To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Galant Marcino historia jednego z pierwszych EAW na MM

Hugo - 30-11-2016, 15:23

Marcino napisał/a:
Co zrobić z tylnymi zwrotnicami i piastami - zakłądać jak jest czy to jakoś oczyścić i zabezpieczyć.
Ja oczyściłem szczotką na szlifierce kątowej i pomalowałem 3 warstwami czarnej Śnieżki na rdzę. Po pół roku zero korozji.
Marcino napisał/a:
Śruby mimośrodowe od ..... BMW - jak się skróci to spasują
Jak odzyskałeś stare śruby?
Nacz - 30-11-2016, 15:38

Marcino napisał/a:
Co zrobić z tylnymi zwrotnicami i piastami - zakłądać jak jest czy to jakoś oczyścić i zabezpieczyć.

Swoje zwrotnice (razem z resztą tylnego zawieszenia) będę piaskował, muszę tylko dobrze zabezpieczyć otwór na łożysko i czujnik od ABS'u. Potem malowanie proszkowe. Z piastami chyba jedyna opcja to tak jak pisze Hugo.

Trzymam kciuki za postęp prac! Niedługo będę wrzucał identyczne foty u mnie w temacie :P

Owczar - 30-11-2016, 16:09

Ciekawe jak spisze się ta rura. Zraziłem się do fagumitu, po tym jak 2 letni przewód do webasta pękł żonie podczas jazdy. Jakaś masakra - sparciały jak 20 letni przewód OEM.
Hugo - 30-11-2016, 18:11

Nacz napisał/a:
muszę tylko dobrze zabezpieczyć otwór na łożysko i czujnik od ABS'u
Myślałem nad tym długo, ale nie znalazłem dobrego sposobu na zabezpieczenia kabla i czujnika od ABS-u w zwrotnicy, więc czyściłem we własnym zakresie. Wystarczy jeden fałszywy ruch podczas piaskowania i kabel ABS-u odcięty. U mnie dobre było to, że stare zwrotnice miałem praktycznie bez korozji, jeszcze oryginalna czarna farba na nich była, więc dało się je ładnie doczyścić samemu.
Nacz napisał/a:
Potem malowanie proszkowe
To jest niemożliwe, kable wtyczki i czujniki się stopią. Tuleje metalowe w zwrotnicach wymieniasz czy zostają stare?
areksz121 - 30-11-2016, 19:31

Hugo, jak sanki z wahaczami wylądują poza autem, to automatycznie masz więcej miejsca na ruchy :wink: troszkę ognia i techniki i da się śruby uratować.

Marcino, po włożeniu tych "nowych" śrub, spróbuj koniecznie obracać nimi, żeby sprawdzić, czy wykonują odpowiednio duży ruch. Bo jak będzie za mało, to nie ustawisz dobrze zbieżności tyłu.
U siebie zwrotnice malowałem hamerite młotkowym, w sumie nie przyglądałem się jak to z tyłu się trzyma, z przodu wiem, że sam sobie troszkę poobdzierałem przy ostatnich manewrach.[/b]

Marcino - 30-11-2016, 19:35

Hugo napisał/a:
Nacz napisał/a:
muszę tylko dobrze zabezpieczyć otwór na łożysko i czujnik od ABS'u
Myślałem nad tym długo, ale nie znalazłem dobrego sposobu na zabezpieczenia kabla i czujnika od ABS-u w zwrotnicy, więc czyściłem we własnym zakresie. Wystarczy jeden fałszywy ruch podczas piaskowania i kabel ABS-u odcięty. U mnie dobre było to, że stare zwrotnice miałem praktycznie bez korozji, jeszcze oryginalna czarna farba na nich była, więc dało się je ładnie doczyścić samemu.
Nacz napisał/a:
Potem malowanie proszkowe
To jest niemożliwe, kable wtyczki i czujniki się stopią. Tuleje metalowe w zwrotnicach wymieniasz czy zostają stare?

Sam nie wiem czy wymieniać tuleje metalowo gumowe... tył u mnie nie pływał na koleinach choć był taki miekki na zakretach..

Tez myślałem o piaskowaniu ale się boję ze się coś uszkodzi. Pewnie tylko oczyszczę, i pomaluję.
Myśle zeby jeszcze dorobić osłony tarczo-bebnów na tarczach kotwicznych i je dołozyć albo całkiem wywale to co z moich zostało.

Hugo napisał/a:
Marcino napisał/a:
Śruby mimośrodowe od ..... BMW - jak się skróci to spasują
Jak odzyskałeś stare śruby

Nakrętka się odkręciła, a;e tuleja metalowo gumowa w w wahaczu była tak sparciała ze wszytko się rozleciało i tuleja wyszła z gumy. Wybiłem śrubę z tuleją tylko nieznacznie naruszajac gniazdo w sankach które poźniej podklepałem i jest ok. Na śrubie naciąłem tuleje i odzyskałem śrubę. Ale to było na zawieszeniu które kupiłem.
Moje zwieszenie stoi całe prawie tak jak wyciagnałem. ZOabczymy czy tamn uda się śruby odzyskać. Niestety dolne poprzeczne i u mnie zgnite dlatego kupiłem nowe tak samo jak górne i również przednie. Przez 10 lat nie zmieniłem żadnego innego wahacza niż przednie proste i banany kiklka razy. Te wszytkie blaszane poprostu skorodowały mimo ze sworznie i gumki na nich są ok:)

Marcino - 30-11-2016, 19:40

areksz121 napisał/a:
Marcino, po włożeniu tych "nowych" śrub, spróbuj koniecznie obracać nimi, żeby sprawdzić, czy wykonują odpowiednio duży ruch. Bo jak będzie za mało, to nie ustawisz dobrze zbieżności tyłu.

Już robiłem taką próbę i się własnie zastanawiałem jak duża musi być regulacja i czy to ma się obracać dokoła? . Napewno dam smar - miedziany czy jakiś inny? Jakaś wstępna regulacja ma być? wiem ze Krzyżak sobie radził ..... może jakiś długi prosty liniał (poziomica 2.5m) wzdłuż koła i ustawić na kanale wstępnie..?
Chce to w weekned zmontować zeby gada lekko przestawić do lakierowania na środek. Najgorzej ze psiknałem sanki konserwacją i wszytko się klei :evil: :evil:

areksz121 - 30-11-2016, 20:32

Marcino napisał/a:
Już robiłem taką próbę i się własnie zastanawiałem jak duża musi być regulacja i czy to ma się obracać dokoła? . Napewno dam smar - miedziany czy jakiś inny? Jakaś wstępna regulacja ma być?


Z tego co pamiętam to jakieś 3/4 obrotu, może prawie cały. Możesz spróbować na starych ori śrubach i porównać. Ja składałem na smar miedziowy, możliwie grubo, żeby ewentualna wilgoć się tam nie dostawała. Wstępna regulacja? Hm trochę ciężko w garażu pewnie to dokładniej zmierzyć, a wystarczy znikomy ruch mimośrodu i zbieżność zmienia się dość znacznie (zaobserwowane na sprzęcie do geometrii) Sam ustawiłem gdzieś pośrodku zakresu i po wyjeździe na świat prosto na geometrię :wink:

Krzyzak - 30-11-2016, 20:33

Marcino napisał/a:
Krzyżak sobie radził
ustawiłem na zero a potem regulacja - gość mi powiedział ile jest w minusie (bo sam nie chciał tyłu robić), przestawiłem, co spowodowało takie przestawienie ogólnej zbieżności, że kiera poszła 30* w lewo, żeby jechać prosto :)
sprawdził znów, było w normie, więc zrobił przód
mniej więcej prawa i lewa strona powinny wyglądać z zewnątrz podobnie - chociaż jak robisz nadkola, to różnie mogą być wyprowadzone i patrzenie względem karoserii może być w tym przypadku złudne

Hugo - 30-11-2016, 20:50

Marcino napisał/a:
Wybiłem śrubę z tuleją tylko nieznacznie naruszajac gniazdo w sankach które poźniej podklepałem
Nie kapuję jak wyszła śruba mimośrodowa z łbem i tuleją z sanek bez ich cięcia...
Marcino - 30-11-2016, 22:15

Hugo napisał/a:
Marcino napisał/a:
Wybiłem śrubę z tuleją tylko nieznacznie naruszajac gniazdo w sankach które poźniej podklepałem
Nie kapuję jak wyszła śruba mimośrodowa z łbem i tuleją z sanek bez ich cięcia...

Tak samo jak ją wsadzasz jak jest nowa.... tzn...

Podgrzałęm palniczkiem, odkreciłem nakretkę, i przez nią lekko załapaną zacząłem wybijać pogrzewając. Wybijałem uderzajac w naketkę palstikowym młotkiem. Jak zaczeło wychodzić odkręciłem nakrętkę i dalej wybijałem nie widziałem co się dzieje, ale śruba wyszła do tyłu razem z tuleją z wahacza przez co wygieła mi lekko blachę w otworze z tyłu pod łbem, ale trzymanie mimośrodu pozostało nie naruszone. Po wszytkim podłożyłem młotek i doklepałem to co wykrzywione na równo przez te otrwory w sankach za pomocą takiej przedłużk o średnicy zblizonej do mimośrodu.

Krzyzak - 30-11-2016, 22:23

Nowe śruby można kupić za kilkanaście PLN - na pewno nie był to dobry pomysł, żeby wyginać blachę na fasolce, ale teraz już za późno na żale...
Marcino - 30-11-2016, 22:42

Cytat:
na pewno nie był to dobry pomysł, żeby wyginać blachę na fasolce, ale teraz już za późno na żale...

Jak bym wiedział..... uczę sie ciągle.
Fasolka nie naruszona na szczęście:)

Krzyzak - 01-12-2016, 09:36

Dlatego ja ciąłem brzeszczotem. Prawie 2h mi zajęło :)
Ciąłem tuż przy WEWNĘTRZNYM brzegu od łba śruby mimośrodowej. Jak została końcówka to udało się łbem pokręcić i zdemontować tę część bez zniszczenia fasolki i blaszki do ustalanie zbieżności. Wtedy dociąłem do końca i wahacz można było wyjąć bez cięcia od strony nakrętki.

Nacz - 02-12-2016, 08:14

Hugo napisał/a:
Nacz napisał/a:
muszę tylko dobrze zabezpieczyć otwór na łożysko i czujnik od ABS'u
Myślałem nad tym długo, ale nie znalazłem dobrego sposobu na zabezpieczenia kabla i czujnika od ABS-u w zwrotnicy, więc czyściłem we własnym zakresie. Wystarczy jeden fałszywy ruch podczas piaskowania i kabel ABS-u odcięty. U mnie dobre było to, że stare zwrotnice miałem praktycznie bez korozji, jeszcze oryginalna czarna farba na nich była, więc dało się je ładnie doczyścić samemu.
Nacz napisał/a:
Potem malowanie proszkowe
To jest niemożliwe, kable wtyczki i czujniki się stopią. Tuleje metalowe w zwrotnicach wymieniasz czy zostają stare?

Czujnik wewnątrz zwrotnicy chce zabezpieczyć jakąś zaślepioną dopasowaną rurką, z zewnątrz okleję to taśmą. Będę przy piaskowaniu, więc w razie czego jeżeli będą mieli za mocny sprzęt odpuszczam temat bo zdaję sobie sprawę z ryzyka. Kolega, który będzie malował proszkowo mówił, że temp w piecu do wygrzania nie jest tak wysoka żeby uszkodzić plastik. Tuleje idą do wymiany. Przewody od abs z tego co kojarzę to tylko dwa kabelki, więc chyba zawsze mogę sobie je wymienić/zlutować między czujnikiem a wtyczką, popraw mnie jeżeli się mylę ;)

Krzyzak napisał/a:
Dlatego ja ciąłem brzeszczotem. Prawie 2h mi zajęło :)
Ciąłem tuż przy WEWNĘTRZNYM brzegu od łba śruby mimośrodowej. Jak została końcówka to udało się łbem pokręcić i zdemontować tę część bez zniszczenia fasolki i blaszki do ustalanie zbieżności. Wtedy dociąłem do końca i wahacz można było wyjąć bez cięcia od strony nakrętki.

Robiłem tak samo, dwie godziny brzeszczotem.. na jedną stronę :) Marcino, na pocieszenie dodam, że za pierwszym razem robiłem tak samo jak Ty, też z palnikiem, ale i tak nie udało się wyjąć, a walenie młotkiem w śrubę zakończyło żywot mojej oryginalnej belki. Jeden plus jest taki, że za 150 mam teraz drugą w dużo lepszym stanie :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group