[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Sedan czy Sportback
fargo - 11-02-2010, 20:20
MARIO 100 napisał/a: | problem w sedanie to ze niema jak otwozyc tylnej klapy,brak jakiej kolwiek klamki,niedokonca przemyslana sprawa-kazdy mi to przyzna.Trzeba drapac pazorkami od spodu by ja otwozyc. |
Polecam spojler na klapę i pazurki całe
MARIO 100 - 11-02-2010, 20:49
fargo napisał/a: | MARIO 100 napisał/a: | problem w sedanie to ze niema jak otwozyc tylnej klapy,brak jakiej kolwiek klamki,niedokonca przemyslana sprawa-kazdy mi to przyzna.Trzeba drapac pazorkami od spodu by ja otwozyc. |
Polecam spojler na klapę i pazurki całe | naszczescie juz mam spojlerk,ale zanim go zamontowalem zonka zdazyla swoimi sygnecikami(pierscionki)porysowac,no ale baba to baba musialem jej wybaczyc i zabezpieczylem sie na przyszlosc i dokupilem nakladke zabezpieczajaca na zderzak-i swiety spokoj.
rezon - 11-02-2010, 21:25
jaca71 napisał/a: | po co mi taczki w bagażniku? | jak nie chcesz taczek to może być wózek dla dziecka, mała szafka nocna i cokolwiek innego o wymiarach większych niż światło bagażnika w sedanie. Do HB czy SB wchodzi bez problemów.
$iwy - 11-02-2010, 21:33
MARIO 100 napisał/a: | naszczescie juz mam spojlerk,ale zanim go zamontowalem zonka zdazyla swoimi sygnecikami(pierscionki)porysowac,no ale baba to baba musialem jej wybaczyc i zabezpieczylem sie na przyszlosc i dokupilem nakladke zabezpieczajaca na zderzak-i swiety spokoj. |
Małe pytanko. Zamontowałeś oryginał czy zamiennik Jeśli ten drugi - to jak z jakością Bo sam się zastanawiam.
MARIO 100 - 11-02-2010, 21:33
jezeli ktos ma zamiar wozic taczki w takim wozku to proponoje jeszcze haka z tylu podpiac betoniarke i powodzenia na budowie
[ Dodano: 11-02-2010, 21:55 ]
$iwy napisał/a: | MARIO 100 napisał/a: | naszczescie juz mam spojlerk,ale zanim go zamontowalem zonka zdazyla swoimi sygnecikami(pierscionki)porysowac,no ale baba to baba musialem jej wybaczyc i zabezpieczylem sie na przyszlosc i dokupilem nakladke zabezpieczajaca na zderzak-i swiety spokoj. |
Małe pytanko. Zamontowałeś oryginał czy zamiennik Jeśli ten drugi - to jak z jakością Bo sam się zastanawiam. | no witam!dostalem orginal przy zakupie auta,jakos nie jestem przekonany do podrobek.Moze i sa tansze ale jakosc do kitu.odrzaloj droche wiecej grosza i kup sobie org.
JCH - 11-02-2010, 22:49
MARIO 100 napisał/a: | jezeli ktos ma zamiar wozic taczki w takim wozku | Różne pomysły czasem przychodzą do głowy - ja kiedyś wiozłem rower przez 1500 km wewnątrz auta + podróż promem. Do sedana by nie wszedł (na pewno nie w pionie) a do hatchbacka jakim jest Space Star wszedł bez problemu
Ale sedan i tak ładniejszy
rupert - 12-02-2010, 00:16
Dobra Panowie i Panie samochód ma mi służyć do wszystkiego, a nie pokazać się raz w tygodniu w garniturku z rodziną w kościele. Tak woziłem wiele rzeczy począwszy od taczek po paprotki "tylko niech się nie połamią". Mam kumpla który tylko i jedynie preferuje sedany jego jedynym plusem za sedanami to : „jak otwieram bagażnik to mi zimno do środka nie leci” - brawo. Ktoś powie tak raz na jakiś czas się przydaje hatchback, tak zgadzam się … raz to będzie choinka na święta, wspomniane taczki z Obi, telewizor, wykładzina ….. i to – „raz na jakiś czas” – w moim przypadku zdarza się dość często .
Ps. Tak sedan jest ładny ... ale SB łaniejszy
macior - 12-02-2010, 07:14
jaca71 napisał/a: | Jak urządzałem mieszkanie to w corsie woziłem płyty gips-karton cięte na pól po długości. Do Lancera by nie weszły. Ale obecnie potrzebuje w miarę rozsądnego wnętrza i obszernego bagażnika. Model rodziny 2+2. Wielkość otworu załadunkowego ma marginalne znaczenie, ważniejsza była pojemność. Dlatego szukałem sedana. | łączę się z Tobą jaca71 - mam to samo podejście, tylko u mnie jako corsa pracowała (i nadal się sprawdza) micra
Lestat - 12-02-2010, 08:22
rupert napisał/a: | „jak otwieram bagażnik to mi zimno do środka nie leci” - brawo | No dla mnie to nie jest rowniez argument - jeszcze nie mialem sytuacji ze przewietrzylem cale auto bo mialem otwarty za dlugo bagaznik...poza tym tym argumentem mozna sie poslugiwac w zime a w pozostale pory roku to już raczej nie stanowi az tak dużego problemu no i po trzecie ten argument na nie staje sie argumentem na tak w lecie - otwieram bagaznik i drzwi i mam auto szybko przewietrzone a w sedanach sie kisza
gzesiolek - 12-02-2010, 11:13
A dla mnie to jest argument, bo jak mam podkatarzona zone w ciazy, to wole zeby wsiadla do ciepelka i ja jak wyjmuje i chowam odmrazacze i inne takie zeby auto doprowadzic do ladu i skladu przed jazda to wole jej nie wiac zimnym po glowie... zwlaszcza jak jest silny przejmujacy wiatr...
to samo pewnie bede uwazal jak juz pojawi sie cora...
Poza tym juz tak nie ograniczajcie mozliwosci zaladunkowych sedana w stosunku do SB... ograniczeniem pomiedzy nimi jest tylko jeden wymiar... najmniejszy przewozonego przedmiotu nie moze byc wiekszy niz 45cm...
na razie tylko raz w ciagu roku mialem sytuacje gdy cos mialem do przewiezienia i nie weszlo do bagaznika... ale wtedy zmiescilo sie na tylne siedzenie...
Aha w SB bez zlozenie siedzen tez zbyt duzego przedmiotu nie wlozysz... a siedzenia skladaja sie w jednym u drugim tylko ze wysokosc w sedanie jest ograniczona do 45cm i ot cala filozofia...
Jak musialem to przewozilem dywany, wykladziny, meble (ale do zlozenia), mikrofale, rozne wozki dzieciece mierzylem i 90% wchodzi bez problemu... i co jak co, ale wiecej drobnych rupieci/toreb/walizek wchodzi do bagaznika w sedanie... wiec dla mnie ten argument jest obosieczny...
Jak stwierdzilismy wczesniej wyglad jest sprawa gustu...
Jak dla mnie SD=SB i SB=SD, a sam wolalem Sedana, bpo wolalem silnik 1,5 i bardziej mi sie sedanisko spodobalo...
Oczywiscie kazdy musi sobie potwierdzic swoj wybor wiec po to istnieje ten temat
Lestat - 12-02-2010, 11:44
gzesiolek napisał/a: | A dla mnie to jest argument, bo jak mam podkatarzona zone w ciazy, to wole zeby wsiadla do ciepelka i ja jak wyjmuje i chowam odmrazacze i inne takie zeby auto doprowadzic do ladu i skladu przed jazda to wole jej nie wiac zimnym po glowie... zwlaszcza jak jest silny przejmujacy wiatr... |
Nie chce sie czepiać ale do jakiego ciepełka??? Piszesz o kolejności:
1) zona wsiada
2) wyciągasz odmrażacze i takie inne rzeczy
W tej kolejności oznacza ze nie odpaliłeś wczesniej auta zeby sie w środku grzało a to oznacza ze w srodku masz troche tylko cieplej niz na zewnątrz więc jakie ciepełko? Otwarcie bagaznika w celu wyciagniecia zmiotki i odmrażacza nie spowoduje że temp w aucie wyrówna się w ciągu tych 10-20 sec do temp na zewnątrz.
Rozumialbym sytuacje:
1) ide do auta odpalam
2) odmrazam i nagrzewam
3) zona schodzi i wsiada do nagrzanego auta
4) Tobie sie przypomina ze musisz cos jeszcze wlozyc do bagaznika
Nie no kurcze serio bez przesady moja 2-letnia corka jak wsiada do auta to zanim sie nie nagrzeje jedzie w czapce i kurtce/kombinezonie jak cos mam do wyciagniecia z bagaznika - to wyciagam nie grzebiac sie i tyle - moze jest okazem zdrowia bo wciągu niespełna 2 lat swojego życia była 2 razy przeziębiona (temperatura, katar i kaszel) ale wydaje mi się że prędziej cię zawieje zanim dojdziesz do auta niz siedzac w samym aucie i otwierając dosłownie na chwile bagaznik. jak jade w jakąś podróz wymagająca wlozenia bagazy to najpierw ide do auta odsniezam je wkladam bagaze i nagrzewam a potem wracam po rodzinke i wsiadaja sobie do ogrzanego autka jak trzeba sciagnac kurtki to laduja albo w bagazniku albo na wolnym siedzeniu i po sprawie.
Sorry za tak dlugi wywod ale wydaje mi sie ze troche przesadzamy uznając argument odcietej komory bagaznika od pasażerskiej za tak istotny ale to jest moja prywanta opinia być może dla kolegi gzesiolka jest to bardzo istotne.
gzesiolek - 12-02-2010, 12:17
Lestat, czepiasz sie strasznie
wychodze wczesniej, odpalam auto, zona spokojnie sie ubiera, zamyka drzwi i schodzi powoli z pietra, ale nie jest tak ze zawsze w te 3-5min wszystko odmroze i zazwyczaj jak podchodzi do autka ja sie uwijam z miotla, odmrazaczem i skrobaczka... jako ze nie mam 3 rak to korzystam z tych rzeczy kolejno pobierajac i odkladajac z pojemnika w bagazniku...
Poza tym kilka razy spotkalem sie z sytuacja gdy np. meczylem sie z odkreceniem plynu do spryskiwaczy w otwartym bagazniku, gdzie odrkecilem po walce zakretke zakrecilem lejek, robiac to w schludnym i suchym miejscu... a tak to albo by wialo do srodka albo bym robil to na sniegu, a nie mam zbyt duzo miejsca przy aucie pod blokiem...
Ja rozumiem ze argument ten jest abstrakcyjny, bo nie determinuje na 100% wyboru samochodu... ale przyznaj ze jest na tym samym jesli nie wyzszym poziomie co "pakowanie taczek"... kto o zdrowych zmyslach wybiera auto ze wzgledu na mozliwosc zapakowania taczek?
Cieszmy sie tym co mamy, a nie stawiasz okoniem bo dla kogos cos jest wazne co dla kogos drugiego byc juz wazne nie musi...
PS. zeby nie bylo poprzednie moje auto to byl Hatchback, i znam jego zalety i wady i swiadomie wybralem sedana, choc zdecydowal glownie wyglad, bo po porstu tyl SB mi delikatnie zalecial lanosem po tuningu z dodana deska do prasowania nad szyba...
A jako ze ja lubie byc bardziej stonowany, oraz swiadomie chcialem silnik 1,5, a cechy funkcjonalne byly tylko minimalnie wyzsze u SB (wykonczenie bagaznika, ale tutaj od poczatku mam kuwete)... i tak wybor byl dla mnie jasny...
co do samego "wiania z bagaznika" dostrzeglem ta roznice dopiero tej zimy bo poprzedniej jeszcze starym Civiciem pomykalem...
Nie jest to (powtarzam!) argument determinujacy, ale w uzytkowaniu odkrylem ta zalete i bagatelizowanie jej w stosunku do "przewozu taczek" jest lekkim przegieciem
Pozdrawiam serdecznie
Lestat - 12-02-2010, 12:44
Nie no jasne ze przewozenie taczek jest lekkim przegięciem aczkolwiek rozumiem kogoś kto kupil Lancera i używa go do przewożenia takich rzeczy
Ja poki co zostane zwolennikiem SB bo bardzo mi sie podoba a sedanami jak to kiedys pisalem jeżdża emeryci
bez urazy
Ktos tu pisal ze SB nie pasuje do garnituru uważam ze sportowy wygląd auta i klasyczny strój kierowcy nie wykluczają się podobnie jak sportowy zegarek i garnitur czesto jezdze w garniturze i nie wydaje mi sie zebym w SB wygladal jak pol-d... zza krzaka. Argumentu z odcietą kabina pasażerska w ogole nie brałem pod uwage - zawsze jeździłem HB i nigdy nie zwrocilem uwagi na zgubny wplyw polaczonych obu przestrzeni za to wiem ze pakując dwie walizki, wozek, sprzet fotograficzny i plecaki jestem w stanie pomieścić sie spokojnie wykorzystując 3 wymiar i to ma dla mnie bardzo duże znaczenie.
gzesiolek - 12-02-2010, 13:58
no widzisz Lestat, a ja wole klasyczny elegancki zegarek, stonowany sedan i nie czuje sie w tym gorszy bo jestem nieco konserwatysta zwanym czasem tez "emerytem"
i kazdy ma to co lubi...
3wymiar to wyraza sie m.in objetoscia, a ta w sedanie nie chce byc mniejsza w zaden sposob... i przestrzen bagazowa naprawde wybijajaca sie nad sedanem masz w SB dopiero po zlozeniu siedzen...
przy rozlozonych masz w SB prawie 100dm3 mniej niz w sedanie a to juz solidna torba (jesli sie myle poprawcie mnie, bo pisze z pamieci)...
Tak czy siak najwazniejsze zeby kazdy z uzytkownikow Lancera byl zadowolony z dokonanego wyboru...
Lestat - 12-02-2010, 15:01
gzesiolek napisał/a: | 3wymiar to wyraza sie m.in objetoscia, a ta w sedanie nie chce byc mniejsza w zaden sposob... i przestrzen bagazowa naprawde wybijajaca sie nad sedanem masz w SB dopiero po zlozeniu siedzen...
przy rozlozonych masz w SB prawie 100dm3 mniej niz w sedanie a to juz solidna torba (jesli sie myle poprawcie mnie, bo pisze z pamieci)... |
Zapominasz ze ja moge sobie sciagnąć półeczke i to sie nazywa 3 wymiar nawet bez kladzenia oparc ktore tez jest dostepne w sedanie hmmm ciekawe czemu nie robią sedanów z jhomologacją ciężarową ))))))))))))))))))))))
|
|
|