Nasze Miśki - Misiek został napadnięty :( (czyli moje z Miśkami przygody)
wichura1 - 15-05-2012, 21:23
Dzisiaj wymieniłem pasek alternatora, oraz pasek wspomagania i sprężarki klimatyzacji. jak widać na ostatniej fotce czas był najwyższy.
tresorex - 16-05-2012, 11:07
To masz spokój już z paskami na dłuższy czas
m6riano - 16-05-2012, 17:04
Patrząc na 3 fotke..współczuje..;-)
wichura1 - 16-05-2012, 23:29
Czego mi współczujesz? Chciałem paski DAYCO, albo Mitsuboshi, ale nie było. Wkurzało mnie piszczenie, więc kupiłem Contitech-a. To marka Continental-a, w dodatku Made in UK, więc ze 2 lata powinny wytrzymać.:) Najważniejsza jest cisza, w weekend muszę jeszcze zmienić olej silnikowy i filtr oleju.
Krzyzak - 17-05-2012, 06:48
wichura1 napisał/a: | Wkurzało mnie piszczenie, więc kupiłem Contitech-a |
jak kupiłem rekina, to coś skrzypiało - okazał się, że to właśnie roczny contitech na alternatorze
po zdjęciu, trzeszczał podczas zginania go w rękach
problem wynikł z pierwszymi, ciepłymi, majowymi dniami
wichura1 - 17-05-2012, 11:32
Ten popękany pasek na zdjęciu, to 4 letni DAYCO z logo Mitsubishi. Nie ma się co przejmować, pasek do alternatora kosztuje 20 PLN, a wymiana to 15 minut. Jak zacznie piszczeć zamienię na nowy. Pasek rozrządu ma być porządny, te od osprzętu nie zrobią bałąganu jak pękną .
wichura1 - 20-05-2012, 22:10
Dzisiaj wymieniłem olej silnikowy na: MOBIL Super 2000 X1 10W40 + oczywiście filtr oleju.
edit: Stary olej ubytek zerowy, lub niemierzalny.
wichura1 - 30-05-2012, 14:06
Stało się pierwsza awaria, stawiająca pod znakiem zapytania dotarcie do celu. Po połączeniu pinu 1 i 4 złącza OBD, ECU wymrugało błąd: 23 camshaft position sensor (czujnik położenia wałka rozrządu). Objawy samochód czasem gaśnie w czasie jazdy, czasem się zakrztusi, czasem nie odpali. Jak dotąd pomimo niewielkich przerw dojechał wszędzie, problem znika po wyłączeniu stacyjki i włączeniu jej po jakichś 30 sekundach. Czujnik zamówiony, jak dojdzie spróbuję naprawić ten uszkodzony (podobno tzw. zimne luty). Zamieszczę fotki z tej operacji, póki co dzięki Matejko i Krzyżak za zaangażowanie w ustalenie usterki. Czujnik ma oznaczenie MD327107 (J5T23071) i na szczęście, jest taki sam we wszystkich japońskich silnikach Carismy z fajkocewkami. Czyli 1.3; 1.6; 1.8; 1.8GDI. Został zamówiony u Morfiego i tuła się teraz po kraju kurierem.
wichura1 - 01-06-2012, 12:39
Czujnik dotarł, został założony. Po skasowaniu błędów, przejażdżce i sprawdzeniu błędów zworką wynik błędów brak :D:D. Naprawiłem też stary czujnik demontaż jest bardzo prosty, potem zamieszczę fotki z tej operacji. Mitsumaniaki ruleezz.
Krzyzak - 01-06-2012, 12:54
wichura1 napisał/a: | Naprawiłem też stary czujnik | a za zaoszczędzone pieniądze...
wichura1 - 01-06-2012, 13:05
Ojjj dużo zaoszczędziłem. Ustalenie usterki w serwisie jakieś 200PLN, czujnik 650PLN. Faktyczny koszt dzięki Mitsumaniakom 60PLN za zakup u Morfiego i 25PLN za przesyłkę kurierską.
wichura1 - 04-06-2012, 10:26
I znowu cośnie działa jak trzeba, chyba Cari sprawdza, czy łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. Po włączeniu stacyjki nie działa nadmuch w kabinie. Klima działa słychać pstryknięcie sprzęgła sprężarki, odpalony samochód podbija obroty. Nadmuch pojawia się nagle po 30-90 sekundach i jest w pełni regulowalny, do wyłączenia stacyjki jest OK. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu wentylator nie rusza i znowu po chwili śmiga. Ktoś na Forum to miał, była uszkodzona wiązka przy samym wentylatorze. Muszę to naprawić, tylko brak czasu. Co do poprzedniej usterki, zrobiłem już 100 km i silnik się nawet nie zająknął. Chodzi płynnie w całym zakresie obrotów, no i przestał chlać nieprzytomnie. Przez ten czujnik podobno wtryskiwał paliwo w 2 cylindry od razu (ten w fazie ssania i wydechu). Więc palił jakieś 12l/100km.
racenty - 04-06-2012, 11:27
Ten "stary" czujnik otworzyłeś i polutowałeś na nowo styki?
wichura1 - 04-06-2012, 13:52
Tak, tylko nie miałem kiedy zamieścić fotek. Bardzo prosto się go otwiera, trzeba ściąć 3 kołnierze trzymające 2 elementy ze sobą i podważyć śrubokrętem pod wtyczką. Zrobi "klik" i rozłączy się na 2 osobne elementy. Czujnik ma o-ring, który po ponownym złożeniu uszczelnia obudowę w środku, więc po naprawie będzie szczelny jak poprzednio. Zdjęcia zamieszczę dzisiaj wieczorem.
robertdg - 04-06-2012, 17:15
wichura1 napisał/a: | Nadmuch pojawia się nagle po 30-90 sekundach i jest w pełni regulowalny, do wyłączenia stacyjki jest OK | Sprawdź przekaźnik, ewentualnie podmień go z przekaźnikiem od podgrzewania tylnej szyby, znajduje się za małym chowkiem koło lewego kolana
|
|
|