Forum ogólne - Opony zimowe, jazda w okresie zimowym itp
jaca71 - 03-12-2010, 10:54
Zimą wiadomo - 4x4 i głowa to jest najlepsze połączenie (nie dalej niż dwa dni temu widziałem jak Patrola wyciągał Land Cruiser z przydrożnego rowu )
Ale obecnie przy RWD elektronika jest tak sprawna że nawet nie czujesz że coś jest nie tak na śliskim Oczywiście mówimy o ponad 200KM na jedną oś jak to napisałeś? Ciasno pod maską?
mitsu00 - 03-12-2010, 11:05
jaca71 napisał/a: | Ale obecnie przy RWD elektronika jest tak sprawna że nawet nie czujesz że coś jest nie tak na śliskim Oczywiście mówimy o ponad 200KM na jedną oś jak to napisałeś? Ciasno pod maską? |
Do niedawna mialem też BMW 535D, więc w temacie co nie co wiem... Zimą lub na sliskim natomiast beznadzieja. Albo mi się ciagle zakopywał albo machal tyłkiem. Do tego niskie i dosyc twarde zawieszenie w M-paku nienadające się za bardzo na nasze drogi.
Zgadzam się natomiast w 100% że na głupotę i bezmyślność nawet dobre 4x4 nie poradzi
Anonymous - 03-12-2010, 11:31
najlepsze jest to co na tvn24 mowili: "policja prosi by auta o napedzie na tyl byly odpowiednio obciazone bo moga zablkowac drogi "
Po cholere mam obciazac auto jak mam trakcje lepsza niz wiekszosc przednionapedowek
mitsu00 napisał/a: | Do niedawna mialem też BMW 535D, więc w temacie co nie co wiem... Zimą lub na sliskim natomiast beznadzieja. Albo mi się ciagle zakopywał albo machal tyłkiem. Do tego niskie i dosyc twarde zawieszenie w M-paku nienadające się za bardzo na nasze drogi. |
bo pedal gazu ma rowniez stany posrednie, nie tylko 0 i 1:P
robertdg - 03-12-2010, 12:05
deenbe, nie ma ideałów w napędach FWD i RWD, niedaleko mnie jest dość stromy wjazd pod górke (normalna droga lokalna), no i droga została zablokowana własnie przez auto tylno napędowe, co z tego, że miał cuda, wianki w elektronice, kontrole trakcji, farfocle, bajery i co tam jeszcze można wcisnąć, nie mógł się upchnąc pod górke, w końcowym etapie prób nastapiła choinka z kontrolek i zawiodły wszystkie systema. A przyznam, że znalazł się w dość niekomfortowej sytuacji, poniewaz to była godzina szczytu, szczerze mu współczuje, chyba przecenił możliwości swojej fury, ja to nazywam analfabetyzmem kierowcy.
mitsu00 - 03-12-2010, 12:09
deenbe napisał/a: | bo pedal gazu ma rowniez stany posrednie, nie tylko 0 i 1:P |
Kolego, mówimy o jeździe zimą lub na sliskim. Widzę że źle zrozumiałeś co napisałem. Nie jeżdżę z pedałem gazu wciśniętym do oporu. Jak bym to robił to przy 700Nm momentu, wymieniałbym opony co 500km Natomiast DSC za bardzo ingeruje zimą w BMW i dlawi strasznie silnik, szczególnie w mocnych dieslach, a to jest męczące. Z kolei jak wyłączam to auto jest dosyć niestabilne i zarzuca. na koniec jak już staniesz pod gorkę to za cholerę nie ruszysz na sliskim. Tutaj o niebo lepiej spisuja sę FWD. Dlatego na śliskim nic nie pobije 4x4, RWD do zabawy na płaskim albo na suchym
Anonymous - 03-12-2010, 12:15
robertdg, no widzisz a ja jakos nie mialem jeszcze problemu z podjazdem pod gorke, a inne autka stawaly przednionapedowe:) jak kierowca dupa to i zadne systemy nie pomoga.
mitsu00, mozliwe ja mam skromne 177KM a nie 286... U mnie takiego problemu nie zauwazylem.
mitsu00 napisał/a: | na koniec jak już staniesz pod gorkę to za cholerę nie ruszysz na sliskim. Tutaj o niebo lepiej spisuja sę FWD. |
historia z zimy rok temu. Przymrozilo okropnie, lod na sporej gorce. Ludzie mieli problem z ruszeniem kazdy sie slizgal. Ja ruszalem z samego sprzegla i zadnego problemu nie bylo, jak bylem 50m z przodu, autom za mna i obok mnie udalo sie dopiero ruszyc... Wiec nie demonizujmy RWD.
mitsu00 - 03-12-2010, 12:28
deenbe napisał/a: | historia z zimy rok temu. Przymrozilo okropnie, lod na sporej gorce. Ludzie mieli problem z ruszeniem kazdy sie slizgal. Ja ruszalem z samego sprzegla i zadnego problemu nie bylo, jak bylem 50m z przodu, autom za mna i obok mnie udalo sie dopiero ruszyc... Wiec nie demonizujmy RWD. |
To gratuluję. Ja natomiast miałem zgola odmienne doświadczenie w tej kwestii. Tez ruszam dieslami z samego sprzęgła bo inaczej latwo je przyjarać. Uwierz mi na słowo że w wielu sytuacjach przy stromszych podjazdach na śniegu/lodzie, jak mialem ruszac z miejsca to mialem nieprzyjemne sytuacje ściągania na bok lub mielenia koami w miejscu. A jak za toba stoi sznurej aut to mokro w gaciach się robi
Anonymous - 03-12-2010, 12:32
mitsu00 napisał/a: | Uwierz mi na słowo że w wielu sytuacjach przy stromszych podjazdach na śniegu/lodzie, jak mialem ruszac z miejsca to mialem nieprzyjemne sytuacje ściągania na bok lub mielenia koami w miejscu. A jak za toba stoi sznurej aut to mokro w gaciach się robi |
nie wiem moze twoje szerokie opony na lodzie daja taki efekt? ja mam skromne 205 u ciebie byly chyba z 255?
mitsu00 - 03-12-2010, 12:37
deenbe napisał/a: | nie wiem moze twoje szerokie opony na lodzie daja taki efekt? ja mam skromne 205 u ciebie byly chyba z 255? |
Nawet 275, przód 235
Krzyzak - 03-12-2010, 14:04
dziś mijałem Mercedesa z tylnym napędem, który nie mógł podjechać po wzniesienie ca. 4-5%
Paweł_BB - 03-12-2010, 14:32
deenbe, a Twoje kombi nie jest z tyłu cięższe od sedana? nawet jak nie jest cieższe jakoś znacząco to na pewno podczas jazdy pod górkę (do przodu) spora część masy opiera się jednak na tylnych, dlatego często zaleca się żeby pod strome górki autami FWD podjeżdżać tyłem
Odnośnie RWD, kumpel ma M3 E90 i w zimie w ogóle nim nie jeździ bo nawet z garażu ma kłopoty wyjechać a co dopiero jeździć po ulicach na takich walcach, praktycznie całą zimę jeździ tylko Evo.
Odnośnie szerokości opon: ja na zimę mam węższe koła (205 zamiast 235) i autko prowadzi się wyśmienicie
jaca71 napisał/a: | Zimą wiadomo - 4x4 i głowa to jest najlepsze połączenie (nie dalej niż dwa dni temu widziałem jak Patrola wyciągał Land Cruiser z przydrożnego rowu ) |
Z terenówkami, SUVami i CrossOverami to zupełnie inna bajka, nigdy nie widziałem tyle tego typu aut w rowach co widziałem na DK 86 między Katowicami a Tychami rok temu kierowcy tych fur strasznie kozakują i nie zdają sobie sprawy, że przez wysoki środek ciężkości + masę + przez byle jakie opony szybko i bez mydła wylądują w rowie po mieście takimi autkami można fajnie pojeździć ale na zakrętach nie są mistrzami, osobówki 4x4 radzą sobie dużo lepiej dopóki oczywiście nie zawisną na podwoziu w takich osobówkach jest też sporo elektroniki i takie auta prowadzą się cholernie bezpiecznie, aż za bezpiecznie bo niektórym kierowcom wyłącza się zdrowy rozsądek i zaczynają jeździć jak idioci...
Anonymous - 03-12-2010, 14:38
Paweł_BB, jest ciezsze i to wlasnie z tylu chyba o dobre 50 kilo i jeszcze akumulator z tylu zamontowany(nie pamietam czy to nie bylo tylko w touringu)
mitsu00 - 03-12-2010, 14:43
Paweł_BB napisał/a: | Z terenówkami, SUVami i CrossOverami to zupełnie inna bajka, nigdy nie widziałem tyle tego typu aut w rowach co widziałem na DK 86 między Katowicami a Tychami rok temu kierowcy tych fur strasznie kozakują i nie zdają sobie sprawy, że przez wysoki środek ciężkości + masę + przez byle jakie opony szybko i bez mydła wylądują w rowie | Dokladnie, chociaż ja posunąłbym się jeszcze dalej i dołączył nawet osobowki z 4x4. Niedoświadczeni kierowcy myśląc że 4x4 to 100% bezpieczeństwo, często przedobrzają i to grubo, tym samym potęgując efekty ewentualnego polizgu. Dlatego auto w skrajnych sytuacjach może być jeszcze trudniejsze do opanowania, efektem czego są takie widoki
[ Dodano: 03-12-2010, 14:45 ]
deenbe napisał/a: | i jeszcze akumulator z tylu zamontowany(nie pamietam czy to nie bylo tylko w touringu) | Wszystkie bejce począwszy od E46 320 w górę maja akku w bagazniku.
Paweł_BB - 03-12-2010, 15:16
deenbe napisał/a: | Paweł_BB, jest ciezsze i to wlasnie z tylu chyba o dobre 50 kilo i jeszcze akumulator z tylu zamontowany(nie pamietam czy to nie bylo tylko w touringu) |
No to pewnie jest po części odpowiedż na to, że Ty swoim kombiakiem podjeżdżałeś pod górki a inne badziewia FWD stały w miejscu
mitsu00 napisał/a: | chociaż ja posunąłbym się jeszcze dalej i dołączył nawet osobowki z 4x4. Niedoświadczeni kierowcy myśląc że 4x4 to 100% bezpieczeństwo, często przedobrzają i to grubo, tym samym potęgując efekty ewentualnego polizgu. |
Zgadza się, dlatego napisałem że takie bezpieczne prowadzenie się auta powoduje że kierowcom wyłącza się zdrowy rozsądek i zaczynają jeździć jak idioci - przeceniają swoje umiejętności, prawa fizyki i też po części dają się uśpić (tracą czujność) a to może ich mocno zaboleć.
rosomak1983 - 03-12-2010, 19:00
jakie opony ku[ic dpo eclipsy 4x4
zimowe np fulda montero 3 czy moze jakies całoroczne ale drozsze np Vredestein itp ???
|
|
|