[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Regeneracja zawieszenia
Torp12 - 05-04-2012, 00:18
Owczar napisał/a: | 2.0 czy 2,5?
|
Hehe. Z czesciami do silnika to nie ma problemu. Wiadomo co trzeba kupic i sie wymienia.
A co do zawiechy to tak: albo sruby pojda albo nie, wiec lepiej kupic sruby. Ale sruby moga nie pojsc wiec trzeba miec wahacz, ale wahacze tylko sa SH wiec moze lepiej tulejki... itd itd
malina_drizzt - 05-04-2012, 00:34
A co powiecie na regenerację całego tyłu na srl i zwykłych tulejkach met-gum w zwrotnicy?
Koszt większy bo jakieś 700-800zł, ale komfort pewnie minimalnie większy od poli.
Owczar - 05-04-2012, 00:37
Te poli mają podobną twardość do ori. A SRL to nie jest wysoka półka zamienników...
Torp12 - 05-04-2012, 22:10
Owczar napisał/a: | Te poli mają podobną twardość do ori. A SRL to nie jest wysoka półka zamienników... |
Malina ja mialem wybor SH albo nic... Generalnie kicha z tymi wahaczami tylnymi wygietymi. Ale chyba zrobie tak ze jak sroby nie pojda to dam SH, a jak SH poleca to wleca stare oryginaly na poliuretanie.
deejay - 05-04-2012, 22:52
Torp12 napisał/a: | Wahacze tylne wygięte (mimośrodowe) firmy SH - dadzą rade ?? Co sądzicie? |
Mam taki u siebie na tyle plus nowa śruba i nic sie nie dzieje zero jakichkolwiek luzów z tyłu zawieszenia.
Owczar - 05-04-2012, 23:04
Bartku, ale z tego co pamiętam to dość niedawno je zmieniałeś
deejay - 05-04-2012, 23:10
Owczar napisał/a: | Bartku, ale z tego co pamiętam to dość niedawno je zmieniałeś |
Jakos rok temu , bo jedna sruba sie zapiekła .
Owczar - 05-04-2012, 23:12
U mnie z przodu wytrzymał banan coś koło 20kkm. Z tyłu pewnie dadzą radę dłużej.
Torp12 - 06-04-2012, 00:06
deejay napisał/a: |
Mam taki u siebie na tyle plus nowa śruba i nic sie nie dzieje zero jakichkolwiek luzów z tyłu zawieszenia. |
Uspokoiles mnie:)
malina_drizzt - 06-04-2012, 07:17
Jeśli chodzi o przód to SH raczej odpada, ale z tyłu w sedanie powinny wytrzymać dużo dłużej szczególnie, że na cały tył jest tylko jeden sworzeń na stronę w dodatku znacznie mniej obciążony niż przednie.
ziutoon - 06-04-2012, 07:25
Witam,
u mnie zawieszenie to tragedia. Cały czas cos puka i samochod prowadzi sie strasznie ciezki. Plywa na koleinach i sciaga przy ostrzejrzym hamowaniu.
Bylem na stacji diagnostycznej i wyszlo ze amorki sa OK i ze puka lekko sworzen na gornym wahaczu.
Wymienilem juz dwa proste wahacze z przodu i poprawiło się ulożenie koła, bo na jednym wywalony był już sworzen.
Zastanawiam sie nad kompletna regeneracja całego zawieszenia na poliuretanach.
Czy według was warto kupic ten zestaw zestaw 30
Czy bez wiekszych problemow podejdzie do 2.5 SE Kombi czy trzeba bedzie cos kombinowac?
Na allegro są wahacze SH komplet na przod za ok 700 pln ale chyba cos za tanio zeby byly dobre.
wahacze
Co lepiej wybrac? Czy dam rade sam wymienic te gumy? Czy potrzeba jakis specjalistycznych narzedzi?
Pozdrawiam
m6riano - 06-04-2012, 22:55
U mnie sworznie w bananach zaczęły stukać po 8 miesiącach...ok.25-30tkm
marcinspike - 07-04-2012, 11:09
Ja z prawej strony wymieniłem banan na SLR-a było to około 2 lata temu, przejechane na nim około 35kkm. Kwestia wytrzymałości zależna chyba od partii.
tomix - 13-04-2012, 21:12
Rok temu wymieniłem "banany" jeden ASHIKA,drugi YAMATO.
Wczoraj przy zmianie kół zauważyłem pękniętą gumę w Yamato.ASHIKA OK.
Już nie wiem jakiej firmy części kupować.
Nikt nie dba o jakość,aby kasę wyrwać,i niech się klient buja.
Co radzicie wymienić gumę na tą z oryginalnych,czy kupić nową u Japaneze?
Może zregenerować oryginalne banany i je wstawić?
Proste mam 555 tam gumy też się rozlatują,czy są trwalsze?.
Jedno pewne nigdy więcej żadnych części YAMATO.
Niby Japan,Japan,a to zwykła chamska najgorszego sortu chińszczyzna za 250zł warta pewno z 50.
Bizi78 - 13-04-2012, 22:27
tomix, niestety ja też zawiodłem się na YAMATO, a dokładnie na łączniku stabilizatora, który wytrzymał w moim MSS około pół roku i znowu się zaczął odzywać .
Myślałem, że może w JC do pudełka podłożyli jakieś badziewie ale na forum coraz więcej osób na tę firmę psioczy .
|
|
|