To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - Chcę powiedzieć, że...

Chooper - 26-05-2009, 17:43

Marcin-Krak napisał/a:
skończyłem studia :D i jak na razie jestem jak Kwaśniewski ;)

obrona na przełomie czerwca/lipca ;)



eee to już finiszujesz ;) sam jeszcze pamiętam jak to u mnie było ;)

Ja za to dziś przyjąłem się na studia podyplomowe :mrgreen: przyjąłem, bo decyduje kolejność zgłoszeń, a byłem pierwszy ;)

Krzyzak - 26-05-2009, 21:53

rosomak1983 napisał/a:
No ale jak sie nie zapina pasów... :roll: :roll: :roll:

jestes tak samo za to odpowiedzialny, jak kolega - w razie kontroli placicie dwa mandaty
u mnie w aucie albo wszyscy zapna, albo ida piechota - widzialem juz wstrzas mozgu po ruszeniu z parkingu powstaly w efekcie uderzenia w szybe z predkoscia taka, ze nawet predkosciomierz nie drgnal... szyba tez nadawala sie do wymiany...

sruba - 26-05-2009, 22:28

Krzyzak napisał/a:
u mnie w aucie albo wszyscy zapna, albo ida piechota


to jak u mnie :D
jedynie siebie samego czasami zwalniam z tego obowiazku.
po miescie, bo na trasie to juz obowiazkowo w pasach.

Piwor - 26-05-2009, 22:53

A mi bez pasów, jakoś dziko jest.
koszmarek - 26-05-2009, 22:59

Piwor napisał/a:
A mi bez pasów, jakoś dziko jest.


mnie też, odkąd Marek mi zaczął przypominać, że przed ruszeniem należy je zapinać. I nigdy nie robię inaczej ;)

Hubeeert - 27-05-2009, 00:06

Krzyzak napisał/a:
mnie w aucie albo wszyscy zapna, albo ida piechota

Dokładnie. Zwykle czekam około pół minuty a potem pytam czy naprawdę chcą iść na piechotę. Wyrzuciłem już z samochodu kilku opornych.

rosomak1983 - 27-05-2009, 01:01

no a ja jakos nie zwracam na to uwagi... Ale pora zacząć... :wink:
Pexu - 27-05-2009, 07:34

Piwor napisał/a:
A mi bez pasów, jakoś dziko jest.


Dokładnie, nawet wjeżdzając za bramę (parę metrów) odruchowo zapinam. Czasami jak mi się zdarzy nie zapiąć, czuję się conajmniej dziwnie...

Grześku - 27-05-2009, 09:16

sruba napisał/a:
jedynie siebie samego czasami zwalniam z tego obowiazku.

jak miałem Carismę, to też mi się tak zdarzało, 500m mogłem podjechać bez pasów, ale w Outku strasznie potwornie i okrutnie denerwuje mnie ten ping jaki słychać jak się nie zapnie pasów i nawet jak przestawiam samochód to zapinam pasy, żeby tego durnego 'ping ping' nie słyszeć :mrgreen:

... że właśnie pierwszy raz w tym roku jadłem truskawki z gruntu. 10 000x lepsze od tych z pudełeczek z marketów 8)

Uwex - 27-05-2009, 09:35

Grześku napisał/a:
10 000x lepsze od tych z pudełeczek z marketów
- bo to jest wyrób truskawkopodobny :lol:
Perki1985 - 27-05-2009, 09:52

Uwex napisał/a:
Grześku napisał/a:
10 000x lepsze od tych z pudełeczek z marketów
- bo to jest wyrób truskawkopodobny :lol:

I posiada mała zawartość truskawki w truskawce :D

Morfi - 27-05-2009, 11:15

Za brak pasów pasazera to pasażer płaci 50 zł :D Brat tak miał u kumpla. U Mnie jakos wszyscy odruchowo nawet po mieście zapinaja pasy i nie musze przypominać :P
Fragu - 27-05-2009, 11:44

A co ja ojcu nagadam żeby zapinał...ze mna jak jedzie to jeszcze zapnie bo jestem upierdliwy, ale sam kierując to nie zapina :roll: :(

Co do truskawek, wczoraj wciąłem pierwszą z ogródka, normalnie pychota :lol:

akbi - 27-05-2009, 16:41

sruba napisał/a:
akbi napisał/a:
... ze stalem wczoraj ponad 3 godziny w korku na autostradzie


gdzie?
i co się stało ?

niemiecka A11 - korek zaczynał się 40km od Kołbaskowa w kierunku Berlina i miał 26 km długości
... ale ... korek to nic ...

W drodze powrotnej parę minut po godz 22 na autostradzie A9 (na wysokości Lipska) strzeliła mi opona i niestety 2 z 5 śrub były zapieczone :doubt:
Klucz, który był dołączony do auta niestety był za krótki (rury nie miałem) więc mimo, że skakało na nim 100kg mojego cielska, to i tak śruba nie drgnęła.
Na szczęście była blisko stacja benzynowa, kupiłem więc kolejny /krzyżakowy/ klucz ... niestety po paru próbach go ukręciłem (a niestety był to ostatni klucz na stacji).
Nie było innego wyboru, trzeba było dzwonić po pomoc z ADAC :(
Przyjechał Pan
1 klucz pneumatyczny niestety nie dał rady
2 klucz z dużą "wajchą" ... technik z Adac'a skakał po nim i skakał i nic :( ... spróbowałem więc i ja ... i niestety ukręciłem kolejny klucz.
Na szczęście, technik znalazł w swoim technicznym autku jeszcze jeden klucz, daje mi go i mówi z uśmiechem ... "masz spróbuj, tylko znowu nie ukręć" :badgrin:
No i przy pomocy kolejnego klucza i deski która służyła za dźwignię udało się odkręcić dwie zapieczone śruby :finga:
Szybka wymiana opony i jazda 17km do najbliższego hotelu, i szlak trafił nocleg w Polsce:), bo była już 3:40 rano a do Goleniowa jeszcze niecałe 400km.

Anonymous - 27-05-2009, 17:42

akbi napisał/a:
sruba napisał/a:
akbi napisał/a:
... ze stalem wczoraj ponad 3 godziny w korku na autostradzie


gdzie?
i co się stało ?

niemiecka A11 - korek zaczynał się 40km od Kołbaskowa w kierunku Berlina i miał 26 km długości
... ale ... korek to nic ...

W drodze powrotnej parę minut po godz 22 na autostradzie A9 (na wysokości Lipska) strzeliła mi opona i niestety 2 z 5 śrub były zapieczone :doubt:
Klucz, który był dołączony do auta niestety był za krótki (rury nie miałem) więc mimo, że skakało na nim 100kg mojego cielska, to i tak śruba nie drgnęła.
Na szczęście była blisko stacja benzynowa, kupiłem więc kolejny /krzyżakowy/ klucz ... niestety po paru próbach go ukręciłem (a niestety był to ostatni klucz na stacji).
Nie było innego wyboru, trzeba było dzwonić po pomoc z ADAC :(
Przyjechał Pan
1 klucz pneumatyczny niestety nie dał rady
2 klucz z dużą "wajchą" ... technik z Adac'a skakał po nim i skakał i nic :( ... spróbowałem więc i ja ... i niestety ukręciłem kolejny klucz.
Na szczęście, technik znalazł w swoim technicznym autku jeszcze jeden klucz, daje mi go i mówi z uśmiechem ... "masz spróbuj, tylko znowu nie ukręć" :badgrin:
No i przy pomocy kolejnego klucza i deski która służyła za dźwignię udało się odkręcić dwie zapieczone śruby :finga:
Szybka wymiana opony i jazda 17km do najbliższego hotelu, i szlak trafił nocleg w Polsce:), bo była już 3:40 rano a do Goleniowa jeszcze niecałe 400km.


Czasem bywa i tak :doubt: Oby jak najrzadziej :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group