To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

Mariusz4 - 10-01-2011, 21:48

gulgulq napisał/a:
to ja nie wiążąc z obecnym wątkiem i zaczynając jak w piosence Perfektu:
stoję na ulicy z nią, stoję twarz w twarz :D
ktoś przejeżdża, trąca łokciem, wzrokiem pluje w nas :P


ehhh, to nie Perfekt :roll: to SKÓRA i Kukiz :D (a zespół nazywał się Aya Rl (Red love :) )

Mr V - 11-01-2011, 00:33

robertdg napisał/a:
gulgulq, przecież ten Pan ma karnet na pociąg, dróżniczka powinna otworzyć mu daną część szlabanu i pozwolić zdążyć na pociąg :D


Nie, nie ! Ten Pan to pojazd uprzywilejowany ( przewozi niepełnosprawnego umysłowo ) więc Pani powinna zatrzymać pociąg i przepuścić karczka w BMW!

Paweł_BB - 11-01-2011, 05:37

Wczoraj w Bielsku ok. 13.00 jedzie karetka na sygnale, wszyscy zjeżdżają na bok a za karetką zapieprza Cliówka :roll: w takich sytuacjach chciałbym wierzyć że to ktoś z rodziny człowieka znajdującego się w karetce ale kuźwa nic nie tłumaczy stwarzania zagrożenia, wystarczy żeby R-ka mocniej przyhamowała i jadące blisko za nią auto może narobić sporo problemów osobie w karetce i ratownikom... Na dodatek kierunek w jakim jechała ta karetka wskazuje że raczej jechała DO wypadku/chorego a nie w kierunku Pogotowia bądź Szpitala Wojewódzkiego (akcja była na Partyzantów przy Apenie w kierunku centrum więc kierunek za cholerę nie pasował do w/w wymienionych) :evil:
cns80 - 11-01-2011, 08:34

Paweł_BB napisał/a:
Wczoraj w Bielsku ok. 13.00 jedzie karetka na sygnale, wszyscy zjeżdżają na bok a za karetką zapieprza Cliówka :roll:
:mrgreen: Dokładnie taką samą sytuację widziałem w Warszawie. Karetka wojskowa, a za nią 2 roześmianych gości w Clio Storia z kratką. Długo się nie cieszyli, bo kierowca karetki połapał się że ma ogon i depnął w hamulec. Clio wyrżnęło z impetem w schodki od karetki. Karetka pojechała dalej, a panowie z Clio zbierali ciepłe słowa od kierowców których chcieli oszukać. A do tego swoim działaniem zablokowali jeden pas bo poszła im chłodnica i lampy.
Aga - 11-01-2011, 12:56

cns80 napisał/a:
Paweł_BB napisał/a:
Wczoraj w Bielsku ok. 13.00 jedzie karetka na sygnale, wszyscy zjeżdżają na bok a za karetką zapieprza Cliówka :roll:
:mrgreen: Dokładnie taką samą sytuację widziałem w Warszawie. Karetka wojskowa, a za nią 2 roześmianych gości w Clio Storia z kratką. Długo się nie cieszyli, bo kierowca karetki połapał się że ma ogon i depnął w hamulec. Clio wyrżnęło z impetem w schodki od karetki. Karetka pojechała dalej, a panowie z Clio zbierali ciepłe słowa od kierowców których chcieli oszukać. A do tego swoim działaniem zablokowali jeden pas bo poszła im chłodnica i lampy.


w przypadku opisanym przez cnsa sytuacja jest jasna - cwaniactwo nie popłaca
ale nie zawsze tak jest
mieliśmy już tutaj opisywany przypadek jednego z forumowiczów, którego jazda za karetką była w pełni uzasadniona

wniosek:
nie zawsze jest tak jak nam się na pierwszy rzut oka wydaje...
nie zawsze negatywna ocena jest trafna...

cns80 - 11-01-2011, 13:49

Aga napisał/a:
mieliśmy już tutaj opisywany przypadek jednego z forumowiczów, którego jazda za karetką była w pełni uzasadniona
Nie znam przypadku, o którym piszesz, ale dla mnie jazda za karetka nigdy nie jest uzasadniona. Człowiek jadący za bliską mu osoba do szpitala nie jest tam niezbędny, a jak jest (są takie sytuacje kiedy lekarz będzie potrzebował informacji o stanie ratowanego) to zabiera go pogotowie. Jazda za karetką jest bardzo niebezpieczna, ponieważ ustępujące samochody mogą takiemu kierowcy zajechać drogę i doprowadzić do jeszcze większej tragedii niż w przypadku osoby zabranej przez pogotowie. A o tym gdzie zabrano daną osobę dowiemy się od obsługi karetki lub od pogotowia.
Jak dla mnie nic nie usprawiedliwia takiej jazdy.

Aga - 11-01-2011, 13:53

cns80 napisał/a:
Aga napisał/a:
mieliśmy już tutaj opisywany przypadek jednego z forumowiczów, którego jazda za karetką była w pełni uzasadniona
Nie znam przypadku, o którym piszesz, ale dla mnie jazda za karetka nigdy nie jest uzasadniona. Człowiek jadący za bliską mu osoba do szpitala nie jest tam niezbędny, a jak jest (są takie sytuacje kiedy lekarz będzie potrzebował informacji o stanie ratowanego) to zabiera go pogotowie. Jazda za karetką jest bardzo niebezpieczna, ponieważ ustępujące samochody mogą takiemu kierowcy zajechać drogę i doprowadzić do jeszcze większej tragedii niż w przypadku osoby zabranej przez pogotowie. A o tym gdzie zabrano daną osobę dowiemy się od obsługi karetki lub od pogotowia.
Jak dla mnie nic nie usprawiedliwia takiej jazdy.


nigdy nie słyszałeś o przypadkach: "proszę jechać za nami"?
od lekarza czy od policjanta
wielokrotnie się to zdarza

można dyskutować czy to bezpieczne czy nie
jednak gdy emocje biorą górę - rozum śpi
nie popieram tego ale też nie potępiam
przepisy przepisami a indywidualne przypadki uczą nas, że nie zawsze litera prawa jest miarodajna...

cns80 - 11-01-2011, 14:06

Aga napisał/a:
nigdy nie słyszałeś o przypadkach: "proszę jechać za nami"?
"Proszę jechać za nami" zawsze wiąże się ze wskazaniem miejsca. Żadnemu lekarzowi nie wolno Ci nakazać jechania za karetką. Policjant może kazać Ci jechać za sobą, ale to on wtedy ponosi odpowiedzialność za to co ty zrobisz (on Cię eskortuje/pilotuje). Dodatkowo jakby chcieć postępować ściśle zgodnie z przepisami to musi być raiowóz oznakowany także światłem błyskowym czerwonym (jako kolumna). NIE WOLNO CI JEŹDZIĆ ZA KARETKĄ i nic tego nie usprawiedliwia.

Aga napisał/a:
jednak gdy emocje biorą górę - rozum śpi
Takie przypadki zwykle doprowadzają do wypadków (nie tylko komunikacyjnych)

Aga napisał/a:
przepisy przepisami a indywidualne przypadki uczą nas, że nie zawsze litera prawa jest miarodajna...
Na tej zasadzie można w imię wyższej konieczności jeździć autostradą pod prąd i okradać banki ;)
Mr V - 11-01-2011, 14:23

cns80 napisał/a:
Dodatkowo jakby chcieć postępować ściśle zgodnie z przepisami to musi być raiowóz oznakowany także światłem błyskowym czerwonym (jako kolumna).


z tego co mi się wydaje to jeszcze taki sam radiowóz powinien jechać na końcu, zamykając kolumnę.

Aga - 11-01-2011, 14:31

fajne są te wasze wypowiedzi
ja też czasem lubię sobie pofilozofować na temat znajomości prawa
jest to nawet pouczające i potrzebne

tyle, ze w moich wypowiedziach była mowa o ŻYCIU

uprzedzając Wasze kolejne argumenty - macie rację!

ale podkreślam - są sytuacje, gdzie suche przepisy nie mają racji bytu
nawet policjanci (ci bardziej myślący) to przyznają

Mr V - 11-01-2011, 14:36

Aga napisał/a:
fajne są te wasze wypowiedzi
ja też czasem lubię sobie pofilozofować na temat znajomości prawa
jest to nawet pouczające i potrzebne

tyle, ze w moich wypowiedziach była mowa o ŻYCIU

uprzedzając Wasze kolejne argumenty - macie rację!

ale podkreślam - są sytuacje, gdzie suche przepisy nie mają racji bytu
nawet policjanci (ci bardziej myślący) to przyznają


Aga - oczywiście, też masz rację. Tylko smutna prawda jest taka, że nawet jeśli ktoś będzie jechał za tą karetką, nazwijmy to słusznie a kierowca karetki będzie o tym wiedział, to i tak ludzie na ulicy nie dadzą takiej osobie żyć...

mystek - 11-01-2011, 16:54

Wracam sobie dzisiaj z przychodni 2-3 pasmowymi ulicami, godzina 14, natężenie ruchu "takie se" i gdzieś tam w lusterku wstecznym wyhaczyłem kolesia w renault megane kombii, rejestracja WA (leasing?), wiek gdzieś 30-35lat i skacze jak ta żaba pomiędzy samochodami i cały czas jedzie ludziom na zderzaku (mnie również). W końcu po dłuższym odcinku znalazł się przede mną, patrzę się, a to nie dość, że "warszawski styl jazdy" (jak to się mówi), to jeszcze wybita tylna szyba (nie załatana żadnymi foliami itp) i tak jedzie twardo :| .

Jest za coś takiego mandat? W sensie, że trzeba mieć wszystkie szyby? :) o przedniej to wiem, ale inne?

mitsu00 - 11-01-2011, 17:24

mystek napisał/a:
rejestracja WA (leasing?),
Nie, Tarchomin/Białołęka. Leasingowcy to głównie WW
j-rules - 11-01-2011, 20:02

To rejestracja nie zalezy od lokacji oddziału leasingu?
Muciek - 11-01-2011, 20:07

Różnie z tym jest. Mój tata ma w sumie 3 pojazd w leasingu, w tym drugą "osobówkę" z kratką i oby dwie są bydgoskie mimo, że oddział leasingowy daleko. Za to 3 pojazd już miał rejestracje WL, bo oddział był w Legionowie. 2 pozostałe Warszawa.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group