Nasze Miśki - Galicjusz Aleks
booohal - 15-12-2015, 11:46
Fajnie koło siedzi
Jaki masz zawias?
Hugo - 15-12-2015, 12:20
To kółka od Twojego Gala robertdg? Ładnie na nich wygląda. A Twój na jakich teraz śmiga? W ogóle nic o nim już nie piszesz... Co do gleby to jak przeczytałem wyżej sprężyny H&R, więc pewnie -35 mm. Wygląda jakby był nie wiadomo jak zglebowany, ale chyba to przez wysoki profil opon? Pewnie z 50, widać, że wysokie
robertdg - 15-12-2015, 17:46
Hugo, moje są na swoim miejscu, w zasadzie na obecna chwilę zamieniają sie z zimówkami miejscami, nie pisze bo w sumie nie ma o czym, odpala, jeździ, przeglądany na bieżaco, ogólem ma się dobrze
pitbu77 - 16-12-2015, 10:15
Hugo napisał/a: | To kółka od Twojego Gala robertdg? Ładnie na nich wygląda. A Twój na jakich teraz śmiga? W ogóle nic o nim już nie piszesz... Co do gleby to jak przeczytałem wyżej sprężyny H&R, więc pewnie -35 mm. Wygląda jakby był nie wiadomo jak zglebowany, ale chyba to przez wysoki profil opon? Pewnie z 50, widać, że wysokie |
Kółka to seria do Miśków, malowane proszkowo w antracyt metallic
Gleba to dokładnie seria ze sporta -35 H&R i wyższa opona 205/50R17.
Alex dzisiaj stoi u blacharza i lakiernika, póki jeszcze jest szansa na uratowanie nadkoli (oryginalnych!) bez wstawiania reperaturek. Co z tego wyjdzie to się okaże...
A tym czasem jakieś tam fotki trochę z innej beczki
Hugo - 16-12-2015, 13:39
pitbu77 napisał/a: | jest szansa na uratowanie nadkoli (oryginalnych!) bez wstawiania reperaturek | Nie ma nawet cienia szansy. Po kilku miesiącach rdza będzie kilkukrotnie większa.
Bizi78 - 16-12-2015, 16:32
Hugo napisał/a: | Nie ma nawet cienia szansy. |
W moim MSS na obu nadkolach miałem spore purchle i po wyczyszczeniu wyszły tylko z jednej strony .
Wszystko zależy od etapu na jakim jest korozji .
robertdg - 16-12-2015, 17:05
pitbu77 napisał/a: | Alex dzisiaj stoi u blacharza i lakiernika, póki jeszcze jest szansa na uratowanie nadkoli (oryginalnych!) bez wstawiania reperaturek. | Lepiej niech zrobią dobrą weryfikacje czy aby napewno opłaca się babrac w półśrodki, między panelem zewnętrznym a nadkolem wewnętrznym jest pianka która skutecznie utrzymuje wilgoć i pomimo tego, że z zewnatrz wygląda fajnie to w środku jest strup
Hugo - 16-12-2015, 17:56
Bizi78, Galant to nie SS
Bizi78 - 16-12-2015, 18:17
Hugo napisał/a: | Galant to nie SS |
Manual twierdzi co innego, przynajmniej jeśli chodzi o tylne nadkole .
Hugo - 16-12-2015, 19:56
Bizi78, po jakim czasie wyszły te purchle z powrotem?
Bizi78 - 17-12-2015, 06:57
Jak dobrze pamiętam to po 2-3 miesiącach .
Dobra nie zaśmiecajmy tematu .
Hugo - 17-12-2015, 07:58
Bizi78 napisał/a: | Jak dobrze pamiętam to po 2-3 miesiącach | To o czym my piszemy? I warto było pudrować syfa Twoim zdaniem? Jakby wyszły po 2-3 latach to bym zrozumiał, ale co to za robota na 2-3 miesiące? Bez sensu.
Koniec OT.
Dario1986 - 17-12-2015, 08:17
W starym Galu, jak zrobiłem nadkola metodami chałupniczymi to nalot (który dało się zczyścic) zaczął się pojawiać dopiero po roku i to z jednej strony tylko po której prawdopodobnie przegrzałem blachę szlifierką... jedynie źle dobrałem kolor i było widać odcięcie, ale jak na pierwszy raz to uważam że i tak nie było źle...
Bizi78 - 17-12-2015, 14:58
Hugo napisał/a: | To o czym my piszemy? I warto było pudrować syfa Twoim zdaniem? |
Za wyczyszczenie i pomalowanie obu nadkoli zapłaciłem +-100zł .
Dodam, że jedno jest do tej pory ok, więc się opłaciło .
|
|
|