[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Tarcze i klocki hamulcowe
Lewian - 21-10-2016, 16:32
To teraz na logikę - gdyby piszczały klocki o tarcze to pisk nasilał by się wraz ze wzrostem siły hamowania czyli przy hamowaniu z wyższej prędkości byłoby najgorzej.
W Twoim przypadku o ile dobrze rozumiem pisk występuje przy właśnie delikatnych hamowaniach czyli w momencie gdy pracuje/drga w jarzmie czyli nie piszczy klocek o tarcze tylko o jarzmo a więc montaż lub wyrobione jarzmo i klocek ma za duży luz.
komarsnk - 21-10-2016, 17:37
Logika logiką, ale fizyki nie oszukasz. Jak wciskam mocniej hamulec to dociskam mocniej klocek i już nie ma jak drgać, albo drży z inną, niesłyszalną dla ucha częstotliwością (jak fizyka, to pewnie bardziej to). Montaż odrzucam, bo trzeba być wybitnym fachowcem, żeby coś złożyć "nie tak" i żeby się trzymało, a do tego przykładam na prawdę dużą wagę. A jarzmo wyrobione? Nie mówię NIE, bo w końcu to auto ma 14 lat. Tylko powiedz mi w którym miejscu niby aż tak by się miało wyrobić? Nie mówisz chyba o prowadnicach klocków? Tym bardziej, że zarówno na starych jak i nowych blaszkach jest dokładnie to samo, a na starym zestawie z klockiem jak żyletka, nic nie piszczało. Objawy na tym zestawie występują nie tylko u mnie.
Maciejos napisał/a: | Potwierdzam to co pisze komarsnk. [...]Wiecznie brudne felgi + irytujący pisk. |
tomasek - 21-10-2016, 21:10
U mnie na tym zestawie od samego początku zero jakichkolwiek pisków,jedynie potwierdzam mocne pylenie
Lewian - 22-10-2016, 13:43
Ja również przerobiłem setki takich kompletów i nigdy z piszczeniem się nie spotkałem natomiast nie raz zdarzało się poprawiać po "fachowcach" także...
komarsnk - 22-10-2016, 14:49
Lewian, w takim razie na które miejsca popatrzeć, które pomierzyć i jakie mają być wartości, bo ja już nie mam pomysłu
czarny.marcin - 23-10-2016, 15:07
Maciejos napisał/a: | Potwierdzam to co pisze komarsnk. Ja co prawda kupiłem zwykłe tarcze (nienawiercane) Zimermanna + klocki tej samej firmy, ale efekt jest taki sam, jak opisuje przedmówca. Wiecznie brudne felgi + irytujący pisk. |
u mnie przód i tył zwykły zimermann wraz z klockami i żadnych problemów . Co prawda w Lancerze a to nie ma akurat znaczenia .Pylenie uważam za umiarkowane .
Ewcia80 - 05-01-2017, 00:40
Hejka.Jaka powinna być minimalna a jaka optymalna siła w KN na przodzie a jaka na tyle przy w pełni sprawnym układzie hamulcowym w galancie z hamulcami 276/26 z jednym tłoczkiem ?
vrangsinn - 05-01-2017, 09:19
Ewcia80 napisał/a: | Hejka.Jaka powinna być minimalna a jaka optymalna siła w KN na przodzie a jaka na tyle przy w pełni sprawnym układzie hamulcowym w galancie z hamulcami 276/26 z jednym tłoczkiem ? |
nie wiem jaka powinna byc minimalna ale u mnie jest tak (przy sprawnym układzie):
-> przednia oś 3,4kN i 3,2kN
-> tylna oś 2,08kN i 2,02kN
-> ręczny 2,4kN
wynika jak na Gala dobry...ale juz np mojej żony vw golf 4 na przodzie ma ponad 5kN...
Edit:
pomiar na oponach zimowych
Ewcia80 - 05-01-2017, 10:12
Byłam dziś z rana na przeglądzie hamulców i mechanik sprawdził zaciski prowadnice.jedna prowadnica stała na tyle wiec wszystko poczyści i jest ok teraz.pojechalam na stacje i sprawdziłam na rolkach.mam takie wyniki: przód lewy 3,02Kn prawy przod 3,24.tyl lewy 2,10 prawy tył 2,26.wiec chyba jest dobrze.najwazniejsze ze zaciski chodzą swobodnie tak jak i tloczki
sampler - 05-01-2017, 13:00
Ewcia80 napisał/a: | Hejka.Jaka powinna być minimalna a jaka optymalna siła w KN na przodzie a jaka na tyle przy w pełni sprawnym układzie hamulcowym w galancie z hamulcami 276/26 z jednym tłoczkiem ? |
To wynika z regulacji EKG ONZ dotyczącym homologacji. W polsce jest przyjęte rozporządzeniem dotyczącym warunków technicznych pojazdów. Siła hamowania hamulców zasadniczych (sumaryczna) powinna wynosić 50 % maksymalnej masy całkowitej przeliczonej do tej samej jednostki np kN.
Dla galanta mamy wagę 1835 kg, nacisk na oś max 9,31 zatem sumaryczna siła hamowania to ponad 9 kN.
wiecej np tutaj:
http://autowiedza.republika.pl/wymagania_ham.html
Karol82 - 18-01-2017, 21:21
Siemanko,zostałem szczęśliwym posiadaczem galant a comfort z 2001 r.muszę wymienić tarcze przód z klockami ktoś podpowie jaki rozmiar.z góry dzieki
arkadiuszW - 06-02-2017, 21:04
Mam pytanie, czy żeby zeszły tylne tarcze należy jakoś poluzować ręczny czy coś w ten deseń, bo dziś robiłem próbę ściągnięcia tarczy, ale nie chciało zejść, a nie chciałbym pozrywać sprężynek, czy też okładzin ręcznego. Jakieś wskazówki względem ściągnięcia tylnych tarcz hamulcowych?
Hugo - 06-02-2017, 21:56
arkadiuszW napisał/a: | Jakieś wskazówki względem ściągnięcia tylnych tarcz hamulcowych? | Ręczny oczywiście musi być spuszczony, jak nie chcą zejść po dobroci, a wkręcając śruby M8 w nagwintowane otwory w tarczobębnach, służących do zdejmowania tarcz czujesz opór to po wyjęciu gumowej zaślepki z tarczobębna luzujesz rozpierak. Widocznie w bębnie jest rant i blokuje szczęki.
arkadiuszW - 06-02-2017, 22:01
No tak do połowy wyszło ale że godzina nie za ciekawa to nie chciałem tego zbytnio szarpać. Co do tego rozpieraka, w której części tarczy jest i jak sie go luzuje, moze jakieś zdjęcie poglądowe lub rysunek?
Hugo - 06-02-2017, 23:05
Rozpierak jest na samym dole mechanizmu ręcznego. Musisz obrócić tarczą tak by okienko do regulacji było na samym dole i zaświecić tam. Zobaczysz taką koronkę i płaskim śrubokrętem kręcisz popychając koronkę za ząbki w dół albo w górę (nie pamiętam w którą stronę się luzuje, a w którą naciąga szczęki) Jak poczujesz opór to znaczy, że masz kręcić odwrotnie...
|
|
|