunkowym i nie raz opisywał mi podobne przypadki.
|
|
|