To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Kultura jazdy na drogach itp itd ...poraz któryś tam ...

gzesiolek - 21-09-2011, 14:15

jaca71 napisał/a:
Ad. b) Nie egzekwuję swojego pierwszeństwa za wszelką cenę bo chce żyć i być zdrowy i nie chcę spędzać swojego wolnego czasu w warsztatach blacharskich.


Ja dodam jeszcze, ze ja chce zeby inni zyli i byli zdrowi i nie chce aby spedzali swoj czas w warsztatach... ;)
Myslenie o i za innych ma jeden duzy plus... czlowiek nie czuje sie jak na wojnie na drodze, a predzej jak jedyny dorosly opiekun wsrod rozwydrzonej grupy dzieci... :mrgreen: i w tym ukladzie i przy tym podejsciu znacznie latwiej o spokoj ducha... :D

jaca71 - 21-09-2011, 20:53

gzesiolek, Z Tobą nie dyskutuje bo Ty Anioł nie człowiek ;)
Tylko o miłości, równości, uprzejmości, tolerancji, zaufaniu umiesz prawic i to zarówno w wątkach o kierowcach jak i o politykach.

Na dodatek nie mogę się z Tobą nie zgodzić co do faktu, że nie pojazd decyduje o zachowaniu na drodze tylko człowiek się nią poruszający.

gzesiolek - 23-09-2011, 09:41

jaca71 napisał/a:
gzesiolek, Z Tobą nie dyskutuje bo Ty Anioł nie człowiek

chyba upadly... :P
Po prostu ograniczanie agresji, logika i empatia to u mnie wazne elementy mojej osobowosci... a ze czasem tez sie zapomne to inna sprawa... tak czy siak poglady mam jakie mam...

co do kultury, dzis od rowerzysty dostalem duze >lubie to< kciukiem, za to ze go zobaczylem jak dojezdzal do przejazdu i wczesniej zwolnilem i zatrzymalem... facet byl mile zaskoczony i nie omieszkal podziekowac... od razu sympatyczniej na drodze sie robi... :mrgreen:
ale i on bacznie obserwowal co sie dzieje zwalniajac i przejezdzal jak juz widzial ze mam z nim kontakt wzrokowy i sie na 100% zatrzymam...
Co do negatywnych dzisiejszych doswiadczen na drodze...
to od Wielickiej do Konopnickiej pomykal sobie Roomster, w srodku albo maly facet, z jak na faceta z dluzszymi wlosami, albo kobieta z wlosami krotkimi... pomykal 50km/h i sie przykleil do lewego mimo ze wiekszosc czasu prawy byl pusty... najpierw myslalem ze bedzie skrecal na Slawka... nic z tego... pozniej myslalem ze w Wadowicka... skadze znowu... wyprzedzali go z prawej... mrygali... mial to gdzies... ja tez wreszcie wyprzedzilem go z prawej... a najsmieszniejsze jest ze koniec koncow skrecil na Konopnickiej miedzy Grunwaldzkim i Debnickim, i oczywiscie skrecil w prawo... bo przed skretem dogonil mnie bus pasem gdy stalem w korku... skad sie takie wynalazki biora... jeszcze pal czesc za Matecznym bo tam i tak pasy sa dosc zapchane... ale cala Kamienskiego mogl z 4-5x zjechac na prawy...
chyba zaczne wozic kartke z duzym napisem POLSKA - RUCH PRAWOSTRONNY! i przykładać do okna... :lol:

mystek - 23-09-2011, 15:08

Miłe akcenty na drodze, to nie rzadkość i warto zadbać o to, żeby ktoś ów akcent nam udzielił :) . Sam osobiście dziękuję awaryjnymi, kiedy ktoś mnie puści i również mrugam długimi/macham ręką, żeby kogoś puścić, po czym w 90% przypadków ktoś podziękuję awaryjnymi, czy to ręką.

Najbardziej lubię, kiedy motocykliści dziękują, że im zjechałem, kiedy stoję np w korku. Zdarza mi się to dość często i praktycznie każdy kierowca jednośladu dziękuje migaczami :) .

A tutaj przykład, jak nie należy robić:

http://www.wykop.pl/link/...d-motocyklista/

Widziałem ten filmik kilka dni temu i od razu powiesiłem psy na taksówkarzu, ale teraz oglądam film ponownie i rzucił mi się w oczy otwarty bagażnik. Śmiem przypuszczać, że stojąc w korku chciał sobie wyciągnąć/schować z bagażnika np bluzę/kurtkę, otworzył go i nie popatrzył w lusterko, czy coś nadjeżdża.

Dotychczas myślałem, że koleś był już mega zdenerwowany i wkurzył go kierowca tego skutera/motoru, który omija korki, ale wszystko wskazuje na to, że po prostu nie popatrzył w lusterko.

gzesiolek - 24-09-2011, 14:55

mystek napisał/a:
kierowca jednośladu dziękuje migaczami

w 90% dziekuja unoszac dlon, ale sam tez staram sie zawsze zrobic miejsce/puscic... 1. jemu ulatwie, 2. sobie nie utrudnie, 3. zmniejsze ryzyko, ze mnie nawet przypadkowo zarysuje czy wgniecie... same plusy ;)

mystek - 24-09-2011, 15:39

Dokładnie :) ale odnoszę wrażenie, że wielu kierowców stojąc w korkach w ogóle nie spogląda w lusterka. Czyżby czuli się tak bardzo pewnie, że stojąc obładowani samochodami z kazdej strony nic nie może się wydarzyć?
mjsystem - 25-09-2011, 12:33

gzesiolek napisał/a:
w 90% dziekuja unoszac dlon, ale sam tez staram sie zawsze zrobic miejsce/puscic.


Ponieważ sam mam zamiar zakupic pojazd jednosladowy, zacząłem interesować się tą stroną motoryzacji, również pod względem kultury jazdy. Hasło pod tytułem "patrz w lusterka" nabrało dla mnie realnego znaczenia i tę praktykę jakoś poszerzyłem(zawsze zjeżdzałem, nie zawsze patrzałem).
Chcę tylko dodać, że jeszcze jakoś motocykliści nie zaskoczyli mnie na Śląsku kulturą jazdy, a o podziekowaniu to mogę zapomnieć(prędzej mnie poganiają drogowymi). Szkoda, bo sam mam zamiar stac się częścią tamtej rodziny.
Co do skuterów nie komentuję, bo nawet srodowiska jednośladów i media motocyklowe mają bardzo złą opnię o nich. Ja dołączam. Brak jakichkolwiek reakcji samozachowawczych i znajomości przepisów. Do tego w Polsce(zawsze tak uwazałem) nikt nie uczy kultury jazdy zadnego kierowcy. Ona wypływa z inteligencji, autopsji i empatii. a POWINNA ze szkoły jazdy...

Owczar - 04-10-2011, 22:31

Ostatnio dość często jeżdżę trasą E7 w weekendy i zauważyłem nasilone zjawisko kurczowego trzymania się lewego pasa. Ja nie wiem co to za zwyczaj, ale nie da się jechać normalnie. Albo samochody wjeżdżające pod koła, bo nagle stwierdzają, że wyprzedzą.
Niektórzy są wręcz niereformowalni. Mryganie, trąbienie, nic nie przynosi skutku. Jedynie prawy pas...
W sobotę jadę sobie i nagle lekki zator, czyli 2 samochody jadące lewym pasem, ale prway zajęty, więc cierpliwie czekam. Samochody na prawym wyprzedzone, więc popędzam światłami tego przede mną, ale nie, on nie ma zamiaru zjechać i ostentacyjnie puka się w głowę. Nóż się w kieszeni otwiera. Takie sytuacje się dosłownie mnożą. Jakiś czas temu kierowca Alfy 156 nie puknął się w głowę tylko rzucił mi peta na szybę. Często się zdarza, że przy próbie wyprzedzenia z prawe taki gość przyśpiesza. Ten pukający się w czoło tak chciał zrobić, ale nie dał rady.
Albo dziwny nawyk jazdy lewym gdy na drodze prawie zerowy ruch. Dojeżdżam do gościa, wyhamuję, a ten dopiero zjeżdża. Bo nie spojrzał wcześniej w lusterko. Już mam odruch, że jak widzę takiego, to z daleko puszczam asekuracyjnie 2 zajączki. Zero myślenia o innych, zasada, ja jadę i mam innych w .... Ciekawe co by taki gość blokujący lewy pas powiedział jakbym jechał przed nim jeszcze wolniej niż on...
Jak ktoś ma CB, to w irytacji się pytam "koleżanko z tego i tego auta, lewy pas służy do wyprzedzania", a jak gość odpowie, że nie jest koleżanką to mówię, sorry pomyliłem się, bo jedziesz jak baba :twisted: Kobiety, nie brać tego do siebie :)

Mam pytanko w zwiazku w powyższym, czy np film, na którym widać jak ktoś jedzie lewym pasem, gdy prawy jest pusty, mógłby być podstawą do ukarania mandatem?

gzesiolek - 05-10-2011, 10:10

Owczar, jak masz calkowita racje co tych co blokuja lewy pas, to jednak z doswiadczenia jazdy jedynka czy siodemka przyznam, iz sam czasem jestem blokujacym w mniemaniu tych mrygajacych za mna...
No bo jak jade te 130km/h i na prawym pasie mam co 30m TiRa jadacego 90km/h, to zjechanie temu spieszacemu sie=ugrzezniecie w kolumnie TiRow bo wszyscy co jada szybciej niz 90km/h zajmuja lewy pas, a kierunkowskaz to info dla tych na lewym zeby ewentualnie przyspieszyc, zebys sie czasami przed nich nie wbil...
Wiec czasem tak jade lewym, oczywiscie przyspiesze, ale nie zjade poki nie bede mial 100-200m wolnego ktore tamtemu umozliwi sprawny manewr, a mi powrot na lewy pas przed wyhamowaniem ponizej 90km/h...
Aha i nie ma nic bardziej wkurzajacego jak facet jadacy 140km/h dojezdzajacy Ci do zderzaka i sie awanturujacy, ze mu blokujesz (az sam przyspieszasz do tych 140km/h) a pozniej jak mu robisz miejsce ten jednostajnym tempem tych 140kkm/h jedzie dalej, nie przejmujac sie wcale ze Cie uziemil na prawym... ludzie jak wyprzedzacie do robcie to sprawnie, a jak nie chcecie szybko wyprzedzac to w czym problem aby jechac za kims...

I jak jestem za tematyka "uwolnienia lewego pasa", tak prosze wszystkich o odrobine empatii i wyobrazni... Inni tez sie moga spieszyc...

Co do filmu to niestety nie jest podstawa do ukarania wykroczenia, co najwyzej moglby byc podstawa do wszczescia dochodzenia, ale to musialoby sie stac cos wiecej niz tylko blokowanie lewego pasa...

krzychu - 05-10-2011, 10:33

Owczar napisał/a:
więc popędzam światłami tego przede mną


Po co? Wyprzedź go prawym i już... Po co się denerwować? Najlepiej tak wyprzedź, żeby nie miał okazji przyspieszyć. Ważne w tym manewrze jest też to, żeby zrobić go płynnie. Czyli już wcześniej zmieniasz, pas tak żeby widział Cie w lusterku wcześniej, gaz i prawym mykasz. Dojazd na zderzak mruganie i 1 sec później agresywne zmiana pasa na prawy może skończyć się przywaleniem w tył lub awaryjnym hamowaniem bo gość akurat się zdecydował zjechać na prawy.

Owczar - 05-10-2011, 10:34

gzesiolek napisał/a:
Aha i nie ma nic bardziej wkurzajacego jak facet jadacy 140km/h dojezdzajacy Ci do zderzaka i sie awanturujacy, ze mu blokujesz (az sam przyspieszasz do tych 140km/h) a pozniej jak mu robisz miejsce ten jednostajnym tempem tych 140kkm/h jedzie dalej, nie przejmujac sie wcale ze Cie uziemil na prawym... ludzie jak wyprzedzacie do robcie to sprawnie, a jak nie chcecie szybko wyprzedzac to w czym problem aby jechac za kims...


Tak, to też niestety problem :/ Podejrzewam, że spora część osób dlatego nie zjeżdża... Zdarza mi się, że ktoś jedzie jednak szybciej. Zaczyna wyprzedzać i widzę, że zaraz będę musiał hamować, to zostaje tylko hamować, albo gaz do dechy i wrócić na lewy pas.

gzesiolek napisał/a:
No bo jak jade te 130km/h i na prawym pasie mam co 30m TiRa jadacego 90km/h


Nie mówię o takich przypadkach, ale o takich, że ktoś ma właśnie te 200 i więcej metrów, a mimo to blokuje. Nie jestem furiatem i staram się być wyrozumiały, bo nie jestem sam na drodze. Policja potrafi tylko karać za prędkość, ale Ci utrudniający ruch są bezkarni.

[ Dodano: 05-10-2011, 10:36 ]
krzychu napisał/a:
Po co? Wyprzedź go prawym i już... Po co się denerwować? Najlepiej tak wyprzedź, żeby nie miał okazji przyspieszyć.


Przeważnie tak właśnie robię. Ale to tak czy inaczej irytuje.

gulgulq - 06-10-2011, 11:24

być może w niedalekiej przyszłości kultura na drogach będzie większa, państwo policyjne tez ;) :

Będą nowe ograniczenia prędkości? 30 km/h w terenie zabudowanym

Cytat:
Parlament Europejski proponuje, by w ramach walki z wypadkami drogowymi ograniczyć prędkość w terenie zabudowanym do 30 km/h.
Wczoraj europarlamentarzyści przyjęli rezolucję, w której wzywają Unię Europejską do ograniczenia do 2020 roku o połowę przypadków śmierci na drogach. W 2009 roku w wyniku wypadków zginęło w 27 państwach członkowskich 35 tys. osób, 1,5 mln odniosło obrażenia, a straty finansowe z tego tytułu osiągnęły 130 mld euro.

Parlament zaproponował też utworzenie kolejnego urzędu: Komisja Europejska miałaby powołać koordynatora ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Miałby on harmonizować przepisy i znaki drogowe oraz wdrażać i egzekwować strategię bezpieczeństwa ruchu.

Poza drastycznym ograniczeniem prędkości deputowani chcieliby też obligatoryjnego montowania w samochodach osobowych i dostawczych blokad antyalkoholowych. Proponują też ujednolicenie limitów dopuszczalnego poziomu alkoholu we krwi oraz zasad przeprowadzania kontroli technicznej pojazdów. W sumie przedstawili 103 pomysły i zalecenia.

Według danych z ubiegłego roku najgroźniejsze były drogi w Grecji, na których zginęło 112 osób na milion mieszkańców. Powyżej 100 osób na milion poniosło śmierć również w Rumunii, Polsce i Bułgarii. Najmniej ludzi ginie na drogach Szwecji – 28 osób. W ciągu ostatniej dekady liczba śmiertelnych wypadków w UE spadła o połowę.


http://prawo.gazetaprawna...abudowanym.html


GPS nie ostrzeże już przed kontrolą drogową

Cytat:
W ubiegłym tygodniu eurodeputowani przyjęli rezolucję, w której wzywają Unię Europejską do ograniczenia do 2020 roku o połowę przypadków śmierci na drogach. Wśród propozycji znalazło się drastyczne ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym oraz zakaz używania urządzeń GPS ostrzegających przed kontrolą.

Jak uzasadniają, w 2009 roku w wyniku wypadków we wszystkich państwach członkowskich zginęło 35 tys. osób, a 1,5 mln odniosło obrażenia. Straty finansowe z tytułu zdarzeń na drodze osiągnęły niebagatelną kwotę 130 mld euro. Dlatego europarlamentarzyści przygotowali długą listę zmian, które mają wprowadzić wszystkie państwa UE, i które mają wpłynąć na zmniejszenie liczby śmiertelnych wypadków. W sumie przedstawiono 103 pomysły i zalecenia.

Do najważniejszych z nich należy drastyczne ograniczenie prędkości w terenach zabudowanych do 30 km/h (obecnie w Polsce w miastach można jeździć z prędkością 50 km/h).

Ponadto kierowcy nie będą mogli już korzystać z ostrzeżeń przed kontrolą drogową za pomocą urządzeń GPS. Na całym terytorium UE ma zostać wprowadzony zakaz produkowania, importowania i dystrybucji systemów ostrzegających kierowców przed kontrolami drogowymi. Chodzi o urządzenia ostrzegające przed radarami, laserowe urządzenia zakłócające lub systemy nawigacji z automatyczną zapowiedzią kontroli drogowej.

Eurodeputowanie chcieliby także, aby na drogach pojawiło się więcej fotoradarów. Mają one także identyfikować i karać motocyklistów za przekroczenie prędkości.

PE postuluje również wprowadzenie obowiązkowych blokad antyalkoholowych w nowych autach, czyli urządzeń automatycznie wykrywających podwyższoną zawartość alkoholu w wydychanym przez kierowcę powietrzu i np. blokującego zapłon oraz wprowadzenie jednolitego i obowiązkowego dla całej UE limitu dopuszczalnej zawartości alkoholu we krwi kierowców.

W sprawie głos zabrali już polscy politycy. Przedstawiciele pięciu partii parlamentarnych w debacie na temat bezpieczeństwa drogowego opowiedzieli się przeciwko proponowanym ograniczeniom prędkości w miastach.

cns80 - 06-10-2011, 13:28

Ja proponuję ograniczyć prędkość do zera. Gwarantuję że mój program przyniesie 100% efektu :roll:
robertdg - 08-10-2011, 08:14

Nie widze, żeby ktoś tu narzekał http://www.youtube.com/wa...player_embedded :lol:
mjsystem - 09-10-2011, 21:08

robertdg napisał/a:
Nie widze, żeby ktoś tu narzekał


No jakbym był pod M1 w Zabrzu w niedzielne popołudnie :twisted: :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group