koszmarek - 19-02-2011, 10:27
Ale lewą tę poduchę czy prawą przednią? :> robertdg - 19-02-2011, 10:30
mkm - 19-02-2011, 10:33
Dawno chyba nie kupowałeś nic do Colta...  Do C50 sam łącznik stabilizatora to prawie 80zł. Amortyzator (nie no-name) kolejne 300zł/szt. O reszcie nie będę wspominał, ale tanio niestaty nie jest.
ooo tak... Totalna bzdura. "Używka w dobrym stanie" pada szybciutko (żeby daleko nie szukać - aparat zapłonowy od Ciebie wytrzymał do grudnia). Na chwilę, zakup "używki" to rozwiązanie bardzo dobre, ale na dłuższą metę całkowicie nieopłacalne... Krzyzak - 19-02-2011, 12:06
mam kompletnie nowe zawieszenie - pozwolę sobie zacytować: - amortyzator tokico gazowy - 90 zł - guma stabilizatora oryginał, 2szt - 16 zł - łącznik stabilizatora CTR/Yamato - 30 zł - sworzeń 555 - 50 zł - guma - poducha wahacza yamato - 30 zł - tuleja metalowo gumowa yamato - 30 zł... fakt, że od 2009 w Colcie jedynie zmieniłem olej na pełny syntetyk, ale chyba aż tyle się w kwestii cen nie zmieniło??? rosomak1983 - 19-02-2011, 12:19
to jest własnie totalna bzdura, generalizujesz, Masz meta; Czy kazda uzywka pada szybciutko ??? Pozatym w kontekscie chodziło o zakup całego auta używanego. Aparat dostałes sprawny w cenie najnizszej, Zarówno sprawe przesyłki jaki i ceny potraktowałem ,,klubowo''. Ze padl, przykro mi  nikt nie przewidzi ile podziała bo one padaja jak glupie. Działaja swietnie a potem nagle juz nie. 
Maretzky85 - 19-02-2011, 19:20 robertdg, nie miałem żadnych rękawić Potem miałem długie narzędzie chwytające, ale wiele nie pomogło
Przednią - z przodu
robertdg - 19-02-2011, 20:05 Maretzky85, moge napisac tyle, moze lubisz łaskotanie  ale korzystaj z dobrodziejstw jakie potrafi dac kobieta  bo z pradem to układy nie są za ciekawe, połaskota kilka razy, a później przykra sprawa - niestety łaskotanie wprowadza nieodwracalne zmiany
Maretzky85 - 19-02-2011, 20:08
Nie bawiłem się za długo tatusiu
robertdg - 19-02-2011, 20:16 Ja tak przezornie, bo może Ci się spodobało i chcialbys raz jeszcze spróbowac, nigdy nie wiadomo co nas wciągnie w uzależnienie
Misiek :) - 19-02-2011, 22:59
mój kolega kiedyś nasikał na pastuch. Miał chyba z 11 lat, ale nie był zachwycony
mkm - 19-02-2011, 23:06
Absolutnie nie powinno Ci być przykro! Jeżeli w niedzielę po południu, orientuję się, że Misiek padł, a późnym wieczorem już jeździ to nawet jakby padł na drugi dzień to złego słowa nie mógłbym powiedzieć. Napiszę jeszcze raz: Za tamtą akcję RESPECT! Bardzo mi wtedy pomogłeś.
Nie przesadzę jak napiszę, że znaczna ich część. Jakby nie patrzeć "dawcy" swoją historię mają bogatą.
Kupuj części na zapas bo znikają z rynku.  Do CA0 wybór już także poważnie się skurczył. 
Jeszcze chwila i tylko ASO
robertdg - 19-02-2011, 23:25 Misiek  , z tym pastuchem było sobie oszczędzić, mam niesmak, przypomina mi sie koles który spadł 7 metrów w dól, niefartownie siadając na rurze średnicy 200mm  ze współczucia się zwijam z bólu
Maretzky85 - 20-02-2011, 09:38 robertdg, nie było to miłe uczucie
Wracając do tematu - maską pękła, albo dopiero zwróciłem na to uwagę
jacek11 - 20-02-2011, 09:53
jak to pękła? Maretzky85 - 21-02-2011, 00:13 Pękła pod spodem. Wzmocnienie - rama maski. Z lewej strony na samym środku - nie opierała się o gumeczkę i latała przy wyższych prędkościach do góry. Tzn nie latała, tylko się lekko unosiła - wibrowała - zmęczenie materiału i pękło
Mało fajna dziura ... Trzeba by coś z tym zrobić
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||
