To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Jakość lakieru - Lancer CYxA

mkm - 03-04-2011, 17:39

Pozwolę sie nie zgodzić.
mitsu00 zaprezentował swój lakier po prawie 4latach.
zadbany lakier 8)
Jak wygląda - oceńcie sami. (więcej fotek w Naszych Miśkach)
http://www.iv.pl/images/08226911070540832010.jpg

MartinMM - 03-04-2011, 17:51

mkm, Jak dbasz o auto, że utrzymujesz lakier w tak dobrym stanie ?
mkm - 03-04-2011, 17:58

Niestety to nie mój lakier :(
Więcej w tym temacie:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=62443

lukas1 - 03-04-2011, 18:11

Dolaczam sie do watku ,

Dzis jak mylem auto to dostalem wscieku, otoz na drzwiach kolo lusterka pod szyba znalazlem 2 male ogniska rdzy, dwa miejsca sa spuchniete a na jednym juz powoli widac rdze, nie sa to duze ( okolo 3-4mm) ale do jasnej anielki, motyla noga itd, musze to chyba reklamowac auto ma 2 lata a juz sie ogniska pojawiala i to w takim miejscu

MartinMM - 03-04-2011, 18:24

Czytając ten temat przechodzą mnie ciarki !!
lukas1 - 03-04-2011, 19:48

Cytat:
przechodzą mnie ciarki


mnie tez coraz czesciej po zakupie takiego nowego auta juz niggdy nie popelnie tego samego bledu. Szlak mnie trafia coraz czesciej z tym lancerem

gzesiolek - 03-04-2011, 23:46

lukas1, jestes pierwszy z takim problemem... podaj wiecej szczegolow... przy jakim przebiegu, w ktorym miejscu i zrob fotki jak to u Ciebie wyglada...

mkm, Honda wymaga odswiezania lakieru zeby nie bylo widac rysek wlasnie min co roku... Mitsu jak widze tez...
aha dodac jeszcze trzeba ze w Lancerze jest tak cienka warstwa lakieru ze raczej paru lat takiej mocnej polerki lakier ten nie wytrzyma... aha swoj w Lancerze tez traktuje na wiosne i na jesien "warstwa ochronna" ale mikro odpryski i tak sie robia, na srebnym choc az tak nie widac...
teraz czeka mnie ktorys weekend zabawy z kropkowaniem zaprawka, a pozniej zabieg zabezpieczania na lato... tak czy siak zdania nie zmieniam... lakier w Lancerach jest fatalny...

mitsu00 - 03-04-2011, 23:51

gzesiolek napisał/a:
mkm, Honda wymaga odswiezania lakieru zeby nie bylo widac rysek wlasnie min co roku... Mitsu jak widze tez...
aha dodac jeszcze trzeba ze w Lancerze jest tak cienka warstwa lakieru ze raczej paru lat takiej mocnej polerki lakier ten nie wytrzyma... aha swoj w Lancerze tez traktuje na wiosne i na jesien "warstwa ochronna" ale mikro odpryski i tak sie robia, na srebnym choc az tak nie widac...
teraz czeka mnie ktorys weekend zabawy z kropkowaniem zaprawka, a pozniej zabieg zabezpieczania na lato... tak czy siak zdania nie zmieniam... lakier w Lancerach jest fatalny...
Weź ty chłopie tak nie demonizuj.... Jak sie dba to sie ma. Mój po prawie 4 latach wygląda jak nowy, a jest czarny :wink: Podstawa to wiedziec jak się myje żeby nie rysowac lakieru. A i grubośc lakieru jest w normie, nawet po corocznej polerce. Co do odprysków to wystarczy nie jeździć innym na ogonie i ograniczysz ten fenomen do minimum.
Luk - 04-04-2011, 00:07

mitsu00 napisał/a:
Co do odprysków to wystarczy nie jeździć innym na ogonie i ograniczysz ten fenomen do minimum.

No właśnie. Dużo też pewnie zależy jakimi drogami się porusza... Ja np. po 2,5 roku mam jeden (1) odprysk na masce. Za to niestety mam więcej drobnych rys od codziennego użytkowania: a to guzikiem przy wsiadaniu, a to torbą przy przeciskaniu się pomiędzy samochodami itp, itd. Tylko że mi to wcale nie przeszkadza :) Bardziej przeszkadzałoby mi ciągłe uważanie żeby przypadkiem czymś nie dotknąć...

gzesiolek - 04-04-2011, 00:22

mitsu00,
no tak jakbym zabronil wszystkim dotykac auta, nie wyjezdzal nim na ulice kiedy jest ruch i najlepiej trzymal tylko w garazu... to mialbym idealny lakier...
ale:
1) jezdzac po Krakowie musze jezdzic na ogonie, no bo jak mam w rzadku aut jezdzic inaczej... tutaj prosba do wszystkich zeby zakladali chlapacze, zeby innym oszczedzic klopotow... poza tym polowa strzalow kamyczkami co slysze w srodku to spod kol ciezarowek jadacych z naprzeciwka...
2) lakier lancera ma to do siebie ze sie wyraznie rysuje nawet od przejechania paznokciem, kantem mocniejszego materialu, nie mowiac o wszelkich wystajacych elementach ubran... i jak sam staram sie jak moge zeby przypadkiem auta nie dotknac, to niestety zona przy pakowania cory do fotelika juz delikatnie kurtka przy wlewie lakier powierzchniowo przerysowala... moze demonizuje, ale chyba nie powinno byc tak, ze boisz sie dotknac auta zeby go nie zarysowac...
3) niestety auto jest narazone tez na oddzialywanie osob trzecich... moze Ty mozesz sobie pozwolic na omijanie parkingow marketow, ja niestety musze korzystac i ludzie przechodzac obok niego potrafia go przypadkowo przerysowac...
4) jak widzisz nie chodzi mi o mikroryski przy myciu, bo te zniknely po polerce na jesien... niestety rysy z pkt 2) i 3) sa juz zbyt mocne na tylko polerke... jedna ryske marketowa probowalem zwalczyc polerka, to niestety w tym miejscu mam lekki hologram (aha korzystalem z uslug osob ktore sie na tym znaja i patrzylem im na rece, po prostu sie nie dalo juz nic wiecej osiagnac)
5) ile z przebiegu zrobiles po polskich drogach i w polskich warunkach? i jaka grubosc lakieru miales fabrycznie w Outku, bo jednak mam wrazenie ze Outek zwlaszcza sprzed liftu mial lakier znacznie lepszy niz Lancer, ale to tylko moje wrazenie...

mitsu00, podziwiam Twoje autko i jakosc utrzymania lakieru... masz moj szacunek... mam tylko opinie ze moje autko ktore bardzo lubie i z ktorego jestem bardzo zadowolony ma fatalny lakier... lakier ten jest znacznie bardziej miekki i podatny na zarysowania niz np. lakier w nowych fiatach klasy A i B... i to stwierdzam empirycznie... jest tez gorszy od lakieru Hondy CRV 2010(Honda dala tu znacznie lepszy niz ten na Civicu 2006, ktory byl rownie fatalny jak na Mitsu) i kilku innych nowych aut... i mi po prostu zal... zobacze Lancera X czarnego ktory zrobi 100tys km w Polsce, bedzie jezdzil w duzej mierze po miescie i bedzie mial taki lakier jak Twoj Outek to stawiam Ci dobra flaszke (do wyboru czy wolisz napoj barwny czy bez)... na ten moment nadal moja opinia pozostaje "zdeminizowana" przez przytlaczajaca mnie praktyke codzienna...

waldinio - 04-04-2011, 07:44

gzesiolek napisał/a:
mitsu00
2) lakier lancera ma to do siebie ze sie wyraznie rysuje nawet od przejechania paznokciem, kantem mocniejszego materialu, nie mowiac o wszelkich wystajacych elementach ubran... i jak sam staram sie jak moge zeby przypadkiem auta nie dotknac, to niestety zona przy pakowania cory do fotelika juz delikatnie kurtka przy wlewie lakier powierzchniowo przerysowala... moze demonizuje, ale chyba nie powinno byc tak, ze boisz sie dotknac auta zeby go nie zarysowac...


to prawda, paznokciem zrobiłęm sobie rysę... ale wczoraj byłem dopompować koła na arge, przeciagnąłem sobie wąż przez samochód zamiast pod... i mam cholerną rysę od węża SIC!! :/ ten lakier niszczy się od samego patrzenia na niego :/

mkm - 04-04-2011, 08:30

waldinio napisał/a:
paznokciem zrobiłęm sobie rysę...


waldinio napisał/a:
przeciagnąłem sobie wąż przez samochód zamiast pod... i mam cholerną rysę od węża SIC!!


waldinio napisał/a:
ten lakier niszczy się od samego patrzenia na niego :/

waldinio - 04-04-2011, 09:28

mkm napisał/a:
waldinio napisał/a:
paznokciem zrobiłęm sobie rysę...


waldinio napisał/a:
przeciagnąłem sobie wąż przez samochód zamiast pod... i mam cholerną rysę od węża SIC!!


waldinio napisał/a:
ten lakier niszczy się od samego patrzenia na niego :/


lol :D musiałeś podkreślić moje wypowiedzi? :P

btw oprócz lakieru na nic innego nie narzekam więc nadal uważam ze jest to zajebisty samochód... tylko ten lakier.... :/

lukas1 - 04-04-2011, 11:08

bede to reklamowal tzn te poczatki rdzy. Ja tez nienarzekam na auto . Jedynie co mnie meczy to troche za malo mocy no i ten lakier.

kolego wyzej pisal ze zalezy jak sie uzytkuje. W tym wypadku bzdura poniewz auto ma

- 2 lata
- przebieg 35 tys
- w tym czasie 3 razy sam go woskowalem recznie dbrymi produkatami Turtle WAX¨
- mylem go raz na pare mieciecy

to nie normalne jak sobie wyonbraze co bedzie za 2 lata, dziury w karoseri czy co?

Bede to rekalmowal tylko niezabardzo wiem co mi jako poszkodowanemu sie nalezy teraz jak auto jest nadal na gwarancji i blachy z tego co pamietam to maja 10 lat gearancji o ile sie nie myle

mitsu00 - 04-04-2011, 11:15

gzesiolek napisał/a:
5) ile z przebiegu zrobiles po polskich drogach i w polskich warunkach? i
92 tys. km w trasie i w warszawskich korkach. Co 2-gi dzień parkowałem na parkingach marketowych celem robienia zakupów i auto parkowane pod chmurka. Teraz mam garaż. I Panowie przestańcie narzekać.... Lakiery są jakie są, nawet w Audi, BMW, Toyocie są ekologiczne i wrazliwe. Trzeba być tego świadomym i nie kusić losu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group