gzesiolek - 04-04-2011, 22:49 mitsu00, ori chlapacze zalatwialem zanim zamowilem auto, bo nie ma nic bardziej wkurzajacego niz chlapiacy i strzelajacy spod kol wspoltowarzysz szos... wiec nie myslac nawet o swoim lakierze, nieco go ochronilem... Progow nie mam, bo niestety nie traktowalem ich jako ochronnych a jedynie estetycznychm, a jakos mi sei podobalo auto bez tych plastikow po bokach... No nic pomysle jeszcze, ale patrzac na cene tych progow wraz z lakierowaniem i montazem to niewiele drozej bedzie polakierowac cale auto jak juz lakier do konca zedre... 
Jakbym wiedzial jakie to wazne wzialbym wersje wyzsza juz z progami 
qubek999 - 26-08-2016, 20:49 Temat postu: Lancer Sportback lakier Witam Pytanko jakiej grubości powinien być lakier w fabrycznym Lancerze Jak sie okazało dzisiaj mój nowy LAncer z 2010 r. kupiony w salonie ma gróbość lakieru od 70 dach do 420 błotnik wszystki drzwi mają lakier w granicach od 150 do 200 a jeden błodnik to ma od 120 do 420 i czy to jest mozliwe ?? sla - 26-08-2016, 21:24 420  Jeśli większość elementów ma na sobie 150-200 mikronów lakieru, a jeden lub kilka mają dwa lub trzy razy tyle, to niemal pewne, że w tym miejscu działał lakiernik. Taka sytuacja wystąpi zawsze, gdy element trzeba było prostować.
qubek999 - 26-08-2016, 21:34 dach ,maska tylnia klapa poniżej 100 , drzwi i 1 błotnik miejscami powyżej 200 jeden błotnik od 100 do 420 Auto kupione w salonie jako nowe sla - 26-08-2016, 22:37 Wiele lat temu w USA BMW sprzedało kilkanaście samochodów po drobnych naprawach lakierniczych i nie poinformowało o tym kupujących, pamietam, że za ten proceder zapłacili kilkadziesiąt mln $. Są kraje, które nie pieszczą sie z oszustami. tyku - 26-08-2016, 22:43 qubek999, Kupiłeś nowego lancera po przygodach. Tak na marginesie to chciałbym mieć nawet po 120 mikronów, było by jeszcze na polerkę. 
qubek999 - 27-08-2016, 07:02 W takim razie chciałbym podziekować AUTO GT za takie auto 
brylekVFR - 27-08-2016, 07:51 Jest odpowiedni dziś dział gdzie się chwali w pozytywnym i negatywnym znaczeniu salony ASO. Chyba o AutoGT tez tam coś było. Ja byłem tam 2 razy i na tym koniec,
lobuzek - 28-08-2016, 07:57 Mierzyłem grubość swojego lakieru. 80-100 um na całości. Lancer MY 2014. Twój musiał być robiony i to grubo. wiewioor - 29-08-2016, 08:23
420 to już sporo jak na "nowe" auto. Spotykamy się gdzie jest położona druga warstwa i to na nie jednym z elementów itd. - ale 420 um to już znak że albo lakiernik spartolił sprawę, albo było na tyle wgnieceń że trzeba było użyć szpachli - a wtedy zastanawiający jest fakt dlaczego nie wstawili nowego elementu. Pytajnik - 13-03-2017, 12:34 Temat postu: Jaka jest prawda o jakości lakieru? Witam, od dłuższego czasu planuję zakup Lancera Sportback 1.8, oczywiście w wersji bordowej! Natomiast to co mnie odpycha to obiegowa opinia na temat kiepskiego lakieru - i właściwie tylko tego bordowego koloru. Otóż trafiłem na kilka, kilkanaście opinii, że konkretnie ten bordowy lakier jest bardzo kiepskiej jakości i bardzo szybko pojawiają się pod nim bąble. Inaczej mówiąc część ludzi twierdzi, że lakier ten jest do kitu, inni natomiast mówią, że nic takiego nie ma miejsca. Komu i w co wierzyć? Czy wada ta dotyczy samochodów pochodzących z polskiej dystrybucji? bo tylko takimi jestem zainteresowany. Czy inne kolory też posiadają tą "mityczną" wadę? Jeśli tak to na jakie newralgiczne punkty spojrzeć oglądając Lancera? w których miejscach ta wada uwidacznia się najbardziej? Będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś poprze swoje tezy konkretnymi argumentami, bo narazie naczytałem się samych ogólników, bez najmniejszego dowodu kiepskości tej farby. BTW. przepraszam bardzo, za poruszanie tego tematu w tym dziale, jednakże bardziej mi zależy nad rozwiązaniem kwestii samego lakieru niż dyskutowanie o zakupie - stąd założyłem temat w tym dziale. Dziękuję! kamilox4 - 13-03-2017, 13:47 Z lakierem szału nie ma, ale żadnych bąbli nie zauważyłem (rocznik 2011). Jeżeli chodzi o zarysowania to najwięcej u mnie jest na tylnych progach i błotniku. Pojedyncze ryski (od kamyczków) pojawiły się na drzwiach i małe pod klamkami. Nie ma tragedii ale szału też nie ma. Po jakimś czasie przestałem zwracać uwagę na zarysowania, chodź na początku każda rysa bolała  . Dodam że samochód garażowany.
sla - 13-03-2017, 15:45
Jest faktem, że najwięcej reklamacji dotyczyło właśnie tego koloru. aequitas - 13-03-2017, 17:45
Ta informacja niewiele jest warta jeśli nie wiemy jaki kolor był najchętniej wybierany przez klientów. Ja mogę powiedzieć tyle, że kilka miesięcy temu miałem malowane w ASO tylne nadkole. Po zimie widać na nim wyraźnie białe odpryski. A mam czarny lakier i pod tym względem nie jestem z niego zadowolony. Taipan - 13-03-2017, 18:10
Ja mam sedana w kolorze szarym. Mogę potwierdzić, że jakość lakieru jest słabiutka. Auto kupiłem jednak dlatego, że mi się podoba  Każde auto ma jakieś wady. Swojego Lancera kupiłem z myślą, że pomaluje elementy którego tego wymagają. Tak też zrobiłem i jestem zadowolony. Przed umalowaniem całe auto dokładnie obfotografowałem żeby przy odsprzedaży nie przyszedł jakiś "znafca" z miernikiem który mi powie, że auto pewnie było bite bo jest malowane. Tak jest malowane bo miałem taki kaprys aby ładnie wyglądało. Ktoś kto się będzie orientował w Lancerach to zrozumie 
A jako przykład masz dwa zdjęcia jak wyglądało moje auto przed lakierowaniem i sam się przekonasz jaka jest jakość fabrycznego lakieru. Zdjęcia przedstawiają fragment przedniej maski oraz tylne nadkole i fragment tylnych drzwi. https://zapodaj.net/aacd0b3851fe5.jpg.html https://zapodaj.net/5692b503e072c.jpg.html |
||||||||||||||
