Off Topic - Chcę powiedzieć, że... cd ...
sieegurd - 20-07-2010, 14:55
mismen1980 napisał/a: | Efa! napisał/a: | ...że od dzisiaj nie mam już teściów. |
Nie przejmuj się... ważne czy mąż stoi po twojej stronie. |
Święte słowa! Nie wychodziłaś za teściów, tylko za ich syna. Najważniejsze, że On trzyma Twoją stronę, a nie mamusi. Efka znam z autopsji, jak najbliźsi potrafią wbić nóż w plecy, więc rozumiem co czujesz Pamiętaj, że nosisz Maluszka i nie możesz się denerwować, bo to jemu zaszkodzisz, a nie teściom Masz męża, spodziewacie się dzidziusia, czyli macie już własną rodzinkę. Trzymajcie się razem, a nic Wam nie będzie straszne A "dziadkowie" wnuczka/ę mogą zawsze zobaczyć... na Naszej Klasie
Głowa do gówy, jest ciężko, ale na 100% będzie lepiej!!!
[ Dodano: 20-07-2010, 15:00 ]
Jassmina napisał/a: | Ja bym jednak z liścia mimo wszystko. |
Po co się zniżać do poziomu "0"? Największym nieszczęściem dla teściów będzie szczęście ich syna z Efką
Jassmina napisał/a: | A poza tym to mąż chyba nie powinien pozwolić na takie słowa nawet własnej matki w stosunku do żony, czy partnerki, która ma mu urodzić dziecko.
Tak mi się wydaje. |
A ja uważam, że dobrze zrobił i ja bym też tego nie taił. Pokazał, że Efa może mu ufać i mieć w nim oparcie, bo usłyszeć od teściow takie rzeczy to strasznie boli... strasznie boli
Jassmina - 20-07-2010, 15:03
Typowe, męskie podejście.
Już abstrahując od sytuacji Efy.
"Masz męża", "Najważniejsze, że mąż jest po twojej stronie".
Wy myślicie, że "mąż" to jakiś cud nadwiślański? Skarb bez którego nie da się funkcjonować?
Mąż to nie jest dla kobiety żaden wyznacznik własnej wartości. Kobiety w dzisiejszych czasach świetnie sobie radzą bez skarpetkowych potworów naprawdę Panowie.
Poza tym Mąż powinien być również przyjacielem....
Uwex - 20-07-2010, 15:16
Jassmina - no trochę się zagalopowałaś - nie o to tutaj chodzi ! I twierdzę , że mąż Efy zachował się tak jak trzeba - a co ? miał udawać , że wszystko jest OK ? Zarazem dał jej do zrozumienia , że jest z nią , za nią i może mu ufać . Pewnie , że to było bardzo przykre i to z pewnością dla obojga - przecież jemy też musiało być b. przykro to słyszeć od swoich rodziców . Trzymajcie się ! Ważne , że się kochacie - razem dacie radę .
siwek - 20-07-2010, 15:56
Uwex napisał/a: | I twierdzę , że mąż Efy zachował się tak jak trzeba - a co ? miał udawać , że wszystko jest OK ? Zarazem dał jej do zrozumienia , że jest z nią , za nią i może mu ufać . | Zgadzam się.
Bardzo przykra sprawa, współczuję Ci bardzo bo chyba nikt nie chciałby być w takiej sytuacji...
Na szczęście teście do życia nie są niezbędni, a najważniejsze że możesz liczyć na męża.
pamar - 20-07-2010, 15:59
Jassmina napisał/a: | Mąż powinien być również przyjacielem.... |
I właśnie dla tego mu współczuję, znalazł się między młotem a kowadłem... (autopsja)
-przyjacielem (mężem) jest i chce być a w/g mnie dał tego dowód...
-synem jest, czy chce czy nie...
Efcia, bardzo Ci współczuję teściów ale też gratuluję męża. Dobrze będzie, nie łam się
Morfi - 20-07-2010, 16:07
W tym momencie, Twój maż powinien powiedzieć, że stracili syna i uderzyć dzwiami z całej siły i juz się z Nimi nie kontaktowac. ( Ja bym tak zrobił).
EFA jestesmy z Tobą.
rosomak1983 - 20-07-2010, 17:14
Jassmina napisał/a: | a bym jednak z liścia mimo wszystko. |
Tylko gdzie sens i logika...
Reakcja typu mam to gdzies bo to gówno prawda jest zawsze na wyzszym poziomie niz wyżycie fizyczne nerwy itp. Efa Ty najlepiej wiesz kim jestes, a przeciez tego typu słowa nie sa w stanie niczego zmienić. Wybacz im ich glupote i zingnoruj, nie znaczy wcale ze musisz z nimi gadac czy cos... Po prostu nie warto w sobie nosic negatywnych emocji i uprzedzeń do innych. Zrób to dla siebie swego meża i waszego maleństwa, Przeciez to miłosc jest najwazniejsza nie??? Szkoda czasu na kłotnie.
PS najlepsze jest przebaczanie na tzw ,,pasterza'' ktos mi zawini tak ze az sie negatywne emocje odzywaja mówie do siebie odpowiednim takim litosciwym przeciagliwym tonem
,,Ros daj spokój to tylko mała biedna owieczka, oszczedz ja ... '' Działa !!! Cały ciezar negatywnych emocji od razu spada.
(owieczka wcale nie musi bym mała i wygladać niewinnie )
EFA jak widzisz mitsurodzina jest za Toba
sieegurd - 20-07-2010, 17:21
rosomak1983 napisał/a: | EFA jak widzisz mitsurodzina jest za Toba |
Dokładnie Nigdy przeciwko Tobie
Efa! - 20-07-2010, 17:26
Kochani, jesteście wspaniali
Mnie jest z tym wszystkim strasznie ciężko, sami wiecie, jak bardzo można przeżywać takie rzeczy. A już jak się jest w ciąży i wszystko wydaje się być o wiele większym problemem, niż w rzeczywistości, to już w ogóle.
Mąż zachował się bardzo ładnie: oznajmił teściom, że nasza noga więcej u nich nie postanie i ich u nas też sobie nie życzymy, dopóki nie zaczną mnie szanować i nie zrozumieją, że on mnie kocha i jestem wspaniałą żoną.
Ale i tak to mnie cholernie wszystko boli.
rosomak1983 - 20-07-2010, 18:02
Efa! napisał/a: | jak bardzo można przeżywać takie rzeczy |
jak sama napisał mozna ale przeciez nie trzeba
Efa! napisał/a: | wszystko wydaje się |
no dokładnie wydaje sie, Ja to bym sie moze nawet ucieszył bo w końcu masz wymówke zeby sie odizolowac od tesciów... Wiesz niektórzy wiele by za to dali Zycie bez tesciów jest czesto o wiele zdrowszym i szczesliwszym zyciem.
Efa! napisał/a: | Mąż zachował się bardzo ładnie: oznajmił teściom, że nasza noga więcej u nich nie postanie i ich u nas też sobie nie życzymy, dopóki nie zaczną mnie szanować i nie zrozumieją, że on mnie kocha i jestem wspaniałą żoną. |
Ten gosciu ma klase Juz go lubie.
robertdg - 20-07-2010, 20:18
drtymf napisał/a: | Ja akurat staram się oceniać ludzi indywidualnie a nie po tym co nawet większość danej grupy robi. | Ja także, a zapytam, czy zarzuciłem jakimś stereotypem
akbi napisał/a: | robertdg, rozumiem, że wszyscy kierowcy osobówek jakich znasz są święci??? | odniosłem się do wątku faktu przedstawionego na stronce, temat rzeka, można go zgłebiać, ale jest tak jak napisałem wcześniej, nigdy nie jest tak, że wina lezy tylko po jednej stronie.
Efa!, dwulicowość nie zna granic, szczerze współczuje.
vendetta - 20-07-2010, 21:37
Efa! napisał/a: | Mąż zachował się bardzo ładnie: oznajmił teściom, że nasza noga więcej u nich nie postanie i ich u nas też sobie nie życzymy, dopóki nie zaczną mnie szanować i nie zrozumieją, że on mnie kocha i jestem wspaniałą żoną.
Ale i tak to mnie cholernie wszystko boli. |
O! i to jest facet!
Poza tym strasznie przykra sprawa... aż brak mi słów na komentarz. Trzymaj się, już teraz masz swoją własną rodzinkę
drtymf - 21-07-2010, 08:38
robertdg napisał/a: | drtymf napisał/a:
Ja akurat staram się oceniać ludzi indywidualnie a nie po tym co nawet większość danej grupy robi.
Ja także, a zapytam, czy zarzuciłem jakimś stereotypem |
Nie pisałem że zarzuciłeś, jeśli tak to odebrałeś przepraszam.
Efa!, jeśli twój mąż tak sprawę postawił to już nie masz co nawet o tym zajściu myśleć. Wiem, że to boli ale nic z tym nie zrobisz, niestety często teściowie tak mają. W każdym bądź razie my stoimy za Tobą murem
jacek11 - 21-07-2010, 17:29
drtymf napisał/a: | W każdym bądź razie my stoimy za Tobą murem |
Oczywiście
sieegurd - 21-07-2010, 18:04
Morfi napisał/a: | .. dziś pierwszy dzień w nowej pracy |
Morfi jak tam wrażenia w nowej pracy?
|
|
|