To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Chcę powiedzieć, że...

szpala85 - 20-05-2009, 12:44

.... wczoraj na skrzyżowaniu robiąc nawrotkę Galuś nagle mi zgasł i najgorsze że toczył sie pomału na "D" , a ja wiele nie myśląc ( bo na "D" nie odpalę go jeszcze raz wiadomo czemu ) wziąłem za wajchę i bez zatrzymywania się dałem na "P" :roll: ( nie wiem jak to zrobiłem ... taki odruch ... może dlatego że dużo aut za mną też skręcało ... nie wiem .. ) szarpnęło , zgrzytnęło .... i tocząc się na"P" coś chrobotało :| .... mam nadzieję że nic poważnego się nie staneło :roll: ..... ahhh te automaty ....

.... a z wesołych rzeczy dzisiaj rano miałem starcie z innym elektrykiem na budowie u klienta ... 40 min rzucania na siebie @%@$%@@ :twisted: i potem spokój ( poszło o to że położył peszle ok. 20 metrów zakopane pod ziemią i nakryte kostką brukową , a w tych peszlach nie było kabli :lol: i ja miałem podłączać automat do bramy wjazdowej .. no i się zaczęło ... :lol: )

Krzyzak - 20-05-2009, 12:55

no to zerwales blokade skrzyni... chce byc zlym prorokiem, ale kiedys zrobilem taka operacje przy ok. 1-2 km/h i skrzynia byla do wymiany
koszmarek - 20-05-2009, 13:03

jest ktoś z Warszawy kto zna się na chemii?? moja siostra ma klasówkę i pilnie potrzebuje pomocy. 3gimn.
tomusn - 20-05-2009, 13:31

szpala85 napisał/a:
Galuś nagle mi zgasł i najgorsze że toczył sie pomału na "D" , a ja wiele nie myśląc ( bo na "D" nie odpalę go jeszcze raz wiadomo czemu ) wziąłem za wajchę i bez zatrzymywania się dałem na "P" :roll: ( nie wiem jak to zrobiłem ... taki odruch ... może dlatego że dużo aut za mną też skręcało ... nie wiem .. ) szarpnęło , zgrzytnęło .... i tocząc się na"P" coś chrobotało :| .... mam nadzieję że nic poważnego się nie staneło :roll: ..... ahhh te automaty ....
mi jak się tak stanie, to hamuję na D - przełączam na N i dopiero odpalam. Na P to nawet rzadko zostawiam na parkingu...
koszmarek, pomógłbym, ale nie z Warszawy

pamar - 20-05-2009, 14:20

szpala85 napisał/a:
położył peszle ok. 20 metrów zakopane pod ziemią i nakryte kostką brukową , a w tych peszlach nie było kabli i ja miałem podłączać automat do bramy wjazdowej .. no i się zaczęło ... )
W takim przypadku zabieram manele i adijos inwestoros :twisted: w umowie mam taki fajny wpis, że "za błędy innych wykonawców i nie udzielenie informacji istotnych dla właściwego montażu, odpowiada INWESTOR"
I chciałem w związku z tym powiedzieć, że PILNUJCIE wykonawców! Ja dzisiaj miałem spięcie z murarzem, który miał zwęzić otwór na bramę garażową, po 10cm z każdej strony, mistrzuniu poszedł na łatwiznę i zamiast murarki , wkleił styropian i co cztero metrową bramę moje budrysy mieli przykręcić do „wiatru”

igi - 20-05-2009, 20:38

Jackie napisał/a:
esteśmy już wszyscy w domu.


Odbierałbyś czasem telefony ode mnie co? Wiem że nie jestem przyjacielem którego imię zaczyna się na ... ale mogłbyś czasem oderać jednak ;P

Jackie napisał/a:
W zasadzie noc spędziłem w pokoju zadumy rozmyślając czy aby na pewno mam jeszcze jakieś wnętrzności... Jestem odwodniony, wykończony, mam gorączkę i Bóg wie co jeszcze.


i dobrze Ci tak :) :D

Cezar - 21-05-2009, 00:20

... efekt remontu - naderwany miesien w okolicy kregoslupa. 4godzinne zwijanie sie z bolu, czopek a potem zastrzyk i tak do piatku :|
rosomak1983 - 21-05-2009, 00:45

Cezar, o kurde to jak to sie stąło?? :shock: :shock: :shock:
Maretzky85 - 21-05-2009, 00:52

że !@#$%^&* urwałem śrubę zawieszenia (wahacza) i zastanawiam się co z tym teraz zrobić :( :/
Cezar - 21-05-2009, 01:18

rosomak1983 napisał/a:
Cezar, o kurde to jak to sie stąło?? :shock: :shock: :shock:

Przestawiajac szafe zrobilem malego wygibasa no i mi strzelilo. Bolalo jak jasna ch ale szafe utrzymalem zanim tata nie pomogl.

Juiceman - 21-05-2009, 23:52

....że misiek napędził mi niezłego stracha no i Na forum od 1110 dni :)
Pexu - 22-05-2009, 00:54

...ze urlopuje sie na suwalszczyznie, za oknem konkretna burza a ja sobie z telefonu foruma przegladam :) pozdros maniakos, w szczegolnosci kacik kawowy ;)
Krzyzak - 22-05-2009, 07:45

wymienilem wczoraj amortyzatory... przednie... ledwo zdazylem - ostatnie 15 minut robilem podczas burzy i ulewy... Baska nade mna parasol trzymala a i tak zmoklem...

wszystko przez IC, ktory dal mi zle gumy stabilizatora i zmarnowalem 1.5 godziny probujac na wszelkie sposoby je dopasowac...

i mimo wymiany calych mc phersonow dalej cos w Colcie stuka z przodu... pewnie te gumy, bo luzy byly - na szczescie najdrozsze elementy mam wymienione...

amory dalem magnum technology - niestety KYB za drogie - zobaczymy jak sie beda sprawowac

na tyl dzis pojda oryginaly - tokico


aaaa - i chce powiedziec, ze przedwczoraj widzialem w Gdansku klona mojego Galancika

Cezar - 22-05-2009, 09:58

http://www.mazurycudnatury.pl/
Glosujcie robaczki na nowe 7 cudow natury :)

Fragu - 22-05-2009, 10:52

Krzyzak napisał/a:
aaaa - i chce powiedziec, ze przedwczoraj widzialem w Gdansku klona mojego Galancika


..dosłownie przed chwilą też widziałem takiego, nawet zdjęcie zrobiłem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group