Off Topic - Chcę powiedzieć, że...
siwek - 01-06-2009, 09:00
Piwor napisał/a: | ęc tylny, to nie fajnie. | całe szczęście że nie strasznie mocno i troszke tylko zabawy z błotnikiem jest, a za to wypłata z ubezpieczenia była zadowalająca
Maretzky85 - 01-06-2009, 11:11
Pexu napisał/a: | Krzyzak napisał/a:
...ze jestem mocno poirytowany - w sobote wymienilem juz wszystko, co mozna w przednim zawieszeniu i sterowaniu (drazek kier + koncowki) i cos nadal tlucze - nawet gorzej niz przedtem...
...że znam temat dzisiaj jadę na szarpaki, może coś wykażą... |
Ja też, byłem gotów powymieniać jeszcze raz tulejki zawieszenia, ale na szczęście zauważyłem w porę luz na drążku stabilizatora
Uwex - 01-06-2009, 11:58
Krzyzak napisał/a: | wymienilem juz wszystko | - może któryś z amorów albo jego mocowanie ?
Krzyzak - 01-06-2009, 12:33
Uwex napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | wymienilem juz wszystko | - może któryś z amorów albo jego mocowanie ? |
kompletne mc phersony zmienione tydzien temu - na gazowe, gorne mocowania oryginalne od hyunaia...
zostala tylko przekladnia kierownicza, ktora co prawda stukala przed tymi zmianami (luz do skasowania na planetarce), ale to co sie dzis dzialo, to mnie juz rozwalilo... - sam nie wiem, moze klocek hamulcowy tak daje, bo jedna z okladzin, ktora zmienialem w sobote nie chciala wejsc (z kazdym tak mialem), wiec minimalnie zjechalam ja na flexie...
dzis jeszcze jade do kolegi z podnosnikiem, bo... powstrzymalem sie od przeklinania
sukces tylko malutnki, ze po zmiania klockow z Ferodo (syf nad syfami) na Akebono w koncu auto zaczelo hamowac i przestalo piszczec!!!!!!!!
Uwex - 01-06-2009, 14:00
Krzyzak napisał/a: | jade do kolegi z podnosnikiem | - najlepiej by było tak podnieść auto , żeby były luźne koła - wtedy często wychodzą luzy który inaczej nie da się znaleźć .
Ale to chyba dobrze wiesz , a ja sie niepotrzebnie wymądrzam
Nie mówiąc o tym , że robimy techniczny
josie - 01-06-2009, 19:43
Krzyzak napisał/a: | cos nadal tlucze - nawet gorzej niz przedtem... |
Sprawdź jeszcze czy nakrętki półosi dobrze dociągnięte.
No i zostały jeszcze chyba tuleje met-gum wahaczy - u mnie w Colcie jedna stała się tylko metalową:) Ale to nie tłukło tylko autem nosiło w zakrętach.
No i sworznie - może trafiłeś na podróbę. Mi kiedyś jeden wytrzymał od nowości 3 miesiące
Krzyzak - 01-06-2009, 21:50
dzis wszystko sprawdzilem na podnosniku, pojechalem na stacje diagnostyczna, ale tylko udalo mi sie zbieznosc ustawic i doszedlem do wniosku takiego samego, jak podczas wymiany drazka i koncowki drazka kierowniczego - wali przekladnia...
zamowilem juz u Trawor76, ale ma sprawdzic w jakim jest stanie - i tu pytanie: czy ktos kiedys kasowal luz w przekladni? - bo ewidentnie jest luz osiowy a nie promieniowy i raczej jest to do zrobienia, tylko nie chce zrobic za mocno, bo slyszalem, ze zbyt mocne dociagniecie powoduje masakre a nie jazde - musniecie kierownicy i auto jest pol metra obok...
cala reszta jest sztywna i cicha...
najgorsze, ze czuje sie z tym, jak z przyslowiowym wrzodem na pupie - niekomu niepotrzebny a boli...
rosomak1983 - 01-06-2009, 22:22
Krzyzak napisał/a: | ze po zmiania klockow z Ferodo (syf nad syfami) |
ja słyszem same dobre opinie....
tomusn - 01-06-2009, 22:37
..., że Colt dymi z rury nawet po rozgrzaniu, lista zakupów urosła do 16 pozycji...
a w tym roku już chłodnica wymieniona i olej w ASB...
się zrobi i jeszcze pohula
Krzyzak - 02-06-2009, 08:48
rosomak1983 napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | ze po zmiania klockow z Ferodo (syf nad syfami) |
ja słyszem same dobre opinie.... |
ja tez - dopoki sam nie zaczalem na nich jezdzic... potem jeszcze pare osob to potwierdzilo... (Matejko o ile pamietam)
zaluje, bo kupilem Kashiyamy i po 2 tyg. wymienilem na te Ferodo - hamowanie pozostalo takie samo ale ten pisk... zalowalem, ze wyrzucilem nowki Kashiyama na smietnik
Uwex - 02-06-2009, 09:42
Krzyzak napisał/a: | zbyt mocne dociagniecie powoduje masakre a nie jazde - musniecie kierownicy i auto jest pol metra obok...
|
...lub niewracanie kierownicy po skręcie , a nawet zablokowanie kierownicy !
Ja ostatnio miałem podobny problem z Civic-iem - coś stukało z przodu na dziurach i przenosiło się na kierownicę . Oczywiście sprawdzanie wszystkiego , co się dało - zawieszenie i drążki kier. OK . Jeden mechanik - przekładnia do wymiany ( nie da się regulować ) , drugi mechanik - luz na krzyżaku ( sprawdź to u siebie !) i w końcu pojechałem do tego co mi robi Saxo . Ten był najkonkretniejszy - po oględzinach i próbach wyeliminował przekładnię , luz stwierdził na kolumnie kierowniczej . Auto zostało u niego w celu rozebrania osłony kolumny i okazało się , że nie krzyżak tylko tuleja w miejscu gdzie kierownica ma się składać w razie wypadku . Kupiłem używkę ( 150 zł. ) i jest OK . A już chciałem organizować przekładnię . Spróbuj rozebrać osłonę kolumny kierownicy i oblukać . Może akurat ?
Krzyzak - 02-06-2009, 12:25
Uwex, slyszales stuki wjezdzajac obojetnie ktorym kolem czy tylko jednym? - bo u mnie puka gdy wjade prawym kolem, w lewym jest cisza... jak mialem zdjety drazek kierowniczy to troche postukalem ten walek, ktory z przekladni wychodzi i stukalo - mial luz osiowy; z drugiej strony tego nie ma - stad moja diagnoza
Uwex - 02-06-2009, 13:01
Krzyzak - bez znaczenia - jednym czy obydwoma , większa dziura to stukało i jak pisałem wyraźnie było to czuć na kierownicy . U ciebie to dziwne , że tylko na jedno koło reaguje . A luz na kierownicy duży ? Bo w tym Civicu to praktycznie nie było tylko wyraźnie wzdłuż osi kolumny był wyczuwalny na tych dziurach .
Fragu - 02-06-2009, 14:38
UWEX mam dokładnie to samo u siebie, luz na kierze znikomy, a na dziurach wyraźnie drgania przechodzą po kolumnie na kierownice. Majstry sprawdzali przekładnie i jest super, a za tą kolumne to już się zabieram i zabieram
Krzyzak - 02-06-2009, 22:30
Uwex napisał/a: | A luz na kierownicy duży ? Bo w tym Civicu to praktycznie nie było tylko wyraźnie wzdłuż osi kolumny był wyczuwalny na tych dziurach . |
Luz zaden - auto jak po szynach slucha sie kierownicy... Na pewno jest tam jakas wartosc fabryczna luzu, bo jednak da sie go prowadzic a nie ciagle skrecac
W kazdym razie przekladnia pewnie jutro zacznie do mnie z Sulejowka jechac (jesli dzis nie pojechala) - wiec niedlugo bede wiedzial wiecej. Dzis jezdzilem Galantem, bo mnie do pasji to tluczenie doprowadzalo, ale juz jutro znow Coltem...
|
|
|