To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Polarny ninja

mkm - 10-04-2009, 20:37

McDoune napisał/a:
serio podziwiam, chciałbym mieć tyle cierpliwości :)

i czasu...
Tak trzymaj!

Banolito - 11-04-2009, 08:58

ślicznie wygląda :D taka rajduweczka :mrgreen:
rosomak1983 - 20-04-2009, 01:50

No wiec w wolnych chwilach robie co sie da.Konserwacja nadkoli na razie jedno ale reszta też bedzie. Najpierw na oczyszczona i przemalowana gdzieniegdzie Hameritem powierzchnie BOLL z pędzla a potem cienka warstwa ze spary'u też BOLL


Podobnie zostanie zrobiona reszta nadkoli. Nawet fajnie to wyglada taka czerń w nadkolu. :)
Zastanawiam sie jaka zrobić konserwacje profili zamknietych. Moze ktoś poradzi. Mam zakupiony elaskon szary ale moze bym dał jednak coś lepszego.
Wiem ze stary alfer robił taka.Moze on cos doradzi. Mysle nad konserwacja olejowa bo ponoć taka jest najlepsza do starych aut. (PS nie mylić z konserwacja olejem silnikowym :wink: )

karolgt - 20-04-2009, 02:01

jeszcze troche i Twój Lancer będzie mogl po wodzie pływać :D

fachowo wygląda :)

londolut - 20-04-2009, 02:15

karolgt napisał/a:
jeszcze troche i Twój Lancer będzie mogl po wodzie pływać :D
Albo pod zważywszy na wagę ;) Piotrek nie dorzucaj mu kg bo Colty 1.3 będą cię killowały ;)
rosomak1983 - 20-04-2009, 02:24

londolut, nie martw sie ostatnio sprawdzałem nieco żwawośc i jest nieżle :wink: Mylse ze te 3-4 kg BOLLA jakie do tej pory zużyłem (Podłoga plus nakole) zamkne sie w max 5kg na konserwacji. Lutek lepiej powiedz ile ważył twój lakier :P
McDoune - 20-04-2009, 02:26

Jak tak dalej pójdzie to Twój CBO będzie nieśmiertelny :) już pisałem podziwiam za cierpliwość :)

pozdrawiam

rosomak1983 - 20-04-2009, 02:37

McDoune napisał/a:
Jak tak dalej pójdzie to Twój CBO będzie nieśmiertelny :)

Niech pożyje jak najdłużej aczkolowiek cos sie dzieje na jednym nadkolu z tyłu. Zapowiada sie chyba reperaturka :?
McDoune napisał/a:
już pisałem podziwiam za cierpliwość :)

no cóz jakos lubie konserwować. :D Robie to z nieskrywana przyjemnościa.
Moze to dlatego ze jako dziecko zawsze lubiłem malować czarnymi kredkami :D :D :D

Owczar - 21-04-2009, 14:00

rosomak1983 napisał/a:
no cóz jakos lubie konserwować. :D Robie to z nieskrywana przyjemnościa.
Moze to dlatego ze jako dziecko zawsze lubiłem malować czarnymi kredkami :D :D :D


To może podjadę do Ciebie z moim Galantem? :P

stary alfer - 21-04-2009, 14:19

rosomak1983 napisał/a:
Wiem ze stary alfer robił taka.Moze on cos doradzi.


rosomak1983, zbyt dużo nie powiem, bo robił mi to blacharz przy okazji likwidacji rdzy na nadkolach. Wiem, że lał w nadkola jakiś wosk przeznaczony do tego celu.
Profile zamknięte to również miejsca pod zderzakami itp. Tam można paćkać tym co nadkola bądź podwozie.

Myślę, że poczta pantoflowa zadziała i każdy poradzi co by nalać w progi. O zużytym oleju też słyszałem ;)

KaWu - 21-04-2009, 15:35

stary alfer, napisał/a:
Wiem, że lał w nadkola jakiś wosk przeznaczony do tego celu.


Mastykor M

mkm - 22-04-2009, 03:05

a ja obawiam sie, ze robisz mu wiecej krzywdy tym "konserwowaniem"... Sadze, ze nie jestes w stanie w warunkach garazowych usunac calej rdzy, wiec tylko ja maskujesz. Dodatkowo robisz to tylko z jednej strony (tak przypuszczam) wiec nie chce krakac, ale jak "ruda" nie bedzie miala czym oddychac i pojdzie glebiej to dziury beda piekne...
Mam nadzieje, ze z rdza wygrasz... Ja poleglem w dwoch autach.
Dopoki rdza byla "na wierzchu" nic sie nie dzialo, po "zakonserwowaniu" wylecialy dziury, a ja podobnie jak Ty materialu nie zalowalem.

rosomak1983 - 22-04-2009, 12:07

mkm,bez obaw robie wszystko dokładnie... Pozatym było tam mało powierzchniowej rudej...(tyle co nic, troche wokół śrubek od osłony i pare pryszczyków wyskorobanych do cna) Robie to raczej zeby zabezpieczyc przed jej pojawieniem sie. A istniejaca skrobie jak sie da do blachy. Zabezpieczam cortarinem znowu skrobie a potem Hammeritem.
mkm napisał/a:
Dodatkowo robisz to tylko z jednej strony (tak przypuszczam)

??? zostanie zrobione z kazdej uwierz mi ale wszystko po kolei...
mkm napisał/a:
ale jak "ruda" nie bedzie miala czym oddychac i pojdzie glebiej to dziury beda piekne...

mozesz wyjasnic swoja teorie?
Bo prawda jest taka ze rdza pozbawiona dostępu do wody i powierza bedzie sie znacznie wolniej rozwijac niz ta która bedzie raczona woda sola i powietrzem.
mkm napisał/a:
Mam nadzieje, ze z rdza wygrasz...

czy mam nadzieje? Po prostu zabezpieczam auto przed jej pojawieniem sie.
Szczerze jest jej mało i nie mam raczej powodów do zmartwień... :lol:
Jesli chodzi o podwozie,podłoge progi to jest w stanie super i chce by tak pozostało dlatego postanowiłem zakonserwować. (juz zrobione jesienia, Ogladałem ostatnio na kanale i trzyma sie ładnie musze poprawic jedynie miejsca gdzie nie dotarłem pędzlem.)
Nadwozie tez jest OK poza jednym nadkolem z tyłu. Ale to raczej nie bedzie problemem to naprawić.
mkm napisał/a:
Dopoki rdza byla "na wierzchu" nic sie nie dzialo, po "zakonserwowaniu" wylecialy dziury, a ja podobnie jak Ty materialu nie zalowalem.

Pewnie zrobiłes nieszczelna konserwacje. Dostała sie tam woda z sola i wtedy jest rzeczisice gorzej ale jesli zrobisz szczelna powłoke (pare warstw a na koniec jeszcze przyprószysz ze spray'a) to nie ma prawa zaszkodzic a zabezpieczy zdrowa balche.
konserwowałes profile zamkniete??? Bo wiesz mkm ja mam zamiar zrobić kompletna konserwacje. A zrobienie profili oddam do profesjonalengo zakładu chyba. Jesli chodzi o podwozie to uważałem ze sam zrobie to dokładniej (w końcu dla siebie) i lepiej oraz o wiele taniej.

mkm - 23-04-2009, 00:00

rosomak1983, trzymam kciuki. Ja poleglem.
rosomak1983 - 28-04-2009, 23:56

A wiec konserwacja idzie do przodu :D :D :D
Byłem z autkiem u mojego mechanika który również robi konserwacje
Rozebrałem mu autko i przywiozłem swój ELASKON SZARY (JASNY) w liczbie 3 butek litrówych :D


Mechanior miał swietny, drogi sprzet do tych profili który pod cienieniem wyrzucał konserwacje na naprawde spora odległosc. (pokazywał mi i leciało na jakies 5 metrów :shock: ) Gdy wsadzał to w jeden otwór wylatywało innymi :shock: Do tego stopnia ze jak wsadził w jakis otwór w nadkolu (takie pozatykane gumami) to miałem brudny zderzak. Z tego wzgledu jestem bardzo zadowolony bo wiem ze konserwacja dotarła w kazdy zakamarek. Dalismy jej też spora ilosć :wink:
Zakonserwowane progi, wszystkie drzwi, ,maska, klapa z tyłu, gdzieniegdzie w komorze silnika w jakis szczelinki, troche do słupka,
Ominiete zostało jedno nadkole z tyłu bo tam bedzie wspawana reperaturka i dopiero wtedy sie zaleje tamta czesc. Dodatkowo jeszcze bedzie wlane we wszystkie podłużnice. (był zajety kanał dziś) oraz w otwory w bagażniku po bokach. Wiec ciag dalszy nastąpi.
PS Strasznie mi smierdzi teraz w aucie ale jezdze z otwartymi szybkami :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group